Remont silnika + poprawki fabryki

patenty, przeróbki, ulepszenia
Awatar użytkownika
młody94_105l
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 547
Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
Lokalizacja: Kraków

Post autor: młody94_105l »

Zamieszczam zdjęcia syren, zrobione jakieś 5 lat temu w Toruniu, nieopodal toru Rallycrossowego. Swoją drogą był kiedyś temat o nich na yt.pl "Kto uratuje wyścigowe Syreny" niestety to forum jak na razie nie działa i nie wiadomo, czy kiedyś wogóle będzie działało.
Pomarańczowa Syrena należała do Bogusława Kurtyki. Śmiało można powiedzieć, że była to jedna z najlepszych wyścigowych Syren, które startowały w Toruniu. Z tego, co mówił właściciel posiadała 3 gaźniki, z jakiegoś japońca. Niestety dokładniejszych danych nie
chciał podać i w sumie nie trudno mu się dziwić. Posiadała zrobiony od podstaw dyfuzor (zdjęcie) i z pewnością wiele innych rzeczy, które wpływały na to, że kręciła się niesamowicie. Przeszkodą była oryginalna skrzynia biegów, w której przełożenia było za "długie", ale w Warszawie był ponoć gość, który przerabiał skrzynie(skracał przełożenia i dokładał 5 bieg zamiast wstecznego)
Homokinetyki były przerabiane na kulowe(zdjęcie), a resory były klepane i dodatkowo dołożone kilka piór. Ponadto posiadała atestowana klatka i wiele, wiele innych rzeczy. Na zdjęciach niema silnika, nie mam pojęcia co się z nim stało.

Niebieska syrena należał do Pana Mozola(niestety, jak już wcześniej wspomniałem nie pamiętam imiona tego Pana, za co serdecznie przepraszam)
Przeróbek tej Syreny nie znam, ale z Tego co widziałem, miała gaźnik 2 gardzielowy, chyba z DF'a. Ta Syrena również ciekawie chodziła. Swoją drogą, było ogłoszenie o sprzedaży tej syreny na forum, wystawione przez właściciela.

Zdjęcia
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


Obrazek
Obrazek

Nie wiem co dzieje się teraz z tymi Syrenami, ale wątpię, by przetrwały.

Ps. Syreną, której zdjęcia wkleił kpt_witko, jeździł W-ce prezydent Torunia Janusz Strześniewski.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

młody94_105l pisze: z Tego co widziałem, miała gaźnik 2 gardzielowy
hmmm.... może od wartburga??? :???: Ciekawe co się z nimi dzieje... lub stało.. ?? o_O
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Coś mnie kręci w takich Syrenkach.
Jakby kilka takich było odrestaurowanych to można by robić współczesne zawody.
Zawsze podobały mi się "amatorskie" wyścigi gdzie ludzie rasowali zupełnie niewyścigowe auta, by wycisnąć z nich co się da.
Tak jak u nas ścigały się Syrenki to na świecie ścigają się 2cv, trabanty, garbusy itd, fajnie było by u nas wrócić do tej tradycji, zwłaszcza że jest jeszcze trochę tych autek.
Kiedyś chodziłem na takie KJS-y gdzie podrasowane 126p, brały wielkie ryczące zachodnie maszyny, zawsze mnie to bawiło.
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

Młody, dzięki za zdjęcia, widzę, że masz dużą wiedzę w tym temacie.
Moim zdaniem bardzo ciekawa sprawa, może kiedyś jak będą odpowiednie fundusze...
Awatar użytkownika
BodzioBoston
-#Junior
-#Junior
Posty: 122
Rejestracja: 2010-08-04, 21:47
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Post autor: BodzioBoston »

A ja tak trochę z innej beczki. Rozprawiacie tu o remoncie silnika. Ja mam silnik i potrzebuję rady co z nim zrobić. Silnik jest nowiutki (mam na niego paragon 1980r) przestał w garażu u dziadka 30 lat. Silnik ma pozatykane szystkie otwory (dolot, wydech, świece, woda...) i zalany jest olejem. jak go obracam to się elegancko kreci. I zastanawiam się czy wsadzić go do mojej syrenki, jezeli tak to czy go otwierać. Czy też niech sobie jeszcze poleżakuje. W końcu nowiutki jes więc trochę szkoda go zakladać.
WSK 175 '73
Komar 3 '75r
croma '07r
voyager '12
golf II '91
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Jedna przetrwała taka Syrena w Toruniu jest teraz w trakcie remontu.

http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic. ... ght=#96327

Fotki użytkownika Mirek
Awatar użytkownika
emski
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 420
Rejestracja: 2007-01-04, 00:03
Lokalizacja: Budzów/Wrocław

Post autor: emski »

Witam.

Minęło sporo czasu od mojego ostatniego posta. Niestety z czasem ostatnio trochę krucho.
Ale w międzyczasie staram się pchać remont mojego silnika do przodu.

Po obróbkach bloku i głowicy przyszedł czas na składanie.

Wszystkie śruby zostały wymienione na nowe. Do głowicy kupiłem śruby o twardości 10.9 o dokładnie takiej długości jak w syrenie. Pozostałe dwie szpilki dorobił mi znajomy tokarz z dłuższych śrub też o twardości 10.9.

Uszczelkę udało mi się zakupić z miedzianymi pierścieniami. Głowica przykręcona na smarze grafitowym nałożonym "na bogato". Jako że i blok i głowica były planowane, a uszczelka mięciutka oryginalna myślę, że nie powinno ciec. Jeszcze nie zalewałem wodą.
Na razie podokręcana dynamometryczny jak książka pisze. Będzie ciekło to się poprawi.

Kolektor dolotowy został wyrównany na frezarce z obu stron, żeby nie było przedmuchów.
Wydechowy przepolerowany od strony okien w bloku + wygładzony od strony wydechu.

Z poszczególnych elementów gaźnika zostało zdjęte na frezarce po około dwie-trzy dychy materiału. Wszystko jest więc teraz dokładnie równoległe do siebie. Dodatkowo obrobiłem nieco kolanko gaźnika od strony filtra (usunięcie zadziorów i nadlewek + polerka, tak jak radziliście). Ogólnie z 3 gaźników zrobiłem jeden prawie że idealny :D Zaworek iglicowy nowy, pływak nowy.

Podocinałem też nowe uszczelki pod kolektor z materiału olejoodpornego stosunkowo cienkiego (żeby się znowu nie powichrowało przy dociąganiu). Pozostało w zasadzie poskładać wszystko razem.

W planach jest alternator. Docisk zakładam z wartburga. Chcę uniknąć problemów z kończącą się regulacją na lince sprzęgła i planuję nadłożyć na łapie sprzęgła około 1.7 mm od strony łożyska i ją wzmocnić. (1.7 mm to różnica między wysokością docisku wartburga i syreny).

Na razie chyba tyle. Może uda mi się w okolicach maja wrzucić silnik do Syrenki. Kompresja badana ręką robi wrażenie :) Zobaczymy jak będzie w aucie.
Mam nadzieje, że mnie nie porwie :) Dobrze, że przeguby mam z golfa III 1.8 ...

W zasadzie starałem się poprawić mnie lub bardziej prawie każdy element silnika. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Sam już jestem ciekaw.

Teraz myślę nad skrzynią. Jeśli ktoś mógłby coś poradzić chętnie posłucham.
Przypominam, że moim celem nie jest ekstrem tjuning ale jedynie poprawki tego co jest:)

Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
syrena104bili
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2021
Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
Lokalizacja: Pionki

Post autor: syrena104bili »

bardzo mi się podoba twój "exstrem tuning" świetna koncepcja wyciągnąć co się da z fabryki ale zostawjając wszystko w orginale i bez żyłowania , bardzo mi się to podoba , i doceniam twoja prace i zaangażowanie mam nadziej ze twoja sarna pujdzie na tym chociaż ze 140 km/h , naprawdę wielki szacun podziw i uznanie ...... sam mam w planach rajdowa syrenę oparta na podobnej koncepcji ale to o tym narazie cicho może kiedyś ten projekt ujrzy światło dzienne , życzę pomyślnego zakończenia projektu i pozdrawiam :piwo:
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1850
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Dobra robota kol. prezesie. Mam kilka zapytan/uwag.
1.
Ta 1.7 mm różnica między wysokością docisku wartburga i syreny to jest zmierzona do łapek (w syrenie) i do czubka sprężyny (w wartburgu) od jakiegoś miejsca na kole zamachowym - czy tak?
2.
Jak jest wycentrowany docisk z kołem zamach? Tam są spore obroty i dobrze jest to mieć ładnie i bez bicia.
3.
Czy "kątowałeś" wał czyli po ludzku czy sprawdzałeś czy korbowody są proste? To dopiero widać po włożeniu wału w blok zanim założysz głowicę.
4.
Ja w swoim gazniku dodatkowo zlikwidowałem szczelinę pomiędzy gardzielą i korpusem gaznika. Fabrycznie jest tam spory prześwit i część powietrza leci tamtędy zamiast 100% przez gardziel. Owinąłem gardziel blaszką aluminiową tak żeby pasowała w korpus ciasno prawie bez szczeliny. Blaszkę taką pozyskałem z opróżnionych puszek - może być po koka koli jak również po piwie "zimny Lech".
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
emski
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 420
Rejestracja: 2007-01-04, 00:03
Lokalizacja: Budzów/Wrocław

Post autor: emski »

Witam,

Kolego Gieroy

1. Różnica mierzona dokładnie tak jak piszesz. Nowy docisk od Wartburga i nowy docisk od Syreny. Przykręcony tylko na 3 śruby do koło zamachowego na szybko i mierzona wysokość suwmiarką do końca łapek. Muszę jeszcze to dokładnie zweryfikować przed obróbką łapy. Ktoś kiedyś pisał, że mu się rozwaliła na na wartburgowym docisku. Myślę, że to po części z tego powodu, że wartburg ma dużo twardsza sprężynę a po drugie, że nie pracuje ona we właściwym położeniu i trzeba kombinować z nakrętkami na lince.

2. Centrowanie na razie niejakie. Musiałem usunąć częściowo trzy ząbki z docisku, żeby usiadł w kole zamachowym od Syreny. Centrowanie jest w zasadzie tylko na śrubach, tak jak fabryczny. Nie bardzo wiem jak to inaczej wycentrować. Może coś pokombinować na tokarce przed przykręceniem koła zamachowego do wału? Potem dokładnie poznaczyć, odkręcić, dokręcić koło, dokręcić docisk. Do wyważarki dostępu nie mam niestety ...

3. Wał sprawdzony. Wszystko jest OK. Przynajmniej jak na moje oko :)

4. Co do gaźnika to może jakieś fotki po weekendzie wrzucę.

Trochę nie do końca rozumie gdzie dokładnie wcisnąłeś tą blachę z puszki. Może podrzucisz jakiś szkic albo foto?

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

Dziś rozwaliła mi się łapka sprzęgła a jeździłem na wartburgowskim docisku.... a tak go chwaliłem..... Co robić??? Powracać do docisku z syreny z łapkami czy wzmocnić jakoś łąpkę sprzęgła???? :???:

[ Dodano: 2011-03-17, 23:04 ]
siesicki pisze:Muszę jeszcze to dokładnie zweryfikować przed obróbką łapy
W jaki sposób chcesz ją obrobić??? o_O
Awatar użytkownika
emski
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 420
Rejestracja: 2007-01-04, 00:03
Lokalizacja: Budzów/Wrocław

Post autor: emski »

Witam,

jak podrzucisz fotkę jak się rozwaliła i co jest najbardziej newralgiczne to łatwiej będzie coś wymyślić :)
Planuję naspawać na nią kawałki płaskownika, czy blachy, żeby wzmocnić ją konstrukcyjnie. A różnicę w wysokości docisków, chcę wyrównać przez nałożenie spawów w miejsce gdzie dociska ona łożysko i oszlifowanie ich na wymiar.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1850
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Co do sprzegla.
To juz druga lapka peknieta. To chyba dobry dowod, ze sprezyna warba jest silniejsza albo, ze zbyt daleko jest wciskana przy wysprzeglaniu. Ja bym sie nie przejmowal roznica wysokosci 1.7 mm. To nie ma znaczenia bo i tak potem sam ustawiasz odleglosc miedzy lozyskiem a sprezyna (czyli skok jalowy pedalu). Ja bym tylko tak ustawil linke zeby nie wciskac sprezyny zbyt daleko (bo wtedy sa wielkie sily na lapce) tylko tyle ile potrzeba do wysprzeglenia - nic wiecej.
Te trzy zabki co usunales w docisku to sluza w warbie do centrowania docisku z zamachem.
Co do gaznika.
Na foto widac gdzie jest dodatkowe uszczelnienie.
Kol. prezesie - zdajesz sobie sprawe, ze te wygladzanie gaznika to ma tylko znaczenie gdy pakujesz na pelnej mocy czyli gdy masz przepustnice otwarta na maxa? W innych przypadkach to nie jest wazne jak gladki jest gaznik.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PONY007 »

siesicki pisze:chcę wyrównać przez nałożenie spawów w miejsce gdzie dociska ona łożysko i oszlifowanie ich na wymiar.
Najlepiej w tym miejscu sprawdza się nalanie palnikiem pierścienia tłokowego:)
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
Awatar użytkownika
Marcin Hojan
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 724
Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
Lokalizacja: Szamocin

Post autor: Marcin Hojan »

Gieroy pisze:Co do gaznika.
Na foto widac gdzie jest dodatkowe uszczelnienie.
Dzięki za fotkę, zastanawiałem się nad tym, jak to uszczelnić. Myśłałem o zalaniu jakimś lutem, ale gardziel nie byłaby już demontowalna. Twoje rowiązanie jest proste i mam nadzieję skuteczne.
A przy okazji - mam kilka gaźników i w jednym gardziel ma mniejszą średnicę. Czy ona jest od jakiegoś starszego gażnika?
Mercedes 190E 1993 :)
Romet Ogar 200 1986 :)
ODPOWIEDZ