zima idzie, a garazu nie ma...
Moderator: adameo2
zima idzie, a garazu nie ma...
wiec. mam pytanie- jak zabezpieczyc syrenke przed zima?moja niestety bedzie musiala zime spedzic pod chmurka. bedzie uzywana tylko od swieta(np. zimowy zlot syren, bo jak wszscy wiemy, sol na drogach nie sluzy naszym autom..
przed solą na drogach to sie chyba w 100% nie zabezpieczysz, mój znajomy miał malucha co poprzedni właściciel wysmarował podwozie smołą (ciężki był jak sam skur......czybyk), ponoć ten maluch nie gnił od spodu wcale. Jak nie smoła to są takie specjalne środki do konserwacji podwozia, poszukaj na tym forum, niedawno się o tym wypowiadał ktoś kto się na nich zna lepiej niż ja. Jeśli chcesz syrenkę postawić n dworze (z braku garażu) to postaraj się aby stała na betonie/asfalcie, nigdy na gołej ziemi, możesz sobie ustawić stelarz z rurek i rozłożyć takie małe zadaszenie z folii (odpada raczej na osiedlowych parkingach) ale pamiętaj że w zimie czasem też wiatr wieje dobrze by było postawić na podjeździe. piszę to z doświadczeń z moim 125p, jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi
- sereniarz(atom1)
- -#Weteran
- Posty: 2467
- Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
- Lokalizacja: z Podlasia
- Kontakt:
przez jedna zime nic jej nie bedzie, 20 przestala to i kolejna przestoi, sam snieg nie jest grozny jak auto stoi gorzej jak sie jezdzi ...sol bloto wszystko sie przylepia i wchodzi w zakamarki ale jak ma cala zime stac...to bylbym spokojny
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Dobrze gada, polać musereniarz(atom1) pisze:przez jedna zime nic jej nie bedzie, 20 przestala to i kolejna przestoi, sam snieg nie jest grozny jak auto stoi gorzej jak sie jezdzi ...sol bloto wszystko sie przylepia i wchodzi w zakamarki ale jak ma cala zime stac...to bylbym spokojny
Pozdro
Szukam Syrenki na sprzedaż
- sereniarz(atom1)
- -#Weteran
- Posty: 2467
- Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
- Lokalizacja: z Podlasia
- Kontakt:
ogolnie dobrze gadam ;P ..we wszystkim, moja wlasnie wczoraj poszla zimowac do garazu mojego nowego niewykonczonego domu;) spuscilem wode z chlodnicy i odpialem rurke paliwa od baku zeby nie uciekalo;) ..w baku mam 10 l paliwa:) i nie stawialem jej na pienkach... ktos tez juz tak szybko odstawil swoja krolowa do snu>?
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
- Kapitan Zbik
- młody syreniarz
- Posty: 248
- Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
- Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
- Kontakt:
Swojej jeszcze nie postawiłem do snu, narazie stoi u blacharza i na dniach ma mi dokończyć remont.sereniarz(atom1) pisze:ogolnie dobrze gadam ;P ..we wszystkim, moja wlasnie wczoraj poszla zimowac do garazu mojego nowego niewykonczonego domu;) spuscilem wode z chlodnicy i odpialem rurke paliwa od baku zeby nie uciekalo;) ..w baku mam 10 l paliwa:) i nie stawialem jej na pienkach... ktos tez juz tak szybko odstawil swoja krolowa do snu>?
Ale zwykle jak zimowałem Syrenę to wykonywałem nast. zabiegi:
- na kołki (po co ma się męczyć zawieszenie i opony)
- umycie i dokładne wysuszenie
- na chromy cienka warstwa smaru, na elementy gumowe silikon
- w baku trochę paliwa
- woda won z układu chłodzenia
- czasem jak ciekło z przewodów paliwa to wyjmowałem przewód od pompy i wsadzałem do niego ołówek po czym umiejscawiałem najwyżej jak się da w komorze silnika
- akumulator do piwnicy, doładowywany co 3 - 4 tygodnie
I tak sobie stała w garażu czasem nawet 10 miesięcy. Od czasu do casu kreciłem paskiem klinowym i naciskałem kilka razy na hamulec nożny, itp.
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Jak by ktoś potrzebował to ja mogę przezimować po znajomości Syrene u siebie w garażu bo mam wolny
Ale jazda w zimę nie jest taka straszna bo jak masz czym zmyć (np. Karcherem[czy jak to sie pisze ] ) to wystarczy ciepły garaż
Mój znajomy ma 223 Wawke jeździ nia w zimę i codziennie ją myje od spodu i to już z 5lat tak ma i jest podłoga dalej idealna
Ale jazda w zimę nie jest taka straszna bo jak masz czym zmyć (np. Karcherem[czy jak to sie pisze ] ) to wystarczy ciepły garaż
Mój znajomy ma 223 Wawke jeździ nia w zimę i codziennie ją myje od spodu i to już z 5lat tak ma i jest podłoga dalej idealna
Podłogę też mógłbym umyć, ale nadwozia to już nie bardzo, bo zawsze w środku miał bym powódź I najgorsze jest to, że nie da się z drzwiami nic zrobić Ale to tak na marginesieKumpelek pisze:jak masz czym zmyć (np. Karcherem[czy jak to sie pisze ] ) to wystarczy ciepły garaż
Mój znajomy ma 223 Wawke jeździ nia w zimę i codziennie ją myje od spodu i to już z 5lat tak ma i jest podłoga dalej idealna
Pozdro
Szukam Syrenki na sprzedaż
no więc, teoria jest prosta, zanurza się blache w specjalnej wannie w odpowiednim roztworze (nie pamiętam jak się nazywał ) i podłącza się prąd stały do elekrod, bodajże plus do blachy a minus do elektrody zanurzonej też w tym roztworze (niestety nie pamiętam również z czego ma być wykonana), chyba musi być dość duże napięcie bo wtedy będzie płynął większy prąd (to wynika z prawa oma) a im większy prąd tym szybciej blacha zostanie pokryta warstwą cynku. były odpowiednie wzory którymi się obliczało jaka będzie grubość powłoki cynkowej w danym czasie przy danym prądzie. po kilku godzinach uzyskujemy piękną (prawie jak lustro!) warstwę cynku. w odróżnieniu od cynkowania piecowego nie powstają takie śmieszne plamy.Marcinek 77 pisze:a jak sie to robi jaka to jest technologia opiszcie bardzo mni to zainteresowalo
w praktyce wygląda to tak że oddajesz do odpowiedniego zakładu dostajesz kosztorys, płacisz grubą kase a potem masz samochód nie gnijący
moje pytanie: czy można to stosować też do starych, trochę skorodowanych blach?