Syster - "Syrena" w wersji roadster
Syster - "Syrena" w wersji roadster
Natknąłem się dzisiaj na takie cudo : http://www.youtube.com/watch?v=tsKMArkYlws Najbardzdiej mnie ciekawi zasilanie gazem...
km nawinięte na licznik | 2023: 22km (stan na 09.04.2023) | 2022: 7806km | 2021: 8580km | 2020: 4797km | 2019: 9730km | 2018: 10870km | 2017: 10505km | 2016: 14286km | 2015: 14793km | 2014: 13531km | 2013: 14200km | 2012: 7500km | 2007-2011: 13910km
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Syrena 105L 82' 'niebieska'
Syrena 105L 76' 'jasiowa'
Syrena 105B 82' 'sztycowa'
½ Niewiadów n126e 84' -- poszła do Wołomina
Niewiadów n250c 80'
½ Niewiadów n126 73'
Jestem ciekawy w jaki sposób chcą wstawić tam instalację gazową, z jakimś dodatkowym wtryskiem oleju? ...
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4297
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Silnik centralnie miedzy osiami WOW
Co by nie powiedzieć jest to przyklad jeszcze jedngo Goscia zakreconego pozytywnie.
Sam samochodzik no cóz jak samochodzik. Zawsze lepiej jak uzyli podzespołow do budowy tego roadstera niz by mialy trafić na złom.
A z tym gazem tez jestem ciekaw jak chca rozwiazać smarowanie.
Co by nie powiedzieć jest to przyklad jeszcze jedngo Goscia zakreconego pozytywnie.
Sam samochodzik no cóz jak samochodzik. Zawsze lepiej jak uzyli podzespołow do budowy tego roadstera niz by mialy trafić na złom.
A z tym gazem tez jestem ciekaw jak chca rozwiazać smarowanie.
motomania na luzie
-
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 35
- Rejestracja: 2008-10-28, 18:01
- Lokalizacja: Kraków
Ameryki to nie udało się odktyć studentom i Panu doktorowi,
...ale pomysł jest to godny pochwały choćby z powodu próby powrotu "do źródeł".
Jak widać jest to na chwilę obecną bardziej model studialny niż prototyp. Czy może się podobać, czy nie jest to sprawa indywidualna. Czy nity poszycia będą "strzelać" podczas jazdy jak zacznie pracować rama a wibracje z silnika przejdą na karoserię, to tylko chyba te kleje przemysłowe mercedesa uratują autko od losu citroena na filmie o różowej panterze.
Przyznam się, iż kilka "rzemieślniczych" przeróbek syren jakie p o w s t a ł o w prywatnych garażach rękami pasjonatów rodzimej motoryzacji i pojawiło się w ciągu ostatniej dekady na rajdach, zlotach i choćby w programach TVN - wzbudziło moje większe emocje niż autko które pokazane zostało w filmie...
C h w a ł a jednak studentom - młodym ludziom i ich naukowemu opiekunowi, za to iż taki temat podjęli i że doprowadzili go już do takiego stadium. Po prostu prawie idealne połączenie wspomnień z przeszłości Pana Doktora z nie do końca świadomą fascynacją i nostalgią za autami z lat PRL-u młodych ludzi.
Mam niekłamaną nadzieję, iż jeżdżący prototyp powstanie zdecydowanie szybciej niż obiecywana od lat replika syreny sport. Czego życzę młodym konstruktorom zaangażowanym w jego powstanie.
Ponieważ konstrukcja autka jest "prosta jak budowa cepa", to myślę iż oferta np. w postaci zestawu do samodzielnego montażu byłaby (przy rozsądnej propozycji cenowej) idealną propozycją dla wielu młodszych Kolegów syreniarzy. Do tego jeszcze gwarantującą ukończenie autka przez średnio zdolnego mechanika...
Jesli idea upadnie, to myślę iż dla przynajmniej kilku posiadaczy "nadliczbowych" syren będzie pomysł na zrobienie własnych "wyścigówek"...
Mieszane uczucia mam tylko do proponowanych przeróbek silnika, czy choćby próby-propozycji jego "zagazowania", a szkielet siedziska można wg mnie zupełnie spokojnie zaadoptować ze starej poczciwej skarpety 105-tki...
Pozdrawiam
AMPiR
Jak widać jest to na chwilę obecną bardziej model studialny niż prototyp. Czy może się podobać, czy nie jest to sprawa indywidualna. Czy nity poszycia będą "strzelać" podczas jazdy jak zacznie pracować rama a wibracje z silnika przejdą na karoserię, to tylko chyba te kleje przemysłowe mercedesa uratują autko od losu citroena na filmie o różowej panterze.
Przyznam się, iż kilka "rzemieślniczych" przeróbek syren jakie p o w s t a ł o w prywatnych garażach rękami pasjonatów rodzimej motoryzacji i pojawiło się w ciągu ostatniej dekady na rajdach, zlotach i choćby w programach TVN - wzbudziło moje większe emocje niż autko które pokazane zostało w filmie...
C h w a ł a jednak studentom - młodym ludziom i ich naukowemu opiekunowi, za to iż taki temat podjęli i że doprowadzili go już do takiego stadium. Po prostu prawie idealne połączenie wspomnień z przeszłości Pana Doktora z nie do końca świadomą fascynacją i nostalgią za autami z lat PRL-u młodych ludzi.
Mam niekłamaną nadzieję, iż jeżdżący prototyp powstanie zdecydowanie szybciej niż obiecywana od lat replika syreny sport. Czego życzę młodym konstruktorom zaangażowanym w jego powstanie.
Ponieważ konstrukcja autka jest "prosta jak budowa cepa", to myślę iż oferta np. w postaci zestawu do samodzielnego montażu byłaby (przy rozsądnej propozycji cenowej) idealną propozycją dla wielu młodszych Kolegów syreniarzy. Do tego jeszcze gwarantującą ukończenie autka przez średnio zdolnego mechanika...
Jesli idea upadnie, to myślę iż dla przynajmniej kilku posiadaczy "nadliczbowych" syren będzie pomysł na zrobienie własnych "wyścigówek"...
Mieszane uczucia mam tylko do proponowanych przeróbek silnika, czy choćby próby-propozycji jego "zagazowania", a szkielet siedziska można wg mnie zupełnie spokojnie zaadoptować ze starej poczciwej skarpety 105-tki...
Pozdrawiam
AMPiR
- elektryk85
- -#Youngtimer
- Posty: 569
- Rejestracja: 2009-08-26, 22:24
- Lokalizacja: Katowice
- arturromarr
- -#Weteran
- Posty: 1633
- Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
- Lokalizacja: Łódź
Jak widać "Syrena nie jedno ma imię"
Przyznam , że jestem mile zaskoczony bo jak na wszystkie roadstery z Syreny jakie widziałem ten jedyny nie jest jej profanacją.
Stylistyka może się podobać mniej lub więcej, ale ogólnie zrobiona ze smakiem.
Też jestem ciekawy jak projekt skończy, myślę, że napracowali się tyle, że nie odpuszczą już ten pojazd pokarze na co go stać.
Ach studia to były czasy.
Przyznam , że jestem mile zaskoczony bo jak na wszystkie roadstery z Syreny jakie widziałem ten jedyny nie jest jej profanacją.
Stylistyka może się podobać mniej lub więcej, ale ogólnie zrobiona ze smakiem.
Też jestem ciekawy jak projekt skończy, myślę, że napracowali się tyle, że nie odpuszczą już ten pojazd pokarze na co go stać.
Ach studia to były czasy.