Ksiazka o Syrenie

Wszystko to co nie pasuje do pozostałych działów
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

suchy pisze:,,Nagonka ideologiczna, na „zgniły imperializm i wszystko co z nim związane”, powodowała dewastacje samochodów amerykańskich przez kierowców w firmach państwowych. To przeważnie byli prości ludzie podatni na indoktrynację. Po prostu nie dbali o wozy i eksploatowali je aż do skrajnego zużycia. Nikt nie karał za zniszczenie samochodu amerykańskiego, bo zawsze można było usprawiedliwić się, że to przecież „amerykańskie ścierwo”, a przełożony bał się oponować, bo mogło to mieć dla niego opłakane skutki. Po wycofaniu z ruchu, auta były planowo trwale niszczone i złomowane. "
Wierutne bzdury w stylu gazetek KAP i zakłamanej reakcyjnej propagandy pisowsko-IPN'owskiej.

http://miniauto-43.blog.onet.pl/2009/08 ... -auta-prl/

W latach 40 i 50 KAŻDY wóz był na wagę złota, mój dziadek do dzisiaj wspomina jak jeździły Dżemsy, Sztudry i Studebakery, "Sitroeny", "Dekawki" ==a na samochodach się nie zna. Odróżni Syrenkę od Poloneza ale już nie Audi od BMW. Straż pożarna w moim mieście właściwie przez całe lata 50 miała Horcha, a śmieciarze [Niemcy] z braku samochodów ładowali odpady na furmanki.
Za zniszczenie samochodu karano, w okresie stalinizmu za unieruchomienie służbowego pojazdu można było nawet pójść siedzieć.
No ale ====lepiej napisać, że komunistyczne bydło demolowało wszystko co popadnie.
Gdyby nie to "komunistyczne bydło" i ciemniacy którzy gołymi rękami dźwignęli ten kraj z ruin to dzisiaj chłopcy w japonkach i w rurkach nie mogliby siedzieć w swoim zaplutym komunistycznym bloku z wielkiej płyty OWT-67 i wypisywać takich bredni.

No ale pewnie bandy UPA i żołnierze wyklęci szanowali swoje zgniłe imperialistyczne pojazdy [którymi dojechali aż do Berlina a później toczyli boje o "wolną" Polskę na pasku Londynu], tylko latali ze szmatką i pucowali, prawdziwi koneserzy. :fire

Znane są natomiast przypadki celowego psucia służbowych pojazdów w okresie późniejszym ===lata 80 i 90. Na bazę przychodziły nowe samochody a jakiemuś kierowcy z nieznanych przyczyn dalej kazano jeździć na Krazie, Starze 28 albo Nysce 521 to celowo sabotował niszcząc chociażby sprzęgło i skrzynię, żeby pojazd w końcu trafił do kasacji.
Teraz tak się nie robi tylko i wyłącznie ze względu na częstą wymianę leasingowych samochodów we flotach, poza tym zarzynanie pojazdów wchodzi chyba w zakres obowiązków służbowych takich dajmy na to przedstawicieli handlowych, wielce oświeconych dzieci transformacji.
Ostatnio zmieniony 2016-08-26, 16:12 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
przemocha
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 550
Rejestracja: 2014-09-07, 12:27
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: przemocha »

Dokładnie tak jak pisze Kierowca, bzdury a to dowód:
Obrazek
U mnie we wsi w OSP jeździł taki Dodge na początku istnienia PRL i później aż do lat 60.
Na piechotę szybciej.
~Przeciętny człowiek o Syrenie

Jedyne co spalił Jawką to duże ilości paliwa :D
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Podobnie jak np Dodge WC którego restaurację przedstawiono w ,,Automobiliście" w 2008 roku. Tak, że kto chce kupić książkę zawierającą takie treści, to droga wolna. :ok2
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Suchy a co te Twoje wywody maja do książki o Syrenie? Mam nie kupić bo nie zgadzasz sie z jakaś teza z 2001 roku? A nie sadzisz ze z uwagi nawet na mnóstwo zdjeć prywatnych nigdy nie publikowanych warto ja kupić? Ja czytam bardzo duzo książek.... Z niektórymi sie zgadzam z innymi nie ale warto xzytac i poznawać historie z rożnych punktów widzenia. Zreszta jako miłośnik książek uważam ze nie powinien sie nikt wypowiadać o danej książce jeżeli jej nie czytał. Przeczytaj to pogadamy. Choć rozumiem ze autor Ci nie leży gdyż napisał ze dewastowali auta. Uważam ze nie przekreśla to akurat tej publikacji.
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

przemocha pisze:Może kupie. Ale opłaca się? Napisał coś nowego/nieznanego czy po prostu że syrena miała być produkcją uboczną i takie tam pierdoły a skończywszy że w latach 90 nikt nie nazywał jej pełnoprawnym samochodem bo jeśli to drugie to nie kupuje.
Wytłumacz mi jak zakup książki może być opłacalny?
Nie mieszajmy dwóch różnych systemów walutowych, nie bądźmy pewexami.
syrena to nie samochód.
Awatar użytkownika
przemocha
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 550
Rejestracja: 2014-09-07, 12:27
Lokalizacja: małopolskie

Post autor: przemocha »

Mateusz pisze: Wytłumacz mi jak zakup książki może być opłacalny?
Nie mieszajmy dwóch różnych systemów walutowych, nie bądźmy pewexami.
Taki że wiesz już dużo na jakiś temat, jest tam jakaś książka która nic nowego nie wniesie do twojej wiedzy to po prostu nie opłaca się jej kupować. Nie żebym był jakimś wrogiem książek.
Ostatnio zmieniony 2016-08-26, 18:28 przez przemocha, łącznie zmieniany 1 raz.
Na piechotę szybciej.
~Przeciętny człowiek o Syrenie

Jedyne co spalił Jawką to duże ilości paliwa :D
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1852
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Mateusz pisze:Wytłumacz mi jak zakup książki może być opłacalny?
To proste. Jak kupi i odsprzeda za więcej to będzie to opłacalne.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Kozak90 pisze:Suchy a co te Twoje wywody maja do książki o Syrenie?
To, że z góry nie polecam autora, bo jest oszołomem. Książki nie czytałem, więc na jej temat się nie wypowiadam. Ale znając Szczerbickiego, to zapewne połowa książki będzie propagandą. I podałem tylko jeden przykład ,,kwiatków" tego autora, innych jest więcej.
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

Suchy juz sprzedałes Syrenę?
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Jeszcze nie, a jak to się ma do tematu? :majk
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
Kozak90
Moderator
Moderator
Posty: 3229
Rejestracja: 2011-04-25, 12:59
Lokalizacja: Pieńsk

Post autor: Kozak90 »

tak tylko pytam.
Jakub G
Posty: 21
Rejestracja: 2015-07-28, 02:11
Lokalizacja: powiat radziejowski

Post autor: Jakub G »

A jak oceniacie książkę"Syrena. Samochód PRL" Karola Jerzego Mórawskiego?
Romet Kadet M 780 - 1987 r.
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

Jakub G pisze:A jak oceniacie książkę"Syrena. Samochód PRL" Karola Jerzego Mórawskiego?
Dosyć ciekawa publikacja, zupełnie nie techniczna, a raczej opisująca usytuowanie w ówczesnym społeczeństwie "zjawiska" jakim był samochód Syrena od jego powstania aż do degradacji i upadku. Czytałam dosyć dawno temu, polecam.
Nie ma w niej żadnej polityki :grinser
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1852
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Ja też to czytałem i wg. mnie nic specjalnego, niczego nowego nie dowiedziałem się. Pamiętam, że po przeczytaniu byłem zaskoczony, że za takie marne "dzieło" autor dostał tytuł mgr historii na UW.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Widelec
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 591
Rejestracja: 2015-10-16, 22:24
Lokalizacja: Mazowsze

Post autor: Widelec »

Jeden z moich profesorów na studiach mawiał, że jeśli pojawia się na rynku nowa książka, albo jakiś materiał dot. jego dziedziny nauki, to on jest wręcz zobowiązany zapoznać się z tą nową pozycją. Z tego chociażby względu uważam, że warto sięgnąć po nową książkę o Syrenie.
Ja uwielbiam książki, więc kupiłem i tą. Na razie urlop i inne zajęcia, ale później w drodze do pracy, będą ją czytał.
Jakiś czas temu czytałem coś podobnego nt. Fiata 126p, może danych technicznych, czy też informacji dot. napraw nie było za wiele, ale zawierała wiele ciekawych informacji odnoszących się do realiów w jakich powstawał Maluszek, więc "...rzecz o motoryzacji i nie tylko..." będę czytał z zaciekawieniem.
ODPOWIEDZ