Uwaga OSZUST !!! - "Marcinek 77"
Marlon- dzięki zakup od ciebie jest OK, ale tu nie chodzi o pieniądze lecz o stracony czas i cwaniactwo. Zarówno z Tobą jak i z Marcinkiem 77 się nie targowałem tylko zapłaciłem ile sobie życzył. Obie strony miały być zadowolone, lecz mój kontrahent okazał się oszustem. Sądziłem że ludzie na forum mają wspólne zainteresowania i tutaj takie wały nie będą miały miejsca- jednak się przeliczyłem.
Pozwolę się tu włączyć do dyskusji.
Także miałem nieprzyjemność zawrzeć pewną transakcję z Marcinek 77. Dawno temu, bo dobrze ponad 2 lata...zaraz później Marcinek przestał być aktywny na forum. Ze względu na charakter transakcji złodziejem wprost nie mogę go nazwać, ale oszustem jak najbardziej tak.
"Dzięki" tamtej sytuacji musiałem także dwukrotnie stawić się na przesłuchanie na Policji.
Także za jakiekolwiek "interesy" z Marcinkiem 77 - dziękujemy
Także miałem nieprzyjemność zawrzeć pewną transakcję z Marcinek 77. Dawno temu, bo dobrze ponad 2 lata...zaraz później Marcinek przestał być aktywny na forum. Ze względu na charakter transakcji złodziejem wprost nie mogę go nazwać, ale oszustem jak najbardziej tak.
"Dzięki" tamtej sytuacji musiałem także dwukrotnie stawić się na przesłuchanie na Policji.
Także za jakiekolwiek "interesy" z Marcinkiem 77 - dziękujemy
"Nie skarż się na nic, czemu nie musisz się poddawać"
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
-
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 91
- Rejestracja: 2012-03-12, 01:18
- Lokalizacja: mielec
Pozwolę się tu włączyć do dyskusji.
Pozwólcie Koledzy że i ja wtrące do dyskusji swoje dwa grosze i podzielę się swoimi doświadczeniami z kontaktów handlowych z osobami próbującymi oszukać. Kilka razy znając adres delikwenta odszukiwałem na google właściwą miejscowo komendę policji i przypisanego terytorialnie do danej osoby dzielnicowego. W tych przypadkach które mnie dotyczyły - na oficjalnych stronach www policji widoczny był nawet nr telefonu dzielnicowego. Dzwoniłem do dzielnicowego , przedstawiałem sprawę i tak zwyczajnie po ludzku prosiłem o pomoc. Prosiłem o profilaktyczną rozmowę z osobą podejrzaną - aby ona potwierdziła policjantowi to , co ja mówiłem. Proszę mi uwierzyć - żaden dzielnicowy mi nie odmówił!! Co prawda sugerowali .żeby na piśmie, żeby do swojego dzielnicowego, że nie mogą podjąć działań bez oficjalnego zawiadomienia - ale w czterech przypadkach policjancji podejmowali szybki kontakt, rozmawiali z OSOBĄ wiadomą , i był skutek pozytywny natychmiastowy. W jednym tylko przypadku policjant powiedział , że zna osobę, że to notoryczny drobny oszust mający na sumieniu cały ciąg drobnych kradzieży, niewielkich przekrętów na 100 -200 zł , ze to patologiczny osobnik mający kilkanaście spraw karnych i cywilnych o niewielkim stopniu szkodliwości społecznej umarzanych przez sąd. I tu nic nie pomogło - wtopiłem ok 50 zł . Ale w pozostałych przypadkach m.in zakup laptopa przez allego w kwocie 1850 zł w firmie ze Staszowa rozmowa dzielnicowego spowodowała zwrot pieniedzy na konto, zakup błotnika do warszawy m20 u katarzyny z zielonogórskiego w kwocie ok 200 zł : zwrot pieniędzy na konto przez męża tej pani, zakup silnika boxera dolnozaworowego do K-750 rozmowa dzielnicowego spowodowała wysyłkę zapłaconego towaru, a w jednym to nawet telefonem policjant przyspieszył zwrot pieniędzy w kwocie 230 zł. Nie twierdzę ze moje porady załatwią sprawę - ale przedstawiam swoje przypadki i wpadki - naprawdę rzadkie . Większość ludzi jest uczciwa - ale zdarzają się czarne owce. Natomiast sugeruję, żeby nie odpuszczać nawet pięciu złotych - bo to rozbestwia i powoduje, że czarne owce czują się bezkarne - i powodują kolejne złe dla kontrahentów i szkodliwe dla siebie uczynki, w dekalogu określane grzechem, w sądzie przestępstwem, a w gronie miłośników syren skursywyństwem. I apeluję , aby w takich sytuacjach być stanowczym i nie odpuszczać. Dla dobra swojego. dla dobra oszusta(!) także i dla dobra całej syrenowej społeczności. Amen
Pozwólcie Koledzy że i ja wtrące do dyskusji swoje dwa grosze i podzielę się swoimi doświadczeniami z kontaktów handlowych z osobami próbującymi oszukać. Kilka razy znając adres delikwenta odszukiwałem na google właściwą miejscowo komendę policji i przypisanego terytorialnie do danej osoby dzielnicowego. W tych przypadkach które mnie dotyczyły - na oficjalnych stronach www policji widoczny był nawet nr telefonu dzielnicowego. Dzwoniłem do dzielnicowego , przedstawiałem sprawę i tak zwyczajnie po ludzku prosiłem o pomoc. Prosiłem o profilaktyczną rozmowę z osobą podejrzaną - aby ona potwierdziła policjantowi to , co ja mówiłem. Proszę mi uwierzyć - żaden dzielnicowy mi nie odmówił!! Co prawda sugerowali .żeby na piśmie, żeby do swojego dzielnicowego, że nie mogą podjąć działań bez oficjalnego zawiadomienia - ale w czterech przypadkach policjancji podejmowali szybki kontakt, rozmawiali z OSOBĄ wiadomą , i był skutek pozytywny natychmiastowy. W jednym tylko przypadku policjant powiedział , że zna osobę, że to notoryczny drobny oszust mający na sumieniu cały ciąg drobnych kradzieży, niewielkich przekrętów na 100 -200 zł , ze to patologiczny osobnik mający kilkanaście spraw karnych i cywilnych o niewielkim stopniu szkodliwości społecznej umarzanych przez sąd. I tu nic nie pomogło - wtopiłem ok 50 zł . Ale w pozostałych przypadkach m.in zakup laptopa przez allego w kwocie 1850 zł w firmie ze Staszowa rozmowa dzielnicowego spowodowała zwrot pieniedzy na konto, zakup błotnika do warszawy m20 u katarzyny z zielonogórskiego w kwocie ok 200 zł : zwrot pieniędzy na konto przez męża tej pani, zakup silnika boxera dolnozaworowego do K-750 rozmowa dzielnicowego spowodowała wysyłkę zapłaconego towaru, a w jednym to nawet telefonem policjant przyspieszył zwrot pieniędzy w kwocie 230 zł. Nie twierdzę ze moje porady załatwią sprawę - ale przedstawiam swoje przypadki i wpadki - naprawdę rzadkie . Większość ludzi jest uczciwa - ale zdarzają się czarne owce. Natomiast sugeruję, żeby nie odpuszczać nawet pięciu złotych - bo to rozbestwia i powoduje, że czarne owce czują się bezkarne - i powodują kolejne złe dla kontrahentów i szkodliwe dla siebie uczynki, w dekalogu określane grzechem, w sądzie przestępstwem, a w gronie miłośników syren skursywyństwem. I apeluję , aby w takich sytuacjach być stanowczym i nie odpuszczać. Dla dobra swojego. dla dobra oszusta(!) także i dla dobra całej syrenowej społeczności. Amen
-
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 91
- Rejestracja: 2012-03-12, 01:18
- Lokalizacja: mielec
- Ten osobnik ma jeszcze czelność cokolwiek usprawiedliwiać się głupio i bez sensu - ta wypowiedź potwierdza wcześniejsze rozpoznanie sytuacji - : początkujący oszuscik na drobne kwoty - niby nie mieszka 6 lat a podaje taki nieaktualny adres kontaktowy, paczka której nie wysłał dwa razy mu wracała!?, wyjechał za granicę rzekomo i to tak szybko że nie zdążył wysłać zamówionego i zapłaconego towaru... ręce opadają jak się to czyta - chora sytuacja stworzona przez początkującego oszusta.Marcinek 77 pisze:i zapuka i co ?? nawet niech 3 puka jak ja tam nie mieszkam od 6 lat 1 primo ryja trzymaj pselo autohandlazu i nie badz taki bezczelny bo nie jestes panie hitler z citroena anonimowy w sieci jak sie zle adresy do wyslylki podaje i 2 razy paczka wraca to tez moja wina ?? a co to ja nie moge do pracy wyjechac za granice tylko musze jasnie pana z citroena obslugiwac ?? po drugie kolega chcial papiery na zuka to dostal
Po pierwsze panie Marcinek 77 to adres był podany właściwy. Po drugie to jeżeli są jakieś problemy z wysyłką to żyjemy w cywilizowanym świecie i mamy dostęp do telefonów, internetu - można się było skontaktować i wyjaśnić. Ja wiele razy do ciebie dzwoniłem i pisałem, a ty nawet nie raczyłeś odebrać ani odpisać. Poza tym zanim uruchomiłem ten post zwróciłem się do ciebie z moimi zamiarami - dałem ci czas na załatwienie sprawy w cywilizowany sposób. Temat może zostać zamknięty jeżeli zwrócisz pieniądze.
Teraz najważniejsze. Handlarzem nigdy nie byłem- pasjonata to nie handlarz (chyba się komuś pojęcia mylą). Nie potrzebuję być anonimowy ponieważ przed nikim i niczym się nie ukrywam. Nie jest to żadna tajemnica że posiadam Citroena.
Jak próbujesz mnie zastraszyć to źle trafiłeś.
Teraz najważniejsze. Handlarzem nigdy nie byłem- pasjonata to nie handlarz (chyba się komuś pojęcia mylą). Nie potrzebuję być anonimowy ponieważ przed nikim i niczym się nie ukrywam. Nie jest to żadna tajemnica że posiadam Citroena.
Jak próbujesz mnie zastraszyć to źle trafiłeś.
Ta psia koncowa nie potrafi nawet wypowiedziec sie po polsku.Wyjazd za granice?Chyba zlom zbierac ze smietnikow.Wywalic patafiana z forum!!!
(ostrzeżenie - prosze o poprawke)
(ostrzeżenie - prosze o poprawke)
Ostatnio zmieniony 2015-05-24, 10:53 przez Qbasslodz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Maciej HYsa
- -#Youngtimer
- Posty: 678
- Rejestracja: 2012-07-30, 11:57
- Lokalizacja: Biłgoraj
ja się wtrącę,
wiem że nerwy i emocje - i rozumie...
ale proszę o kulture
wiem że nerwy i emocje - i rozumie...
ale proszę o kulture
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Szok i to w Polsce? Ten kraj zaczyna dla mnie być obcy kulturowo.condorpapa pisze:P. Proszę mi uwierzyć - żaden dzielnicowy mi nie odmówił!! Co prawda sugerowali .żeby na piśmie, żeby do swojego dzielnicowego, że nie mogą podjąć działań bez oficjalnego zawiadomienia - ale w czterech przypadkach policjancji podejmowali szybki kontakt, rozmawiali z OSOBĄ wiadomą , i był skutek pozytywny natychmiastowy. n
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar