Ustawienie przegubów
Panowie ------- sprawa po prostu jest taka, że ustawienie "jedynie słuszne" zostało podane przez Glinkę na wszelki wypadek.
Bo bywa , że człowiek założy byle jak i nic złego sie nie dzieje. Ale bywa że sie dzieje !!!!
Dlatego to zalecenie prostopadłości powinno być przestrzegane.
Skutek zależy od wielu rzeczy:
Przeguby homokinetyczne w latach 75------do końca, były robione przez prywaciarzy i absolutnie nie trzymały norm.W dodatku było ich kilka rodzajów a co jeden to gorszy.
Smarowanie krzyżaków (działanie ich na igiełkach) to istna Sodomia a nawet Gomoria--ja pisywałem o tym kiedyś gdy jeszcze to forum bywało normalne.
Wielowpust robi się suchy i połoś nie pracuje na długośc jak należy===piach i syfilis.
A na koniec----------są ,albo nie ma, luzów na silentblokach.
Te wszystkie elementy powodują , że albo zaznacza się wpływ wzajemnego położenia tych przegubów--albo też przez pewien czas nie, i wszystko chodzi jak malina.Aż przestaje i wali.
Dlatego, licząc się z tym zjawiskiem, Glinka próbował "zminimalizować" fatalne następstwa współdziałania części w tym zawieszeniu i podał takie zalecenie, zwłaszcza że poduchy pod skrzynię i silnik to następne piekło i szatani--jak się trafi !
Tu nie idzie o to kto jest magistrem inżynierem--zwłaszcza że ja też jestem !!!!!!!!!
Tu chodzi o pewien bagaż doświadczeń praktycznych.
W tym temacie jest tyle zmiennych że nie da sie wyliczyć słuszności zaleceń Glinki. Ale ten facet wiedział z praktyki co pisze i napisał dobrze, niejako wyprzedzając zjawisko.......
Istniały fabryczne zespoły naprawcze i doświadczalne i one to i owo starały sie poprawić oraz dochodziły po latach do pewnych zaleceń. Takie zalecenie nie pochodzi znikąd !!
Bo bywa , że człowiek założy byle jak i nic złego sie nie dzieje. Ale bywa że sie dzieje !!!!
Dlatego to zalecenie prostopadłości powinno być przestrzegane.
Skutek zależy od wielu rzeczy:
Przeguby homokinetyczne w latach 75------do końca, były robione przez prywaciarzy i absolutnie nie trzymały norm.W dodatku było ich kilka rodzajów a co jeden to gorszy.
Smarowanie krzyżaków (działanie ich na igiełkach) to istna Sodomia a nawet Gomoria--ja pisywałem o tym kiedyś gdy jeszcze to forum bywało normalne.
Wielowpust robi się suchy i połoś nie pracuje na długośc jak należy===piach i syfilis.
A na koniec----------są ,albo nie ma, luzów na silentblokach.
Te wszystkie elementy powodują , że albo zaznacza się wpływ wzajemnego położenia tych przegubów--albo też przez pewien czas nie, i wszystko chodzi jak malina.Aż przestaje i wali.
Dlatego, licząc się z tym zjawiskiem, Glinka próbował "zminimalizować" fatalne następstwa współdziałania części w tym zawieszeniu i podał takie zalecenie, zwłaszcza że poduchy pod skrzynię i silnik to następne piekło i szatani--jak się trafi !
Tu nie idzie o to kto jest magistrem inżynierem--zwłaszcza że ja też jestem !!!!!!!!!
Tu chodzi o pewien bagaż doświadczeń praktycznych.
W tym temacie jest tyle zmiennych że nie da sie wyliczyć słuszności zaleceń Glinki. Ale ten facet wiedział z praktyki co pisze i napisał dobrze, niejako wyprzedzając zjawisko.......
Istniały fabryczne zespoły naprawcze i doświadczalne i one to i owo starały sie poprawić oraz dochodziły po latach do pewnych zaleceń. Takie zalecenie nie pochodzi znikąd !!
Jest to wiec kwestia rozrzutu tolerancji wykonania i zuzycia, a nie kinematyki.
Wiadomo ze czasem pomaga jak przy biciu kola przestawi sie je o jeden otwor, albo zamieni kielichy przy skrzyni we wspolczesnym aucie lewy z prawym i bicie przy przyspieszaniu znika. Sa to warsztatowe sposoby niwelowania nierownomiernego zuzycia i nietrzymania tolerancji, ale nie dorabiajmy to tego calej teorii. Jeden ma krzywa polos i musi wyczuc w jakiej pozycji mu nie trzepie a drugi ma prosta i jak nie zalozy to i tak bedzie dobrze.
Czesto spotykalem sie z tym, ze starzy warsztatowi "specjalisci" dobrzy z reszta w swym fachu lubia dorabiac "naukowa" teorie to swoich poczynan, i tak powstaja powtarzane "swiete zasady" a kazdy kolejny "mistrz" jeszcze cos lubi dodac od siebie. Sa to "prawdy objawione" mechanikow i dyskutowac z nimi to jak podwazac zmartwychwstanie w obecnosci religijnej osoby
O tytulach wspomnialem bo ktorys z Kolegow pytal dyrektora technikum, nie by kogos probowac straszyc. Magistrow ci u nas jak psow. Liczy sie czlowiek i praktyka poparta wiedza czyli zrozumieniem.
Praktyka bez teorii jest tyle warta co teoria bez praktyki - czyli niewiele. Pierwszy cos robi ale nie wie dlaczego, a drugi o czyms gada, ale nie wie o czym.
Wiadomo ze czasem pomaga jak przy biciu kola przestawi sie je o jeden otwor, albo zamieni kielichy przy skrzyni we wspolczesnym aucie lewy z prawym i bicie przy przyspieszaniu znika. Sa to warsztatowe sposoby niwelowania nierownomiernego zuzycia i nietrzymania tolerancji, ale nie dorabiajmy to tego calej teorii. Jeden ma krzywa polos i musi wyczuc w jakiej pozycji mu nie trzepie a drugi ma prosta i jak nie zalozy to i tak bedzie dobrze.
Czesto spotykalem sie z tym, ze starzy warsztatowi "specjalisci" dobrzy z reszta w swym fachu lubia dorabiac "naukowa" teorie to swoich poczynan, i tak powstaja powtarzane "swiete zasady" a kazdy kolejny "mistrz" jeszcze cos lubi dodac od siebie. Sa to "prawdy objawione" mechanikow i dyskutowac z nimi to jak podwazac zmartwychwstanie w obecnosci religijnej osoby
O tytulach wspomnialem bo ktorys z Kolegow pytal dyrektora technikum, nie by kogos probowac straszyc. Magistrow ci u nas jak psow. Liczy sie czlowiek i praktyka poparta wiedza czyli zrozumieniem.
Praktyka bez teorii jest tyle warta co teoria bez praktyki - czyli niewiele. Pierwszy cos robi ale nie wie dlaczego, a drugi o czyms gada, ale nie wie o czym.
- Kapitan Zbik
- młody syreniarz
- Posty: 248
- Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
- Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
- Kontakt:
U siebie miałem włożone losowo, kierownica trzepała przy przyspieszaniu.michalalex pisze:Nie żebym miał coś mądrego do powiedzenia, ale to stwierdzenie samo się narzuca:
skoro ustawialiście losowo to może właśnie Wam się udało trafić?
Podobno są ludzie, którzy wygrali w totolotka...
Niech ktoś napisze czy może ustawił na przekór Glince i działało dobrze, wtedy się okaże.
3 lata temu jak przeczytałem tutaj o ułożeniu to sprawdziłem jak mam, no i z jednej strony trafiłem jak w książce a z drugiej nie. No to uradowany że odkryłem przyczynę poprawiłem to złe położenie na "właściwe" i .... 0 różnicy.
Półosie i równobieżne nowe (ale raczej rzemiosło), krzyżaki bez luzów.
Jakiś czas później przeczytałem o tym że nowe poduchy pod silnik to syf, że za twarde, że z Żuka, że trzęsie się buda przez to, itp.
No to znów uradowany, szybciutko wymontowałem ze starej ramy poduszki "galaretki", zamieniłem ze swoimi nowymi twardymi i .... 0 różnicy.
Od tamtej pory mam większy dystans do tego co tutaj czytam
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Przyczyn jednego problemu może być wiele. Mi też telepało kierownicą jak cholera sprawdzałem różne rzeczy łącznie z przegubami a okazało się że skrzynia odkręciła się. Aha i co najważniejsze, przeguby miałem oryginalnie założone jak pokazane jest w Glince czyli tak wyjechało z fabryki.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Opisane tu powyżej telepanie przy przyspieszeniu, prawie zawsze pochodzi z luzów w silentblokach.
Oczywiście musimy wcześniej skasować luzy w samych sworzniach zwrotnicy.
Niestety luzy w silentblokach nieraz nie dają się wyczuć gdy próbujemy ręką kiwać za koło. Są to luzy ukryte--w tym sensie, że zależą nieraz od gumy tej tulei a nieraz luz jest jak cholera ale mocne skręcenie śrubami nie pozwala go wyczuć.
Ja tylko powiem, że w Syrenie JEDEN RAZ W ROKU należy wyjąć wszystkie śruby z silentbloków i je przesmarować (przed włożeniem wnętrze malej tuleji silentbloka powinno być przetarte szczotką do butelek moczoną w benzynie + do sucha papierem toaletowym).
Po włożeniu skręcamy nie za silnie (była o tym dyskusja na forum kiedyś pt. jak pracuje silentblok) ; ja uważam, że nie należy ściskać silentbloków i trzeba pozwolić aby śruby obracały się w metalkowych tulejkach. Nie jest to zgodne z teorią ogólną itp. ale w Syrenie sie sprawdza.
Jeśli nie będziemy tak jak powyżej konserwować śrub i ich osadzenia w tulejkach silentbloka, to po 2--3 latach będzie zjawisko telepania (wyrwanie tulejek z gumy, deprecjacja gumy jako takiej itp).
Niesłychane jest , jak szybko śruba potrafi przyrdzewieć do wnętrza tulejki !!!!!!! Z tego zjawiska pochodzi wiele problemów w zawieszeniu przednim.
ALE---ale tu na forum w takie rzeczy się nie wierzy ))))))))))))))))))))))))))
No to nie ........
Oczywiście musimy wcześniej skasować luzy w samych sworzniach zwrotnicy.
Niestety luzy w silentblokach nieraz nie dają się wyczuć gdy próbujemy ręką kiwać za koło. Są to luzy ukryte--w tym sensie, że zależą nieraz od gumy tej tulei a nieraz luz jest jak cholera ale mocne skręcenie śrubami nie pozwala go wyczuć.
Ja tylko powiem, że w Syrenie JEDEN RAZ W ROKU należy wyjąć wszystkie śruby z silentbloków i je przesmarować (przed włożeniem wnętrze malej tuleji silentbloka powinno być przetarte szczotką do butelek moczoną w benzynie + do sucha papierem toaletowym).
Po włożeniu skręcamy nie za silnie (była o tym dyskusja na forum kiedyś pt. jak pracuje silentblok) ; ja uważam, że nie należy ściskać silentbloków i trzeba pozwolić aby śruby obracały się w metalkowych tulejkach. Nie jest to zgodne z teorią ogólną itp. ale w Syrenie sie sprawdza.
Jeśli nie będziemy tak jak powyżej konserwować śrub i ich osadzenia w tulejkach silentbloka, to po 2--3 latach będzie zjawisko telepania (wyrwanie tulejek z gumy, deprecjacja gumy jako takiej itp).
Niesłychane jest , jak szybko śruba potrafi przyrdzewieć do wnętrza tulejki !!!!!!! Z tego zjawiska pochodzi wiele problemów w zawieszeniu przednim.
ALE---ale tu na forum w takie rzeczy się nie wierzy ))))))))))))))))))))))))))
No to nie ........
z tym się zgodze, a potem to wybić to jest kłopot ;/taeda pisze:Niesłychane jest , jak szybko śruba potrafi przyrdzewieć do wnętrza tulejki !!!!!!! Z tego zjawiska pochodzi wiele problemów w zawieszeniu przednim.
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
- BodzioBoston
- -#Junior
- Posty: 122
- Rejestracja: 2010-08-04, 21:47
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
W moim bostonie też telepie kierownicą przy przyspieszaniu. Przeguby mam ustawione dobrze, krzyzaki nowe więc przyczyną by moze sa poduchy. Ale mam jeszcze takie coś, że jak go odpale i silnik jest zimny to telepania nie ma przez pierwsze 5-10km i tak jest zawsze a potem parkinson na kole kierownicy.
WSK 175 '73
Komar 3 '75r
croma '07r
voyager '12
golf II '91
Komar 3 '75r
croma '07r
voyager '12
golf II '91
BodzioBoston, sprawdź czy masz przykręconą skrzynie biegów do płaskownika który mocowany jest do poduch. Mi również telepało przy przyśpieszaniu, okazało się że mam luźną skrzynie.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
- BodzioBoston
- -#Junior
- Posty: 122
- Rejestracja: 2010-08-04, 21:47
- Lokalizacja: szczecin
- Kontakt:
Sprawdź najpierw czy przykręcona skrzynia.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762