M20 po renowacji. Wasze opinie.

grobus · Post autor: **grobus** » 2011-04-23, 21:20

A ja nie przestawiam Ktoś sie pomylił i nie cieknie

Pawełku kto to był?

Paderewsku · Post autor: **Paderewsku** » 2011-04-23, 21:36

nie nie, to nie o to chodzi, tam będzie kapać, jak nie teraz to potem , ale to się powinno ustabilizować na poziomie kilkunastu kropel na postoju, wyciek jako taki jest raczej za duży, ale to co piszą że ma być sucho to między bajki włożyć i książki czytać jak komuś z tym lepiej, tam jeszcze można powiękrzyć otwór odpływowy w ostatniej panewce, wtedy spadnie ciśnienie przed sznurem i prawdopodobieństwo wycieku, ale to trochę taki kowalski sposób , sam nie wiem czy to robić.

CZESIO1958 · Post autor: **CZESIO1958** » 2011-04-24, 19:57

Żyć dalej

jacoslav · Post autor: **jacoslav** » 2011-04-26, 18:42

M20 po renowacji. CZ II

Wojt pisze:Powiem tyle, co do lakieru. MASAKRA !!! Zdjęcie 3 - piękne pęknięcie - źle przygotowane podłoże. Do wszelkiego typu pęknięć dostaje sie woda i sieje spustoszenie po niedługim czasie.

Tak jak pisał "Wojt" korozja na poniższym (pierwszym) zdjęciu już daje o sobie znać.

Wojt pisze:Utwardzony lakier samochodowy nie ma prawa być rozpuszczany przez benzynę...

Na 2 zdjęciu widać pięknie jak benzyna bezołowiowa (po 3 minutach) rozpuszcza nie tylko szarą farbę którą pomalowano wewn. część bagażnika ale również lakier którym pokryto nadwozie!!!

PRZYPOMINAM ŻE AUTO JEST W EKSPLOATACJI 3 MIESIĄCE a zostało pomalowane w czerwcu zeszłego roku (do marca 2011 było składane).
Kolejnych zdjęć nie chce mi się już komentować...

1.
Obrazek

2.

3.

4.

5.

6.

7.

8.

9.

10.

11.

Post autor: **Wojt** » 2011-04-26, 19:54

Na tych zdjęciach gołym okiem są widoczne TONY szpachli, położone na źle przygotowaną powierzchnię, które już pękają i zaczynają odłazić. Ten samochód potrzebuje w szybkim tempie interwencji lakiernika inaczej go ruda zeżre...

Rozmawiałeś z wykkonawcą? Co on na to?

piotker · Post autor: **piotker** » 2011-04-26, 20:11

Masakra to co widać na zdjęciach, pędzlem bym to lepiej pomalował.

Kolego-idź do prawnika bo czas leci i działa na twoją niekorzyść.

jacoslav · Post autor: **jacoslav** » 2011-04-26, 20:12

piotker pisze:Rozmawiałeś z wykkonawcą? Co on na to?

Teoretycznie poczuwa się do odpowiedzialności... Obecnie konsultuje się z różnymi specami w jakim kierunku to ma iść - czy zabawa w poprawki (nie wiem czy to ma sens) czy auto ma iść od początku do ponownego lakierowania?

piotker · Post autor: **piotker** » 2011-04-26, 20:17

Zrób spis usterek tak jak koledzy wyżej radzili i szybko wyślij listem poleconym za potwierdzeniem odbioru do tego fachowca.
W takich sprawach data się liczy, nic na gębę!

Rob_0321 · Post autor: **Rob_0321** » 2011-04-26, 20:20

jacoslav pisze:czy zabawa w poprawki (nie wiem czy to ma sens) czy auto ma iść od początku do ponownego lakierowania?

Kolego żadnych poprawek tylko wszystko od nowa jeżeli tak się przyłożył do lakieru to ciekaw jestem jak postępował z rdzą

Jarecki · Post autor: **Jarecki** » 2011-04-26, 20:26

jacoslav pisze:czy auto ma iść od początku do ponownego lakierowania?

Akurat lakierowanie to będzie na samym końcu, wcześniej dużo pracy. No nie masakra, na pal gościa, wspólczuje Ci szczeże że trafiłeś na złodzieja podszszywającego się pod fachowca.

grobus · Post autor: **grobus** » 2011-04-26, 20:26

Czyżby na 6 zdjęciu było łaczenie tylnich błotników? Jeśli tak to czy ten gościu nie wie co to kedra

?

piotker · Post autor: **piotker** » 2011-04-26, 20:37

Tu masz link do wzoru reklamacji usługi może Ci się przyda.
Reklamacja usługi

Jarecki · Post autor: **Jarecki** » 2011-04-26, 20:56

piotker pisze:Tu masz link do wzoru reklamacji usługi może Ci się przyda.

Tylko w jakiej formie była zawarta umowa? Jeśli na "gębę" to będzie można chyba tylko obić tę "część" umowy.

piotker · Post autor: **piotker** » 2011-04-26, 21:06

jacoslav pisze:
Jack pisze:walić w morde i forsy nie dawać !!!!!
Aż tak źle???

Niestety zapłacone... cale szczęście w nieszczęściu że jest umowa.

Ps. w międzyczasie okazało się że po zatankowaniu auta do pełna bak okazał się nieszczelny / wylało się kilkanaście litrów paliwa łącznie z wypaleniem farby w bagażniku...
Obrazek

Czytaj co kolega pisał

jacoslav · Post autor: **jacoslav** » 2011-04-26, 21:44

piotker pisze:Czyżby na 6 zdjęciu było łaczenie tylnich błotników? Jeśli tak to czy ten gościu nie wie co to kedra

Tak, dokładnie