SYRENA na LPG ? :)

patenty, przeróbki, ulepszenia
ODPOWIEDZ
homer
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 309
Rejestracja: 2005-12-25, 16:30
Lokalizacja: Łódź

Post autor: homer »

nie łatwiej od razu włożyć silnik z innego auta?
Nie! Nie. Nie?!? Takie coś w ogóle nie wchodzi w grę, musi być dwusów. LPG nie jest dla mnie priorytetem. Są nim raczej pomysły dość nietypowe a możliwe do realizacji.
W uszach świst, w oczach mgła, na liczniku dwajścia dwa!
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

ja Ci homer kibcuje z całego serca. Trudny w realizacji temat, ale mam tu coś na zachęte.

Nie jest to może lpg, ale też gaz. I cholera, jakoś to rozwiązali! W dwusuwach!

http://www.gengas.nu/bilder/rolf_barry_berg/index.shtml
http://www.gengas.nu/bilder/cykel.shtml
Awatar użytkownika
leniuk
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 80
Rejestracja: 2009-02-28, 11:01
Lokalizacja: wroclaw

Post autor: leniuk »

syrena na drewno :D tego jeszcze nie było :D a co ze smarowaniem ?
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

batagur pisze:Skoro zastanawiasz się nad wsadzeniem gazu do syreny co dla mnie jest poronionym pomysłem, (ogólnie nie uważam gazu za jakieś wybitnie doskonałe osiągnięcie). Ale skoro gaz i syrena to nie łatwiej od razu włożyć silnik z innego auta? I będziesz mieć upragniony gaz bez syzyfowych prac które i tak skończą się zatarciem albo zbyt wysokim kosztem modyfikacji. o_O
Tak go nie przekonasz. Ja też jestem takiego samego zdania tj.Ty no ale homer, 'owi nie da się tego przetłumaczyć :helm
On chce syrenę na LPG, bo nikt nie ma takiej i tyle. Szkoda mi by było zachodu nad tym rozwiązaniem zasilania w syrenie, tym bardziej, że to jest kłopotliwe, praktycznie z góry przesądzone, że silnik długo nie pochodzi choćby nie wiem jak kombinować ze smarowaniem.. Takie moje zdanie. Ale jeśli ktoś chce kase ładować w LPG tylko po to aby być tym 'wyróżnionym' to proszę bardzo, nie piszę tego złośliwie tylko to co uważam a każdy niech robi z własnym wozem co chce :faja :helm :piwo: :piwo: :piwo :piwo:
Ostatnio zmieniony 2010-10-07, 19:59 przez Tomasz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
CZESIO1958
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4293
Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: CZESIO1958 »

:helm Były takie silniki z natryskiem oleju na gładz cyl. przez kanalik w tejże gładzi :helm
Ale czy to ma sens :zdziwko
motomania na luzie
homer
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 309
Rejestracja: 2005-12-25, 16:30
Lokalizacja: Łódź

Post autor: homer »

Spokojnie, powoli. Na razie nie mam jeszcze Olomatica, bo gostek ciągle nie ma czasu go poszukać. :fire Tamten kolega co mu się silnik zatarł to dał rurkę z olejem do gaźnika. Uważam, że to błąd. Należałoby raczej wykonać dodatkowy rozpylacz na olej w gardzieli bądź w kolektorze, tak, aby smarowanie odbywało się niezależnie od pracy układu paliwowego gaźnika. Nie zaszkodzi też zwiększyć wydatku pompy stosując mniejsze koło pasowe i podciągając na lince, a także rozcieńczyć nieco olej z benzyną.

Tu są znane pewnie strony z Olomatikiem i LPG w wartku
http://www.wartburgpeter.de/tm_mixer.htm
http://www.wartburgpeter.de/tm_gas.htm
W uszach świst, w oczach mgła, na liczniku dwajścia dwa!
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

homer pisze:Nie! Nie. Nie?!? Takie coś w ogóle nie wchodzi w grę, musi być dwusów.
:ban :helm :piwo: :piwo: :piwo: :smiech :piwo:
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

Koledzy na początek chciałbym zaproponować aby jednak do działu modyfikacji ortodoksi nie zaglądali, z założenia wydaje mi się że powinien być to dział głównie dla ludzi którzy mają pewne pomysły którymi chcą się podzielić, zapytać o pomoc w rozwiązaniu i dyskusja tutaj powinna być konstruktywna a nie typu: "to nie zadziała, daj se spokój, tylko kase stracisz"... heh na marginesie sorka, ale jak ktoś nie chce "kasy tracić" to niech w ogóle da sobie spokój z samochodem i na piechotę chodzi... sorka za offtop ale mnie lekko podenerwowało... Do tematu...
Silniki z doprowadzeniem oleju na gładź i łożyska wału robił saab i do tego rozwiązania z LPG taki silnik mnie wydawałby się idealny... Sam też od dawna zastanawiam się nad pomysłem LPG w syrenie... osobiście mam takie przemyślenia... ponieważ jakiś czas temu w oparciu o gaźnik oryginalny zrobiłem gaźnik wtryskowy do syreny, jeszcze nie było to testowane, leży i czeka na dorobienie do tego elektroniki, cały czas też zastanawiam się nad sposobem sterowania tym wtryskiem, rozwiązanie jest takie że wtryskiwacz jest umieszczony tutaj gdzie normalnie jest zawór tzw. ssania, reszta gaźnika nie jest wykorzystywana, ale czemu by w tym momencie nie wykorzystać tego jako dozownik oleju, nawet 1:1 z benzyną, tylko trzeba by dobrać eksperymentalnie poziom w komorze i wielości dysz. Teraz zakładając zgranie tego zestawu, w każdej chwili można elektrycznie wyłączyć wtrysk paliwa i podać przed gaźnikiem LPG. Do wtrysku benzyny i potrzebna by była pompka elektryczna aby utrzymać stałe ciśnienie paliwa na wtryskiwaczu, także oryginalna może pompować mieszankę smarującą do komory byłego gaźnika a zbiorniczek z tym płynem może być gdzieś pod maską jakiś 4 litrowy, ew. z czujnikiem poziomu i kontrolką gdzieś na desce albo doklejoną pod jak już ktoś bardzo boi się gdzieś diody wmontować w cokolwiek, byle było widać, nawet brzęczek można dodać i ustawić aby załączało gdy zostanie powiedzmy 0,5 litra "smarowidła" tak aby można było się dotoczyć do stacji celem zakupu odpowiednich preparatów i uzupełnić zapas... kłopotliwe... może trochę, ale z drugiej strony wygodne, bo raz na parę tankowań robimy mieszankę i wlewamy, a potem nie martwimy się przy tankowaniu czy jest mixol jak to go odmierzyć, a bo zamieszać trzeba, tylko sru na stację, sru do baku i w drogę, a zapas smarowidła to i może być w bańce w bagażniku... nie mówię że rytuał mieszania benzyny z mixolem nie jest ciekawy, ale jednak wielu się zwyczajnie [bip] widząc coś takiego "no tak teraz będzie se tam odmierzał, mieszał pół godziny mu to zajmie"... ale i to już pomijam
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
sisiek
Posty: 9
Rejestracja: 2008-12-09, 22:23
Lokalizacja: racibórz

Post autor: sisiek »

witam jestem już dłużej tu zarejestrowany ale się nie udzielałem co do tematu syrena na lpg to powiem tak po prostu was załamie ze powiem ze taka istnieje nie dokładnie syrena a "syster" jest to syrena roadster jest to projekt kola naukowego politechniki opolskiej jak syster dokładnie działa bo działa nie wcześniej jak w wtorek bo tak się zgadałem z wykładowcą ze to zobaczę itp. a co do waszych problemów powyżej smarowanie gładzi cylindra wygląda tak jeden kanalik skierowany mniej wiecej na gładź i tyle i w syrenie zrobi takie jeszcze na łozyska i fertig i dziala bo jest to prosciej jak robic odwewnetrzne kanały w wale korbowodach itp jeśli byl by tak zwany natrysk na gładź który po prostu tylko leje olej cały czas i jest smarowanie na łozyska nie trzeba tyle oleju co na panewki w 4t najlepiej bylo by zrobic smarowanie jako uklad zamkniety tak jak w 4t tak zeby w tym przypadku lpg szlo prosto do komory spalania bo niewiem jak sie to nazywa abo gdzie to bylo ale som 2t niesmarowane paliwem tylko majace niezalezny uklad
1971 syrena 104
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

Były dwusuwy z normalną miską olejową. To silniki dkw 4=6 (wcale nie chodzi mi o 3=6). Czyli 4 cylindry, dwa sprężające paliwo dla dwóch, które przyjmowały te paliwo przez jakieś dziwne rurki. No i oczywiście oleju tam nie trzeba było w paliwie. Może coś pokiełbasiłem,ale w istocie takie coś było.


Analfabetyzm wtórny. Błąd poprawiony.
Ostatnio zmieniony 2010-10-15, 00:16 przez syreniarz1992, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

hmm ja czekam na bliższe szczegóły, nawet opis słowny będzie na początek ok,a gdyby do tego jakieś rysunki poglądowe to byłoby super...
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
sisiek
Posty: 9
Rejestracja: 2008-12-09, 22:23
Lokalizacja: racibórz

Post autor: sisiek »

szczególy nastąpią może i z zdjęciami ponieważ syster chodzi na orginalnym silniku ale jak wspominałem ogledziny mam w wtorek tylko ze do smarowanie silnika zastosowano poprostu calkowicie inny materiał smareujący niż olej ponieważ aby olej spełniaj swoją funkcje potrzeba go dużo

[ Dodano: 2010-10-21, 14:53 ]
Mała aktualizacja syrena a dokładnie silnik z 105 chodzi na LPG i na paliwie do którego jest dodawany środek smarujacy ktory jest rozpylany na mikro kropelki, paliwa dostaje sie do silnika tyle co na wolnych obrotach i to jest dawka niezmienna niezależnie od obrotów a co do paliwa to jest ono tylko po to aby ten środek lepiej był rozprowadzany po silniku środek ten jest osiągalny używany miedzy innymi w przemyśle a jak sie nazywa to teraz nie wiem a jego główną zaletą jest to iz nie potrzeba go tak dużo jak oleju aby pełnił swoją funkcje a jak z wytrzymałością to nieznam bliszych danych
1971 syrena 104
MARIO102
Posty: 22
Rejestracja: 2010-12-06, 09:32
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: MARIO102 »

Modyfikacje silnika musiały by byc bardzo poważne żeby przystowować go do gazu. Napełnianie cylindrów przez komore korbowa jest bardzo ryzykownym zabiegiem bo wystarczy niedokładność zapłonu i moze dojść do wybuchu w komorze korbowej co skończy sie zniszczeniem silnika. Wszelkie dodatkowe smarowania i bezpośrednie doprowadzenie gazu to komory spalania spowodują eleminacje stosowania paliwa przez orginalny system zasilania. Generalnie modyfikacje przekraczają jakiekolwiek korzyści związane z ekspoloatacją na gazie. Bardziej poszedł bym w modyfikacje układu zasilania w celu przystosowania silnika do jazdy na alkoholu. Pomyślcie jak fajnie pyrkała by maszynka na bimberku. :helm
homer
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 309
Rejestracja: 2005-12-25, 16:30
Lokalizacja: Łódź

Post autor: homer »

To ponoć ino dysze trza większe założyć... Ile kosztuje litr denaturatu w hurcie...? Ciekawe jak się to miesza z mixolem. Za młodu do Jawki nalałem dykty i chodziła, tylko cały syf z baku wymyło. :fire

[ Dodano: 2010-12-19, 20:05 ]
Petrol po 5 złotych. :fire :klnie :klnie :klnie Litr rozpuszczalnika w detalu 6 zł. To jakiś koszmar.
W uszach świst, w oczach mgła, na liczniku dwajścia dwa!
Awatar użytkownika
Jarecki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 516
Rejestracja: 2008-09-07, 00:09
Lokalizacja: Elbląg

Post autor: Jarecki »

MARIO102 pisze:Napełnianie cylindrów przez komore korbowa jest bardzo ryzykownym zabiegiem bo wystarczy niedokładność zapłonu i moze dojść do wybuchu w komorze korbowej co skończy sie zniszczeniem silnika. Wszelkie
Mam pytanie, jak najbardziej serio, czy to, co piszesz jest poparte fachową wiedzą i doświadczeniem, czy tylko masz takie skojarzenia, że GAZ to BUM BUM? Mogę podjąć retoryczną polemikę, tylko muszę znać odpowiedz na pytanie.
Ku drugiej młodości czyli reNOWAcja 105L 1979'
http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=9245
ODPOWIEDZ