Nowy nabytek POLSKI FIAT 125p 1968r

[pietrekder]

No tak, takich powierzchni to raczej nie powinno się piaskować, chyba że może odpowiednio dobrana grubość piasku i siła strumienia powietrza by były odpowiednie do piaskowania. Ja np taką zwykłą piaskarką z litrowym zbiornikiem (za ok 60zł) to ledwo co "wydłubałem" resztki lakieru z bloku silnika
Ja wypiaskuje tylko fartuchy i wewnętrzne części błotników, ścianę grodziową już raczej będę szczotą jechał
A to na to zapewne jakiś podkład wytrawiający, czy tam reaktywny?

[Kozak90]

Podkład na gołą blachę.

[Tomasz]

Epoksydowy

[pietrekder]

No właśnie mnie kolega radził, że epoksydowy najlepiej stosować na powierzchnie bardzo dokładnie oczyszczone, np po piaskowaniu, a na powierzchnie czyszczone np szczotą drucianą, papierem ściernym, to jakiś wytrawiający, reaktywny.
Aczkolwiek, ja już uważam, ile osób tyle opinii i sposobów :-]

[Tomasz]

wytrawiający, reaktywny

Jak ktoś chce " na szybko " to proszę bardzo. .. a spróbuj przetrzeć się do reaktywnego i położyć na niego lakier..

[pietrekder]

No fakt, trzeba uważać, żeby nie zniszczyć warstwy z jakiegoś podkładu akrylowego.

[Tomasz]

z jakiegoś

Nie z jakiegoś tylko nie przetrzeć akrylowego gdy masz go nad reaktywnym.
Gdy masz pod akrylowym epoksydowy - nic się nie stanie gdy miejscami się do niego przetrzesz.

[syreniarz1992]

ja na powierzchnie po piaskowaniu kłade epoksyd, natomiast zrezygnowałem z kładzenia wash primera na powierzchnie czyszczone ręcznie. Nakładam z pistoletu preparat polrust, trzeba go kilka razy zrosić wodą, też z pistoletu. Wiąże rdze, potem to szlifuje i na to kładę zwykły podkład akrylowy.

Identyczny w działaniu środek jak wyżej rzeczony polrust, ma novol w swojej technologii do klasyków, natomiast jest on kilka razy droższy, a po obserwacji działania i organoleptycznym badaniu składu mam wrażenie że jest to niemal to samo. Skuteczność- wzorowa, w błotnikach rowerowych i motocyklowych grama rdzy po kilku sezonach.

[Marek.K.]

syreniarz1992, też go stosowałem, niezły preparat, i tani

[Kozak90]

Zeby nie było,że skupiłem się tylko na MR 76r. 68r już jest po lakierowaniu, Biorę się za silnik i osprzęt. Mimo,że silnik chodził to okazało się,że są rysy na cylindrze i na jednej panewce korbowodowej. Wał na szczęscie prosty i nie do szlifu. Ale blok daje do roboty i głowicę do sprawdzenia. Zobaczymy jak uszczelniacze itd. Przy osprzęcie tez pełno roboty...Najlepszy numer to alternator....Zastany na maxa ale już oddałem go do regeneracji. Ciezko zdobyć 6 diodowy a o kole odlewanym to nawet nie wspomnę. Na szczęscie moje jest w super stanie....
Wleci nowa miska olejowa, nowe uszelki,wysprzęglik, sprzęgło,rozrząd no i wiadomo,pierścienie,tłoki i panewki.

Mam nadzieje,że będzie cykał jak zegarek.... A co do koloru to wyszedł rewelacyjny...Po 6 natryskach próbnych i porównaniu maszynką w lakierni mam prawdziwy f419 Blu turchese z 68r.

Reflektory Carello już przyszły, nowe chromy czekają...Więc powoli do przodu.

[CZESIO1958]

Niebieściutkii

[syrena104bili]

genialny kolor

[Tomasz]

Gitara

[Kozak90]

syrena104bili, Tomasz, Wiedziałem,że czołowi restauratorzy forum pochwalą robotę.

[Mateusz]

Ale mam nadzieję że przód z mra zostawiłeś?