syrena 104 -72r " smerfetka "
.... z jednej strony szkoda rowerzysty... a z drugiej trzeba go dobić
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- syrena104bili
- -#Weteran
- Posty: 2021
- Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
- Lokalizacja: Pionki
to była sytuacja bez wyjścia wycioł mi praktycznie z 5 metrów przed maską i nawet gdybym jechał współczesnym samochodem z abs-m to i tak bym nie wyhamował
syrena 104 1972r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=11318 ,syrena 105l 1977r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=12229 , syrena 105l 1976r- http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13220 , komar 2320 1971r ,
Dobrze, że nikomu się nic nie stało. Rowerzysta to człowiek, tak jak każdy może popełnić błąd. Przecież umyślnie nie wjechał pod samochód. Gdyby były jakieś ofiary to byłaby dopiero trauma. Syrenkę bez większych problemów naprawi...
Sam byłem światkiem jakiś czastemu jak na ulicy leżał potrącony chłopiec ( równierz rowerzysta). Niestety nie miał szczęścia, zgon na miejscu. Wyrwał się matce z chodnika, wyjechał na ulicę wprost pod jadący autobus.
Nie przejmuj się Patryk, syrenkę naprawisz. Szczęście, że nikomu się nic nie stało...
Sam byłem światkiem jakiś czastemu jak na ulicy leżał potrącony chłopiec ( równierz rowerzysta). Niestety nie miał szczęścia, zgon na miejscu. Wyrwał się matce z chodnika, wyjechał na ulicę wprost pod jadący autobus.
Nie przejmuj się Patryk, syrenkę naprawisz. Szczęście, że nikomu się nic nie stało...
no cóz tylko pocieszyc bilego [ze nic wiecej się nie stało]
a cykliście życzyć rychłego powrotu do zdrowia
A TAK NA MARGINESIE TGO WYPADKU
coraz bardziej nachodzi mnie myśl ,aby wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie dla rowerzystów i to na zasadzie tak jak my kierowcy mamy
[opłacasz za rower jakąś tam KASA powiedzmy 50 zł na rok i jest ok. ]
i czy jezdzisz rowerem cały czas ,czy okazjonalnie to i tak płacisz
bo patrząc co się dzieje przy takich sytuacjach jak miał bili to kur** bierze
jeśli jest to adekwatna wina cyklisty to pytam się KTO POKRYJE KOSZTA REMONTU [CHYBA ,ŻE SPRAWA CYWILNA ]
A JAK BY BYŁO UBEZPIECZENIE ROWEROWE TO UBEZPIECZYCIEL POKRYWA KOSZTA
a teraz popatrzmy z drugiej strony jeśli byłaby to wina bilego to z jego ubezp. pokrywają koszta remontu rowera
i co wy na to
a cykliście życzyć rychłego powrotu do zdrowia
A TAK NA MARGINESIE TGO WYPADKU
coraz bardziej nachodzi mnie myśl ,aby wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie dla rowerzystów i to na zasadzie tak jak my kierowcy mamy
[opłacasz za rower jakąś tam KASA powiedzmy 50 zł na rok i jest ok. ]
i czy jezdzisz rowerem cały czas ,czy okazjonalnie to i tak płacisz
bo patrząc co się dzieje przy takich sytuacjach jak miał bili to kur** bierze
jeśli jest to adekwatna wina cyklisty to pytam się KTO POKRYJE KOSZTA REMONTU [CHYBA ,ŻE SPRAWA CYWILNA ]
A JAK BY BYŁO UBEZPIECZENIE ROWEROWE TO UBEZPIECZYCIEL POKRYWA KOSZTA
a teraz popatrzmy z drugiej strony jeśli byłaby to wina bilego to z jego ubezp. pokrywają koszta remontu rowera
i co wy na to
kombi
eh... oc na kierowce nie pojazd...
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dobrze że nic poważnego się nie stało.
A tak swoją drogą gdyby ktoś na forum w swoim temacie napisał, że jechał rowerem i został potrącony przez samochód to byście wieszali psy na niedzielnych kierowcach. Moim zdaniem takie bicie piany na siłę. Ani to nie pomoże rowerzyście, ani nie naprawi syreny Biliego.
A tak swoją drogą gdyby ktoś na forum w swoim temacie napisał, że jechał rowerem i został potrącony przez samochód to byście wieszali psy na niedzielnych kierowcach. Moim zdaniem takie bicie piany na siłę. Ani to nie pomoże rowerzyście, ani nie naprawi syreny Biliego.
- syrena104bili
- -#Weteran
- Posty: 2021
- Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
- Lokalizacja: Pionki
dokładnie kombi , chyba każdemu nasuwa sie taka propozycja aby wprowadzić oc na rowery i jeszcze dobrze był było na psy które często ładują sie pod koła , dzięki chłopaki za słowa wsparcia będę was informował jak sie sprawa toczy dalejkombi pisze:no cóz tylko pocieszyc bilego [ze nic wiecej się nie stało]
a cykliście życzyć rychłego powrotu do zdrowia
A TAK NA MARGINESIE TGO WYPADKU
coraz bardziej nachodzi mnie myśl ,aby wprowadzono obowiązkowe ubezpieczenie dla rowerzystów i to na zasadzie tak jak my kierowcy mamy
[opłacasz za rower jakąś tam KASA powiedzmy 50 zł na rok i jest ok. ]
i czy jezdzisz rowerem cały czas ,czy okazjonalnie to i tak płacisz
bo patrząc co się dzieje przy takich sytuacjach jak miał bili to kur** bierze
jeśli jest to adekwatna wina cyklisty to pytam się KTO POKRYJE KOSZTA REMONTU [CHYBA ,ŻE SPRAWA CYWILNA ]
A JAK BY BYŁO UBEZPIECZENIE ROWEROWE TO UBEZPIECZYCIEL POKRYWA KOSZTA
a teraz popatrzmy z drugiej strony jeśli byłaby to wina bilego to z jego ubezp. pokrywają koszta remontu rowera
i co wy na to
syrena 104 1972r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=11318 ,syrena 105l 1977r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=12229 , syrena 105l 1976r- http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13220 , komar 2320 1971r ,
- syrena104bili
- -#Weteran
- Posty: 2021
- Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
- Lokalizacja: Pionki
dokładnie kombi dobrze gada , bo czy jest winny rowerzysta czy kierowca to i tak tylko kierowca płaci , a rowerzysta , pieszy , czy pies , nickombi pisze:MATEUSZ-to nie bicie piany
tylko spójrz w perspektywie wypadkowości z udzialem rowerzystów
nieważne czy wina kierującego samochodem ,czy rowerzysty
to pominimy
spójrzmy na przebieg roszczeń powypadkowych
kto jak traci i ile
syrena 104 1972r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=11318 ,syrena 105l 1977r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=12229 , syrena 105l 1976r- http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13220 , komar 2320 1971r ,
:::Niestety ale zarówno zachowanie rowerzystów wobec innych użytkowników drogi ===[jazda środkiem pasa w kapturze i słuchawkach, wpychanie się na chodnik] jak i kierowców wobec rowerzystów ===[niemalże trącanie lusterkami przy wyprzedzaniu i traktowanie jakby byli powietrzem] JEST KARYGODNE
:::OC powinien mieć wykupione każdy pojazd poruszający się po drogach. Bez względu na to czy jest to rower "Wigry" czy koparko-ładowarka "Ostrówek".
To chyba oczywiste, że "wprawiający pojazd jednośladowy w ruch za pomocą dźwigni nożnej" nie mający często chociażby elementarnej wiedzy z zakresu przepisów stważa większe niebezpieczeństwo niż samochód odstawiony na zimę/remont do garażu.
Debilizmem jest obecna sytuacja ==UFG i brak mozliwości tymczasowego wyrejestrowania pojazdu NIE znajdującego się w ruchu.
Np. w USA jest pod tym względem sprawiedliwie [stan Illinois] ====coroczną rejestrację odnawia się poprzez wykup naklejki "stickera" przyklejanego w rogu tablicy. Pojazdy sprzed 95 roku w ogóle nie muszą jeździć na przegląd a w pozostałych sprawdza się głównie emisję spalin i głębokość bieżnika.
O wykupie OC [eng. "insurance"] decyduje kierowca. Jeśli nie chce jeździć to po prostu nie przedłuża polisy. Nie musi być ciągłości OC ani też żadnego oficjalnego wyrejestrowywania. Rejestracje są na właściciela i przechodzą na kolejne samochody.
Jak widać dla amerykańców możemy służyć tylko i wyłącznie w charakterze taniego mięsa armatniego w Iraq. Wszystkie ich przepisy mające służyć człowiekowi są u nas pomijane milczeniem.
Szkoda słów.
:::OC powinien mieć wykupione każdy pojazd poruszający się po drogach. Bez względu na to czy jest to rower "Wigry" czy koparko-ładowarka "Ostrówek".
To chyba oczywiste, że "wprawiający pojazd jednośladowy w ruch za pomocą dźwigni nożnej" nie mający często chociażby elementarnej wiedzy z zakresu przepisów stważa większe niebezpieczeństwo niż samochód odstawiony na zimę/remont do garażu.
Debilizmem jest obecna sytuacja ==UFG i brak mozliwości tymczasowego wyrejestrowania pojazdu NIE znajdującego się w ruchu.
Np. w USA jest pod tym względem sprawiedliwie [stan Illinois] ====coroczną rejestrację odnawia się poprzez wykup naklejki "stickera" przyklejanego w rogu tablicy. Pojazdy sprzed 95 roku w ogóle nie muszą jeździć na przegląd a w pozostałych sprawdza się głównie emisję spalin i głębokość bieżnika.
O wykupie OC [eng. "insurance"] decyduje kierowca. Jeśli nie chce jeździć to po prostu nie przedłuża polisy. Nie musi być ciągłości OC ani też żadnego oficjalnego wyrejestrowywania. Rejestracje są na właściciela i przechodzą na kolejne samochody.
Jak widać dla amerykańców możemy służyć tylko i wyłącznie w charakterze taniego mięsa armatniego w Iraq. Wszystkie ich przepisy mające służyć człowiekowi są u nas pomijane milczeniem.
Szkoda słów.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
- syrena104bili
- -#Weteran
- Posty: 2021
- Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
- Lokalizacja: Pionki
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/ar ... /131109847 tym razem notka z Radomskiej gazety echo dnia
syrena 104 1972r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=11318 ,syrena 105l 1977r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=12229 , syrena 105l 1976r- http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13220 , komar 2320 1971r ,
- michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
Po pierwsze może to i bicie piany, ale jakby każdemu z Was zdarzył się wypadek to liczyłby na słowa wsparcia.
Po drugie - dajcie sobie na wstrzymanie. Może jeszcze opodatkujcie oddychanie. Ciekawe kto płaciłby OC od rowera? Nawet od motocykli i motorowerów prawie nikt nie płaci. Jaki ma sens wprowadzanie idiotycznego przepisu, którego i tak nie da się egzekwować???? Już mamy wystarczająco dużo idiotyzmów.
Według mnie powinien być ubezpieczony ten, który się boi straty, a nie każdy. W pozostałych kwestiach sprawa cywilna.
Co do rowerów - potrzebne są ścieżki rowerowe, a nie głupie przepisy. To co wymyślacie jest w stylu Donalda i jego bandy, wstydźcie się!!! W Niemczech prawie przy każdej drodze jest równolegle prowadzona ścieżka rowerowa, a w terenie zabudowanym dodatkowo chodnik dla pieszych. Tymi ścieżkami można jechać na rowerze całymi kilometrami nie wyjeżdżając na drogę. Parę lat temu miałem okazję przejechać w ten sposób wiele kilometrów. Jest to ogromny komfort i dla rowerzysty, że nie musi się bać rozjechania i dla kierowców, że nie muszą co kawałek omijać wlekących się rowerów.
Bili, myślę, że powinieneś pozwać rowerzystę o odszkodowanie. Jak byś miał jakieś problemy z napisaniem pozwu, albo innych pism procesowych, służę pomocą
Po drugie - dajcie sobie na wstrzymanie. Może jeszcze opodatkujcie oddychanie. Ciekawe kto płaciłby OC od rowera? Nawet od motocykli i motorowerów prawie nikt nie płaci. Jaki ma sens wprowadzanie idiotycznego przepisu, którego i tak nie da się egzekwować???? Już mamy wystarczająco dużo idiotyzmów.
Według mnie powinien być ubezpieczony ten, który się boi straty, a nie każdy. W pozostałych kwestiach sprawa cywilna.
Co do rowerów - potrzebne są ścieżki rowerowe, a nie głupie przepisy. To co wymyślacie jest w stylu Donalda i jego bandy, wstydźcie się!!! W Niemczech prawie przy każdej drodze jest równolegle prowadzona ścieżka rowerowa, a w terenie zabudowanym dodatkowo chodnik dla pieszych. Tymi ścieżkami można jechać na rowerze całymi kilometrami nie wyjeżdżając na drogę. Parę lat temu miałem okazję przejechać w ten sposób wiele kilometrów. Jest to ogromny komfort i dla rowerzysty, że nie musi się bać rozjechania i dla kierowców, że nie muszą co kawałek omijać wlekących się rowerów.
Bili, myślę, że powinieneś pozwać rowerzystę o odszkodowanie. Jak byś miał jakieś problemy z napisaniem pozwu, albo innych pism procesowych, służę pomocą
Syrena 104, Syrena Bosto