wygłuszenie syreny

marcys · Post autor: **marcys** » 2009-02-26, 16:13

oj a wy marudzicie- to jest wspolczesnie wykonana komora rozprezna. ma troche inny kształt i troche lepiej auto brzmi. spalanie w normie moc tez.

Jack · Post autor: **Jack** » 2009-02-26, 17:01

marcys pisze:wspolczesnie wykonana komora rozprezna. ma troche

- no przed chwila ktos tu pisal ze ta komora to jest robiona z przypadku i dowolnie bez uwzgledniania konsytrukcji wewnatrz,,,,,, ja wole fabryke niz prywaciarstwo-druciarstwo, zwlaszcza ze gitar troche dla siebie mam , jak dzwonilem do goscia z allegro co tlumiki do syreny sprzedawal to mowil ze srodkowy jest przelotowy a nie taki jak powinien byc orygianlnie w sarnie, dlatego watpie w jakosc tej komory, miejmy nadzieje ze sie myle

marcys · Post autor: **marcys** » 2009-02-27, 11:36

Jack pisze:no przed chwila ktos tu pisal ze ta komora to jest robiona z przypadku

ja pisze o gitarze a co kto pisze inny to mnie srednio interesuje. powtarzam Lajer o tym pisal - szukaj.

Jack · Post autor: **Jack** » 2009-02-27, 15:05

marcys pisze:srednio interesuje. powtarzam Lajer o tym pisal - szukaj.

-wiem co pisal lajer ale nie tylko my sie tym interesujemy wiec pisze dla wszystkich, na fabrycznym wydechu syrena chodzi bardzo cicho i ladnie, na rzemislniczej komorze rozpreznej (gitara) troche glosniej wiec nie wiem po co kombinowac i marnowac forse

ps jak ktos zaklada tlumiki przelotowe nie daje ostatniego no to wiadmo ze zmieni syrene w ryczypipe

marcys · Post autor: **marcys** » 2009-02-27, 15:16

zdaniem Lajera - a mam tą sama gitare jak i kolega z automobilklubu - zostala ona zrobiona wedlug danych z epoki jakiegos speca starszej daty. cena jest zblizona do "nowek" z epoki ktore zwykle sa rzemioslem zczesto uzywanym oswiezonym srebrzanka. sam mam taka "nowke" w drugiej i nie jestem zadowolony. za to 104 mruczy jak kotek. i slychac inne niedomagania