Narzędzia - takie proste a cieszy...

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Narzędzia - takie proste a cieszy...

Post autor: Kozichwost »

Tak sobie pomyślałem, że tego jeszcze nie było - wrzucamy opisy narzędzi, które zaoszczędziły nam czasu i nerwów w remoncie. Sam chętnie zobaczę gętarkę do blach, bo będzie potrzebna ....
Awatar użytkownika
master
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1040
Rejestracja: 2006-11-15, 18:57
Lokalizacja: a z Pruszkowa

Post autor: master »

1. młotek (chyba kazdy wie jak wygląda)
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Kozichwost pisze:Sam chętnie zobaczę gętarkę do blach, bo będzie potrzebna ....
Do syreny? Giętarka? Chyba tylko do progów...
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Ja już to kiedyś pokazywałem ale jak jest specjalny wątek to jeszcze raz. Zacisk stolarski przerobiony na ściągacz łożysk dyfra. Kto to robił to wie że tam jest trudne dojście i nie wolno zniszczyć łożyska. Dwie boczne śrubki trzeba przeszlifować na końcach i już jest profesjonalny ściągacz :grinser
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

Gieroy pisze:Zacisk stolarski przerobiony na ściągacz łożysk dyfra. Kto to robił to wie że tam jest trudne
-

wczoraj sciagalem bo zmianialem lozyska na dyferencjale tym sciagaczem co prezentujesz to moglbym sobie obraczke na palcu sciagnac co najwyzej,,, lozyska tak ciasno siedzialy ze potrzebny byl prawdziwy sciagacz(znajomego slusarza) jedno lozyska rozciolem gumowa (zewnetrzny pierscien) reszte zdjolem sciagaczem nowe zalozylem po podgarzaniu w piekarniku do 100 st i i tak ciezko szlo
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Tam wg. książki może być wcisk od 0.009 do 0.046 i jeżeli trafi się ten większy to faktycznie mój ściągacz może nie dać rady. Może masz obudowę dyfra nie w tolerancji i stąd te problemy. Ja chyba miałem szczęście i mam mały wcisk na obydwu łożyskach.
Inna sprawa jak ty z tak wielkim wciskiem ustawiłeś luz na przekładni i napięcie łożysk ??? Zeby to dobrze zrobić to trzeba parę razy zdejmować i zakładać obydwa łożyska żeby prawidłowo dobrać te podkładki. I to nie zdejmować-rozcinać tylko tak, żeby je zaraz z powrotem założyć.
Napisz na ile i jak ustawiłeś napięcie łożysk i luz na zębach bo tu mało kto zajmuje się skrzyniami i nie ma wiadomości na ten temat. No chyba że wogóle tego nie sprawdzałeś ale to nie wróży dobrze na przyszłość tej skrzyni.
(ja zdejmowałem te łożyska ze 4-5 razy zanim to zrobiłem i dodatkowo bawiłem się błękitem pruskim żeby dobrze ustawić położenie ataku)
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
ODPOWIEDZ