Syreną na Złombol

Zapytania i porady techniczne
ratystast
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 51
Rejestracja: 2021-01-23, 00:50
Lokalizacja: ONY/SK

Syreną na Złombol

Post autor: ratystast »

Cześć, jako że pojawiła się Syrena, a wraz z jazdą apetyt na więcej wrażeń rośnie, to gdzieś z tyłu głowy pojawił zamarzył mi się pomysł dalekiej wyprawy, najlepiej na któryś z końców Europy. Syrenę sobie powoli ogarniam, eliminuję niedoróbki; na razie będę sobie ją testował na bliższych trasach, ale wraz z kupowaniem części zastanawiam się, co kupić na zapas. Wiadomo, że w długiej trasie może się zepsuć wszystko, ale na co zwrócić szczególną uwagę?

Jak na razie to na mojej liście rzeczy do zabrania są:
- podstawa typu: komplet kluczy, podnośnik, narzędzia,
- sprawny zapas,
- zapasowe cewki,
- zapasowe przeguby,
- kanister i zapas oleju,
- linka holownicza, trójkąt, gaśnica, apteczka,
- zapasowe żarówki, bezpieczniki,
- zapasowa dętka, łyżki do opon.

Co byście jeszcze dopisali/zasugerowali?

Ewentualnie jakie modyfikacje polecacie? Z tymże zależy mi na odwracalności zmian; na razie wstrzymam się z montażem alternatora (mam duży akumulator) czy zmianą biegunowości.

Złombol w temacie dla przykucia wzroku, raczej Syreny byłoby mi szkoda tam zabrać - za duże dziennie przebiegi do zrobienia. Ale na inne polskie rajdy pojazdów zabytkowych mam ogromną chęć :D Cel najbliższy - Oldtimerbazar we Wrocławiu, o ile się odbędzie.

Też nie wiem, czy piszę w dobrym dziale, ale nie wiedziałem gdzie taki temat pasowałby idealnie.
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 672
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

W kwestii bezpieczeństwa to na pewno jakieś małe kliny pod koła i oczywiście kamizelka odblaskowa bo jej brak za granicą może kosztować. Poza tym na dłuższe trasy powinieneś dołożyć fajki, świece i kondensatory, regulator jeśli chodzi o elektrykę no i przerywacz kierunków. Mechanika...Jakaś mała butelka z płynem hamulcowym, linkę sprzęgła i linkę biegów i może po jednym cylinderku hamulcowym ..to tak na początek co ja bym wziął

[ Dodano: 2021-02-05, 18:19 ]
Oczywiście moje sugestie dotyczą raczej dalszych wyjazdów...na Wrocław można co nieco wyeliminować bo lawety nie są aż tak drogie :lol: :lol: :lol: no i zawsze można liczyć na pomoc kolegów ale za granicą może być już gorzej...

[ Dodano: 2021-02-05, 18:21 ]
Za granicę zabrałbym jeszcze rezerwowe półosie i jeden krzyżak bo to też może zakończyć przedwcześnie jazdę

[ Dodano: 2021-02-05, 18:34 ]
Jeszcze pasek klinowy...
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1843
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Obowiązkowo łapki sprzęgła - dużą i małe. No i jeszcze wał korbowy.
Był kilka lat temu gostek, który podjął próbę pojechania w Mongol Rally. Normalnie to jest trasa z Londynu do Mongolii, on zaczął w W-wie. Dojechał tylko do Pragi, tam poddał się za względu na awarię Syreny. Miał bosto w której zrobił sobie z tyłu łóżko. Ale generalnie, pomimo powyższego przykładu, to polecam tego typu przygody, jest wesoło. Nekla zorganizowała w przeszłości parę ładnych wycieczek po Europie.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
ratystast
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 51
Rejestracja: 2021-01-23, 00:50
Lokalizacja: ONY/SK

Post autor: ratystast »

Do Wrocławia to sprawa honoru dojechać, daleko nie mam ;p powinna dać radę, a w razie czego to nawet na holu drugim samochodem zawiozę xd właśnie słyszałem legendy o tych rajdach, jest szansa na kolejne? Bo w takim czymś to bym bardzo chciał wziąć udział :D
Awatar użytkownika
SyrHarMer
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2516
Rejestracja: 2015-12-29, 18:13
Lokalizacja: Wolsztyn

Post autor: SyrHarMer »

WOW ! Rozmarzyliście się niestety ! Muszę Was zasmucić ! Syrena stworzona była niestety tylko do jazdy "wokół komina" ! Dalsze jazdy nawet tylko na terenie Polski z reguły kończyły się porażką ! Sorry Vinetu !
Taki mieliśmy "klimat :devil3 " Można zabrać części zapasowe, ale to nieuchronnie wiąże się z przyczepką, a złośliwość rzeczy martwych i tak będzie inna ! Zejdżcie na ziemię ! :devil3 :fire
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545

KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r

KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 672
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

Trochę więcej optymizmu....dobrze zrobiona Syrena przejedzie setki kilometrów bez awarii. Mój ojciec kupił Syrenę (zaznaczam używaną) nie znając dobrze budowy i po kilku dniach wybrał się do mnie i mojego brachola w odwiedziny (byliśmy na obozie harcerskim) z pod Poznania do Szklarskiej Poręby. Zajechał i wrócił w jednym dniu a jedyną usterką jaką po drodze złapał to było zatkanie dyszy wolnych obrotów....ale i tak sobie poradził bo jechał do domu chwilami na ssaniu... :D :D :D
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
ratystast
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 51
Rejestracja: 2021-01-23, 00:50
Lokalizacja: ONY/SK

Post autor: ratystast »

Szczerze to odmierzałem czas do odpowiedzi typu: drugą Syrenę / inny samochód :D a hak jak gdzieś dorwę, to też bym chciał zamontować :D

[ Dodano: 2021-02-05, 22:36 ]
Gieroy pisze: Miał bosto w której zrobił sobie z tyłu łóżko. .
Dlatego ja mam 105L - czyli z luksusowym spaniem w środku :helm
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 672
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

Nie ma co dramatyzować ale na dłuższy wyjazd to jednak warto trochę ze sobą zabierać ...choćby dla własnego spokoju że gdyby co to dam sobie radę...

[ Dodano: 2021-02-05, 23:01 ]
Wtedy jadąc nie myśli się całą drogę ,,żeby tylko coś nie nawaliło..." tylko cieszysz się samą jazdą i planujesz następny wyjazd... :piwo:
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
ratystast
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 51
Rejestracja: 2021-01-23, 00:50
Lokalizacja: ONY/SK

Post autor: ratystast »

Babcia pisze:Nie ma co dramatyzować ale na dłuższy wyjazd to jednak warto trochę ze sobą zabierać ...choćby dla własnego spokoju że gdyby co to dam sobie radę...

[ Dodano: 2021-02-05, 23:01 ]
Wtedy jadąc nie myśli się całą drogę ,,żeby tylko coś nie nawaliło..." tylko cieszysz się samą jazdą i planujesz następny wyjazd... :piwo:
stąd właśnie mój pomysł na założenie wątku :D co by się odpowiednio uprzednio przygotować ;)
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Zakładasz przeguby z golfa, sprzęgło z Wartburga w zapas bierzesz kondensator, cewkę i przerywacz, garść świec, choć dobre działają i działają, linkę sprzęgła, pompkę paliwa, pasek klinowy, regulator gruszkę i harmonijkę. Z takim zestawem dobrze zrobioną syreną pojedziesz i na złombol. Moja w takim zestawieniu zrobiła bezawaryjnie 10 tyś km. Pamiętam miny ludzi jak z Sandomierza przyjechałem na bielski i zostałem dzień dłużej, bo jeszcze chciałem pojeździć.
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 672
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

Kozichwost nie namawiaj kolegi do profanacji Syreny....Jaki Golf ??? Jaki Wartburg ??? Nasza rodzima motoryzacja spokojnie da radę...😁
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Babcia pisze: Nasza rodzima motoryzacja spokojnie da radę...😁
Bywałem na syrenkowych imprezach i każdą z nich bez wymiany przegubu u kogoś można uznać za nie ważną.
Co do sprzęgła - wyjmowanie silnika w celu regulacji sprzęgła - no rewelacja.
Rodzima motoryzacja daje radę jak stoi w garażu
Babcia
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 672
Rejestracja: 2018-10-01, 12:37
Lokalizacja: Czerwonak

Post autor: Babcia »

Tu bym się nie zgodził, miałem kiedyś Syrenę przez chyba 2-3 lata, razem z ojcem ją wyremontowaliśmy bo stała w krzakach i przez te lata gdzie była używana codziennie bo jeździłem nią do pracy ani razu nie wymieniłem przegubu ani nie ruszyłem sprzęgła .
Junak M1o Syrena 104
mój mail: panbabcia@o2.pl
Awatar użytkownika
syreniarz1992
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2631
Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post autor: syreniarz1992 »

Ja mam jedną rade: jeździć bez litości, wszędzie, jako jedynym samochodem, za punkt honoru obrać sobie niewracanie na sznurku do domu. i tyle. Za rok takiej jazdy pojedziesz na złombol bez narzędzi.
Awatar użytkownika
Kozichwost
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1477
Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
Lokalizacja: Polska

Post autor: Kozichwost »

Albo skoczysz z mostu z kamieniem u szyi
ODPOWIEDZ