126p FL 1991 azurro egeo.

[Babcia]

Nie wiem czy wymiana samych pierścieni to dobry pomysł, zazwyczaj pogarsza jeszcze sprawę bo spadnie sprężanie. Sprawdź czy cylindry nie są wyrobione w tak zwane ,,jajo", jeśli tak to nawet nie próbuj wymieniać pierścieni bo to tylko niepotrzebna robota.

[suchy]

Szefie wbrew pozorom zdaję sobie sprawę, że np z Junaku tylko jeden zestaw od nowości, gar, tłok i dobre pierścionki dają szansę na normalną eksploatację. Ale Chyba cylinder zawsze się zużywa nierówno? Trochę przechonuję i powinno grać. Próg jest ledwo wyczuwalny pod palcem. Chyba gorzej nie będzie niż do tej pory. A biorąc pod uwagę ile ja tym Maluchem jeżdżę, to skutki częściowej wymiany zacznę odczuwać dopiero w okolicach emerytury. Ale jak coś to będę meldował na forum za 10 lat.

[Babcia]

Jeśli potwierdzi się moja teoria to stwierdzisz to zaraz przy pierwszym odpalaniu. Chyba że tak jak piszesz zużycie cylindrów jest niewielkie i taki zabieg się powiedzie. Czas pokaże...

[Gieroy]

pierścionki Prima idą pocztą, chyba, że ktoś zna lepszą markę do 126p? Wiem, że unikać jak zarazy pierścionków Almot.

Gdzie kupiłeś pierścienie Prima?
Słyszałeś o firmie Mar-Mot ?

[suchy]

Na allegro. Z Mar-Motu chyba na zamówienie mi wysłali pierścioki do NSU. Chyba, że ktoś inny, nie pamiętam.
Dzisiaj wkleiłem wygłuszenie, ciekawe czy coś pomoże.

[suchy]

Maluch już złożony. Chyba jednak wolę rozkładać silniki motocyklowej, mniej śrubek. Ja dzisiaj ,, naprawiłem" Malucha, bo palił tylko z Plaka, przyczyna mi już znana, zepsuła się benzyna. Na nowym paliwie pali od strzała. Kiedyś zalecano pojazdy trzymać zatankowane pod korek, teraz, chyba odwrotnie.

[motonita]

ja tam sie staram miec zawsze pod korek na wypadek wybuchu wojny atomowej

a tak naprawde chyba lepiej sie robi silniki samochodowe niz motocyklowe... łatwiej