Blachy, pasowanie, dokładność wykonania

(karoseria, blachy, lakierowanie)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pietrekder
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1106
Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
Lokalizacja: Chrzanów

Blachy, pasowanie, dokładność wykonania

Post autor: pietrekder »

Witam
To taki temat w sumie zarzucam, do luźnego pogadania, o tym jak to jest w przypadku nowych, innych blach zakładanych do naszej syreny. Ja np założyłem jakiś nowy przedni lewy błotnik i zonk o_O po założeniu drzwi i regulacji na maksa, drzwi i tak wchodziły 5mm pod błotnik przy próbie zamknięcia. Założyłem stary błotnik (który muszę wyspawać) i jest ok, nawet szpara błotnik-drzwi była za duża i musiałem jeszcze przesunąć zawiasy drzwi.
Tak samo po założeniu oryginalnego prawego przedniego fartucha i prawego przedniego błotnika, otwory z przodu (które też mają mocować pas przedni) za bardzo się nie chciały zgrać :-/ trzeba było trochę zaciągać przy skręcaniu i trochę powiększyć otwory pilnikiem.

A jakie Wy macie doświadczenia z pasowaniem nowych elementów blacharskich? Czy wszystko powinno się dać skręcić bez piłowania otworów, czy czasami to wszystko jest tak krzywe że trzeba?
Ostatnio zmieniony 2016-04-20, 09:51 przez pietrekder, łącznie zmieniany 1 raz.
DizzyX
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 288
Rejestracja: 2011-09-17, 16:10
Lokalizacja: Końskie

Post autor: DizzyX »

Zależy co masz na myśli mówiąc "nowe".
Nowe fabryczne części (zdarzają się takowe jeszcze? :) ) z końca produkcji na pewno nie trzymają wymiarów, kształtów w sumie też mogą do końca nie trzymać - ze względu na skrajne wyeksploatowanie "matryc" do ich produkcji.
To samo "nowe" rzemieślnicze produkty - tu bywa jeszcze gorzej. I mówię tu w odniesieniu do kilku różnych pojazdów (różnych marek).
Jeśli nowe-używane z demontażu, to tak samo zależy czy dany element jest oryginalny, czy auto nie było bite itp...
Dzisiaj z blacharką do starych samochodów to loteria, zwłaszcza jak trafia się stare części rzemieślnicze (ze starych zapasów).
Chyba że tylko ja mam takie "szczęście" i trafiam na takie elementy, ale jak po powyższym poście widzę - nie jestem jedyny :piwo:
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

tak było zawsze.
Nowe fabryczne blachy do syreny nie pasowały za cholerę.
Zakładało się w 2 osoby--jedna zakłada a druga ciągnie za elementy pozostające w samochodzie żeby choć dziury na śruby pasowały. Ściągało się nawet skarpetę skręcaną liną żeby się zeszła ku sobie (błotniki przednie nie pasują) ....no zębami i ręcami.
Drzwi nie chcą sie ustawić do nowej blachy ? CZŁOWIEKU , to drobiazg jest.
Awatar użytkownika
drobson
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1049
Rejestracja: 2009-03-16, 22:07
Lokalizacja: Kraśnik

Post autor: drobson »

Taki sam problem miałem ze swoją. Najlepsze były te drzwi Max regulacji wykorzystałem i dalej ociera... :npowiem
Musiałem robić korektę błotnika. :faja
Oj jak sobie przypomnę te chwile spędzone przy pasowaniu blach :klnie
Bezcenne. Syreniarz który, nie pasował blach w swojej syrenie to nie Syreniarz. :grinser
104-1969 r- oryginal
shl m11- 1961r- oryginal
MZ etz 250 - 1983r - oryginał
Klania sie PRL
Awatar użytkownika
pietrekder
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1106
Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
Lokalizacja: Chrzanów

Post autor: pietrekder »

Aha, to widzę że u mnie nie jest jeszcze tak źle :faja
Chociaż też bez naciągania i rozpiłowywania otworów się nie obchodzi, mimo iż wykorzystuję fartuchy oraz pas przedni te co były. Czyli... powinno być spasowane... powinno :-)
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1585
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Jednym słowem pasowanie blach jak w Junaku, nie Czesław?
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

Obrazek
I tyle w temacie.
syrena to nie samochód.
Awatar użytkownika
CZESIO1958
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4293
Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
Lokalizacja: Mysłowice

Post autor: CZESIO1958 »

Tak Czesław :D
motomania na luzie
Awatar użytkownika
pietrekder
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1106
Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
Lokalizacja: Chrzanów

Post autor: pietrekder »

Łojezu, Mateusz, widzę że tutaj zgranie "idealne", nie ma co... :-) Ehh

A pod tylne błotniki ja też musiałem rozpiłowywać otwory w budzie...
Niektórzy polecali by te nakrętki przyspawać do błotników, a nie jak normalnie że w koszyczkach są. Powiem że mam mieszane odczucia co do tego, bo może i o lepiej się trzyma, ale też żeby wkręcić śrubę w nakrętkę, której nijak nie da się obrócić, przechylić itd jest znacznie gorzej... :-|
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

pietrekder pisze:nakrętki przyspawać do błotników
Właśnie przed chwilą wróciłem z garażu i korzystając dziś z wolnej chwili pasowałem tylny lewy błotnik. Kilka koszyczków wywaliłem by od wewnętrznej strony przykręcić na nakrętkę z podkładką (koszyczki a w nich nakrętki nie były centrycznie w otworze wąsa błotnika) , natomiast w 3 miejscach gdzie trudno miałbym dosięgnąć ręką by podłożyć nakrętkę z podkładką,a w dodatku jeszcze klucz by zablokować.. przyspawałem od wewnętrznej strony nakrętkę z podkładką.
pietrekder pisze:mam mieszane odczucia
??? o_O
pietrekder przy syrenie nie wolno się za bardzo rozczulać. Nie popsujesz już jej bardziej napewno. Najwyżej co poprawisz :ok3 :piwo:
Awatar użytkownika
pietrekder
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1106
Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
Lokalizacja: Chrzanów

Post autor: pietrekder »

Tak tak, może tragedii nie ma, tylko trochę gorzej się blotnik przykręca, bo jak nakrętka jest pod zbyt dużym kątem, to śruba zacznie zahaczać o otwór w budzie, więc trzeba błotnik znów zdjąć i cały ten rant na którym jest nakrętka dogiąć lub odgiąć.

PS, ja też wspawałem małe nakrętki (M4 chyba) do przykręcenia lamp tylnych. To za to jest dobry pomysł.
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

Wiem o co chodzi.. :)
Dziś to przerabiałem co opisujesz. W dodatku tym razem prawy tylny błotnik był o 0,5cm za długi.. Wycinałem rant by dolegał swobodnie do słupka (by pojawiła się odpowiednia szpara), skróciłem delikatnie błotnik i pospawałem w całość.. :faja
ODPOWIEDZ