łożyska wału korbowego
łożyska wału korbowego
witam
mam kłopot z silnikiem w mojej Syrenie, podejrzewam że wysypało się któreś łożysko wału korbowego, jeszcze silnika nie wyjmowałem ale takie podejrzenia mam.
mam takie pytanie jakie łożyska kupić mam Glinke i znam oznaczenie oryginalnych ale w sklepach nie znalazłem takich 6307 są jak najbardziej ale już reszta oznaczeń się nie zgadza.
proszę o podpowiedz jakiego producenta wybrać, Kraśnik, SKF, czy coś innego ?
mam kłopot z silnikiem w mojej Syrenie, podejrzewam że wysypało się któreś łożysko wału korbowego, jeszcze silnika nie wyjmowałem ale takie podejrzenia mam.
mam takie pytanie jakie łożyska kupić mam Glinke i znam oznaczenie oryginalnych ale w sklepach nie znalazłem takich 6307 są jak najbardziej ale już reszta oznaczeń się nie zgadza.
proszę o podpowiedz jakiego producenta wybrać, Kraśnik, SKF, czy coś innego ?
kraśnik naj lepiej...
i co masz na mytsli ze sie niezgadza.....
i co masz na mytsli ze sie niezgadza.....
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
wazne zeby wymiar miały taki sam i specyfikacje techniczną.... numek nie najwazniejszy... chociaz temat sie ciekawie zapowiada... ktos eksperymentował z łozyskami?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- młody94_105l
- -#Youngtimer
- Posty: 547
- Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
- Lokalizacja: Kraków
No nie wiem czy tak najlepiej. Ja wolałbym Koyo, albo SKF'a.motonita pisze:kraśnik naj lepiej...
i co masz na mytsli ze sie niezgadza.....
motonita pisze:wazne zeby wymiar miały taki sam i specyfikacje techniczną.... numek nie najwazniejszy... chociaz temat sie ciekawie zapowiada... ktos eksperymentował z łozyskami?
Motonita, a z czym chcesz tak eksperymentować?
Lubię jęk Syreny, gdy na liczniku 120,
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
XMA nie jest ważne, reszta musi sie zgadzać.Indy pisze:z Glinki 6307 XMA/C4C6 oraz NXMA/C4C6
XMA oznacza koszyk z brązu czy mosiądzu - już chyba tego materiału nikt nie używa.
C4C6 oznacza powiekszony luz łożyska i tak ma być. Łożysk z normalnym luzem nie wkładaj.
N oznacza rowek na pierścień - jedno łożysko musi go mieć, 3 pozostałe nie.
Tu byli tacy co pisali, że włożyli łożyska z normalnym luzem i było malinowo. Ja bym raczej wierzył Glince a nie im. W samochodzie Saab na przykład też były fabrycznie łożyska ze zwiększonym luzem.
A skąd wiesz bez rozebrania silnika że to łożyska główne? A może korbowe? A może wogóle nie łożyska?
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
dziękuję wszystkim za zainteresowaniem tematem, dyskusję i Wasze opinie, to że "N" oznacza rowek pod pierścień to wiedziałem, a że pozostałe to materiał koszyka to już nie, teraz będę wiedział
jutro jak będę miał czas to rozbiorę silnik i się na 100 % dowiem co i jak, że łożysko to zakładam po odgłosie, ponieważ w S31 brak wałka rozrządu to zakładam że wału korbowego, a że na szybko sprawdzane że tłoki płynie bez "opóźnienia" reagują na obrót wałem ręką to zakładam że główne, ale mogę się mylić bo początkujący mechanik ze mnie
jutro jak będę miał czas to rozbiorę silnik i się na 100 % dowiem co i jak, że łożysko to zakładam po odgłosie, ponieważ w S31 brak wałka rozrządu to zakładam że wału korbowego, a że na szybko sprawdzane że tłoki płynie bez "opóźnienia" reagują na obrót wałem ręką to zakładam że główne, ale mogę się mylić bo początkujący mechanik ze mnie
Kolejny klient , który rozbiera samochód HGW po co.
Nic nie słuchaj odgłosów, bo w syrenie zwykle coś stuka. Najszęściej są to odgłosy z tłoków, wbrew temu co sie czyta w podręcznikach.
Łożyska głowne wału zwykle walą wszystkie po przebiegu ponad 80 tys km, a odgłos jest bardzo "głęboki" bo wali cały wał w silnik więc głos jest mało dźwięczny lecz głuchy--zwłaszcza na zimno.
Weź listwę drewnianą, przystaw do różnych miejsc silnika a drugi koniec do ucha i możesz określić miejsce walenia. Nieco gorzej idze przez stetoskop lekarski bo on zbiera za dużo dźwięków z okolicy.
Co do łożysk wału, to daaaaaaawno temu kupowało się łożyska od motocykla MZ w sklepie motocyklowym (miały ten sam wymiar) i one były najlepsze.
Panie------Syrena zawsze wali i cholera wie dlaczego. Jeżdzimy z tym waleniem bo nie ma rady. Moim zdaniem, smarowanie mieszankowe łożysk wału się nie sprawdza i one idą na sucho prawie. Dlatego lecą szybko.
Nic nie słuchaj odgłosów, bo w syrenie zwykle coś stuka. Najszęściej są to odgłosy z tłoków, wbrew temu co sie czyta w podręcznikach.
Łożyska głowne wału zwykle walą wszystkie po przebiegu ponad 80 tys km, a odgłos jest bardzo "głęboki" bo wali cały wał w silnik więc głos jest mało dźwięczny lecz głuchy--zwłaszcza na zimno.
Weź listwę drewnianą, przystaw do różnych miejsc silnika a drugi koniec do ucha i możesz określić miejsce walenia. Nieco gorzej idze przez stetoskop lekarski bo on zbiera za dużo dźwięków z okolicy.
Co do łożysk wału, to daaaaaaawno temu kupowało się łożyska od motocykla MZ w sklepie motocyklowym (miały ten sam wymiar) i one były najlepsze.
Panie------Syrena zawsze wali i cholera wie dlaczego. Jeżdzimy z tym waleniem bo nie ma rady. Moim zdaniem, smarowanie mieszankowe łożysk wału się nie sprawdza i one idą na sucho prawie. Dlatego lecą szybko.
Kiedyś było dużo lepiej bo w benzynie był ołów i on bardzo pomagał w smarowaniu. Teraz przez te zabobony ołów wycofano i jest tylko gorzej. Tylko w dobrych nowoczesnych dwusuwach olej podawany jest pompką bezpośrednio na łożyska.taeda pisze:smarowanie mieszankowe łożysk wału się nie sprawdza i one idą na sucho prawie. Dlatego lecą szybko.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
Preparat o którym piszesz służy zapobieganiu wypalania gniazd zaworowych więc nie widzę sensu stosowania go w silniku S31.pietrekder pisze:A te preparaty co się dodawało do benzyny jak wprowadzili bezołowiową? Albo zmniejszenie proporcji olej/benzyna z 1:30 na np 1:20 lub chociaż 1:25 ??
Co do stosowania mieszanki w stosunku 1:25 to ja właśnie taką stosuję i nie widzę w tym żadnych wad. Znam takich co stosują 1:20 i też bez najmniejszych problemów użytkują te silniki.
taeda, nie rozebrałem silnika jeszcze bo nie miałem czasu, a normalnych odgłosów łożysk bym się nie czepiał, sprawa wygląda tak że po wystąpieniu tych odgłosów ( silnik od razu wyłączyłem) wał obraca się tylko w kierunku zgodnym z pracą silnika, ( mam na myśli ręczne obracanie z wykręconymi świecami) a w tej chwili coś przy tym ręcznym obracaniu zablokowało obrót wału ani w jedną ani w drugą nie idzie. a jestem delikatnie wk... bo wał był regenerowany i od regeneracji 1000 km nie przejeździł
aha od razu by uprzedzić pytania stosunek oleju do paliwa prawidłowy, olej orlenowski
aha od razu by uprzedzić pytania stosunek oleju do paliwa prawidłowy, olej orlenowski