Ustawienie przegubów

(rama, zawieszenia, koła)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Panowie ------- sprawa po prostu jest taka, że ustawienie "jedynie słuszne" zostało podane przez Glinkę na wszelki wypadek.
Bo bywa , że człowiek założy byle jak i nic złego sie nie dzieje. Ale bywa że sie dzieje !!!!
Dlatego to zalecenie prostopadłości powinno być przestrzegane.
Skutek zależy od wielu rzeczy:
Przeguby homokinetyczne w latach 75------do końca, były robione przez prywaciarzy i absolutnie nie trzymały norm.W dodatku było ich kilka rodzajów a co jeden to gorszy.
Smarowanie krzyżaków (działanie ich na igiełkach) to istna Sodomia a nawet Gomoria--ja pisywałem o tym kiedyś gdy jeszcze to forum bywało normalne.
Wielowpust robi się suchy i połoś nie pracuje na długośc jak należy===piach i syfilis.
A na koniec----------są ,albo nie ma, luzów na silentblokach.
Te wszystkie elementy powodują , że albo zaznacza się wpływ wzajemnego położenia tych przegubów--albo też przez pewien czas nie, i wszystko chodzi jak malina.Aż przestaje i wali.
Dlatego, licząc się z tym zjawiskiem, Glinka próbował "zminimalizować" fatalne następstwa współdziałania części w tym zawieszeniu i podał takie zalecenie, zwłaszcza że poduchy pod skrzynię i silnik to następne piekło i szatani--jak się trafi !
Tu nie idzie o to kto jest magistrem inżynierem--zwłaszcza że ja też jestem !!!!!!!!! :-)
Tu chodzi o pewien bagaż doświadczeń praktycznych.
W tym temacie jest tyle zmiennych że nie da sie wyliczyć słuszności zaleceń Glinki. Ale ten facet wiedział z praktyki co pisze i napisał dobrze, niejako wyprzedzając zjawisko.......
Istniały fabryczne zespoły naprawcze i doświadczalne i one to i owo starały sie poprawić oraz dochodziły po latach do pewnych zaleceń. Takie zalecenie nie pochodzi znikąd !!
Awatar użytkownika
jacekg6
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 310
Rejestracja: 2007-04-03, 16:23
Lokalizacja: Tarnobrzeg

Post autor: jacekg6 »

Jest to wiec kwestia rozrzutu tolerancji wykonania i zuzycia, a nie kinematyki.
Wiadomo ze czasem pomaga jak przy biciu kola przestawi sie je o jeden otwor, albo zamieni kielichy przy skrzyni we wspolczesnym aucie lewy z prawym i bicie przy przyspieszaniu znika. Sa to warsztatowe sposoby niwelowania nierownomiernego zuzycia i nietrzymania tolerancji, ale nie dorabiajmy to tego calej teorii. Jeden ma krzywa polos i musi wyczuc w jakiej pozycji mu nie trzepie a drugi ma prosta i jak nie zalozy to i tak bedzie dobrze.

Czesto spotykalem sie z tym, ze starzy warsztatowi "specjalisci" dobrzy z reszta w swym fachu lubia dorabiac "naukowa" teorie to swoich poczynan, i tak powstaja powtarzane "swiete zasady" a kazdy kolejny "mistrz" jeszcze cos lubi dodac od siebie. Sa to "prawdy objawione" mechanikow i dyskutowac z nimi to jak podwazac zmartwychwstanie w obecnosci religijnej osoby

O tytulach wspomnialem bo ktorys z Kolegow pytal dyrektora technikum, nie by kogos probowac straszyc. Magistrow ci u nas jak psow. Liczy sie czlowiek i praktyka poparta wiedza czyli zrozumieniem.

Praktyka bez teorii jest tyle warta co teoria bez praktyki - czyli niewiele. Pierwszy cos robi ale nie wie dlaczego, a drugi o czyms gada, ale nie wie o czym.
Awatar użytkownika
Kapitan Zbik
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2005-01-21, 16:17
Lokalizacja: Głubczyce/Trzebnica
Kontakt:

Post autor: Kapitan Zbik »

michalalex pisze:Nie żebym miał coś mądrego do powiedzenia, ale to stwierdzenie samo się narzuca:
skoro ustawialiście losowo to może właśnie Wam się udało trafić?
Podobno są ludzie, którzy wygrali w totolotka...
Niech ktoś napisze czy może ustawił na przekór Glince i działało dobrze, wtedy się okaże.
U siebie miałem włożone losowo, kierownica trzepała przy przyspieszaniu.
3 lata temu jak przeczytałem tutaj o ułożeniu to sprawdziłem jak mam, no i z jednej strony trafiłem jak w książce a z drugiej nie. No to uradowany że odkryłem przyczynę poprawiłem to złe położenie na "właściwe" i .... 0 różnicy.
Półosie i równobieżne nowe (ale raczej rzemiosło), krzyżaki bez luzów.

Jakiś czas później przeczytałem o tym że nowe poduchy pod silnik to syf, że za twarde, że z Żuka, że trzęsie się buda przez to, itp.
No to znów uradowany, szybciutko wymontowałem ze starej ramy poduszki "galaretki", zamieniłem ze swoimi nowymi twardymi i .... 0 różnicy.

Od tamtej pory mam większy dystans do tego co tutaj czytam :)
FSM Syrena 105L, 1976r.
PZL Świdnik, M21W2 Kobuz 1983r.
Romet Ogar 200, Romet Pony 50M-2
Jawa 350TS (638-0) 1988r. (sprzedana)
Aprilia Pegaso 650, 1993r.
FSO Truck DC 1.9D 1997r.
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Przyczyn jednego problemu może być wiele. Mi też telepało kierownicą jak cholera sprawdzałem różne rzeczy łącznie z przegubami a okazało się że skrzynia odkręciła się. Aha i co najważniejsze, przeguby miałem oryginalnie założone jak pokazane jest w Glince czyli tak wyjechało z fabryki.
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Opisane tu powyżej telepanie przy przyspieszeniu, prawie zawsze pochodzi z luzów w silentblokach.
Oczywiście musimy wcześniej skasować luzy w samych sworzniach zwrotnicy.
Niestety luzy w silentblokach nieraz nie dają się wyczuć gdy próbujemy ręką kiwać za koło. Są to luzy ukryte--w tym sensie, że zależą nieraz od gumy tej tulei a nieraz luz jest jak cholera ale mocne skręcenie śrubami nie pozwala go wyczuć.
Ja tylko powiem, że w Syrenie JEDEN RAZ W ROKU należy wyjąć wszystkie śruby z silentbloków i je przesmarować (przed włożeniem wnętrze malej tuleji silentbloka powinno być przetarte szczotką do butelek moczoną w benzynie + do sucha papierem toaletowym).
Po włożeniu skręcamy nie za silnie (była o tym dyskusja na forum kiedyś pt. jak pracuje silentblok) ; ja uważam, że nie należy ściskać silentbloków i trzeba pozwolić aby śruby obracały się w metalkowych tulejkach. Nie jest to zgodne z teorią ogólną itp. ale w Syrenie sie sprawdza.
Jeśli nie będziemy tak jak powyżej konserwować śrub i ich osadzenia w tulejkach silentbloka, to po 2--3 latach będzie zjawisko telepania (wyrwanie tulejek z gumy, deprecjacja gumy jako takiej itp).
Niesłychane jest , jak szybko śruba potrafi przyrdzewieć do wnętrza tulejki !!!!!!! Z tego zjawiska pochodzi wiele problemów w zawieszeniu przednim.
ALE---ale tu na forum w takie rzeczy się nie wierzy :-)))))))))))))))))))))))))))
No to nie ........
Awatar użytkownika
Marek.K.
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 3989
Rejestracja: 2010-12-19, 17:41
Lokalizacja: Winda

Post autor: Marek.K. »

taeda pisze:Niesłychane jest , jak szybko śruba potrafi przyrdzewieć do wnętrza tulejki !!!!!!! Z tego zjawiska pochodzi wiele problemów w zawieszeniu przednim.
z tym się zgodze, a potem to wybić to jest kłopot ;/
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .


"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew :D
Awatar użytkownika
BodzioBoston
-#Junior
-#Junior
Posty: 122
Rejestracja: 2010-08-04, 21:47
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Post autor: BodzioBoston »

W moim bostonie też telepie kierownicą przy przyspieszaniu. Przeguby mam ustawione dobrze, krzyzaki nowe więc przyczyną by moze sa poduchy. Ale mam jeszcze takie coś, że jak go odpale i silnik jest zimny to telepania nie ma przez pierwsze 5-10km i tak jest zawsze a potem parkinson na kole kierownicy.
WSK 175 '73
Komar 3 '75r
croma '07r
voyager '12
golf II '91
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

BodzioBoston, sprawdź czy masz przykręconą skrzynie biegów do płaskownika który mocowany jest do poduch. Mi również telepało przy przyśpieszaniu, okazało się że mam luźną skrzynie.
Awatar użytkownika
BodzioBoston
-#Junior
-#Junior
Posty: 122
Rejestracja: 2010-08-04, 21:47
Lokalizacja: szczecin
Kontakt:

Post autor: BodzioBoston »

dzięki, sprawdzę. A co z tą gumą pod skrzynia, bo jej nie mam? A jak miałem to cała bud mi drżała bo włozona była jakaś z kamienia.
WSK 175 '73
Komar 3 '75r
croma '07r
voyager '12
golf II '91
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Sprawdź najpierw czy przykręcona skrzynia.
ODPOWIEDZ