Numerologia BUD

[motonita]

ok ok niespieszy sie

[Magister]

Ten numer wygląda jak odwrotnie wybijany

[macio]

mam parę fotek, generalnie oryginały mają numery a grzebane nie.
kolejność wstawiania się odwróciła, wstawiałem od dołu.

[Kozak90]

Mało widać kolego na tych fotkach. Daj np na www.fotoszok.pl duze zdjecia i linki wklej.

[macio]

zbyt dla mnie skomplikowane...poza tym zdjęcia tylko udowadniają istnienie blaszek z numerami i nic innego z nich nie da się wycisnąć.

[Marek.K.]

macio, prześlij mi na pcztę mkrajewski31@wp.pl i ja wstawię na imageshack

[macio]

no dzienx za pomoc, ale numery to rezerwowane są dla motonity a chodziło w temacie czy są blaszki, a tyle to widać że są. poza tym nie starałem się przy tych fotach. także wielkie dzieki za pomoc, przyda się przy okazji a teraz to chyba starczy. pozdrawiam.

[motonita]

powiem ci macio ze obaliłes moja teorie o ktorej myslałem,

teraz sie zastanawiam w takim razie jak to sie ma do siebie...
piszesz ze numerki sa zarezerwowane dla mnie, jak bys mogł, to podeslij mi numerki tych bud, porownam to z numerami ram,

ciekawe czy przed 50000 były robione budy jako czesci zamienne... czy ilosc bud była równa ilosci ram

[macio]

OKI. w łykend ogarne temat, może dopasuję któryś numer do numeru ramy i dokumentów, choć łatwo nie będzie bo nie dbałem o to wcześniej myśląc że przy okazji remontu wybiję na blaszce numery z dokumentów, blaszkę przykleję i po robocie a tu się okazało że numery na kastach sobie a na ramach sobie i na przykład z jednej setki sam parę lat temu usunąłem numer przed piaskowaniem, może się na jakichś zdjątkach zachował... a widzę, że jednak podczas remontów innym tez te blachy znikały.

[eMO 1966]

Nie ma opcji, żeby ilośc bud odpowiadało ilości ram... Od początku produkcji zawsze ileś nadwozi sprzedawano jako część zamienną. Wymiana całej kasty, często jako naprawa powypadkowa, była czymś normalnym.
Tak samo to, że na mało jakiej budzie zachował się numer, też niczego nie dowodzi - a już na pewno nie tego, że "numerów nie było" Rdza, remonty... i tu jest odpowiedź, dlaczego cyferki się nie uchowały
Tak samo nie mogło nie być tabliczki znamionowej. Po prostu. A że nie ma jej po 30 czy 40 latach - to inna para kaloszy

Jako ciekawostka, bo na Syrenkach się znam jednak tyle, co nic - ale w przypadku Warszaw "rozjazd" pomiędzy ilością wyprodukowanych kompletnych samochodów a ilością nadwozi to w skali całego okresu produkcji kilkadziesiąt tysięcy sztuk (blisko 100 tysięcy).

[Yanosik]

Taka ciekawostka. Mialem motocykl Iż i tam nr ramy i silnika był taki sam. Podobno w Iżach to norma. Nie robili zapasowych silników?

[zzr2320]

Pewnie robili, ale czyste, bez numerów.

[kombi]

tak na przykładzie ZZR2320
silnik do junaka też wychodził bez nr
oprócz tych co były montowane w motocyklu

[Marek.K.]

ja mam gdzieś w zapsach czyste kartery do rometa

[jakub87]

Do rometa to ja kiedyś cały silnik miałem bez numerów, poskładany z nowych części w dobrych czasach jako zapasowy