105L 1980r & 105B '81
105L 1980r & 105B '81
Dziś wygląda tak:
ale dawno, dawno temu stała zarośnięta mchem, trawami, rozkradziona przez ekologów, doprawiona przez małolatów, powoli czekała na swój koniec. Wtedy kupił ja mechanik z Gliwic, który chciał ją odrestaurować i zrobić ją jako żywą reklamę swojego warsztatu. Kiedy zobaczył jaki ogrom pracy trzeba włożyć w autko odpuścił i wtedy przez przypadek wypatrzył ją mój kolega. Była to pierwsza syrena z kilku które wówczas oglądałem, w której drzwi nie zostawały w ręce kiedy chciałeś je otworzyć albo wypadałeś na trawnik z fotelem kiedy wsiadłeś. Stało się, w 2002r po długich poszukiwaniach wkońcu nabyłem autko, które chciałem mieć od dawna. Dumny rozładowałem je na podwórku i wtedy usłyszałem słowa mojego taty które przyświecały mi przez cały remont: ''Ty chcesz z tego auto zrobić ??? (co ciekawe w miarę postępów prac tata zaczął kibicować, a czasem nawet pomagać ) Wolnymi krokami zacząłem zbierać fanty i zaczął się remont, który trwał 3-4 lata. Potem życie pokrzyżowało trochę moje plany, Syrena czekała na mnie cierpliwie kiedy byłem dwa lata na zielonej wyspie. po powrocie do Polski duperele zostały dokończone, Syrenka dostała nowe blachy i wróciła na drogi wywołując przyjazne, czasem ciekawe reakcje osób napotkanych na i po drodze.
Przy okazji chciałbym podziękować (w kolejności pojawiania się na ekranie ) Krzyśkowi, Simonowi, Pietrkowi, Krzyśkowi i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli ożywić te autko.
No i pare fotek od momentu zakupu
ale dawno, dawno temu stała zarośnięta mchem, trawami, rozkradziona przez ekologów, doprawiona przez małolatów, powoli czekała na swój koniec. Wtedy kupił ja mechanik z Gliwic, który chciał ją odrestaurować i zrobić ją jako żywą reklamę swojego warsztatu. Kiedy zobaczył jaki ogrom pracy trzeba włożyć w autko odpuścił i wtedy przez przypadek wypatrzył ją mój kolega. Była to pierwsza syrena z kilku które wówczas oglądałem, w której drzwi nie zostawały w ręce kiedy chciałeś je otworzyć albo wypadałeś na trawnik z fotelem kiedy wsiadłeś. Stało się, w 2002r po długich poszukiwaniach wkońcu nabyłem autko, które chciałem mieć od dawna. Dumny rozładowałem je na podwórku i wtedy usłyszałem słowa mojego taty które przyświecały mi przez cały remont: ''Ty chcesz z tego auto zrobić ??? (co ciekawe w miarę postępów prac tata zaczął kibicować, a czasem nawet pomagać ) Wolnymi krokami zacząłem zbierać fanty i zaczął się remont, który trwał 3-4 lata. Potem życie pokrzyżowało trochę moje plany, Syrena czekała na mnie cierpliwie kiedy byłem dwa lata na zielonej wyspie. po powrocie do Polski duperele zostały dokończone, Syrenka dostała nowe blachy i wróciła na drogi wywołując przyjazne, czasem ciekawe reakcje osób napotkanych na i po drodze.
Przy okazji chciałbym podziękować (w kolejności pojawiania się na ekranie ) Krzyśkowi, Simonowi, Pietrkowi, Krzyśkowi i wszystkim, którzy w jakikolwiek sposób pomogli ożywić te autko.
No i pare fotek od momentu zakupu
Ostatnio zmieniony 2012-11-03, 23:23 przez Jogurt, łącznie zmieniany 4 razy.
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4295
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
to ja numer ramy poprosze na pw
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Pełen szacun Syrena wygląda super i kolorek idealny
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
dzięki, nr lakieru nie pamietam, była malowana w 2003r. lakier był dwuskładnikowy. baza standox - kolor z katalogu a bezbarwny nie pamietam jakiej firmy.jawos pisze:gratuluje prezentuje się rewelacyjnie czy mogę prosić o nr lakieru oraz firmę
felunek z vitary. listew bocznych celowo nie zakładałem, w tym kolorze jakoś jej ładniej bez.Tomasz pisze:A felgi to od czego?? Od vitary??? Syrena super!!! Gratulacje!!
Jeszcze tylko listwy boczne by się przydały:)
dzięki, a tak w sumie to mnie ubiegłeś bo gdybym nie był w irlandii to w tamtym czasie to Twoja zipka też by u mnie stałamarcin459 pisze:Pełen szacun Syrena wygląda super i kolorek idealny
Dzięki wszystkim za dobre słowo.
dzięki, a tak w sumie to mnie ubiegłeś bo gdybym nie był w irlandii to w tamtym czasie to Twoja zipka też by u mnie stała
Na pewno nie
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://www.aparatos.x25.pl/t3/100_6252-small.jpg fotka Syrenek wykonana przez aparatosa podczas niedzielnych targówMoto Expo w sosnowcu
Dzisiaj mija 9 lat od momentu zakupu mojej Zipy Dlatego zrobiliśmy pucowanko i ruszyliśmy w jesienny plener. Pierwsze foto dla przypomnienia stan pozakupowy, reszta z dzisiejszego popołudnia.
[ Dodano: 2012-11-03, 21:07 ]
Kolejny rok minął i już 10 latek z Syreną. W tym sezonie nalatała trochę km. Byliśmy m.in. w muzeum Tatry w Koprvnicy:
Pozatym otrzymała znaczki.
A teraz uwaga: http://www.youtube.com/watch?v=6zXDo4dL7SU
Po 1,5 roku szukania i oglądnięciu kilkunastu padak odpuściłem temat Bosto - bo remont w domu, bo dziecko, bo kasa się rozeszła itd Właśnie wtedy znalazłem ogłoszenie o sprzedaży 105B w Sosnowcu, które umieścił elektryk85. Ze zdjęć niewiele było widać bo robione po nocy więc zadzwoniłem. Z jego opisu auto było takie jakiego szukałem, a cena nie była kosmiczna. Przez 2 dni nie mogłem spać bo co chciałem zajechać obejrzeć to wychodziły informacje od włąściciela, że już ktoś jedzie z lawetą. Wkońcu Marcin dzwoni że auto jest dalej a właściciel dostaje piany bo go wszyscy robią w wała. Urwałem się z roboty i pojechałem obejrzeć. Na miejscu starczyły 2 minuty żeby sięgnąć po telefon i... zadzwonić do taty żeby wypożyczał lawetę i przyjeżdżał oraz do teścia czy by może tak nie pożyczył .... (do dziś jeszcze nie oddałem całości ) Potem już poszło gładko
Auto kupiłem od 1 właściciela, sympatycznego 82 letniego Pana Henryka. Ów Pan użytkował Bosto od nowości w '81 do '87 roku wożąc nim wirówkę i miód ze swoich 250 pasiek. Przez te 6 lat autem zrobił tylko 42 tyś km ponieważ posiadał jeszcze Nyskę i Malucha. W roku 1988 Bostonka zostałą wycofana z ruchu i trafiła do garażu w którym nie ruszona stała do czerwca 2012r. Auto opuściło garaż tylko dlatego że rodzina u której stało kazała je zabrać. Auto ma swój pierwszy lakier (tam gdzie nie ma rdzy ), plomby na silniku, liczniku i skrzyni. Na fotelu pasażera uchowała się fabryczna folia, a cała tapicerka jest w pięknym stanie. Po paru zabiegach auto odpaliło po kilku sekundach kręcenia.
Po 2 dniach mycia,odkurzania,karcherowania preentuje się tak:
Generalnie jest bardzo zadowolony z zakupu. Po wypatroszeniu środka, umyciu karcherem podwozia oblepionego ziemią z PGR-ów, w których na polach rzepaku stały pasieki zarysował się stan budy. Poza standardowo: przednimi błotnikami i progami, 2 dziurkach przy słupku A, spodzie jednego tylnego błotnika wszystko jest zdrowe. Jak na 31 letnią zipę jest bardzo dobrze, jakby do Galantów porównać to jest rewelacyjnie
W tym miejscu chcę bardzo podziękować Marcinowi - elektryk85 za info i pomoc w zakupie.
Sisters:
Na koniec dodam że drugi Maluch i Syreny trafiły do Galerii w Wydziale Komunikacji w Tychach pt: Zabytkowe Samochody w Tychach. Przy Bosto oczywiście poszła scenka rodzajowa i zadebiutowałem w roli badylarza na Śląskiej Giełdzie Kwiatowej
[ Dodano: 2012-11-03, 21:07 ]
Kolejny rok minął i już 10 latek z Syreną. W tym sezonie nalatała trochę km. Byliśmy m.in. w muzeum Tatry w Koprvnicy:
Pozatym otrzymała znaczki.
A teraz uwaga: http://www.youtube.com/watch?v=6zXDo4dL7SU
Po 1,5 roku szukania i oglądnięciu kilkunastu padak odpuściłem temat Bosto - bo remont w domu, bo dziecko, bo kasa się rozeszła itd Właśnie wtedy znalazłem ogłoszenie o sprzedaży 105B w Sosnowcu, które umieścił elektryk85. Ze zdjęć niewiele było widać bo robione po nocy więc zadzwoniłem. Z jego opisu auto było takie jakiego szukałem, a cena nie była kosmiczna. Przez 2 dni nie mogłem spać bo co chciałem zajechać obejrzeć to wychodziły informacje od włąściciela, że już ktoś jedzie z lawetą. Wkońcu Marcin dzwoni że auto jest dalej a właściciel dostaje piany bo go wszyscy robią w wała. Urwałem się z roboty i pojechałem obejrzeć. Na miejscu starczyły 2 minuty żeby sięgnąć po telefon i... zadzwonić do taty żeby wypożyczał lawetę i przyjeżdżał oraz do teścia czy by może tak nie pożyczył .... (do dziś jeszcze nie oddałem całości ) Potem już poszło gładko
Auto kupiłem od 1 właściciela, sympatycznego 82 letniego Pana Henryka. Ów Pan użytkował Bosto od nowości w '81 do '87 roku wożąc nim wirówkę i miód ze swoich 250 pasiek. Przez te 6 lat autem zrobił tylko 42 tyś km ponieważ posiadał jeszcze Nyskę i Malucha. W roku 1988 Bostonka zostałą wycofana z ruchu i trafiła do garażu w którym nie ruszona stała do czerwca 2012r. Auto opuściło garaż tylko dlatego że rodzina u której stało kazała je zabrać. Auto ma swój pierwszy lakier (tam gdzie nie ma rdzy ), plomby na silniku, liczniku i skrzyni. Na fotelu pasażera uchowała się fabryczna folia, a cała tapicerka jest w pięknym stanie. Po paru zabiegach auto odpaliło po kilku sekundach kręcenia.
Po 2 dniach mycia,odkurzania,karcherowania preentuje się tak:
Generalnie jest bardzo zadowolony z zakupu. Po wypatroszeniu środka, umyciu karcherem podwozia oblepionego ziemią z PGR-ów, w których na polach rzepaku stały pasieki zarysował się stan budy. Poza standardowo: przednimi błotnikami i progami, 2 dziurkach przy słupku A, spodzie jednego tylnego błotnika wszystko jest zdrowe. Jak na 31 letnią zipę jest bardzo dobrze, jakby do Galantów porównać to jest rewelacyjnie
W tym miejscu chcę bardzo podziękować Marcinowi - elektryk85 za info i pomoc w zakupie.
Sisters:
Na koniec dodam że drugi Maluch i Syreny trafiły do Galerii w Wydziale Komunikacji w Tychach pt: Zabytkowe Samochody w Tychach. Przy Bosto oczywiście poszła scenka rodzajowa i zadebiutowałem w roli badylarza na Śląskiej Giełdzie Kwiatowej
Ostatnio zmieniony 2012-11-04, 11:27 przez Jogurt, łącznie zmieniany 1 raz.