Dozownik oleju
Zdaje się nie miał, bo miał sprzęgło wiskotyczne na wałku aparatu zapłonowego, które uniemozliwiało odapalenie samochodu w zbyt niskiej temperaturze bez uprzedniego rozgrzania silnika.papieju pisze:Saab zdaje się miał problemy przez to ze smarowaniem w bardzo niskich temperaturach.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
Jesteś pewny że od zawsze, a nie dopiero po jakimś czasie jako efekt problemów ze smarowaniem? Bo oglądałem ostatnio jakiś program o starych saabach i kolo wypowiadał się właśnie w tę bańkę
[ Dodano: 2009-10-15, 00:24 ]
[ Dodano: 2009-10-15, 00:24 ]
Aha - możesz rozwinąć? Jak rozgrzać silnik którego nie można odpalić? Ognisko? Czy wtyk na grzałkę w chłodnicy? Czy Saab poniżej - iluś tam po prostu nie jeździł?Sikor pisze:które uniemozliwiało odapalenie samochodu w zbyt niskiej temperaturze bez uprzedniego rozgrzania silnika.
Jak w chińczykach to nie wiem, ale w japończyku z lat '80 miałem kalibrowaną dyszę i olej ściągało sobie podciśnienie wywoływane suwem tłoka.leniuk pisze:A co z systemami mieszania oleju montowanymi w chińskich skuterach-wiek ktoś jak one pracują? Pytam bo stosunkowo łatwo je nabyć na allegro.
Pozdrawiam
www
www
Grzałka w chłodnicę - bardzo popularne w Szwecji, ogrzewanie postojowe połączone z układem chłodzenia, czy chociażby zalanie chłodnicy wrzątkiem...papieju pisze:Czy wtyk na grzałkę w chłodnicy? Czy Saab poniżej - iluś tam po prostu nie jeździł?
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4298
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Volvo p444 1960 miało grzałkę w bloku silnika. podłanczałem przedłuzacz i mialem temat z głowy.papieju pisze:No że Szwed z samego ranka leci z garem wrzątku do garażu/pod dom to jakoś wierzyć mi się nie chceSikor pisze:czy chociażby zalanie chłodnicy wrzątkiem...
widziałem tez taki patent w Volvie 240 DL 1977.
motomania na luzie
W starszych typach Mercedesów też jest grzałka w bloku. Nawet ciekawy patent
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
To proste. Ten stosunek podawany przez producenta (1:30) jest dobrany do najciezszych warunkow pracy (do maksymalnego obciazenia) zeby nie dopuscic do zniszczenia silnika. W kazdych innych warunkach oleju jest za duzo.leniuk pisze:Orientuje się ktoś jak powinny się zmieniać proporcje oleju do benzyny w zależności od obciążenia silnika? np. dla królowej.
Czytalem swego czasu ze w NRD robiono badania na MZtkach i przy normalnej, spokojnej jezdzie wystarczalo 1:100. Wystarczalo to nie znaczy ze sie nie zacieral tylko ze nie bylo objawow szybszego zuzycia. Dlatego wszystkie dozowniki oleju do dwusuwow maja mechaniczne polaczenie z przepustnica (pedalem gazu). Kat otwarcia przepustnicy najlepiej obrazuje obciazenie silnika - najlepiej to znaczy wystarczajaco dobrze.
Najprostsze rozwiazania podawaly olej przez rozpylacz do kolektora ssacego. Saab skonstruowal caly uklad smarowania z kanalikami w bloku.
Najprosciej mozna by zaadoptowac dozownik z DKW 3=6 na przyklad i odpowiednio dostroic jego wydatek czyli maksymalny wydatek przy maks. otwartej przepustnicy i minimalny przy przepustnicy opierajacej sie o srube reg. wolnych obrotow.
Naped od podwojnego kola pasowego napedu wentylatora, zbiorniczek oleju na pompie, pompa nad kolektorem wydechowym.
w cholere grzalek uniwersalnych jest do kupienia na allegro.marcin459 pisze:W starszych typach Mercedesów też jest grzałka w bloku
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam
marcys pisze:marcin459 napisał/a:
W starszych typach Mercedesów też jest grzałka w bloku
w cholere grzalek uniwersalnych jest do kupienia na allegro.
Może i są uniwersalne ale w każdym samochodzie tego nie zamontujesz.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Hmm, a ja myslalem ze to temat o dozownikach oleju.
No coz - przepraszam
[ Dodano: 2010-01-11, 04:51 ]
Sa tez dozowniki od motocykli np. od Jawy 350 lecz tu raczej bedzie za maly wydatek no i problem z napedem.
Zreszta zwroc uwage na DKW kolekcjonerskie dzisiaj, spora czesc ma zdjete paski napedu dozownika a wlasciciele mieszaja olej z paliwem z obawy przed zatarciem silnika na skutek zapchania dyszy lub jakiejs awarii dozownika.
No coz - przepraszam
[ Dodano: 2010-01-11, 04:51 ]
Mysle ze nie jest to problem. DKW z silnikami dwusuwowymi produkowano w zachodnich Niemczech rowniez po wojnie do lat 60-tych wiec tam raczej problemu bym sie nie spodziewal. Inna sprawa to cena.leniuk pisze:dostanie części z dkw? raczej nieosiągalne. ma ktoś manual od tego silnika dkw z dozownikiem?
Sa tez dozowniki od motocykli np. od Jawy 350 lecz tu raczej bedzie za maly wydatek no i problem z napedem.
Zreszta zwroc uwage na DKW kolekcjonerskie dzisiaj, spora czesc ma zdjete paski napedu dozownika a wlasciciele mieszaja olej z paliwem z obawy przed zatarciem silnika na skutek zapchania dyszy lub jakiejs awarii dozownika.
Koledzy temat grzałek do silników wygląda tak, że znaczna większość obecnie produkowanych silników (o ile nie wszystkie już) mają w bloku przewidziany otwór do zamontowania takiej grzałki na 230V. Ogólnie grzałek jest kilka typów, natomiast cały wielki katalog do jakiego samochodu, z jakiego roku i z jakim silnikiem jaka grzałka, a nawet jak nie ma tego w katalogu, to są grzałki przepływowe, gdzie po prostu tnie się przewód układu chłodzenia i wpina taką grzałkę. Wiem bo u mnie w pracy handlujemy takimi grzałkami, właśnie szwedzkiej firmy Calix... ale to na tyle reklamy
W temacie dozownika, też nad tym się zastanawiam od jakiegoś czasu, bo strasznie ułatwiałoby to życie... robiłem pomiary pewnego dozownika od jakiegoś skutera, gdzieś mam całą tabelę wyników. Napędem była wiertarka dwubiegowa, a pomiary sprowadzały się do zmierzenia ilości przepompowanego oleju w określonym czasie oraz czas przepompowania określonej ilości oleju, takie same serie pomiarów dla obu biegów wiertarki. Nie pamiętam w tej chwili dokładnie jakie obroty na poszczególnych biegach, ale zdaje się na 2 wiertarka ma 2750 albo coś takiego, czyli przyjęcie dozowania przy takich obrotach chyba byłoby optymalne, jako ze są to okolice maksymalnego momentu silnika S-31 (o ile nie dokładnie tyle, bo nie pamiętam). Teraz jeśli dozownik czyli pompka oleju będzie napędzana określonym przełożeniem od wału silnika, to można przyjąć że ilość oleju będzie się zmieniała liniowo ze wzrostem obrotów, jednak prosta przepływu oleju będzie się różniła kątem nachylenia względem prostej wykreślającej obroty, a różnicę tą określi nam właśnie samo przełożenie napędu. Jeśli dajmy na to przełożenie będzie 2:1 (silnik:dozownik) a linie przecinać się będą przy założonych 2750 obr/min to poniżej tych obrotów wydatek dozownika będzie spadał 2x szybciej niż obroty, a powyżej rósł 2x szybciej niż obroty. To najprostsze rozwiązanie, oczywiście stosując dozownik który ma jeszcze regulację od położenia przepustnicy sprawa się nieco bardziej komplikuje, no ale od czegoś trzeba zacząć, a potem i tak czeka żmudne strojenie tego. Aha oczywiście to przełożenie 2:1 to tylko przykład, nie wiem czy byłoby akurat odpowiednie, czy lepiej byłoby 1,5:1 albo może 3:1
W temacie dozownika, też nad tym się zastanawiam od jakiegoś czasu, bo strasznie ułatwiałoby to życie... robiłem pomiary pewnego dozownika od jakiegoś skutera, gdzieś mam całą tabelę wyników. Napędem była wiertarka dwubiegowa, a pomiary sprowadzały się do zmierzenia ilości przepompowanego oleju w określonym czasie oraz czas przepompowania określonej ilości oleju, takie same serie pomiarów dla obu biegów wiertarki. Nie pamiętam w tej chwili dokładnie jakie obroty na poszczególnych biegach, ale zdaje się na 2 wiertarka ma 2750 albo coś takiego, czyli przyjęcie dozowania przy takich obrotach chyba byłoby optymalne, jako ze są to okolice maksymalnego momentu silnika S-31 (o ile nie dokładnie tyle, bo nie pamiętam). Teraz jeśli dozownik czyli pompka oleju będzie napędzana określonym przełożeniem od wału silnika, to można przyjąć że ilość oleju będzie się zmieniała liniowo ze wzrostem obrotów, jednak prosta przepływu oleju będzie się różniła kątem nachylenia względem prostej wykreślającej obroty, a różnicę tą określi nam właśnie samo przełożenie napędu. Jeśli dajmy na to przełożenie będzie 2:1 (silnik:dozownik) a linie przecinać się będą przy założonych 2750 obr/min to poniżej tych obrotów wydatek dozownika będzie spadał 2x szybciej niż obroty, a powyżej rósł 2x szybciej niż obroty. To najprostsze rozwiązanie, oczywiście stosując dozownik który ma jeszcze regulację od położenia przepustnicy sprawa się nieco bardziej komplikuje, no ale od czegoś trzeba zacząć, a potem i tak czeka żmudne strojenie tego. Aha oczywiście to przełożenie 2:1 to tylko przykład, nie wiem czy byłoby akurat odpowiednie, czy lepiej byłoby 1,5:1 albo może 3:1
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -