Czy ktoś z was regenerował lewarek zmiany biegów, ten przy kierownicy oczywiście... jako że u mnie luz jest ogromny postanowiłem się za to zabrać ale nie bardzo wiem jak to ugryźć. Czy spróbować dorobić teflonowy pierścień pod nakrętkę czy regenerować tę kulke na lewarku a może jedno i drugie sam nie wiem, liczę na wasze doświadczenie
Pozdrawiam
Grzesiek
regeneracja lewarka zmiany biegów
Moderator: adameo2
Oczywiscie, że sama dźwignia w kabinie w zasadzie jest nie do zdarcia, i to nie ona powoduje istotne luzy.
Główne luzy powstają na "sierżancie" --to jest ten element na skrzyni biegów widoczny od góry po podniesieniu maski gdzie dochodzi cięgno pionowe. Tutaj można zrobić tulejkę dodatkowo żeby stasować luz.
Inne luzy są na każdym korku , który obejmuje każdą kulkę na cięgnach. Tu dociskamy korki bo one są na gwincie blokowanym zawleczką----ale często nic to nie daje i nawet cięgna potrafią "wylecieć" ze swoich kulek. Wtedy kupuje się same końcówki cięgien wraz z nowymi korkami. Były one w wielu sklepach jako "prywaciarstwo"(chyba stosowano takie same w warszawie, wołdze i starych żukach). Może gdzieś jeszcze się ostały w sklepach prywatnych.
Główne luzy powstają na "sierżancie" --to jest ten element na skrzyni biegów widoczny od góry po podniesieniu maski gdzie dochodzi cięgno pionowe. Tutaj można zrobić tulejkę dodatkowo żeby stasować luz.
Inne luzy są na każdym korku , który obejmuje każdą kulkę na cięgnach. Tu dociskamy korki bo one są na gwincie blokowanym zawleczką----ale często nic to nie daje i nawet cięgna potrafią "wylecieć" ze swoich kulek. Wtedy kupuje się same końcówki cięgien wraz z nowymi korkami. Były one w wielu sklepach jako "prywaciarstwo"(chyba stosowano takie same w warszawie, wołdze i starych żukach). Może gdzieś jeszcze się ostały w sklepach prywatnych.
to jeszcze jest do kupienia w agromie podobne cos jest zastosowane do ciegla gazu w ursusie c-330 , pasuja te kulki bo to one sie owalizuja w zasadzie a te koncowki z nakretka do ksacji luzu zawsze sa ok , z kolei ta nasadka od ursusa jest troche inna i trzeba by ja przegwintowac na wiekszy wymiar (to co sie wkreca ) no i nie ma ona opcji kasowania luzu
Spoko właśnie o to mi chodzi że u mnie niema żadnej gumy, i tak sobie myślę nad dotoczeniem takiego pierścienia z teflonu który to dociśnięty nakrętką ustabilizował by mi drążek, w chwili obecnej to lata on jak żyd po pustym sklepie.Jack pisze:ta dzwignia jest niezniszczalna, zaloze sie ze nie masz tej gumy co idzie na ta kulke tak na pol obwodu i dlatego jest luz , sprawdz jeszcze te dzwignie z kulkami na skrzyni one tez maja luz ale mozna to skasowac
Co do zewnętrznego mechanizmu zmiany biegów to macie racje że tam gdzie są te kulki to mam luz ale to idzie skasować, moze nie do końca i nie na długo ale jest do zrobienia.
Dzięks panowie
Pozdrawiam Grzesiek