Marzenia się spełniają! W okolicznościach nadających się na niezły scenariusz filmu sensacyjnego, stałem się posiadaczem Syreny 100 z 1959 roku. Nie jest tajemnicą, że autko pochodzi z miasta Nekla od niejakiego Grzegorza. Jestem mu wdzięczny za docenienie pasji kolekcjonera a nie oddanie tej sztuki do pierwszego lepszego muzeum. Syrena przejdzie profesjonalną odbudowę z zadbaniem o najmniejszy szczegół. Mam wiedzę i doświadczenie. Restaurowałem ostatnie 4 lata Syrenę 102. Niektórzy piszą/mówią zostaw taki stan i ciesz się jej posiadaniem i jadą. Nie. Stan nadwozia oraz kompletność auta jest zadziwiająco dobra, ale korozja postępuje. Grzegorz auto nabył w 2004 roku i tak sobie stało w stodole, A ruda żre po cichu i zdradziecko. Decyzja jest prosta i oczywista. Pełna, drobiazgowa i bezkompromisowa odbudowa. Zamierzam na tym forum zrelacjonować każdy etap prac. Przy okazji nawiążę kontakt z każdym posiadaczem Syreny 100 w celu pozyskania wiedzy na temat konstrukcji tego modelu. Dla porządku. Nr nadwozia: 1441, nr silnika 2048. Niech żyją dwa cylindry. Cytuję Kolegę z Rybnika, z którym fundamentalnie się nie identyfikuję i serdecznie go proszę o nie komentowanie tego wątku. A czemu korona?.......Gdyż posiadam Wielką Tróję. Syrena 100, Syrena 101, Syrena 102. To są najpiękniejsze modele Syren. Późniejsze zniszczył komunizm.
https://photos.app.goo.gl/KCGG4SwbjHhZKKUz8
Korona trzech syren. Syrena 100 z 1959 roku.
Re: Korona trzech syren. Syrena 100 z 1959 roku.
Pamiętam jak będąc w gimnazjum w 2004 roku jakoś w zimę siedząc w szkolnej "kafejce" na stronie "starej Nekli" pojawiła się fotorelacja z zakupów Syren, a tam Syrena 100 zakupiona przez Tygryska gdzieś w okolicach Pabianic.
No proszę... Chwilę później był zlot Syren i Warszaw w Łodzi gdzie miałem przyjemność porozmawiać z paroma osobami z Nekli i było chwalone, że trafiła się 100ka z tych okolic.
Wtedy był to dla mnie pozytywny szok, że w ogóle coś takiego jeszcze istnieje i to jeszcze w takim stanie.
Cóż... Minęło ponad 20 lat a ten egzemplarz ponownie wyszedł z cienia...
Kibicuję w temacie oraz służę pomocą
No proszę... Chwilę później był zlot Syren i Warszaw w Łodzi gdzie miałem przyjemność porozmawiać z paroma osobami z Nekli i było chwalone, że trafiła się 100ka z tych okolic.
Wtedy był to dla mnie pozytywny szok, że w ogóle coś takiego jeszcze istnieje i to jeszcze w takim stanie.
Cóż... Minęło ponad 20 lat a ten egzemplarz ponownie wyszedł z cienia...




Kibicuję w temacie oraz służę pomocą

Re: Korona trzech syren. Syrena 100 z 1959 roku.
Tomku, dziękuję za ciepłe słowa.
Pragmatyzm, którym zazwyczaj kieruje się w działaniu, nakazuje mi najpierw wykonanie pracy u podstaw, zanim zacznę planować remont 100tki. Wyjątkowość tego modelu oraz stan zachowania pojazdu wymaga, aby każdy detal był właściwy i na właściwym miejscu. Nienawidzę bylejakości i drogi na skróty. Dlatego postanowiłem poświęcić trochę czasu i kilometrów i pragnę zobaczyć na własne oczy KAŻDĄ 100tkę, która jest w Rzeczpospolitej. Poznam właścicieli, ich historię i plany na remont/eksploatację pojazdu. Odwiedzę też wszystkie muzea, gdzie są te modele aut. Zdobyta wiedza będzie zaczątkiem świadomej i zgodnej z pierwotnym stanem, restauracji auta.
Pragmatyzm, którym zazwyczaj kieruje się w działaniu, nakazuje mi najpierw wykonanie pracy u podstaw, zanim zacznę planować remont 100tki. Wyjątkowość tego modelu oraz stan zachowania pojazdu wymaga, aby każdy detal był właściwy i na właściwym miejscu. Nienawidzę bylejakości i drogi na skróty. Dlatego postanowiłem poświęcić trochę czasu i kilometrów i pragnę zobaczyć na własne oczy KAŻDĄ 100tkę, która jest w Rzeczpospolitej. Poznam właścicieli, ich historię i plany na remont/eksploatację pojazdu. Odwiedzę też wszystkie muzea, gdzie są te modele aut. Zdobyta wiedza będzie zaczątkiem świadomej i zgodnej z pierwotnym stanem, restauracji auta.