Elektryczna syrenka
- młody94_105l
- -#Youngtimer
- Posty: 547
- Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
- Lokalizacja: Kraków
Elektryczna syrenka
Lubię jęk Syreny, gdy na liczniku 120,
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
Super sprawa.
Tylko skoro już wpakowali silnik elektryczny, to po co tam skrzynia biegów? Chyba że ona jest wybebeszona i wykorzystano tylko mechanizm różnicowy. No i ciekawe jak z akumulatorami?
Ogólnie świetna sprawa
Tylko skoro już wpakowali silnik elektryczny, to po co tam skrzynia biegów? Chyba że ona jest wybebeszona i wykorzystano tylko mechanizm różnicowy. No i ciekawe jak z akumulatorami?
Ogólnie świetna sprawa
Katalog części Syrena 105: https://www.dropbox.com/s/2ajw4ffagxqss ... 5.zip?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
Temat elektrycznej syrenki za mną chodzi od dawna. Myślałem że będę pierwszy, ale kupiłem Warszawę więc plany na eSyrenę© odłożyłem na później
Tu jak widać projektowi jeszcze trochę do ukończenia brakuje, ale wszystko jest zbieżne z moją koncepcją, silnik widać HPEVS 3 fazowy, bateria LiFePO4, falownik pewnie Curtis.
Skrzynię biegów w takiej sytuacji się zostawia, ale bez sprzęgła - nie jest ono konieczne do ruszenia z miejsca
Skrzynia jednak się przydaje bo inaczej trzeba by silnik pracujący w bardzo dużym zakresie obrotów + przekładnia główna z mechanizmem różnicowym. Przekładnia główna jest mimo wszystko potrzebna, silnik taki nie ma sam wystarczającego momentu żeby bez przekładni ruszyć z miejsca (spróbujcie ruszyć z 4 biegu, podobna sytuacja )
Zostawiając skrzynię śmiało można ruszyć z 2 biegu, do miejskiej jazdy można tego biegu nie zmieniać. Od biedy pewnie można ruszyć też z 3 biegu i na tym przełożeniu zapewne osiągnie maksymalną prędkość. Skrzynia jest synchronizowana więc przy odrobinie wprawy i znajomości zasad można zmieniać biegi bez użycia sprzęgła.
Akumulatory LiFePO4 to najlepsze obecnie dostępne na rynku, ale przy pojemności 10kWh zasięg 100km jest nierealny.
Co by nie było, czekam z zainteresowaniem na rozwój projektu. Pewnie jeszcze do niego wrócę i zbuduję drugą syrenę elektryczną w Polsce
Tu jak widać projektowi jeszcze trochę do ukończenia brakuje, ale wszystko jest zbieżne z moją koncepcją, silnik widać HPEVS 3 fazowy, bateria LiFePO4, falownik pewnie Curtis.
Skrzynię biegów w takiej sytuacji się zostawia, ale bez sprzęgła - nie jest ono konieczne do ruszenia z miejsca
Skrzynia jednak się przydaje bo inaczej trzeba by silnik pracujący w bardzo dużym zakresie obrotów + przekładnia główna z mechanizmem różnicowym. Przekładnia główna jest mimo wszystko potrzebna, silnik taki nie ma sam wystarczającego momentu żeby bez przekładni ruszyć z miejsca (spróbujcie ruszyć z 4 biegu, podobna sytuacja )
Zostawiając skrzynię śmiało można ruszyć z 2 biegu, do miejskiej jazdy można tego biegu nie zmieniać. Od biedy pewnie można ruszyć też z 3 biegu i na tym przełożeniu zapewne osiągnie maksymalną prędkość. Skrzynia jest synchronizowana więc przy odrobinie wprawy i znajomości zasad można zmieniać biegi bez użycia sprzęgła.
Akumulatory LiFePO4 to najlepsze obecnie dostępne na rynku, ale przy pojemności 10kWh zasięg 100km jest nierealny.
Co by nie było, czekam z zainteresowaniem na rozwój projektu. Pewnie jeszcze do niego wrócę i zbuduję drugą syrenę elektryczną w Polsce
Pewnie coś koło 100kg (+/-10% zależnie od jakości).
Ale za to silnik elektryczny (jeżeli zastosowali np. HPEVS AC35) - waży 38,6kg. Wyrzucamy fabryczny silnik, chłodnicę, zbiornik, osprzęt, wydech - całość fantów waży na pewno ponad 100kg, czyli wagę mamy podobną do fabrycznej syrenki.
Zalety syrenki tutaj to brak wspomagania kierownicy i hamulców - w nowszych autach trzeba kombinować, stosować dodatkowe silniki lub elektryczne pompki.
Ale za to silnik elektryczny (jeżeli zastosowali np. HPEVS AC35) - waży 38,6kg. Wyrzucamy fabryczny silnik, chłodnicę, zbiornik, osprzęt, wydech - całość fantów waży na pewno ponad 100kg, czyli wagę mamy podobną do fabrycznej syrenki.
Zalety syrenki tutaj to brak wspomagania kierownicy i hamulców - w nowszych autach trzeba kombinować, stosować dodatkowe silniki lub elektryczne pompki.
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Sam osobiście jakoś uważam, że jak samochód to tylko z silnikiem spalinowym. Wszelkiego typu hybrydy nie specjalnie mnie kręcą. Jednak temu projektowi kibicuję i z chęcią będę oglądał następne zdjęcia.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Jeżeli liczą 10kWh/100km to zależnie od ceny prądu - ładowanie w taryfach nocnych to około 2zł/100km, w płaskiej taryfie 6zł/100km. Realnie jak pisałem wyjdzie im trochę więcej jak 10kWh/100km ale to też zależy od stylu jazdy, średniej prędkości, ciężaru nogi Akumulatory niestety po kilku-kilkunastu latach też pewnie będą wymagały wymiany więc tu się zalety w stosunku do spalinowców zacierają.
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
A jak koszty montażu takiego zestawu? Bo obiło mi się o uszy, że jak zsumujemy wszystko do kupy to nie specjalnie opłacalne są samochody na prąd.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Bo nie są. W takim zestawie jak tu mowa, czyli baterie LiFePO4, silnik 3 fazowy, falownik - już przekracza 20 tys. zł. Dodajmy do tego trochę osprzętu, okablowanie, ładowarkę, BMS - żeby kontrolować pracę dość drogich akumulatorów. Uzbiera się lekką ręką ponad 30 tys. zł.
Dodać do tego koszt samochodu do przeróbki (tu syrena + remont) i zbliżamy się powoli do ceny używanych fabrycznych elektryków typu nissan leaf. Niedługo takie przeróbki przestaną się opłacać.
Przeróbki zabytkowych pojazdów to taka ciekawostka dla pasjonatów, można dać drugie życie takiemu pojazdowi i poruszać się nim na co dzień dojeżdżając do pracy.
Dodać do tego koszt samochodu do przeróbki (tu syrena + remont) i zbliżamy się powoli do ceny używanych fabrycznych elektryków typu nissan leaf. Niedługo takie przeróbki przestaną się opłacać.
Przeróbki zabytkowych pojazdów to taka ciekawostka dla pasjonatów, można dać drugie życie takiemu pojazdowi i poruszać się nim na co dzień dojeżdżając do pracy.
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
[quote="jakosek"]
"Skrzynia jednak się przydaje bo inaczej trzeba by silnik pracujący w bardzo dużym zakresie obrotów + przekładnia główna z mechanizmem różnicowym. Przekładnia główna jest mimo wszystko potrzebna, silnik taki nie ma sam wystarczającego momentu żeby bez przekładni ruszyć z miejsca (spróbujcie ruszyć z 4 biegu, podobna sytuacja "
Kolego nie masz do końca racji, silnik elektryczny w porównaniu z spalinowym ma inną charakterystykę i posiada duży moment od samego dołu. Silnik elektryczny jest wręcz idealny do rozruchu pojazdów. Dlaczego lokomotywy spalinowe posiadają napęd elektryczny? Dlaczego przy amatorskich konstrukcjach pozostawia się skrzynię biegów? Podejrzewam, ze stosując tak słaby silnik o mocy ~10kW przekładnia jest nieodzowna aby pojazd o masie ~1 tony jakoś poruszał się. Fabryczne samochody elektryczne mają silniki o mocach porównywalnych jak spalinowe.
Tutaj charakterystyka porownawcza silników elektrycznych i spalinowych w hybrydzie.
http://images.slideplayer.pl/1/55854/slides/slide_2.jpg
PS. Ta ekologia pojazdów elektrycznych to wielkie oszustwo. Niby prąd skąd się bierze? Zakładając, że z węgla to skażenie jest. Jedyny plus to to, że elektrownie są poza miastami więc wyprowadzamy spaliny poza miasta.
"Skrzynia jednak się przydaje bo inaczej trzeba by silnik pracujący w bardzo dużym zakresie obrotów + przekładnia główna z mechanizmem różnicowym. Przekładnia główna jest mimo wszystko potrzebna, silnik taki nie ma sam wystarczającego momentu żeby bez przekładni ruszyć z miejsca (spróbujcie ruszyć z 4 biegu, podobna sytuacja "
Kolego nie masz do końca racji, silnik elektryczny w porównaniu z spalinowym ma inną charakterystykę i posiada duży moment od samego dołu. Silnik elektryczny jest wręcz idealny do rozruchu pojazdów. Dlaczego lokomotywy spalinowe posiadają napęd elektryczny? Dlaczego przy amatorskich konstrukcjach pozostawia się skrzynię biegów? Podejrzewam, ze stosując tak słaby silnik o mocy ~10kW przekładnia jest nieodzowna aby pojazd o masie ~1 tony jakoś poruszał się. Fabryczne samochody elektryczne mają silniki o mocach porównywalnych jak spalinowe.
Tutaj charakterystyka porownawcza silników elektrycznych i spalinowych w hybrydzie.
http://images.slideplayer.pl/1/55854/slides/slide_2.jpg
PS. Ta ekologia pojazdów elektrycznych to wielkie oszustwo. Niby prąd skąd się bierze? Zakładając, że z węgla to skażenie jest. Jedyny plus to to, że elektrownie są poza miastami więc wyprowadzamy spaliny poza miasta.
Dlatego pisałem że fajnie się rusza z 2 biegu, da się z 3. Ale tak całkiem bez przekładni się nie da.Mikrusiarz pisze:Kolego nie masz do końca racji, silnik elektryczny w porównaniu z spalinowym ma inną charakterystykę i posiada duży moment od samego dołu. Silnik elektryczny jest wręcz idealny do rozruchu pojazdów.
Większość dzisiejszych elektryków ma przekładnię (nie ma skrzyni biegów - ok, chociaż wspomniane tu toyoty mają przekładnię bezstopniową CVT). Wyjątkiem są pomysły na silnik w kole - wtedy napęd jest bezpośredni.
Weźmy przykład syreny - moment maksymalny około 80Nm. To ile jest potrzebne do ruszenia z miejsca? Przyjmijmy 20Nm * 19 (całkowite przełożenie na 1 biegu dla syreny 105). Daje nam około 380Nm. Całkiem spory moment. Ok są silniki które są go w stanie wytworzyć, ale nie są to już małe silniki.
Druga sprawa obroty na kołach - 100km/h, koła 155R15 obracają się około 833 razy na minutę. Mało dla większości silników, one lubią wyższe obroty. Dlatego przekładnia jest wskazana.
Zaletą silników elektrycznych jest przeciążalność. I tu jest właśnie ciekawostka, bo te silniki co montują we współczesnych elektrykach owszem osiągają moce zbliżone do spalinowych. Tylko nikt nie podaje czy to moc ciągła czy maksymalna. Bo maksymalną można osiągnąć rząd wielkości większą ale silnik szybko zaczyna się przegrzewać.
Maksymalny moment obrotowy (startowy) silnika 3 fazowego może być 2 lub 3 krotnością momentu znamionowego. Tyle że krótkotrwale, no ale przyspieszamy tylko przez chwilę, później do utrzymania prędkości jest właśnie potrzebna moc równa sumie wszystkich oporów przy danej prędkości.
- młody94_105l
- -#Youngtimer
- Posty: 547
- Rejestracja: 2006-12-30, 13:51
- Lokalizacja: Kraków
Mnie tylko ciekawi, co będzie zakłócało wszystkie odgłosy wydawane przez syrenkę.
Fakt, że to s-31 głównie powoduje wibracje i różne dziwne dźwięki ale nie wszystkie...
Jakiś czas temu pojawił się w mojej syrenie całkiem nowy odgłos(łożysko w kole huczało),
więc z ciekawości nabujałem syrenkę z góry i zgasiłem silnik, żeby się przysłuchać
I powiem wam, że szybko zapaliłem motor z powrotem, żeby zagłuszyć, bo różnorodność niepokojących dźwięków była ogromna
Fakt, że to s-31 głównie powoduje wibracje i różne dziwne dźwięki ale nie wszystkie...
Jakiś czas temu pojawił się w mojej syrenie całkiem nowy odgłos(łożysko w kole huczało),
więc z ciekawości nabujałem syrenkę z góry i zgasiłem silnik, żeby się przysłuchać
I powiem wam, że szybko zapaliłem motor z powrotem, żeby zagłuszyć, bo różnorodność niepokojących dźwięków była ogromna
Lubię jęk Syreny, gdy na liczniku 120,
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Ciepło wtedy w stopę lewą od nagrzanej gitary.
Drodzy Użytkownicy Forum.
Wybraliśmy Syrenę jako bazę do projektu elektrycznego klasyka, ponieważ tak samo jak Wy kochamy ten samochód. Przyznajemy, że baliśmy się reakcji pasjonatów syren na odstępstwa od oryginału w naszym pojeździe.
Dlatego bardzo nam miło widzieć pozytywne reakcje i zaciekawienie z Waszej strony.
Ze swojej strony obiecujemy, że nasza Syrena nie będzie karykaturą samochodu lecz zachowa swój wyjątkowy i niepowtarzalny charakter.
Jeżeli któryś z Was miałby chęć stania się częścią projektu Syreny EV oraz przyszłych projektów zapraszamy do bezpośredniego kontaktu. Zapewniamy, że będziemy pojawiać się na "syrenowych zlotach" w przyszłym sezonie by zaprezentować naszą maskotkę jak najszerszemu gronu zainteresowanych osób.
Dziękujemy za zainteresowanie i pozdrawiamy
Zespół PEVT
[ Dodano: 2015-11-06, 12:24 ]
W odpowiedzi na pytania które padły wcześniej w tym temacie:
Waga Syreny EV będzie nieznacznie większa niż oryginał z pełnym bakiem (ok 15 kg).
Postanowiliśmy pozostawić oryginalną skrzynie biegów bez oryginalnego sprzęgła, jak słusznie zauważono ze względu na mechanizm różnicowy.
Waga baterii akumulatorów to 106kg a jej pojemność to 10,24 kWh.
Zużycie energii szacujemy na 12-13 kWh / 100km przy normalnej eksploatacji.
Lecz przy bardzo oszczędnej jeździe (niskie przyspieszenia i mała prędkość) zasięg 100km jest jak najbardziej realny.
Koszty takiej modyfikacji rzeczywiście są duże lecz który z nas żałuje pieniędzy dla swojej Syreny? Chyba nikt.
Co do "odgłosów syrenowych" to będziemy zagłuszać je z bardzo dyskretnego lecz dobrej jakości systemu audio.
Jako, że ze względu na wszystkie nasze obowiązki nie możemy regularnie opisywać postępu prac na forum, zachęcamy do śledzenia profilu na Facebooku pevt.sc oraz naszej strony internetowej na której już teraz pojawiły się zdjęcia z postępu prac nad projektem.
pozdrawiamy
Wybraliśmy Syrenę jako bazę do projektu elektrycznego klasyka, ponieważ tak samo jak Wy kochamy ten samochód. Przyznajemy, że baliśmy się reakcji pasjonatów syren na odstępstwa od oryginału w naszym pojeździe.
Dlatego bardzo nam miło widzieć pozytywne reakcje i zaciekawienie z Waszej strony.
Ze swojej strony obiecujemy, że nasza Syrena nie będzie karykaturą samochodu lecz zachowa swój wyjątkowy i niepowtarzalny charakter.
Jeżeli któryś z Was miałby chęć stania się częścią projektu Syreny EV oraz przyszłych projektów zapraszamy do bezpośredniego kontaktu. Zapewniamy, że będziemy pojawiać się na "syrenowych zlotach" w przyszłym sezonie by zaprezentować naszą maskotkę jak najszerszemu gronu zainteresowanych osób.
Dziękujemy za zainteresowanie i pozdrawiamy
Zespół PEVT
[ Dodano: 2015-11-06, 12:24 ]
W odpowiedzi na pytania które padły wcześniej w tym temacie:
Waga Syreny EV będzie nieznacznie większa niż oryginał z pełnym bakiem (ok 15 kg).
Postanowiliśmy pozostawić oryginalną skrzynie biegów bez oryginalnego sprzęgła, jak słusznie zauważono ze względu na mechanizm różnicowy.
Waga baterii akumulatorów to 106kg a jej pojemność to 10,24 kWh.
Zużycie energii szacujemy na 12-13 kWh / 100km przy normalnej eksploatacji.
Lecz przy bardzo oszczędnej jeździe (niskie przyspieszenia i mała prędkość) zasięg 100km jest jak najbardziej realny.
Koszty takiej modyfikacji rzeczywiście są duże lecz który z nas żałuje pieniędzy dla swojej Syreny? Chyba nikt.
Co do "odgłosów syrenowych" to będziemy zagłuszać je z bardzo dyskretnego lecz dobrej jakości systemu audio.
Jako, że ze względu na wszystkie nasze obowiązki nie możemy regularnie opisywać postępu prac na forum, zachęcamy do śledzenia profilu na Facebooku pevt.sc oraz naszej strony internetowej na której już teraz pojawiły się zdjęcia z postępu prac nad projektem.
pozdrawiamy