105 1974
105 1974
Remont czas zacząć.(wydatki też}
Witam.Posiadaczem pierwszej syreny stałem się x lat temu,była to 105L -jako że byłem młody i głupi to ją sprzedałem.Później były dwa Taunusy TC I i TCIII . No i po wielu latach kupiłem drugą półtora roku temu też 105L-sprzedałem bo nie miała papieru i trafiła się ta obecna ale z biegami przy kierownicy{zawsze marzyły mi się biegi przy kierownicy}
Po zakupie i chwilowym postoju rozkręciłem ją do ostatniej śrubki,a w trakcie oczywiście weryfikacja wszystkich części.I tak po przeglądzie została zakupiona kpl blacharka-błotniki,drzwi ,fartuchy przód,nadkola tył,pokrywy bagażnika i silnika,pas przedni i tylny,progi.
Nowe podciągi i wzmocnienia podłogi wykonane we własnym zakresie z zachowaniem oryginalnych kształtów i wymiarów.Tak samo podłoga kabiny włącznie z fabrycznymi przetłoczeniami.
Mechanicznie też ktoś jej nie oszczędzał hamulce tył przerabiane z przednich(jest już zestaw oryginałów na tył),resor tył po wyjęciu kilku nadprogramowych piór(powrócił też do stanu oryginalnego),sworznie zwrotnic górne po takiej kombinacji że nadają się do rubryki "ku przestrodze"(zaprzyjaźniony "hurtownik "dostarczył nowe)
Kolejne opisy i zdjęcia już niedługo.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Witam.Posiadaczem pierwszej syreny stałem się x lat temu,była to 105L -jako że byłem młody i głupi to ją sprzedałem.Później były dwa Taunusy TC I i TCIII . No i po wielu latach kupiłem drugą półtora roku temu też 105L-sprzedałem bo nie miała papieru i trafiła się ta obecna ale z biegami przy kierownicy{zawsze marzyły mi się biegi przy kierownicy}
Po zakupie i chwilowym postoju rozkręciłem ją do ostatniej śrubki,a w trakcie oczywiście weryfikacja wszystkich części.I tak po przeglądzie została zakupiona kpl blacharka-błotniki,drzwi ,fartuchy przód,nadkola tył,pokrywy bagażnika i silnika,pas przedni i tylny,progi.
Nowe podciągi i wzmocnienia podłogi wykonane we własnym zakresie z zachowaniem oryginalnych kształtów i wymiarów.Tak samo podłoga kabiny włącznie z fabrycznymi przetłoczeniami.
Mechanicznie też ktoś jej nie oszczędzał hamulce tył przerabiane z przednich(jest już zestaw oryginałów na tył),resor tył po wyjęciu kilku nadprogramowych piór(powrócił też do stanu oryginalnego),sworznie zwrotnic górne po takiej kombinacji że nadają się do rubryki "ku przestrodze"(zaprzyjaźniony "hurtownik "dostarczył nowe)
Kolejne opisy i zdjęcia już niedługo.Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2013-05-03, 21:17 przez AND-C, łącznie zmieniany 3 razy.
AND
To prawda ,ale to nie jest pierwsze stare auto które przywracam do życia.Ten stan przeraziłby mnie gdyby to był mój pierwszy raz A to są autka które robiłem w ostatnim czasie.Mazda na zdjęciu przed naprawą(teraz jest w trakcie)
[ Dodano: 2013-05-03, 19:51 ]
Zdjęcia w lepszej jakości w miarę możliwości będę wstawiał{chociaż niekoniecznie mi to wychodzi-w kompie jestem cienki }
[ Dodano: 2013-05-03, 20:05 ]
[ Dodano: 2013-05-03, 19:51 ]
Zdjęcia w lepszej jakości w miarę możliwości będę wstawiał{chociaż niekoniecznie mi to wychodzi-w kompie jestem cienki }
[ Dodano: 2013-05-03, 20:05 ]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
AND
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4297
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Powiedzmy że Staruszki naprawiam tylko z zamiłowania.Zawodowo te nowsze krypy.
Kilka nowych fotek jeszcze znalazłem.
[ Dodano: 2013-05-03, 21:52 ]
I jeszcze jedna fotka .Rama jest już na ukończeniu zostało tylko poświęcić kilka chwil na poskładanie do kupy.
Kilka nowych fotek jeszcze znalazłem.
[ Dodano: 2013-05-03, 21:52 ]
I jeszcze jedna fotka .Rama jest już na ukończeniu zostało tylko poświęcić kilka chwil na poskładanie do kupy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
AND
spoko, ja sie moze nie znam, ale wez mi wytłumacz po co malowałes kazde pioro
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Malowałem każde pióro bo miałem taką fantazję.Większość z nas w czasie remontów swoich "kochanek" ma różne fantazje (jak co zrobić),więc nie powinno Cię wcale dziwić to że pomalowałem każde pióro osobno. Mogłem tylko wyczyścić szczotką ,pomazać smarem i po wszystkim.Jednak najpierw dokładnie wyczyściłem (do białości),potem pomalowałem farbą która bardzo dobrze zabezpiecza przed korodowaniem i nie daje się łatwo obić czy zetrzeć,a na koniec czarny akryl i gotowe.
AND
AND-C pisze:Malowałem każde pióro bo miałem taką fantazję.Większość z nas w czasie remontów swoich "kochanek" ma różne fantazje (jak co zrobić),więc nie powinno Cię wcale dziwić to że pomalowałem każde pióro osobno. Mogłem tylko wyczyścić szczotką ,pomazać smarem i po wszystkim.Jednak najpierw dokładnie wyczyściłem (do białości),potem pomalowałem farbą która bardzo dobrze zabezpiecza przed korodowaniem i nie daje się łatwo obić czy zetrzeć,a na koniec czarny akryl i gotowe.
no coments
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Otwory w dorabianych kawałkach robiłem frezem do metalu na małej szlifierce pneumatycznej( i jak trzeba to ostatni szlif pilnikiem).
Powinienem czy nie powinienem malować pióra?
Jak pisałem wyżej miałem taką fantazję.Niektórzy malują, niektórzy czyszczą i owijają kocem,każdy z nas ma swoje zdanie na dany temat.
Ile remontów ,tyle różnych metod wykonania i opinii o nich,dlatego mamy o czym rozmawiać.
Powinienem czy nie powinienem malować pióra?
Jak pisałem wyżej miałem taką fantazję.Niektórzy malują, niektórzy czyszczą i owijają kocem,każdy z nas ma swoje zdanie na dany temat.
Ile remontów ,tyle różnych metod wykonania i opinii o nich,dlatego mamy o czym rozmawiać.
AND
Ale przeciez resory to elementy wspolpracujace pod obciazeniem o zmiennej charakterystyce naprezen jak i ciagle zmieniajace polozenie wzgledem siebie ====tarcie.
Malowanie sprawdza sie (do czasu) przy sprezynach srobowych czy np. stalych zaciskach klockow. Ale caly point resora piorowego to wlasnie zapewnienie dobrego smarowania elementow i zabezpieczenie rozciagliwym bandazem elastycznym w celu uniemozliwienia przedostawania sie pomiedzy elementy ziarenek piasku.
Pamietajmy przy tym ze sprezyny pracuja tylko na sciskanie i rozciaganie bez wzajemnego tarcia o siebie poszczegolnych czesci ale mimo wszystko w wozach z przebiegiem farba odchodzi z nich platami. Fizyki nie oszukasz
Pozdrawiam
Malowanie sprawdza sie (do czasu) przy sprezynach srobowych czy np. stalych zaciskach klockow. Ale caly point resora piorowego to wlasnie zapewnienie dobrego smarowania elementow i zabezpieczenie rozciagliwym bandazem elastycznym w celu uniemozliwienia przedostawania sie pomiedzy elementy ziarenek piasku.
Pamietajmy przy tym ze sprezyny pracuja tylko na sciskanie i rozciaganie bez wzajemnego tarcia o siebie poszczegolnych czesci ale mimo wszystko w wozach z przebiegiem farba odchodzi z nich platami. Fizyki nie oszukasz
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Nie twierdziłem i nie twierdzę że malowanie będzie wieczne.Wiem że z czasem farba się wytrze mniej czy więcej,ale niema to dla mnie znaczenia.Jeżeli wcześniej czy później zajdzie taka potrzeba to wyjmę resor i pomaluję go jeszcze raz(nie zapominając o przekładkach i przesmarowaniu oczywiście). Dla mnie pomalowany wygląda po prostu ładnie
Poza tym nie kojarzę żeby fabrycznie resor był w "cokolwiek" zawijany,zawijanie było praktykowane po to, żeby rzadziej do niego zaglądać-czyż nie tak?
A ja po prostu lubię się pogrzebać przy starym aucie.
Tylny też pomalowałem i nie zamierzam go zawijać, obydwa mają nowe przekładki i są zasmarowane smarem na grubo i to im w zupełności powinno wystarczyć.
Poza tym nie kojarzę żeby fabrycznie resor był w "cokolwiek" zawijany,zawijanie było praktykowane po to, żeby rzadziej do niego zaglądać-czyż nie tak?
A ja po prostu lubię się pogrzebać przy starym aucie.
Tylny też pomalowałem i nie zamierzam go zawijać, obydwa mają nowe przekładki i są zasmarowane smarem na grubo i to im w zupełności powinno wystarczyć.
AND