płyn Petrygo a aluminium
płyn Petrygo a aluminium
Czy to prawda że polskie płyny Petrygo, Borygo wyżerają aluminium ? Znajomy mechanik tak twierdzi i namawia do zmiany na jakiś włoski. W syrenie problem dotyczył by pompy i głowicy. Ale czy on ma rację ?
Polski Fiat 125p '72
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99
- michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
We współczesnych autach też są przecież aluminiowe głowice... Wiele osób na forum pisało, że płyn rozszczelnia chłodnicę i pompę, ale to chyba tak działa, że płyn oczyszcza te syfy, a nie wyżera aluminium i przez to cieknie. Najlepiej zalewać wodą przez sezon, a w zimie lać to co Glinka przykazał i się nie przejmować.
Syrena 104, Syrena Bosto
Petrygo nic nie wyżera.
Kiedyś, jak nie były popularne chłodnice aluminiowe, to faktycznie niktóre płyny (również Borygo) nie były przystosowane do tego metalu i powodowały jego korozję. Obecnie 99% wkładów chłodnic wykonanych jest z czegoś "aluminiopodobnego" i producenci płynów musieli dostosować skład do tego materiału.
Jak masz za dużo kasy i poprawi Ci to humor to możesz sobie wymienić na jakiś włoski, hiszpański czy nawet cypryjski. Na pewno będzie to z pożytkiem dla mechanika, który ci to proponuje .
Kiedyś, jak nie były popularne chłodnice aluminiowe, to faktycznie niktóre płyny (również Borygo) nie były przystosowane do tego metalu i powodowały jego korozję. Obecnie 99% wkładów chłodnic wykonanych jest z czegoś "aluminiopodobnego" i producenci płynów musieli dostosować skład do tego materiału.
Jak masz za dużo kasy i poprawi Ci to humor to możesz sobie wymienić na jakiś włoski, hiszpański czy nawet cypryjski. Na pewno będzie to z pożytkiem dla mechanika, który ci to proponuje .
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Jedynym słusznym płynem jest Dynagel
Borygo to syf
Borygo to syf
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Woda to zło! Odkłada kamień, powoduje korozje. Woda to wielkie zło. Ja zalałem Petrygo i stoi i jeździ i o dziwo jeszcze się ani głowica ani chłodnica nie rozpuściła. Dziwne, nie?michalalex pisze:Najlepiej zalewać wodą przez sezon
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
- dan_gerous
- -#Nowy nabytek forum
- Posty: 89
- Rejestracja: 2011-01-30, 12:22
- Lokalizacja: Stalowa Wola
albo deszczówka lub przegotowana
do ursusa zalałem płynu, zaczął ciec, to podziekowąłem i mam wodę
do ursusa zalałem płynu, zaczął ciec, to podziekowąłem i mam wodę
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
- michalalex
- -#Weteran
- Posty: 1651
- Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
- Lokalizacja: Okolice Krakowa
U mnie jest na zimę zalane i też nie cieknie. Ale skoro nie ma jednoznacznej odpowiedzi co jest lepsze to najlepiej postępować zgodnie z instrukcją obsługi i z książką Glinki, a nie kombinować po swojemu. To, że się teraz nie leje to nie znaczy, że nie zacznieYanosik pisze:Woda to zło! Odkłada kamień, powoduje korozje. Woda to wielkie zło. Ja zalałem Petrygo i stoi i jeździ i o dziwo jeszcze się ani głowica ani chłodnica nie rozpuściła. Dziwne, nie?michalalex pisze:Najlepiej zalewać wodą przez sezon
Syrena 104, Syrena Bosto
Woda to zło. Czy deszczówka czy ugotowana czy destylowana to i tak zło. Jest doskonałym elektrolitem, nie ma inhibitorów korozji. Idealnie zżera części ameliniowe. Nie trwa to 5 czy 10 lat. Ale wystarczy zobaczyć głowicę lub króciec powrotny od silnika s15 po 40-50 latach i widać, że woda to zło.
Za czasów Glinki nie było takich płynów jak są teraz. Więc zamiast kombinować, zalewać na zmianę wodą i jakimiś dziwnymi mieszaninami lepiej zalać raz płynem i mieć spokój na lata.michalalex pisze:najlepiej postępować zgodnie z instrukcją
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
Słyszałem, ze w Krakowie jest najbrudniejsze powietrze w Polsce, ale aby kwaśny deszcz (to dopiero żre amelinium) zamarzał przy -7. To dopiero zjawisko. Myślę, można by to opisać. Nagroda Królewskiej Akademii Nauk ze Sztokholmu pewna.Żuczek pisze:deszczowka jest dobra! i niezamarza do minus7dmiu! ( sprawdzone)
A zimą jeździsz tramwajem?Żuczek pisze:tylko na deszczowce jezdze... od X lat... w kazdym aucie
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.