Hamulce tylne

(rama, zawieszenia, koła)
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Ta podkładka ma się obracać w środku. Przez nią przechodzi śruba którą przykręcasz szczęki.
Awatar użytkownika
Lesiu
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2616
Rejestracja: 2010-01-10, 15:23
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Lesiu »

marcin459, no właśnie o to mi chodziło.
Dostałem od kombiego całą tylną tarczę ze szczekami w celu rozebrania i nauki ale tam było wszystko zapieczone i ta podkładka stała na sztywno w szczęce. Teraz już wiem że ma się swobodnie obracać w dolnym otworze szczęki.
A czy przy składaniu od podstaw hamulców trzeba w jakiejś pozycji ustawiać te regulatory odległości szczęki od bębna czy ustawiamy tek żeby bęben wszedł swobodnie a później to już tylko regulacje.
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Lesiu pisze:czy ustawiamy tek żeby bęben wszedł swobodnie a później to już tylko regulacje.
Dokładnie tak :ok3
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

no ma to k.... znaczenie!!!!!!!!!!!!! ,,,,wyjsciowa pozycja tego jest jak na zdjeciu ,,,,przeczytaj watek o hamulcach w ksiazce tam wszystko jest opisane co i jak ,,,,,,,,,,,,,,,,,,

po drugie szczeka własnie na tej podkladce sie obraca ale podkładka stoi w miejscu bo jest dokrecona przez srube która dokrecamy po regulacji na dolnych mimosrodach
Awatar użytkownika
michalalex
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1651
Rejestracja: 2012-03-21, 20:43
Lokalizacja: Okolice Krakowa

Post autor: michalalex »

Podłączam się do tematu. Jutro oddaję bębny do przetoczenia, bo jeden lekko ociera o szczęki, a drugi kręci się jeszcze ciężej i to po ustawieniu szczęk w największej odległości. Pytanie co zrobić, żeby nie robiły się takie rowki jak na zdjęciu??? Od czego to mogło powstać?
Drugie pytanie to co to za patent. Mam tak założone okładziny hamulcowe, że na szczęce od strony przodu pojazdu jest dana cała okładzina, a na szczęce od tyłu, u góry i u dołu okładzina jest kawałek obcięta. Myślałem, że ktoś nie umiał ustawić odległości szczęk, ale wygląda to na zrobione celowo. Czy to ma coś dawać? W jaki stopniu takie obcięcie kawałka okładziny może zmniejszyć skuteczność hamulców? Miałem dawać nowe okładziny, ale jak to nie ma znaczenia to byłoby bez sensu.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Syrena 104, Syrena Bosto
Awatar użytkownika
Lesiu
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2616
Rejestracja: 2010-01-10, 15:23
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Lesiu »

Co do rodzaju okładzin to tak ma być. Są dwa rodzaje okładzin : przeciwbieżna i współbieżna.
W książce jest wszystko opisane.
ODPOWIEDZ