Numerologia BUD

[Maciekb]

ale Warszawa ma przecież nadwozie samonośne czyli już samo nadwozie stanowi samochód, więc w jej przypadku jest chyba tylko jeden numer tj. numer nadwozia, nie ?

Nie ma opcji, żeby ilośc bud odpowiadało ilości ram... Od początku produkcji zawsze ileś nadwozi sprzedawano jako część zamienną. Wymiana całej kasty, często jako naprawa powypadkowa, była czymś normalnym.
Tak samo to, że na mało jakiej budzie zachował się numer, też niczego nie dowodzi - a już na pewno nie tego, że "numerów nie było" Rdza, remonty... i tu jest odpowiedź, dlaczego cyferki się nie uchowały
Tak samo nie mogło nie być tabliczki znamionowej. Po prostu. A że nie ma jej po 30 czy 40 latach - to inna para kaloszy

Jako ciekawostka, bo na Syrenkach się znam jednak tyle, co nic - ale w przypadku Warszaw "rozjazd" pomiędzy ilością wyprodukowanych kompletnych samochodów a ilością nadwozi to w skali całego okresu produkcji kilkadziesiąt tysięcy sztuk (blisko 100 tysięcy).

[eMO 1966]

Nadwozie Warszawy w jej czasach było klasyfikowane jako "półnośne z ramą pomocniczą", a sam samochód jak najbardziej miał dwa numery: numer nadwozia i numer podwozia.


http://lowrider.pl/forum/viewtopic.php? ... a+nadwozia
Też jest tam dyskusja o numeracji... chyba można by założyć, że sytuacja w Syrenkach była analogiczna?

[Maciekb]

eMO 1966 rozmawiałem z gościem który kupił starą garbatą Warszawe, skasował ją i przełożył wszystko do nowego nadwozia które kupił jako część zamienną i to nowe nadwozie było razem z półramą podsilnikową czy też jak inni to nazywają z podłużnicami

[ Dodano: 2012-11-14, 22:58 ]
ma sie rozumieć nie neguje że na Wawach były dwa numery, choć na swojej nie dopatrzyłem się niestety żadnego , chodzi mi tylko o to że tu jednak rama pomocnicza była częścią nadwozia występującego jako część zamienna, a w przypadku Syreny kasta i rama to dwa całkowicie odrębne byty

[macio]

się ciut wyjaśniło, niestety kasty jakie zachowały czytelne numery należały do 102-jek. Ta ze zdjęcia które zapodałem to numer od 101 ale nie mam dokumentów o zbliżonych numerach, natomiast jeszcze nie zrobiłem spisu ram, może się zmobilizuję w łikend.
co do syren 102 to sprawa ma się tak:
rok produkcji nr ramy nr kasty nr silnika
1962 15001 15260 15889
1962 24071 24456 21063
jeśli dobrze dopasowałem kasty do dokumentów to fajny wniosek się nasuwa/wylicza

24456-24071=385 kast poszło na częsci
15260-15001=259 kast poszło na części

na każde 5 tyś ram około 60-80 kast szło na części
szkoda że nie mam numerów kast żadnej setki ale i tak dochodzenie uważam za udane.
można by spytać ampira czy przy jego byłej setce jest numer i może oblukać w jakimś muzeum.

[waldek4253]

Witam wczoraj zostalem wlascicielem Syreny 105 z 1973 r i syrenka posiada numery na budzie jak rowniez na ramie

[KIEROWCA]

Witam wczoraj zostalem wlascicielem Syreny 105 z 1973 r i syrenka posiada numery na budzie jak rowniez na ramie

===Witamy nowego kolegę na Forum

[waldek4253]

Witam serdecznie

[KIEROWCA]

w przypadku Syreny kasta i rama to dwa całkowicie odrębne byty

===Dokładnie, zgadza się

Witam wczoraj zostalem wlascicielem Syreny 105 z 1973 r i syrenka posiada numery na budzie jak rowniez na ramie

===Jak znam życie to kol. "Motonita" zaraz będzie chciał te numerki do ogólnopolskiego spisu powszechnego Syren

Pozdrawiam

[Maciekb]

eMO 1966 te 100 tysięcy nadwozi-zamiennikow do Warszaw mieści się w powszechnie znanej liczbie 251 tys ?