FORUM SYRENIARZY

Cały czas jeżdżę.
Nie wyciągałem ich od momentu naprawy, natomiast żaden luz tam się nie pojawia.

Było zacnie, jak zwykle Lechu z Pawłem (wraz ze swoimi ładniejszymi połówkami) wykonali kawał dobrej, organizacyjnej roboty!
Dzięki chłopaki!

Czy jedynym problemem w tej skrzyni jest rozkręcanie się wałka?
Czy poza tym, jak wałek skręcisz, ona działa poprawnie?
Skrzynia jest w aucie, czy wymontowana?
Jak chcesz, mogę pomóc, ale z czasem u mnie kiepsko.
Napisz na priv.

Tak, subiektywne odczucie jest takie, że na wolnych obrotach silnik pracuje bardziej stabilnie. Na wyższych, podczas jazdy, ja nie widzę różnicy, natomiast mój oryginalny zapłon był czysty, bez luzów i prawidłowo wyregulowany.
Generalnie, chyba największa zaleta to jednak bezobsługowość

To w tej chwili najpopularniejszy zapłon do Syreny. Nie chcę się mądrzyć, bo założyłem niedawno i zrobiłem dopiero ok 150 km. Działa poprawnie, tzn. wg mnie nie ma żadnej różnicy w jeździe, no może poza pracą na wolnych obrotach, która wydaje się stabilniejsza. Z zalet to łatwość montażu i regulacji...

Ja cały czas mam z tyłu głowy pękający wąs zwrotnicy. Ale po zdjęciach z wypadku patrząc, to koła chyba stają normalnie. Może błąd ludzki?

Takiego uderzenia w boczne drzwi przy prędkości ok 80-90 km/godz przez takiego ciężkiego SUVa, to i we współczesnym małym aucie by pewnie nie przeżyli.

Dużo, pojęcie względne , zależy dla kogo
W sumie z ciekawości, mógłbyś rzucić jakąś przybliżoną kwotą?

Ona jest nieprzyzwoicie wprost piękna.
To znaczy, chodzi mi o to, że wygląda wręcz nierealnie, jak z jakiegoś programu graficznego.

To jest opornik, działa jak "wzmacniacz" iskry.
Możesz go pominąć jak masz fajki z opornikiem lub współczesne przewody oporowe.

Ledy można, ale po co? Nie mówiąc o tym, że są nielegalne,
Przy montażu reflektorów H4 można założyć przekaźniki, choć styki w Syrenie są w miarę solidne i nie powinno być problemów.

Koledzy, mówicie o główce, w stopie są kulkowe...

To co napisał, nie ma i już.
W stopie są kulkowe...

Moim zdaniem on długo leżał (wżery korozyjne), te rysy to od przesuwania po półce.
Został zamontowany i nawet się nie zdążyła tarcza do niego dotrzeć (ślady współpracy po zewnętrznej stronie tarczy dociskowej). Ja bym montował.

Tego niestety nie wiem. Zakładając, że docisk bez kominka trzyma wymiary tego z kominkiem, to nie będzie pasował.
Ale nie miałem możliwości porównania, także naprawdę, to nie wiem.

On jest tylko zagnieciony po obwodzie takim pierścieniem stalowym, wystarczy odgiąć te zagniecenia. Prosty temat.