Rasowanie silnika S31

patenty, przeróbki, ulepszenia
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
szczurpreriowy
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1294
Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szczurpreriowy »

peikman pisze:Witam. Zapraszam do numeru 2/2006 AUTOMOBILISTY. Tam jest wszystko na temat. Pozdrawiam.
Nie ma nic!!!!
tylko 2 strony i żadnych szczegułów :klnie
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

szczurpreriowy pisze:tylko 2 strony i żadnych szczegułów
Jak się nie ma pojęcia o czym sieczyta, to faktycznie nie ma nic...
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

DAN-CTT, szczerze mówiąc to nie polecam zbytniego żyłowania silnika Syreny, jeśli już chcesz to raczej przełóż silnik ze skrzynią z wartburga 353, be urazy Sikor, ale do tego można kupić części jeszcze normalnie w sklepie i wartbrugów jeszcze jeździ sporo, poza tym to niemiecka konstrukcja, więc wydaje mi się znacznie lepsza do wyżywania w takiej materii. Zalety: nadal będzie pyrkać, Wady: oczywiście spalanie i zawsze ewentualność że coś się może sypnąć, mimo wszysko :/ jednak sam się zastanawiam nad taką przekładką, że dwusów ma zostać to nie podlega dyskusji, jednak wolałbym zachować oryginalny silnik, bez drastycznych przeróbek które mogłyby go po prostu zniszczyć kompletnie, a do wyżywania się włożyć coś pewniejszego. Koszty są zawsze, wiadomo, ale raczej mam ciężką nogę do jazdy i nie da się tego ot tak po prostu opanować, oczywiście nie znaczy to że zawsze i wszędzie cisnę opór, bo raczej jednak staram się z głową jeździć, ale mimo wszystko niejednokrotnie niechcący nawet, nie obejdzie się bez pisku przy ruszaniu, czasem nawet dość konkretnego, że ludziom gały wypadają bo nie wierzą... poza tym myślę, sobie że jak oryginalny silnik, powoli wyremontowany, przeczeka czasu szalonej młodości :P to będzie mógł wrócić na swoje pierwotne miejsce, bo Syrena nie będzie już tylko zabawką, że się tak wyrażę, ale przejdzie do wyższej rangi stanie się typowym toczydełkiem niedzielnym... :) aczkolwiek rasowanie silników nadal pozostaje dla mnie osobiście ciekawym zagadnieniem, choć równocześnie w wielu przypadkach trudnym, ale nie ma przecież rzeczy niemożliwych... aha, propos takich rzeczy, to radzę poszukać na strokach wartburgowych, zdaje się że nie tak dawno na wartburgzone czytałem od dwusuwach z lat gdzieś tak 30' polecam. Trochę inwencji i ciekawe kontrukcje mogą powstać, nawet niedużym nakładem kosztów, ale przede wszystkim pracy...
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Franki pisze:be urazy Sikor, ale do tego można kupić części jeszcze normalnie w sklepie
Żadnej urazy. Tylko, żebyś sie nie przejechał z tą dostępnością. O części jest coraz trudniej i czasami trzeba sie sporo nachodzić, żeby coś dostać, a jak się juz dostanie to cena boli. Poza tym części ddrowskich jest coraz mniej i mają coraz bardziej horrendalne ceny, a węgierskie zamienniki w większości przypadków nie nadają się do niczego...
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

No nie wiem, ale u mnie można np kupic tłoki i reszte potrzebnych do szlifu rzeczy w sklepie i to wcale nie w jakichś wygórowanych cenach bop za komplet do silnika wychodzi nie dużo ponad stówkę, ale poza tym zawsze łatwiej o silnik nawet używany od wartbruga, niż o syrenowski...
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Migaz
Posty: 1
Rejestracja: 2008-10-17, 09:01
Lokalizacja: podkarpackie

Post autor: Migaz »

estem tu poraz pierwszy i slysze wielu pasjonatow i pozytywnie zakręconych gości.
Co do rasowania silnikow dwusowowych to mam pewne doswiadczenie z przed lat gdyz ten temat mnie pasjonowal. Niestety w warunkach domowych / garażowych nawet przy dobrym wyposażeniu w narzędzia nie jestesmy w stanie osiągnąc z silnika Syreny 90 czy 100 KM
W czasach świetności Wartburga firma ta wystawiała do zawodów sportowych (rajdy, wyścigi) samochody przygotowane w fabryce do wyczynu. Najbardziej znanym zawodnikiem ktory sam przygotowywal sobie silniki byl Heinz Melkus (d.NRD). Jemu to udalo się z uzyskać moc z normalnej pojemności silka Wartburga 112 KM. - przy zachowaniu dużej żywotności silnika. Inni ktorzy wtedy probowali tuningować silnik Warbrurga uzyskiwali 85-95 KM. Oczywiscie byly to lata 1970-1980, w osprzecie wystepowal gaźnik (lub gaźniki) i czasami uklad zapłonowy tranzystorowy lub tyrystorowy.

1. Z teorii wynika, że tak duży wzrost mocy może nastąpić głównie poprzez wzrost prędkości obrotowej wału. Zakladając zwiększanie predkosci obrotowej powyzej 10-15 % standardu musimy b.prezyzyjnie wyważyć wał korbowy i rownie prezyzyjnie dobrać tłoki wg jednakowej wagi z dokladnością do 1/1000 grama. Elementy wirujące można nieco odchudzić nawet przy pomocy zwykłej szlifierki pamiętając o symetrii masy względem osi tłoka (!) . Zmniejszenie masy i wyważenie pozwoli na wyeliminowanie drgań i rezonansów będących przyczyną uszkodzeń przy dużych prędkościach obrotowych.
Takimi wyważarkami dysponują tylko specjalistyczne instytuty. Z dokładną wagą też możemy mieć problem. Silniki Syreny -montowane byly w sposob daleki od zachowania tzw kultury technicznej. A jakośc była sprawą przypadku. Jednemu udało sie nowym autkiem objechać całą Europę (!) a drugiemu ciężko bylo dotrzec z Polmozbytu do domu.
Bez precyzyjnego wyważenie nie może być mowy o kilkudziesięciu minutowej pracy powyżej 5000 obr/min. Silnik przekształcimy w wibrator wysokiej częstotliwości.
2. Silnik dwusuwowy w stosunku do czterosuwu ma mniej części ruchomych (brak zaworów, wałka rozrządu) Jednak na specyfikę układu zasilania i doprowadzania mieszanki do cylindrów wymaga większej precyzji na etapie montażu niż silnik czterosuwowy. Przede wszystkim skupic się należy na precyzyjnym uszczelnieniu silnika w miejscach gdzie występuje podcisnienie związane z transportowaniem i przygotowaniem mieszanki. (gażnik, kolektor ssący, komory korbowe) Oprocz tradycyjnego polerowania i niewielkiego zwiększenia wewnętryznych przekrojów poprzecznych kolektora i kanalow dolotowych, należy zwrocic uwage na idalne pokrycie i przystawanie do siebie otworów kolektorów dolotowych z uszcelką i otworami w silniku. Z mojego doświadzcenia wynika, że otwory te często maja przesunięte płaszczyzny i po dokręceniu śrubami kolektora wykazują wzajemne przesunięcie o 2-3mm co stanowi 6-15 % procentowe zmniejszenie (blokowanie) wewnętrznego prześwitu kanału dolotowego. Tego jednak nie widac na zewnątrz i wskazane byloby zastosowanie kamery insepkcyjnej albo tez zrobienie odcisku na miękkim kartonie zalozoym w miejsce uszczelki. Jest to ważne gdyż przy fabrycznych zalożeniach (moc, moment obr. wielkosc kanałów) mieszanka paliwowo powietrzna porusza sie z prędkością 150-260 km/h (w zaleznosci od predkosci obrotowej wału) Przy takich predkosciach przeplywu ważny jest ksztalt kanalow oraz -mowiąc chlopskim językiem - chropowatość powierzchni wewnętrznych do czego w Syrenie nigdy nie przywiązywano wagi! Po wykonaiu tych zabiegow można sprobować zalożyć w kolektorze ssącym przedlużając go "strumienicę dolotową" i filtr suchy powietrza stosowany... w strażackich motopompach dwucylindrowych M800. Jest mało stratny, b. tani, i zostal kiedys opracowany w pewnym wojskowym instytucie dla silnika dwusuwowego 600-900ccm.
Oczywiście można pobawić się zapłonem przyspeiszjąc go nieco ale należy pamiętać że silnik moze dostać "lewych obrotów" i rozbiegac się do niebezpiecznej prędkosci.

W tym zakresie można zrobic b.dużo w warunkach garażowych. Ale dalej nie można mowić o zwiększeniu mocy do 90-100 KM
migaz
Awatar użytkownika
papieju
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 652
Rejestracja: 2005-03-30, 08:41
Lokalizacja: Włoszczowa
Kontakt:

Post autor: papieju »

Migaz pisze:Jemu to udalo się z uzyskać moc z normalnej pojemności silka Wartburga 112 KM. - przy zachowaniu dużej żywotności silnika
Wiesz że dzwoni, ale nie wiesz gdzie... Owszem, mieli ponad 100KM, ale nie zachowując pojemności - silnik jest rozwiercony i nie ma 992cm, a bodajże 1050cm (Sikor, popraw jeśli się mylę), co do żywotności, to jednak była ona dość ograniczona. Może gdyby zastosował dzisiejsze technologie z łożyskami ceramicznymi i innymi kosmicznymi bajerami, to kto wie..
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Silniki Melkusa, jak i te montwane w 353W400 lub 353WR owszem miały 105 -110 KM, ale to były silniki 1150 i nie były to rozwiercane litrówki, a partia specjalnie odlanych bloków. Pozostałe rajdowe 353 jak i Melkusy RS1000 ( a nie RS1200) nie przekraczały 90 KM.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Gość o którym tu pisałem http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=7336 osiąga 90KM z silnika 750cm więc z 850 chyba powinien dostać ponad 100. Ale to nie jest "podwórkowy tjuner". Na jego stronie widać co ma przerobione albo dodane - tłoki, głowica, wał, elektroniczny zapłon, 3 gażniki, zawory membranowe, komora rozprężna. To wg. mnie jedyny teraz na świecie poważny tuner większych 2-taktów. Pewnie jeszcze są inni którzy zajmują się małymi silniczkami do skuterów.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Tak tylko weź pod uwagę technologie jakie są teraz a były 30 40 lat temu, elektroniczne układy zapłonowe dopiero raczkowały, zawory membranowe rozpadały się momentalnie itepe itede. Inna rzecz, że silniki SAABa nominalnie miały większą moc z ccm niż silnik wartburga, o syrenie już nie wspominając.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
enigmatus
-#Junior
-#Junior
Posty: 149
Rejestracja: 2005-08-05, 12:30
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: enigmatus »

To ja dorzucę w temacie swoje trzy grosze.
Sympatyczna lektura - niestety po Angielsku.
Two Stroke Performance Tuning-A.Graham Bell
"Zanim zacznę źle mówić o "Syrenie" i jej twórcach - sprawdzę dlaczego nie mogę jechać" :)
Awatar użytkownika
sadoxxl
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 55
Rejestracja: 2008-03-16, 17:24
Lokalizacja: Sośno/Bydgoszcz

Post autor: sadoxxl »

witam
dawno nikt tu nic nie pisał więc może ja coś dodam a właściwie zapytam ;)
niedawno zabrłem się (nareszcie) za remont mojej syrenki po rozkręceniu silnika zauważyłem ze na tłokach są porobione wycięcia z tego co kojarze oryginalnie nie ma takich w tej chwili niema fotek moze wrzuce coś jutro.
Wycięcia są na dole tłoka od strony dolotu w kształcie półkola o średnicy około 8-10mm a od strony wylotu prostokątne wysokości ok7mm i szerokosci tak z 10-12.
Wie może ktoś po co to zostało zrobione i czy może tak zostać czy lepiej wymienić tłoki na takie bez rzeźby??
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2042
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

Takie wycięcia w dwusuwie robi się aby zmienić fazy ustawienia rozrządu, zwiększyć ilość mieszanki dochodzącej do komór spalania a w konsekwencji podnieść moc silnika.
Mają sens łącznie z innymi przeróbkami układu zasilania.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Chlopie - takie tloki to skarb, nie zamieniaj ich! Ktos Ci stjuningowal silnik i pewnie masz teraz z 75 Koni.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

a macie gdzies jakiś prosty przepis jak stuningować silnik sarny/wartka aby znacznie wzrosla moc??? Mój znajomy ma odpowiednie maszyny do różnych obróbek, także jakby coś wymagało przeróbki/obróbki to nie byłoby kłopotu a mam kilka silników, także.... :grinser
ODPOWIEDZ