wypełnienie wału w Syrenie

[Sikor]

Miał o tyle łatwiej, że ten silnik był fabrycznie przystosowany do trzech gaźników...

[Franki]

Bardzo ciekawa rzecz trzeba przyznać. Masz może jakieś fotki w lepszej rozdzielczości?

[Angelo.]

http://www.syrena.nekla.pl/historia/hist_art37.php

[syreniarz1992]

na tej samej zasadzie działają stawidła w trabancie?

[kpt_witko]

http://www.classicsaabracing.com zaglądnij, niestety nie ma tam zbyt duzo zdjec.

[Sikor]

na tej samej zasadzie działają stawidła w trabancie

Na podobnej Stawidła to zawory obrotowe "sterowane" wałem korbowym. Zawory membranowe "sterowane" są podciśnieniem wytworzonym przy zasysaniu mieszanki przez tłok.

[Franki]

Z materiałów które można tam pobrać jest mowa na temat wydechu, wydech 3 do 1 czyli rozumiem że może chodzić o kolektor gdzie rury z wszystkich trzech cylindrów mają te same długości do punktu zejścia w jedną. Coś takiego o ile dobrze mi wiadomo było w 353 z tym że zdaje się nawet tam te długości nie są do końca idealne (2 cyl. nieco krótszy). W każdym razie zastanawiałem się kiedyś nad zrobieniem rurowego kolektora gdzie właśnie zachowane byłyby idealne odległości rur do punktu łączenia. Mam wrażenie że ta konstrukcja kolektora który jest w Syrenie fabrycznie nie jest zbyt szczęśliwa, może i tam jest policzona pod względem pojemności układu na poszczególnych punktach łączenia, ale różne długości od poszczególnych cylindrów nie przekonują mnie o tym że jest to rozwiązanie optymalne. Będąc przy temacie wydechu, to swojego czasu gdzieś mi się o uszy/oczy obiło info na temat przepustnicy w wydechu spełniającej mniej więcej funkcję komory rozprężnej, a w sumie dokładniej to strojenia jej odległości, przy czym jak można się domyślić przepustnica umożliwiałaby to "w locie", choćby zestrojona z cięgnem pedału przyspieszenia. Może ktoś eksperymentował z takim rozwiązaniem kiedyś i ma jakieś ciekawe wyniki?