Witam.
Koledzy mam do Was takie pytanie. Mam nowe tuleje do resora i wahaczy oraz nowe sworznie dolne zwrotnicy. Czy jest to normalne, że po włożeniu w te tuleje śrub (oryginalnych od Syreny) jest tak duży luz, że można sobie tą śrubą ruszać (kiwać) w tulejce ?
Czy te śruby nie powinny wchodzić na sztywno?
Dodam tylko że i tuleje i sworznie z metkami FSM tak wiec oryginały, nie rzemieślnicze.
Jak to jest w Waszych Syrenkach ? A może ten luz nie ma żadnego znaczenia bo po ściągnięciu tego wszystkiego nakrętką razem jest OK?
Pozdrawiam
Tuleje resora, sworzni oraz wahaczy.
W zasadzie jest tak jak piszesz---co do słowa !!!
Sruby te należy dobrze nasmarować przed włożeniem w silentbloki. W rezultacie, nawet po dokręceniu mocno, one sie ruszają wewnątrz tulei silentbloka ( chodzi o odwieczny problem czy silentblok ma być na sztywno i wtedy skręca sie tylko guma---czy też ma sie ruszać na tej śrubie właśnie.). Ja u siebie nie skrecam mocno i rusza sie na śrubie. Po 10 latach śruba jest mocno starta na tej części gdzie nie ma gwintu i sie ją wymienia na nową.. Oczywiście przy forsownej jeździe wymieniamy ze 2---3 razy same silentbloki. Tak to jest (było) w praktyce. Nawet jeśli masz części oryg.-fabryczne, to luzy te bywały różne na każdym egzemplarzu inne trochę====ale zawsze były dość duze.
Sruby te należy dobrze nasmarować przed włożeniem w silentbloki. W rezultacie, nawet po dokręceniu mocno, one sie ruszają wewnątrz tulei silentbloka ( chodzi o odwieczny problem czy silentblok ma być na sztywno i wtedy skręca sie tylko guma---czy też ma sie ruszać na tej śrubie właśnie.). Ja u siebie nie skrecam mocno i rusza sie na śrubie. Po 10 latach śruba jest mocno starta na tej części gdzie nie ma gwintu i sie ją wymienia na nową.. Oczywiście przy forsownej jeździe wymieniamy ze 2---3 razy same silentbloki. Tak to jest (było) w praktyce. Nawet jeśli masz części oryg.-fabryczne, to luzy te bywały różne na każdym egzemplarzu inne trochę====ale zawsze były dość duze.
Już była taka dyskusja na ten temat. Ja jestem zdania, że trzeba dokręcać mocno, wtedy ścianki ucha dociskają do wew tulei silettboocka i nie ma żadnego luzu, a pracuje guma. To że jest luz po wlożeniu śruby w tuleję to normalne, nie tylko w syrenie, bo śruba w takim rozwiązaniu nie pracuje na ścinanie tylo służy ściśnięciu ścianek obejmy. Przed montażem śrubę warto posmarować smarem, ale złuży to tylko temu abys ją mógł po x lat wyciągnąć..,.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Wg. katalogu części naszego wozu jest tak:
Sruby do resora są według normy i mają klasę wytrzymałości 5. Te klasy lecą od 4 do 12. Ja myślę że jak włożysz coś w okolicy 5-6 to będzie dobrze. Nie wkładaj tych najwyższej klasy jak 10-12 bo są niedobre na obciążenia udarowe.
Sruby do wahacza są podane jako części specjalne a nie znormalizowane i w związku z tym nie można wyczuć jaką mają wytrzymałość. Myślę że powinny być klasy 6 ale wykup sobie przy okazji ubezpieczenie na życie
Sruby do resora są według normy i mają klasę wytrzymałości 5. Te klasy lecą od 4 do 12. Ja myślę że jak włożysz coś w okolicy 5-6 to będzie dobrze. Nie wkładaj tych najwyższej klasy jak 10-12 bo są niedobre na obciążenia udarowe.
Sruby do wahacza są podane jako części specjalne a nie znormalizowane i w związku z tym nie można wyczuć jaką mają wytrzymałość. Myślę że powinny być klasy 6 ale wykup sobie przy okazji ubezpieczenie na życie
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
teoretyczne wymagania co do wytrzymałości są (prawdopodobnie) takie jak koledzy piszą.....
W praktyce jednak-----gdy miałem okazję rozkładać różne Syreny na atomy (nie było jeszcze internetu ale było dużo Syren) to stwierdziłem, że właściciele wsadzają tam rózne śruby. Co najgorsze, zwykle śruby te miały gwint nacięty PO CAŁOŚCI i nie było tej gładkiej częsci która siedzi wewnątrz tulejki silentbloka. To uważam za duże uchybienie !!!!!!
Bo, nawet gdy dowalimy mocno , to i tak po jakimś czasie zaczyna sie wzajemny ruch tulejki po śrubie --zwłaszcza gdyy skarpeta wpadnie w jakąś dziurę na wsi...
A wtedy rypie się wsio aż wióry idą......metalowe........
W praktyce jednak-----gdy miałem okazję rozkładać różne Syreny na atomy (nie było jeszcze internetu ale było dużo Syren) to stwierdziłem, że właściciele wsadzają tam rózne śruby. Co najgorsze, zwykle śruby te miały gwint nacięty PO CAŁOŚCI i nie było tej gładkiej częsci która siedzi wewnątrz tulejki silentbloka. To uważam za duże uchybienie !!!!!!
Bo, nawet gdy dowalimy mocno , to i tak po jakimś czasie zaczyna sie wzajemny ruch tulejki po śrubie --zwłaszcza gdyy skarpeta wpadnie w jakąś dziurę na wsi...
A wtedy rypie się wsio aż wióry idą......metalowe........