"Pochwal się..." - NIE, bardziej: POSZUKUJĘ NABRAD
"Pochwal się..." - NIE, bardziej: POSZUKUJĘ NABRAD
Witam,
już na wstępie wiem, iż narażę się najbardziej "ortodoksyjnym" znawcom i posiadaczom, tych prawdziwych i 100% fabrycznych syrenek, ale chciałbym prosić o kontakt na tym forum tych, którzy są posiadaczami poprzerabianych przed laty egzemplarzy poczciwych skarpet, wszelkiej maści samoróbek "made in PRL".
Jako, iż jestem posiadaczem "Rudej Racheli" i "Szpetnej Julci" oraz z powodu tego, iż minionych latach zebrałem sporo "jobów" stawałem i będę stawał w obronie, tych którzy przed 30- czy 40-laty je odbudowali od podstaw, w takiej a nie innych realiach socjalistycznej Rzeczpospolitej Ludowej. Jest tych "wynalazków" coraz mniej, tym bardziej trzeba je chronić, uzdatniać do powrotu na nasze drogi... i pokazywać innym.
A póki co zapraszam na moją stronkę www.ampir-autostarocie.pl
Pozdrawiam
AMPiR
PS. Tydzień temu "Szpetną Julcią" do ślubu w Kościele św. Anny na warszawskim Krakowskim Przedmieściu udała para sympatycznych "młodych desperatów" i....
wzbudzali większą sensację i zainteresowanie niż inna młoda para w klasycznym, wielkim aucie z lat 20-tych, Japończycy zaś tabunami fotografowali się przy autku w czasie dgy trwała ceremonia zaślubin
już na wstępie wiem, iż narażę się najbardziej "ortodoksyjnym" znawcom i posiadaczom, tych prawdziwych i 100% fabrycznych syrenek, ale chciałbym prosić o kontakt na tym forum tych, którzy są posiadaczami poprzerabianych przed laty egzemplarzy poczciwych skarpet, wszelkiej maści samoróbek "made in PRL".
Jako, iż jestem posiadaczem "Rudej Racheli" i "Szpetnej Julci" oraz z powodu tego, iż minionych latach zebrałem sporo "jobów" stawałem i będę stawał w obronie, tych którzy przed 30- czy 40-laty je odbudowali od podstaw, w takiej a nie innych realiach socjalistycznej Rzeczpospolitej Ludowej. Jest tych "wynalazków" coraz mniej, tym bardziej trzeba je chronić, uzdatniać do powrotu na nasze drogi... i pokazywać innym.
A póki co zapraszam na moją stronkę www.ampir-autostarocie.pl
Pozdrawiam
AMPiR
PS. Tydzień temu "Szpetną Julcią" do ślubu w Kościele św. Anny na warszawskim Krakowskim Przedmieściu udała para sympatycznych "młodych desperatów" i....
wzbudzali większą sensację i zainteresowanie niż inna młoda para w klasycznym, wielkim aucie z lat 20-tych, Japończycy zaś tabunami fotografowali się przy autku w czasie dgy trwała ceremonia zaślubin
http://pl.youtube.com/watch?v=Jst0nCflg4Y Tuning PRL-u.Syrena by Radek
Ja uważam że takie samoróbki maja swoje znaczące miejsce w historii motoryzacji. Jeżeli ktoś mając taką przeróbkę próbuje doprowadzić ja do oryginału robi dopiero wielką profanację. To jednak kawał naszej motoryzacyjnej historii, pokazującą dorobek naszych
( często domorosłych ) inżynierów
( często domorosłych ) inżynierów
"Zanim zacznę źle mówić o "Syrenie" i jej twórcach - sprawdzę dlaczego nie mogę jechać"
bardziej poszukuję...
Witam,
ale Radka i jego syrenkę z "siedmioma zamkami" znam i widziałem materiał w TVN Turbo - to już taki przykład solidnie nawiedzonego ale nie ingerującego w bryłę zewnętrzną i mechanikę działania, nie ukrywam jednak iż poszukuję kontaktów z posiadaczami "solidniej" udoskonalonych skarpet oraz innych autek zbudowanych przez przysłowiowe "złote rączki" w tamtych czasach. Ot choćby jak "usporotwiona" czerwona syrenka przez lata stojąca na ul. Strażackiej.
Ale dziękuję i za ten namiar.
AMPiR
ale Radka i jego syrenkę z "siedmioma zamkami" znam i widziałem materiał w TVN Turbo - to już taki przykład solidnie nawiedzonego ale nie ingerującego w bryłę zewnętrzną i mechanikę działania, nie ukrywam jednak iż poszukuję kontaktów z posiadaczami "solidniej" udoskonalonych skarpet oraz innych autek zbudowanych przez przysłowiowe "złote rączki" w tamtych czasach. Ot choćby jak "usporotwiona" czerwona syrenka przez lata stojąca na ul. Strażackiej.
Ale dziękuję i za ten namiar.
AMPiR
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
Nie, badziej poszukuję....
Witaj SYRENIARZ,
pewnie, gdzieś tam jeszcze jest w archiwum. A swoją drogą to pamięć masz świetną...
Tak naprawdę to byłą skoda "tudorka" ubrana w karoserię z sidzeniami od 100-101-ki, przerobionymi błotnikami przednimi i tylnymi z laminatu. Oj, wyjątkowe było to straszydełko. Niestety już tą dekadę temu nie nadawało się do odbudowy...
Pozdrawiam
AMPiR
pewnie, gdzieś tam jeszcze jest w archiwum. A swoją drogą to pamięć masz świetną...
Tak naprawdę to byłą skoda "tudorka" ubrana w karoserię z sidzeniami od 100-101-ki, przerobionymi błotnikami przednimi i tylnymi z laminatu. Oj, wyjątkowe było to straszydełko. Niestety już tą dekadę temu nie nadawało się do odbudowy...
Pozdrawiam
AMPiR
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
wszystko się nadaje do odbudowy, zależy tylko od zasobności portfela oraz od ilości drutu do miga na składzie
Mógłby to mi pan wysłać? ciapuseksonda@o2.pl
pozdrawiam
Mógłby to mi pan wysłać? ciapuseksonda@o2.pl
pozdrawiam
nie by Radek tylko by dziadek od którego Radek kupił. Widziałem ten sprzęt na żywo i jest naprawdę niesamowity.ADAM pisze:Tuning PRL-u.Syrena by Radek
Też się trochę dołączę bo uzbierałem kilka fotek i też mnie pociąga ten temat, szczególnie mam jedną "skrzydlatą" faworytkę. A Pana strona jak i każda wypowiedź należy do bardzo cennych i profesjonalnych źródeł, zawsze jestem pełen uznania.
awaryjne odpalanie
- kochajmysyrenki
- -#Youngtimer
- Posty: 397
- Rejestracja: 2007-03-13, 21:02
- Lokalizacja: Warszawa
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
Cóż... moja 103 nie jest aż tak bardzo poprzerabiana, jedyna przeróbka to dodatkowy bak z tyłu (oryginalnie wersja z 1964 miała bak z przodu jak 100,101,102), lata osiemdziesiąte...kartki na paliwo spowodowały taką przeróbkę, zapas ponad 60 litrów benzyny pozwalał wyruszyć w odległe zakątki Polski.
Większe przeróbki posiada mój Mikrus, ciekawe rozwiązania konstrukcyjne powodujące, że Mikrus bezawaryjnie jeździ już kilka lat.Większość przeróbek dokonał poprzedni właściciel.Niestety nie udało mu się skutecznie poprawić konstrukcji przegubów, największej wady Mikrusa.Perspektywa awarii luzujących się już przegubów spowodowała, że opracowałem zupełnie nietypowe rozwiązanie na bazie krzyżaka oraz pólwidełek od F125.
Sorry, że trochę o Mikrusie w temacie o Syrenach
Większe przeróbki posiada mój Mikrus, ciekawe rozwiązania konstrukcyjne powodujące, że Mikrus bezawaryjnie jeździ już kilka lat.Większość przeróbek dokonał poprzedni właściciel.Niestety nie udało mu się skutecznie poprawić konstrukcji przegubów, największej wady Mikrusa.Perspektywa awarii luzujących się już przegubów spowodowała, że opracowałem zupełnie nietypowe rozwiązanie na bazie krzyżaka oraz pólwidełek od F125.
Sorry, że trochę o Mikrusie w temacie o Syrenach
-
- -#Youngtimer
- Posty: 1049
- Rejestracja: 2008-05-19, 22:00
- Lokalizacja: RP
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
"Pochwal się.." - Nie bardziej poszukuję....
Witam,
przy okazji poszukiwań "w zakamarkach pamięci", to pamiętam iż gdzieś tak w połowie lat siedemdziesiątych na warszawskim Żoliborzu i Piaskach furorę robił "dziwny" fiat 125p, na takich jakby o węższym rozstawie kołach, co to kopcił i terkotał jak syrena... Nie pamiętam jak to dziwo było zbudowane, ale buda była jak oryginał (bez zewnętrznych przeróbek ale posadzone na ramie i z silnikiem skarpety - bo raz nawet facet nam kilkunastoletnim chłopakom pokazał to-to od środka).
W tym samym okresie po Śródmieściu i na Mokotowie jeździła taka "amerykanska" prawie-limuzyna i prawie-sportowa limuzyna, samoróbka na bazie syreny. Być może gdzieś tam u kogoś zachowały się jakieś zdjęcia (w ówczesnej prasie motoryzacyjnej raczej na temat tych egzemplarzy nic nie było).
Pozdrawiam
AMPiR
przy okazji poszukiwań "w zakamarkach pamięci", to pamiętam iż gdzieś tak w połowie lat siedemdziesiątych na warszawskim Żoliborzu i Piaskach furorę robił "dziwny" fiat 125p, na takich jakby o węższym rozstawie kołach, co to kopcił i terkotał jak syrena... Nie pamiętam jak to dziwo było zbudowane, ale buda była jak oryginał (bez zewnętrznych przeróbek ale posadzone na ramie i z silnikiem skarpety - bo raz nawet facet nam kilkunastoletnim chłopakom pokazał to-to od środka).
W tym samym okresie po Śródmieściu i na Mokotowie jeździła taka "amerykanska" prawie-limuzyna i prawie-sportowa limuzyna, samoróbka na bazie syreny. Być może gdzieś tam u kogoś zachowały się jakieś zdjęcia (w ówczesnej prasie motoryzacyjnej raczej na temat tych egzemplarzy nic nie było).
Pozdrawiam
AMPiR
http://images28.fotosik.pl/163/18d8e159c0e7b76c.jpg
[ Dodano: 2008-09-24, 11:58 ]
http://www.samochodyswiata.pl/viewtopic ... &sk=t&sd=a
[ Dodano: 2008-09-24, 11:58 ]
http://www.samochodyswiata.pl/viewtopic ... &sk=t&sd=a
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam