Remont Syreny 105, by PONY007 nowe zdjęcia!

Relacje z przeprowadzonych remontów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Remont Syreny 105, by PONY007 nowe zdjęcia!

Post autor: PONY007 »

Zastanawiam się w jaki sposób pomalować moją syrenę, chodzi o logistykę:). Zauważyłem że wielu z Was maluje tylne błotniki juz zamontowane w karoserii. Zdejmujecie później taki błotnik, zakładacie kedrę? czy może kedrę też malujecie? Ja w mojej chyba zrobie tak że maluje bude zdjętą z ramy, pozniej dokładam fartuchy przednich błotników i pas przedni. Następnie zakładam wszystkie błotniki malowane oddzielnie każdy. Nie mogę pomalować całego przodu z karoserią bo mam już złożony kompletny układ napędowy i myślę że to nie przejdzie...pozatym trzeba by się namanewrować nieźle, mogą być komplikacje i uszkodzenia pomalowanych części . Może macie jakieś konkretne porady co do kolejności malowania i zakładania elementów?może jakieś inne porady dotyczące malowania? na co mam uważać? Za odpowiedzi dziekuje. Pozdrawiam Łukasz.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2009-07-25, 14:28 przez PONY007, łącznie zmieniany 6 razy.
CypekM
-#Junior
-#Junior
Posty: 100
Rejestracja: 2006-01-09, 12:23
Lokalizacja: Kielce

Post autor: CypekM »

Z moich niewielkich doswiadczen i informacji od lakiernikow:
- najlepiej malowac na zlozonym samochodzie - podczas skladania niejednokrotnie bedziesz musial elementy dopasowac doginajac je lub napinajac wtedy tez moze ci popekac szpachla lub lakier (u mnie tak bylo :( )
- powierzchnie wewnetrzne lub ciezko dostepne malowalem wtedy kiedy byl do nich dostep standardowo podklad - chlorokauczuk - bitex - powloka dosc elastyczna wiec nie popeka
- po zlozeniu bedziesz mial lepszy obraz calosci - widoczne wgniecenia i nierownosci ktore mozesz zaszpachlowac
- co do kedry - ja zalozylem tylne blotniki nie dociagajac srub gornych tak ze po malowaniu kedre bez wiekszych problemow wsunalem miedzy blachy i dociagnalem sruby
- poszukaj na forum wczesniejszych postow - temat niejednokrotnie walkowany
Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PONY007 »

niezły pomysł z tym żeby tylne błotniki przymocować luźno
Robota musi być wykonana dobrze, a nie źle!
http://odrdzewiacz.fora.pl/
Forum ODRDZEWIACZ pojazdy zabytkowe- rzemiosło, fotoporadniki, techniki renowacji,odnawianie krok po kroku, remonty, technologie www.facebook.com/ForumOdrdzewiacz
boniek
Posty: 14
Rejestracja: 2007-05-12, 11:09
Lokalizacja: konin ul chopina

Post autor: boniek »

bardzo mi sie to podonba mysle ze skaczysz ja w ym roku i sie gdzies na piwko umowimy pozdrawiam konin wlkp
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

co lakiernik to inna szkola. polecam demontarz i malowanie rozlozonej. sprawnej ekipie zlozenie nie zrobi problemu.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

Ale po co sobie życie utrudniać? Lepiej luźno założyć, bez kedry,a później skręcić.
syrena to nie samochód.
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

najzwyczajniej w swiecie beda polakierowane lepiej. a we dwóch kumatych zlozenie auta potem do kupy to nie problem.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
Mateusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2377
Rejestracja: 2005-11-21, 10:55
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Mateusz »

Czemu tak sądzisz? Przecież syrena jest tak zbudowana, że dojdziesz pistoletem do każdego fragmentu błotników na aucie. Kiedyś rozmawiałem z jednym lakiernikiem, który twierdził, że mogą wystąpić różnice w odcieniu, jeśli elementy nie były malowane w takich samych pozycjach.
syrena to nie samochód.
Awatar użytkownika
Franki
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 798
Rejestracja: 2005-01-21, 22:08
Lokalizacja: Częstochowa
Kontakt:

Post autor: Franki »

A ja bym powiedział tak: po czyszczeniu z rdzy i szpachlowaniu całość pozakładać i pasować aż do uzyskania zadowalającego efektu, jeśli są potrzebne poprawki na elementach to jest odpowiedni moment, jak już wszystko spasowane, to można z powrotem rozkręcić, jeśli chcesz super powierzchnie powyprowadzać to przed podkładem szpachla natryskowa, jeśli nie zależy ci tak specjalnie to od razu podkład, oczywiście przed każdym malowaniem powierzchnię trzeba przygotować.
Teraz co do samego tematu czy poskładane czy osobno wszystko... jak remontowaliśmy z kolegą jego Wartburga to malowane wszystko było po jednym elemencie na raz, ma to o tyle zaletę, że jeden element jest wygodnie ustawić w pozycji w jakiej najlepiej będzie ci się malowało, łatwiej jest gdzieś przenieść nawet jak jest świeżo malowany, łatwiej jest schować aby uchronić świeży lakier przed pyłem, kurzem, muchami i srakolotami, chyba że od razu malujesz w pomieszczeniu. Co do malowania całości zaś to uważam za niekorzystne to że w zasadzie musisz na cały samochód nałożyć od razu warstwę lakieru, zakładam że malujesz pistoletem, ale choćbyś go po brzegi wypełnił farbą to i tak będziesz musiał parę razy dolewać, poza tym nalatasz się wokół samochodu i umęczysz, a z tego możesz łatwo zacieków narobić, bo będziesz chciał mieć to już za sobą i pomalować szybciej, choć lepiej jest więcej warstw cieńszych niż z 2 razy ale narobić zacieków. Ponadto jeśli masz tylko zwykły garaż to nie masz tam na tyle miejsca żeby naokoło całego samochodu móc prysnąć z odpowiedniej odległości, no chyba że masz większy garaż. Także ostatecznie ja polecam malować elementy osobno, najgorzej jest chyba z samą budą, bo ją nie tak łatwo ustawić tak żeby było wygodnie, a najlepiej jest chyba jeśli znajduje się w oryginalnej docelowej pozycji, bo w przypadku jak nałożysz za dużo lakieru na dach to się rozpłynie w rynienki ewentualnie gdzieś po słupkach.
bende-niebende-bende-bende-niebende-bende
-- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -- -
Awatar użytkownika
enigmatus
-#Junior
-#Junior
Posty: 149
Rejestracja: 2005-08-05, 12:30
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: enigmatus »

Można malować wszystkie części rozłożone. Ale wcześniej trzeba wszystko przypasować czy da się ustawić. Ja osobiście radziłbym błotniki malować na samochodzie. Kedrę można okleić lub błotnika tylnego nie skręcać do końca tylko zostawić miejsce na kedrę a potem skręcić. Zdjąć tylko maskę i klapę oraz drzwi (uprzednio sprawdzić czy da sie w miarę ustawić szpary na masce i klapie oraz czy da sie ustawić drzwi :) )
"Zanim zacznę źle mówić o "Syrenie" i jej twórcach - sprawdzę dlaczego nie mogę jechać" :)
Awatar użytkownika
piotrek104
-#Junior
-#Junior
Posty: 193
Rejestracja: 2008-06-05, 21:23
Lokalizacja: Wadowice
Kontakt:

Post autor: piotrek104 »

pamietam takim starym sposobem elemen. ktorych nie chcielismy malowac nacieralismy smarem (towot) i dalo rady po malowaniu tylko scierales smar np z lamp itp.ale to bylo tylko dlatego ze nikomu nie chcialo sie ich sciagac (kiedys pracowalem w po prl-owskiej firmie)pozdro
rampampampam.........

104 72r
125p 89r
Awatar użytkownika
makscom
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 972
Rejestracja: 2005-04-24, 22:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: makscom »

Mateusz pisze:który twierdził, że mogą wystąpić różnice w odcieniu, jeśli elementy nie były malowane w takich samych pozycjach.
:smiech kto takie brednie gadał ?
Bo z syrenkami nigdy nie wie oj nie wie sie......
Awatar użytkownika
Jacek B.
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 673
Rejestracja: 2006-05-29, 21:46
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Jacek B. »

Te różnice przy zwykłym lakierze nie powinny wystąpić. Mogą (ale nie muszą) przy metaliku (czy innym wynalazku).
--o00o----'(_)'----o00o--
Awatar użytkownika
enigmatus
-#Junior
-#Junior
Posty: 149
Rejestracja: 2005-08-05, 12:30
Lokalizacja: Łomża
Kontakt:

Post autor: enigmatus »

Zgadzam się z przedmówcą. Przy metaliku a jeszcze bardziej przy mocnej perle mogą występować różnice w odcieniu. Wynika to z różnego ułożenia cząstek metalu zawartego w lakierze. Różnice w odcieniu mogą wystąpić nawet jeżeli malują dwie różne osoby :)

Ale przy Akrylu lub dwu warstwowym Uni nie będzie na pewno żadnej różnicy.
Jeżeli nie malujesz metalikiem i chcesz mieć oryginalny kolor to radziłbym ci i tak pomalować lakierem dwu warstwowym.
"Zanim zacznę źle mówić o "Syrenie" i jej twórcach - sprawdzę dlaczego nie mogę jechać" :)
Awatar użytkownika
PONY007
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1275
Rejestracja: 2008-04-06, 12:20
Lokalizacja: Kalisz

Post autor: PONY007 »

Załączam parę fot z postępów prac. Wiem jak zrobię. Robię najpierw próbny montaż na częściach nielakierowanych- pasowanie, poprawki. Następnie każdy element maluje oddzielnie. Maluje zwykłym lakierem, bez metaliku. Enigmatus lakier dwuwarstwowy? czy dwuskładnikowy? To co widzicie na zdjęciach to wynik ok. 3tygodni pracy. Najpierw czyszczenie, wycinanie, spawanie. Malowanie podkładem i nakładanie bitexu na spód. Wnetrze: podkład, uszczelnienie spoin, i na to warstwa chlorokauczuku w miejscach niezbędnych. Ściana grodziowa silnika jak i słupki pomalowane podkładem i szpachlówką natryskową w celu wyrównania. W tym tygodniu muszę wszystko wygładzić i nałożyć podkład na całość. Jak dobrze pójdzie to może też lakier. W miejscu łączenia pasa tylnego z podłogą bagażnika zastosowałem sprytny patent na uszczelnienie ponieważ miałem tam sporą szparę i bitex spływał. Nakleiłem tam taką taśmę stosowaną w budownictwie (taka drobna siateczka) i dopiero później bitex. No i jeszcze po tym jak pomalowałem i wygładziłem słupki to przykręciłem dopasowane już zawiasy drzwi. W podkład walne je razem z całym słupkiem, uniknę rys. Pozdrawiam.

[ Dodano: 2008-08-24, 20:44 ]
reszta, trochę nie po kolei idą...

[ Dodano: 2008-08-26, 18:25 ]
Nie chcę nowego tematu zakładać, może ktoś mi powiedzieć krok po kroku jak założyć szyby? zastanawiam się czy wkładając przednią/tylną nie osadzić dolnej części uszczelki od razu w ramie a resztę dopiero dociągać. O albo czy podsufitkę ciężko by było założyć kiedy szyby już są? jak ją przylepić żeby nie odpadła przy wyciąganiu sznura z uszczelki? czymś smarować połączenie?Proszę o porady praktyków- tych co już to robili.DZIĘKI.

[ Dodano: 2008-09-02, 21:12 ]
pomalowałem budę, jak Wam się podoba?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ODPOWIEDZ