Wysokie obroty silnika co robić PROSZE o pomoc

(silnik, skrzynia)
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Witam dalej zainteresowanych i oczywiście wszystkich Syreniarzy

Dziś zacząłem od wymiany uszczeli pod kolektorem i jeszcze raz pod gaźnikiem potem sprawdziłem ciśnienie wyszło chyba ok bo pokazalo koło 8 potem odpaliłem i chodziła równo przez około dwóch minut później znów dostała szybszych obrotów :cry: Wykreciłem gaźnik i włożyłem nowy zupełnie nowy i tak samo już nie mam siły nie wiem co już robić ale nie mogę się poddać!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Myśle jescze że może być gdzieś jakiś uszczelniacz np na wale lub cos takiego.
Aha Syrenka dość mocno kopci aha i raz miałem samozapłon
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
PYJTERSON
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 501
Rejestracja: 2008-03-19, 16:34
Lokalizacja: Georgenberg

Post autor: PYJTERSON »

Pytanie 1

czy w baku jest stare paliwo?

Pytanie 2

czy sprawdzałeś pompkę paliwa?

Ty chyba masz już tą nową pompkę z górą od malucha , to tam już nie widać jak pompuje benzynę.

Odkręć pompę od korpusu silnika i zobacz czy membrana nie przepuszcza ( jak przepuszcza będzie mokry otworek) powinien być suchy.

Jak membrana poszła to do 1 cylindra leje się benzyna, (mocno kopci i zalewa świece w pierwszym cylindze).

Uszkodzona pompa słabo pompuje benzynę, z tego powodu w gaźniku jest niski poziom paliwa i wtedy może przyśpieszać silnik obroty, gdyż dostaje inną proporcję składu mieszanki.
jeżdżę Syreną od urodzenia non stop....
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena :)
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
sa.per
Posty: 1
Rejestracja: 2008-06-25, 22:50
Lokalizacja: Dobre

Post autor: sa.per »

Trudno coś mówić na odległość, lekarz też nie stawia diagnozy przez telefon ale.
rada 1: dokładnie spawdź zapłon (miałeś samozapłon) może być za wczesny.
rada 2. mozęsz mieć walnięte pierścienie dławicy na wale korbowym, sprawdź ciśnienie sprężania na poszczególnych cylindrach, tam gdzie ciśnienia będą bardzo podobne, ten pierścień siedzi, następnie zrób próbę olejową.
Mam pytanie czu wiesz jak regulować gaźnik. daj znać o rezultatach, będę myślał dalej jak pomóc.
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

pompka była rozbierana i sprawdzana wyglądała ok nawet jak miałem ściągnięty przewód który idzie do gaźnika i kreciłem wałem to paliwo wyciekało.
Ale sprawdze jeszcze raz.

[ Dodano: 2008-06-27, 10:54 ]
Jesli chodzi o spężanie to chyba jest ok różnica jest może 0.1 mpa wykres jest powyżej do pobrania
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

panowie to jest silnik który ma 4 tys km!!!!!

i co mówiłem ze kompresja bedzie równa i nie ma co sobie dupy takimi g.,. zawracac!!!!, nawet jak by na jednym było 7 to i tak nie ma prawa nie palic ,

- skoro chodziła równo to znaczy ze problem jest na dolocie wiec sprawa o tyle prosta wiec co robic :

- zrob ten zapłon na 4mm , umiesz to ustawic wogóle ????
- odkrec swiece i poswiec mała latarka ale mocna i zobacz jaki jest nagar
- czy dałes uczszelki na farbe tak jak mówiłem , szczególnie na kolektotrze, ta przylgnia od strony bloku jest w 105 strzsznie nierówna jak by ktos to gumowa robił wie szybko sie rozszczelnia ,, ps zadnych silikonów bo farfocle bede syfic swiece , odczekaj po montazu zeby farba wyschła , najlepiej nitro !!!, kup swiece iskra m60 te srebrne, bo i tak bedziesz musiał ,,a to moze cos zmienic
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Jak już kiedyś pisałem, przy takich problemach należy ZLAĆ borygo i NALAĆ wody do układu chłodzenia. Wszystkie próby i obserwacje robimy na wodzie.
Kolega nie odpowiedział, co widać po odkręceniu korka na chłodnicy (pełnej płynu) czy widać bąble i sie wylewa ?????
Kolega szanowny musi zrobić tak :: Dwie osoby najlepiej, jeden siedzi w kabinie, drugi trzyma palcem przyciśniętą pokrywkę komory pływakowej gaźnika( bo ona jest odkrecona i śrubki se leżą obok), syrena chodzi.
Gdy dostaje wysokich obrotów, kierowca wyłącza zapłon, a ten drugi OD RAZU podnosi pokrywkę gaźnika i zatapia pływak paluchem :: Jaki jest poziom paliwa ??!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jeśli to jest prawidłowy(zatopiony pływak pokryty benzyną)-----------to po nalaniu wody do układu chłodzenia odpalamy, gasimy, i co jakiś czas wykrecamy świece patrząc czy nie ma kropelek wody. Także rano, przed pierwszym odpaleniem po nocy, NAJPIERW wykręcamy świece i patrzymy czy jest na nich kilka kropelek rosy. Jeśli jest------walnięta uszczelka pod głowicą.
A wogóle, to trzeba sprawdzić jak trzymają śruby głowicy, spróbować je docisnąć.
I jeszcze------rozumiem ,że silnik wariuje na różnych gaźnikach ? Bo jeśli nie......to gaźnik felerny.
Ciśnienie wynosi 8 ???? Tak dużo ??? Na pewno ??????????????
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Tak tak wskazywało na ciśnieniomierzu (zdjęcie jest wyżej do pobrania) jeślui chodzi o ciśnieniomierz na 100% sprawny. Jesli chodzi o gażnik to po wysokicch obrotach i po zgaszeniu silnika otworzyłem go i pływak byl w benzynie tzn bylo pełno. Jesli chodzi o uszczelke to myśle ze nie z tego względu że nie byloby takiego ciśnienia.

[ Dodano: 2008-06-27, 16:07 ]
aha sam mechanik który mi to sprawdzał tzn ciśnienie to był zdziwiony. Sprawdzane było na zimnym silniku. Jeszcze coś dość cieżko kęręci się silnikiem oczywiście na wyciągnietych świecach na zimnym to jeszcze można ukręcić ale jak już się nagrzeje to dość ćiężko nawet kluczem na kole od pomy

[ Dodano: 2008-06-27, 16:08 ]
tzn od pompy oczywiście :)

[ Dodano: 2008-06-27, 16:11 ]
na gaźniku starym jak i zupełnie nowym chodzi tak samo
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

LUUUUDZIE !!!!!!!!
Ciśnienie sprawdzamy na CIEPŁYM silniku, można powiedzieć że na gorącym !!!
Kurde mol--jeśli się ma 3 klasy szkoły podstawowej (jak ten mechanik) to wiadomo, że dwusów uszczelnia się tym olejem w mieszance, a na zimno olej jest gęsty i robi tak duże uszczelnienie, że ciśnienie jest super. A po nagrzaniu--ciśnienie jest "jak zwykle" :-)
To po pierwsze.
PO drugie, bez świec silnik ma się obracać jedna ręką bez żadnych oporów.(kręcimy ręką za koło pasowe od wentylatora--czyli od pompy wody).
Jeśli jest inaczej ( a pompa wody sama w sobie chodzi lekko--sprawdzić to ) to coś jest źle z silnikiem !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Czyżby on miał stojące pierścienie ?????? Albo ktoś go składał na częściach nadwymiarowych ??? ( istnieje możliwosć taka, że poskładano go na najwyższych grupach selekcyjnych i po prostu bardzo mocno jest spasowany.......ale to tylko teoria, chociaż 1 raz widziałem klienta w sklepie który przyniósł blok po szlifie, postawił na ladzie, i kazał subiektowi wpuszczać kolejne tłoki aby trafić na taki który nie przelatuje samodzielnie przez cylinder)........ALBO--KURDE MOL-----ktoś go poskładał na tłokach PRYWATNYCH, i one puchną gdy dostaną temperatury (dyskusja o tym była na tut. forum daaawno temu).
To by tłumaczyło fakt, że na ciepło kiepsko się obraca ręką.
Tak czy tak--fatalna sprawa !!!!
Trzeba pogadać z poprzednim właścicielem !!!!! Oraz------przez otwór od świecy oczyścić patykiem+nafta denko tłoka a potem--latarka , świecimy, i odczytujemy napisy na tłoku.
Będzie ciekawe info. co to za tłok (szlif ?) itp.{ oraz , czy tłoki montowane strzałką do wydechu}.
Ale obawiam sie że silnik do rozbierania będzie. A na pewno trzeba będzie zdjąć głowicę i zobaczyć co z uszczelką.
Pytanie zasadnicze :::::::::------czy woda w układzie chłodzenia krąży prawidłowo ? Czy przez tą cienką rurke od pompy do chłodnicy sika coś wogóle w czasie pracy ? Może on nie ma wogóle obiegu wody i grzeje się w bloku , bo nie ma nawet małego obiegu ??? I stąd samozapłony ?( przy okazji sprawdzić czy przewody od pompy wody nie sa zamienione miejscami).
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

a ten silnik ma plombe wogóle ??? jak , tak to proponowałbym jeszcze nie rozbierac bo wiecej popsujesz niz zrobisz , z mechanikiem daj se spokoj bo jest debilem i mozesz mu dac co najwyzej do naprawy taczke o_O , rozumiem ze pływak był zalany jak go przycisnoles do do dna ?? bo jak jest na dnie to jesat dz\iurawy i trzeba wymienic !!!, ja ustawiam paliwo tak ze jak docisne plywak to dochodzi do nawyzszego punktu tj wybrzuszenia , nie wiem czy te ciezkie obracanie nie jest spowodowane ze silnik sie przytarł po tym molestowaniu rozrusznikiem , obstawiam ze robisz jakis czeski blad (bez urazy) bo nie ma bata zeby taki banalny silniczek nie chodził , a porady via forum chyba nie pomoga :???: odpalasz go z butelki tak ja mowilismy czy nadal z baku

[ Dodano: 2008-06-28, 14:57 ]
jaka masz temperature na termomentrze jak ma niby te samozapłony???? , czy dobrze sie rozumiemy , wylaczasz stacyjke a ona nadal pracuje??? , czy chodzi ci o zalaczanie cylindrow jak chodzi??? , ps sproboj odlaczyc ten kabel przy cewce bo moze masz stacyjke skopana
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

Silnik ma wszystkie blomby nie był wogóle ruszany to po pierwsze i raczej wątpie że poszła uszczelka pod głowicą w silniku który ma przejechane 4 tyś km po drugie moim zdaniem silnik po nagrzaniu będzie mial wieksze ciśnienie dłatego że materiał po nagrzaniu napręża sie i dlatego tak ciężko kręci mi się silnikem z resztą tym silnikem jeździł starszy dziadek. Teraz po głowie chodzi mi jakiś uszczelniacz na wale może jest taki który jest zmurszały lub go wcale niema
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

kurna odstaw ta syrene daj se 2 tygodnie czasu , przeczytaj małego glinke przemysl co tam jest napisane , !!!, potem zabierz sie za duzego glinke , przemysl , przeczytaj jeszcze raz i dopiero wtedy syrena o_O :ok3 , jak bys miał jakies podstawowe info to bys wiedział ze syrena ma na wale pierscienie metalowe ps, one praktycznie nigdy nie pekaja, a nawet gdyby to powinna chodzic !!! , tym bardziej w silniku z plombami i po 4tys km , sory ale nasze rady maja nikły sens bo nie masz jeszcze podstawowych wiadomosci o sarnie takze zalecam lekture a potem krecenie, nigdy na odwrót , aha i uchowaj b., nie rozkrecaj silnika bo tylko se napsujesz !!! i , ja obstawiam ze robisz jakis czeski blad i tyle :devil3
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Jakie plomby ????? Z fabryki ????? To znaczy,że to jest silnik fabryczny=nominalny, i ma przejechane 4 tys. km ?????? Chyba to ostatni w Polsce taki !!!! To chyba jakis pic na wodę. Ktoś ci wciska kit !! Na ciepło ciśnienie jest mniejsze pomimo rozgrzewania częsci aluminiowych(tłoki). Olej robi sie rzadszy a wogóle to on się bardziej spala wtedy.
Koledzy mają rację-----nie teoretyzuj !!!! Gdy dławice wału są pęknięte to i tak chodzi a nie dostaje samozapłonów.
Prosta sprawa::::: Jeśli tak ciężko się obraca ręką to jest skopany i już !!!! Silnik z wykręconymi świecami ma lekko się obracać jedną ręką.
PS.----bywa, że dostaje samozapłonów ZANIM wogóle woda zdąży się nagrzać w układzie chłodzenia. Tak miałem gdy zapłon był za późny (PÓŹNY a nie wczesny jak ktoś wcześniej pisał). Ale mówię---------jeśli kiepsko sie obraca, z oporami, to jest feler w silniku, jest źle poskładany.(albo......rdza między pierścieniami i na gładzi cylindra, możeby wlać mu WD40, niech sie trochę odrdzewi-----ale to takie tylko rozważania bo nie znam historii samochodu). Dobrze jest przez otwór od świecy wpuścić żaróweczkę zasilaną z płaskiej bateryjki---o wiele lepiej widać niż przy świeceniu latarką.
Awatar użytkownika
Magister
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4491
Rejestracja: 2007-04-26, 20:00
Lokalizacja: Chełmno
Kontakt:

Post autor: Magister »

blomby sa orginalne na silniku, w dowodzie rejestracyjnym jest tylko jedna pieczątka badania technicznego opony maja jeszcze smoczki także praktycznie asfaltu nie widziały z resztą widać że samochód nie jest zjeżdzony zero śladu zużycia przypominam że samochód stał ponad 26 lat.

Zanim odpaliłem silnik sprawdziłem iskre oczywiście jej nie było wieć przeczyściłem platynki iskra się pokazała nalałem jeszcze na gary troche oleju prędzej przed odpaleniem wlałem benzyny oczywiście z więkrzą dawką oleju jak na pierwszy raz odpalania po 26 latach mogę powiedzieć że praktycznie odpaliła od razu za drugim pociągnięciem kluczyka chodzoła dobrze równo tylko pierścienie dzwoniły chodziła tak chwile potem ją zgasiłem potem za 10 minut powtórka znów chodziła chwile. Na drugi dzień tak samo odpalałem z dwa razy wieczorem kiedy już troche pochodziła przejechałem sie i wszystko było ok silnik pracował IDEALNIE powtarzam IDEALNIE sam mój ojciec sie dziwił że tak równo chodzi silnik nie było żadnych powtarzam żadnych problemów. Przy próbie odpalenia Syrenki po tygodniu stania zapaliła ale juz nie tak jak chodziła na początku na wolnych gasła a przy próbie dołożenia gazu nawet delikatnie powtarzam delikatnie od razu dostawała szybkich obrotów i wtedy miałem pierrwszy raz że dostała takich obrotów że nie mogłem jej zgasić.

Od tamtej pory sie poprawiło troche chodzi lepiej ale to nie to.
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

1---jeśli samochód ma 4 tys. tylko, to po odpaleniu NIE MOGĄ DZWONIĆ PIERŚCIENIE !!!!!!
2---Nic nie piszesz jaki płyn został nalany do ukł. chłodzenia---powinna to być woda a NIE BORYGO.
3---Gdyby nie to ciężkie obracanie ręką to pozostałe objawy pasują do fałszywego powietrza z jakiejś walniętej uszzcelki (po 26 latach dostała temperatury i padła).
4----W zasadzie głowicę należałoby zdjąć, bo uszczelka pod głowicą po tylu latach stania mogła paść-----ale tutaj konieczne jest najpierw uruchomienie na wodzie i zaglądanie do chłodnicy PO ZDJĘCIU KORKA CHŁODNICY. Pisaliśmy już o tym.
5----zdjęcie głowicy to nie jest taka wielka sprawa w Syrenie. Kosztuje cie to tylko kupienie nowej uszczelki (może być od Wartburga), natomiast daje ci to pełny wgląd w cylindry::::;A więc czy ich gładź jest pordzewiała, czy nie ma rys, oraz możesz odczytać to co pisze na denkach tłoków.
6-----Wleź pod samochód i sprawdź czy korki (śrubki) zamykające "kartery" od spodu silnika są na swoich miejscach--mają być trzy sztuki takich małych łebków na klucz płaski, od razu je widać.
7----Gdy zdejmiemy gaźnik to podkładka powinna być posmarowana smarem grafitowym na tłusto. Przy czym----nie powinna to być podkłdka bardzo cienka (jak piszą w książkach) lecz najlepiej zrobiona z "klingerytu" czyli z średniocienkiego "azbestu" posmarowanego smarem grafitowym. Inne rozwiązania nie dają pewności że jest szczelne-----bo sam kołnierz gaźnika, tam gdzie są dwie sruby mocujące go, może być lekko wygięty i dopiero gdy dostanie uszczelkę dość miękką i tłustą--to się dobrze układa. Ale--UWAGA---śrub mocujących gaźnik nie dokręca się (przy takiej uszczelce) mocno, lecz dość delikatnie z wyczuciem, żeby dalej nie pogiąć owych "uszu z dziurkami na śruby" przylgni gaźnika.
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

dolaczam sie tutaj w stanowisku do taedy , objawy sa typowe na falsz powietrza w dolocie, zdejmij głowice choc za wiele nie sprawdzisz bo jezeli była rdza typu nalot to została ona juz wyjechanna przez pracujace tłoki zwróc uwage na tzw próg je\zeli tam jest rdza to wiesz jak było w całym cylindrze, uszczelke mozesaz kupic do syreny, firmy ktore robia uszczelki napewno ci to zrobia niedrogo ,sprawdz te srubki na dole !!! , plyn wylej a wlej wode potem bo jak bedziesz jezdził to przez nastepny miesiac bedziesz wymieniał wszystkie gumy po kolei ktore sie zaczna sypac , jak gaznik jest krzywy to mozna planowac na szkle ta sama technika co głowice i juz masz z głowy !!!!!

aha albo robisz sam według wlasnych pomysłow ,,,albo pytasz nas o pomoc?>> , sprawdzasz i poprawiasz według naszch sugestii i najwazniejsze piszesz co juz zrobiłes droga eliminacji!!!! , bo jak na razie musimy sie domyslac i 100 razy pytac i potwierdzac ,,,a to ani nam nie pomaga,, ani tymbardziej tobie !!!!!!!!!!!!!!!!
ODPOWIEDZ