Co myślicie o OTRĘBUSACH ?????

Wszystko to co nie pasuje do pozostałych działów
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Marlon
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 514
Rejestracja: 2008-06-21, 18:56
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Co myślicie o OTRĘBUSACH ?????

Post autor: Marlon »

Witam,

Wielokrotnie jeżdżąc za Pruszków do Milanówka przejerzdzałem obok muzeum w Otrębusach. Zawsze chciałem choć na chwilke tam wstąpić by zobaczyć zgromadzone tam egzemplarz ale nigdy nie pozwalał mi na to czas. Dziś wygospodarowałem sobie wolny dzień i pojechałem specjalnie do muzeum. I powiem wam że nazwa tego muzeum powinna być pisana małą literą, to co tam zastałem bardzo mocno mnie rozczarowało. Auta zrobine po prostu na sztukę, warszawa m 20 z lusterkami od małego fiata, odstająca szpachla, niechlujnie położony lakier. Jedno wielkie rozczarowanie. Dodatkowo po drugiej stronie jezdni jest chyba jakiś plac należący również do muzeum, na tymże placu gnije sobie na przykład czajka. Nie wiem sam co o tym myśleć, na stronie muzeum znalazłem taką informacje " jeśli wiesz coś o zabytkowych autach , które stoją w jakiejś stodole to daj nam znak" - już sam nie wiem czy te auta nie mają lepiej w tej stodole bo nie daj bóg spotka je takie sam los jak wspomnianej czajki.

Dodajcie swoje opinie.
Awatar użytkownika
Paderewsku
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 221
Rejestracja: 2007-03-04, 21:08
Lokalizacja: Łosice/Głowno

Post autor: Paderewsku »

Lepiej mają w stodole. Syf , brud i malaria. Żadnego zaplecza technicznego, dziurawa wiata, i kilku ukraińców w waciakach. Pozatym znakomity biznes na filmach- i niesamowite problemy na planie z tym złomem. (Więkrzosć aut nie ma wogóle chamulców, nawet korków do wlewu oleju, przepał i do przodu, a jak nie chce jechać to młotem lub na hol)
Jedno co mi przychodzi do głowy to słowo ŻENADA
I taki przykład: Tamtejsi "fachowcy" podczas odpalania warszawy na "krótko" spalili instalację elektryczną . Powód: nie było środków na zakup stacyjki.
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

a propo takich strucli to rok temu niedaleko mnie stała na lawecie syrena 104 monte carlo, ta co była opisana w automobilscie, nie wiem kto robił remont ale najpewniej jakis ciec od picowania z poznanskiej gieldy co zwykle obrabia golfy itp:)) , wzdluż kedry same parchy, czszelka od drzwi to praktycznie wspomnienie, podwozie z naolotem rrdzy, rura wydechowa urabana za drzwiami, + generalna niedokładnosc i nierobstwo, nikt mi nie powie, ze to dlatego ze jezdiła na rajdach i była zażynana, sam mam 104 po remoncie od 3 lat, jezdze nia na codzień rowniez w zimie po soli sniegu itp , wczesniej rok stała na dworze jak nie miałem jeszcze garażu, i nie mam żadnej rdzawki ani parchow , szkoda ze nie zdążyłem zrobic zdjec, bo jak wrociłem z aparatem to juz jej nie było
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Aż tak źle? na zdjęciach wygląda lepiej.
Szkoda bo mam zamiar się wybrać.
Awatar użytkownika
SkyscraperCity
Posty: 1
Rejestracja: 2008-06-24, 13:24
Lokalizacja: all city of Poland

Post autor: SkyscraperCity »

z tego co słyszałem:
zaczeli to zbierać w latach 80 jak nie miało wartości. kupowali w cenie złomu lub zamieniali się na inne auto na FSO/FSM i remontowali je.
równiez słyszałem ze auta są w złym stanie. Auta mozna wynająć na ślub z kierowcą. Znajomy kolegi miał przyjemnosc jeżdzic jakims na wesele był tylko 2 razy i miał dosyć.

być może nie fachowa naprawa to rezultat napraw PRLu ? naprawione w tamtych latach nie doczekały sie do dziś retuszu ???
Awatar użytkownika
szczurpreriowy
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1294
Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szczurpreriowy »

byłem i koledzy mają racje,najbardzie utkwił mi różowy cadilac z dywanikam powycinanymi z dywanu.Ale... bylo miło i nie czuło się sztucznego wrażenia że to muzełum.
Dalej stoii ten czerwony prototyp w sportowym stylu?
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
Awatar użytkownika
master
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1040
Rejestracja: 2006-11-15, 18:57
Lokalizacja: a z Pruszkowa

Post autor: master »

ja byłem niecały rok temu
odczucia? mieszane
fajne okazy cieszą oko, nie patrzyłem akurat na szczegóły samochodów
rozczarowują wraki stojące w drugiej linii które chyba nie doczekają się wyjechania na ulice
jest to pewnie spowodowane tym że oni sami muszą zarobić na remonty i utrzymanie tych wozów
wielki plus za cotygodniowe wyjazdy do Warszawy i okolic, wtedy można popatrzeć jak "pędzą" po zatłoczonych ulicach. Śmiesznie to wygląda jak muszą jechać w grupie bo gdyby któryś stanął to katastrofa i dalej nie pojedzie haha
ODPOWIEDZ