FSM Syrena 105L - 1982

Pochwal się swoim pojazdem, technicznym wynalazkiem, udanymi zakupami. <br>Wszystko ściśle związane z motoryzacją.
Awatar użytkownika
Sokół
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 705
Rejestracja: 2005-11-06, 13:24
Lokalizacja: Szydłowiec

FSM Syrena 105L - 1982

Post autor: Sokół »

Witam!
Wreszcie i ja stałem się szczęśliwym posiadaczem Syreny 105L :) Oto krótka historia jej nabycia i kilka słów o nabytku:
19.05 w poniedziałek jak zawsze wróciłem z pracy i przeglądałem allegro, nic ciekawego nie znalazłem, a owa Syrene miałem w obserwowanych juz dawno zakończonych. Zadzwoniłem i jak się okazało było jeszcze aktualne, więc od razu w samochód, no i jest, nastepnego dnia lewetka przyjechała do domku :) Syrena pochodzi z 1982 roku, jest oryginalna, i ogólnie trzyma sie kupy, przebieg 44 tysiące, niewiem czy jest na chodzie bo nie próbowałem jeszcze odpalać. Dostałem do niej nowe listwy ozdobne i progowe a takze wiele innych części. W sobote zrobie porządne oględziny i opowiem coś wiecej. Minusem sa zagubione dokumenty, ale póki mi to nie przeszkadza. Auto bedzie remontowane od podstaw, wiem że czeka mnie wiele pracy i wyrzeczeń ale nie poddam sie bo to moje największe marzenie. Pozdrawiam. Szczęśliwy posiadacz Syreny.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 2008-07-16, 22:20 przez Sokół, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Jack
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 871
Rejestracja: 2005-07-02, 21:03
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Jack »

niezła baza do remontu laddna kompletna tylko klapy do wymiany a reszta spoko , pytanie jak z tym dachem bedzie bo raczej cos było kombinowane z nim, jest mocno zardzewiały, to z przodu nad szyba wyglada spoko ale ta rdza w rynience to juz siteczko mogła zrobic ,no i ciekawe jak po zdjeciu podsufity to sie prezentuje
Awatar użytkownika
weteran
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 211
Rejestracja: 2005-08-28, 22:24
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: weteran »

nic tylko pogratulować i życzyć koledze powodzenia przy remoncie :ok3 sarna OK
Samochody dzielą się na dwie grupy , na syreny i na reszte świata!!!
WSK 125 M06B3 1985
Fiat Cinquecento 1995
sprawny silnik S-31
Syrena 105 z 1973
Awatar użytkownika
Marcin Hojan
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 724
Rejestracja: 2005-12-02, 14:22
Lokalizacja: Szamocin

Post autor: Marcin Hojan »

Super! Gratuluję nabytku :)
Mnie trochę ten dach odstrasza, musisz nad nim popracować, żeby go dobrze wyprowadzić. Fajnie, że dostałeś do niej nowe detale typu listwy progowe itd...

Powodzenia w remoncie :ok3
Mam nadzieję, że solidnie przyłożysz się do roboty :)

PS. Jak widać jest to kolejny dowód na to, że marzenia się spełniają :)
Mercedes 190E 1993 :)
Romet Ogar 200 1986 :)
Awatar użytkownika
Sokół
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 705
Rejestracja: 2005-11-06, 13:24
Lokalizacja: Szydłowiec

Post autor: Sokół »

Oto nastepne fotki, wnetrze i podróz do domku, w srodku straszny bałagan, dach w rzeczywistości nie wygląda tak strasznie. Dziękuje wszystkim za szczere zyczenia, nie ukrywam ze bede musiał się nie raz Was poradzić, bo chce ja zrobic jak najlepiej i jak najblizej oryginału. Najbardziej jednak cieszy mnie fakt że wreszcie mam warunki na jej remont i przede wszystkim znajda sie i fundusze. Marcinie marzenia były by bez sensu gdyby się ich nie spełniało, co do Syreny to mam jeszcze jedno marzenie, ale o tym za jakis czas :)

[ Dodano: 2008-05-23, 19:25 ]
A i jeszcze jedno, wielkie dzięki dla Syreniarza1992 za link :ok2 masz u mnie :piwo:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
motonita
Moderator
Moderator
Posty: 7472
Rejestracja: 2006-12-26, 08:53
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Post autor: motonita »

oj bedziesz klą na nia bedziesz zrezygnowany bedziesz walił ja młotkiem znienawidzisz ja obrzydnie ci ona a jesli nie? to wytrzymasz wydasz majatek wciul pracy i co? i bedziesz miał idealna syrene ale to tylko syrena;p;p po co ci to;p;p
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...

Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć

mój mail:
motonita@syrena.biz
AMPIR
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 399
Rejestracja: 2006-10-31, 23:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

FSM SYRENA 15L -1982

Post autor: AMPIR »

Witam,
"...wiara czyni cuda. a i góry przestawiać ponoć potrafi..." - to i ja przyłączam się do życzeń wielu miesięcy odporności na przeciwności, hartu ducha w podjętym postanowieniu, uporu i cierpliwości - wszystko to bowiem będzie potrzebne szczęśliwemu nabywcy zaprezentowanego na fotkach autka... Z tego co widać na fotkach sprawa nie wygląda zbyt optymistycznie.
Sprawa ceny zakupu jest raczej kwestią wtórną...
Zaś na zarzuty typu, czy warto, za jakie pieniądze i po co?....
Odpowiadam:
Jeden chodzi na dziwki, drugi gra w pokera, trzeci - obstawia zakłady - a ja wbrew zdrowemu rozsądkowi kocham moje starocie, uwielbiam nimi jeździć i przy nich grzebać, tracić na nie kasę. Ot, zboczenia bywają po prostu różne...
A syrenka (zwłaszcza 105-tka), nie była, nie jest i długo jeszcze nie będzie żadną lokatą kapitału, a włożonych w jej odbudowę "kasiory" i tak nigdy się nie odzyska!
To po prostu choroba, jak każda inna, tylko stosunkowo niegroźna dla otoczenia...
Pozdrawiam
AMPiR
Awatar użytkownika
DAN-CTT
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 367
Rejestracja: 2005-07-05, 07:06
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Re: FSM SYRENA 15L -1982

Post autor: DAN-CTT »

Szczerze życzę przeprowadzenia remontu w krótkim czasie. Zdecydowanie krótszym niż remont Dinki.
Włożona praca to czysta przyjemność, worek pieniędzy - kto żałowałby wydatków na swojego klasyka, a potem, po remoncie - nic tylko radość jeżdżenia wyremontowanym, pięknym autem. Życzę tego Tobie i nam wszystkim, remontującym klasyki.
CHCĘ REMONTOWAĆ WAWĘ...

...ale najpierw remont Syreny

www.klasycznie.pl
Awatar użytkownika
Sokół
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 705
Rejestracja: 2005-11-06, 13:24
Lokalizacja: Szydłowiec

Post autor: Sokół »

Dzięki jeszcze raz za zyczenia :) :ok3
Panie Ampir:
zgodze sie z panem, każdy wydaje na to co chce, a co do Syreny i odzyskiwania włozonych w nią pieniędzy, ja chce miec Syrene w jak najlepszym stanie, i nie interesuje mnie ile na to wydam, wydam tyle ile bede w stanie. robię ją bo to żeby byla, a nie po to żeby zarobić, bo to sie mija z celem. Chcialem jeszcze powiedzieć ,ze bardzo cenie sobie pana wypowiedzi. Pozdrawiam i życze zdrowia.

Wróćmy do Syreny :
Po wstepnych oględzinach swtierdzam ze nie jest tak źle, podłoga jest w miare zdrowa, jedynie dziura przy progu kierowcy i spora w rogu od strony pazasażera, poza tym nigdzie, w bagażniku równiez OK. W rynience i na dachu rdza jest powierzchowna. Jedynie ta najwieksza plama przy szybie, może byc groźna. Wkładałem aku, światła swieca, ale nic poza tym sie nie dzieje, i niewiem czy moze reszta działa na zapołonie? Zapomniałem zabrac kluczyka. Wisi kilka wtyczek pod deską. Mam brata elektronika wiec to nie problem. Teraz bede chciał ja odpalić, i podłączyc cała elektryke żeby wszystko działało. Zalezy mi na tym zeby poznaczyć każdy kabel jak bede ja rozbierał. Zdjołem pokrowce , tapicerka w miare się trzyma. Z części które znalazlem to : Oryginalny trójkąt, pokrowce tez oryginały z epoki, stan bdb, nowe listwy progowe, nowe listwy ozdobne, 3 cewki, tylna lampe czekoladkę, nowy korek wlewu paliwa, 2 ramki reflektorów przednich, 5 kloszy kierunków, nowy kierunkowskaz w foli i 4 klamki. Resztę widac na foto.

[ Dodano: 2008-05-25, 16:10 ]
kolejne foty

[ Dodano: 2008-05-25, 16:13 ]
nastepne

[ Dodano: 2008-05-25, 16:15 ]
kolejne

[ Dodano: 2008-05-25, 16:16 ]
i ostatnie
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
batagur
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1229
Rejestracja: 2005-11-08, 19:53
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post autor: batagur »

Wyobijana jak po bombardowaniu. Czyżby ktoś nią po polach jeździł? o_O
Ostatnio zmieniony 2008-05-25, 18:58 przez batagur, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
jasio
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 740
Rejestracja: 2005-10-29, 15:05
Lokalizacja: kwidzyn

Post autor: jasio »

Eee nie jest tak źle, korozja normalna dla tego rocznika jak rozbierzesz pewno sie jeszcze coś pojawi. Najważniejsze (przynajmniej dla mnie) ze nie widać żeby ktoś uprawiał jakieś "druciarstwo"
Jeśli masz zacięcie blacharskie, i podstawowe narzedzia oraz jakiś migomat, napewno sprawi Ci ten remont kupe frajdy. Wiem to z własnego przykładu. Wiem też że przychodzą chwile zwątpienia, i wtedy ma sie ochote w cholere sprzedać oporną mase :klnie Ale dwa trzy dni i wracasz z zapałem do pracy.
Jeszcze raz powtarzam, nie jest źle, jest całkiem całkiem :ok3
jaki Kwidzyn toż ja ze wsi pod Kwidzynem;) Korzeniewo moje kochane spokojne ;)
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

jest niezle, troche ktos oszczedzal na konserwacji wiec rozne faki mogą wyjsc. szybko zdemontuj tapicerke boczków i schowaj i najlepiej fotele tez bo jest calkowicie do uratowania. tylko ten dach :/
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
Sokół
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 705
Rejestracja: 2005-11-06, 13:24
Lokalizacja: Szydłowiec

Post autor: Sokół »

Wgnioty zrobiły dzieci poprzedniego właściciela. Ogólnie to w srodku była piaskownica :majk a ja ukradłem im niechcacy foremki do babek bo lezały za siedzeniami :majk mnie równiez bardzo cieszy to że została w oryginale, nie ma zadnych dodatkowych kontrolek i innych pierdół. Blacharki nie bede robił sam bo po pierwsze nie mam czym, a po drugie nie mam o tym pojecia. Wiem że to frajda ale chce żeby to było zrobione w miare mozliwośći profesjonalnie.
AMPIR
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 399
Rejestracja: 2006-10-31, 23:21
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

FSM SYRENA 15L -1982

Post autor: AMPIR »

Hej SOKOLE!
Trzymaj się dzielnie dalej, życzę wytrwałości w działaniu - oby starczyło jej Tobie.
I chyba jeszcze sie taki nie znalazł w III czy IV RP. który by się na odbudowanej w pocie czoła skarpecie dorobił...., czy nawet odzyskał część z tego to co w nią włożył!
Dla mnie ważne było i jest to, iż za każdym razem kiedy przywracałem do życia kolejne autko - to miałem i mam niczym nie zmierzoną satysfakcję, iż "TO-TO" znowu jeździ, bez względu czy była to 100-tka, 110-tka, czy też totalnie skundlony laminat "Ruda Rachela" lub "Szpetna Julcia"...
Tego uczucia nikt, nigdy mnie będzie mógł ten, który nie poczuje "gdakania" silnika po kilku czy kilkunastu latach stania w szopie, radochy - kiedy "TO-TO" znowu może przejechać swoje pierwsze kilometry po odbudowie, po prawdziwej szosie i z nowym przeglądem w dowodzie rejestracyjnym...
I tego, aby dane było Tobie doznać tego samego uczucia możliwie najrychlej
Pozdrawiam
AMPiR

P.S. Nie tak dawno obiecywałem sobie, że już nigdy więcej..., ale stało się (znalazłem budę z silnikiem, który trzyma ciśnienie i się kręci) i być może ten mój drugi żółty mikrus za kilka miesięcy wyjedzie z garażu... Przynajmniej, aby mieć czyste sumienie - będę próbował.
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

AMPIR, powodzenia w pracach, niezmiernie zalujemy w Bielsku ze nie dotarłes Rachelą na nasz rajd. Zacznij ją szykować na przyszly rok! tylko termin musimy chyba inny wymyslic.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
ODPOWIEDZ