Najczęstsze awarie?

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

krzysztof772
Posty: 22
Rejestracja: 2006-03-25, 21:22
Lokalizacja: Głogów

Najczęstsze awarie?

Post autor: krzysztof772 »

Witam! Panowie jakie są najczęstsze problemy z syrenką, tzn. takie na które mogą wystapić podczas użytkowania tego ślicznego samochodu. Przymierzam sie do kupna i tak sie zastanawiałem, że jakbym kupił to jak musze jechac nim aby nic sie nie popsuło? :lol:
Wiem, że długi mi idzie kupno tego samochodu ale podstawową rzeczą to jest miejsce, ja mam z tym problem ale wierze, ze w tym roku sie uda. Jeśli sie nie uda mi w tym roku kupić i to tak w pierwszych trzech najbliższych miesiącach to już tu nie wejde na to forum. Co wejde tu to na nowo mnie ciagnie do syreny i już w nocy jeżdże syrenką, której nie mam :) hi hi Pozdr...
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Syrena to zaczarowany samochód i jak ją masz to nigdy nie wiesz co Cię czeka za zakrętem.
Nie od parady nazywano ją królową poboczy.
Dziś nie muszą na ogół pokonywać co dzień długich dystansów przez cały rok więc zaczynają panować też na drogach.
A tak na serio to lista awaryjnych jest długa i zależy od konkretnego przypadku.
Newralgiczne w przeciętnej Sarnie miejsca to:
-pompa hamulcowa i cylinderki
-przeguby homokinetyczne
-zwrotnice przednich kół
-zapłon w detalach i całości
-itd...

A tak w ogóle to bez awaryjne auto przecież nawet świateł awaryjnych nie ma :)
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

Dobrze się zastanów czy syrena jest dla ciebie. Już przeszło 50 lat temu komitet partii zdecydował że jest to samochód "... przeznaczony dla racjonalistów, przodowników pracy, aktywistów, naukowców, przodujących przedstawicieli inteligencji.” Jeżeli nie spełniasz chociaż jednego z tych warunków to pomyśl o czymś innym. A jeśli kwalifikujesz się do zakupu to nie myśl o awarich tylko kupuj. :D
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Awatar użytkownika
szczurpreriowy
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1294
Rejestracja: 2005-02-11, 00:12
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: szczurpreriowy »

Głupie pytane wiadomo,
że jak coś jest stare to jest awaryjne i nie trzeba się zanać żeby to wiedzieć :ok3
Awaryjność?????? nowe tez sie psują :devil3
Z setek tysięcy różnych „Syrenek”składa się jedną Wielką Syrenę.Syrena Matka,
która rodzi się z własnych dzieci.Syreny,które swojej sprawności nie zawdzięczają już dziś fabryce i „składają się”z innych,poprzednich dawców detali...
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

wszystko i nic :)
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Mariusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2197
Rejestracja: 2006-01-05, 19:10
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: Mariusz »

czasem można się ciężko zdziwić ale i tak warto,
warto usuwać te awarie żeby później na drodze inni kierowcy pokazywali Ci że :ok3
w końcu dopracuje się samochód tak że żadna awaria nas nie zaskoczy
więc śmiało kupuj i naprawiaj :D
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
PiotrB
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 51
Rejestracja: 2007-11-30, 22:00
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Post autor: PiotrB »

Zacznij przy tym od podstawy ,czyli książki zacnego Pana Glinki.Do czytania weź sobie piwo lub coś na uspokojenie, bo jest fajnie napisana :fire
Awatar użytkownika
Ogarzysta
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 434
Rejestracja: 2006-07-29, 13:06
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: Ogarzysta »

szczurpreriowy pisze:nowe tez sie psują
Nie tylko nowe. Mam nadzieje, że nie dostanie mi się po uszach za pisanie nie na temat, ale Twój post mnie to tego zmobilizował, chciałem nawet założyć nowy temat, ale specjalnie mi się nie chciało: otóż, oficjalnie ogłaszam, że niesmiertelność silników produkcji niemieckiej, "rodzących się" w fabryce DAIMLER-BENZ (lub jak kto woli Mercedes-Benz (montowanych w W123)) została obalona i potwierdzxona "naukowo". Tzn. silnik 2,4D współpracujący z przekładnią AUTOMATYCZNĄ się skończył w dosłownym tewgo słowa znaczeniu. Jednak wcześniej najprawdopodobniej cofnął licznik z 999999,9 km na 000000,0km.

[ Dodano: 2008-02-29, 13:49 ]
Zmobilizował w sensie do podania informacji o merolu, a nie do pisania nie na temat.
Ogarzysta
krzysztof772
Posty: 22
Rejestracja: 2006-03-25, 21:22
Lokalizacja: Głogów

Post autor: krzysztof772 »

Chyba jest to prawda, ze to zaczarowane auto bo przyciąga wielu i nie tylko tych którzy nimi jeżdzą ale także tych, którzy przychodzą popatrzec.
Mam trzy stare motory i wiem co moze nie grac w czasie jazdy a czasami i umieją mnie zaskoczyć. Ale dobrze jest wiedziec co może sie stać podczas jazdy, tym bardziej, że nie zna sie auta.
Zamówie tą książke Glinki, może cos wiecej sie dowiem ale dzięki za opinie :)
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

Pamiętam że mój tato we wszystkich swoch syrenkach, a mial ich chyba z 5 szt po kolei woził zawsze z 50 kg częsci zamienych, syrena ma idealny schowek na takie rzeczy, mianowicie pod kanapą tylnego siedzenia. Najbardziej awaryjne są niewątpliwie przeguby rownobieże, zwłaszcza jesli ktoś rusza z piskiem opon i to na skreconych kolach, poza tym zapłon, PRLowskie kondensatory, ceki zapłonowe, zpychający się gaźnik, jesli nie załozysz filta paliwa, membrana pompy paliwa, a przy okazji zaworki pompy, Głowny włacznik świateł ( lubi się spalić) no i silnik gduy ma przebieg powyżej 50tys, stuka, albo ma wyczuwalny luz przy ręcznym kręceniu - z takm silikiem bym nad morze nie jechał ( odemnie 600 km ) inne rzeczy też nawalają, ale raczej tylo wtedy gdy są zaniedbane - np dźwigienki i przeguby zewnętrznego mechanizmu zmiany biegów ( lewarek przy kierownicy) Lub skrzynia biegów gdy się jeźzi bez oleju
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

Fajnie jest czasem poczytać opinie tych co to przejechali Syreną 230 kilometrów z czego połowę naokoło garażu.............
A wogóle, to twórca wątku zapytał o coś innego :::: Co może się zepsuć gdy on kupi ten samochód i będzie musiał nim przyjechać !!!!!!! Do domu !!!!! Powiedzmy że to może być i 200 kilometrów takiej jazdy nowonabytym pojazdem o którym nic nie wiemy.
1) Sprawa podstawowa :: żeby ja odpalić to warto żeby popchali !!!! Z pychu zapalić i dobra.Nie chetać starej Syreny z rozrusznika bo to szkoda czasu.
Jak zapali--------TO PRAWIE NA PEWNO NIE ZGAŚNIE ---to jest podstawowa cecha Syreny, czyli --aby tylko odpaliła; jak pójdzie to i dojedzie !!!! Tylko absolutnie nie gasić jej po drodze !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

2) Ale jakby co........w drodze ......ten teges..........to tak
Obowiązkowo koło zapasowe napompowane.
Obowiązkowo 2 świece na wymianę
obowiązkowo lina do holowania
obowiązkowo kanister w mieszanką , oraz PUSTY KANISTER wraz z rurką do odessania starej benzyny.
Obowiązkowo butelka benzyny ekstrakcyjnej do odpalania "samostartowego".
obowiązkowo kawałek przewodu żeby podać prąd na cewki bezpośrednio.
obowiazkowo butelka z Mixolem.
obowiązkowo płyn DA1 hamulcowy w butelce.
obowiązkowo 10 litrów wody w bańce (doooobre stare chłodnice ).
obowiązkowo komplet narzędzi---i klucz do kół oraz klucz do ŚWIEC !!!!
obowiazkowo podnośnik PODSTAWIANY a nie od kompletu .
NIEOBOWIĄZKOWO--kawał grubego pręta stalowego żeby zablować walniety przegub.
pompka ręczna do kół.
sznurek, drut do wiązania wszystkiego.
Żaróweczka na przewodach do diagnozowania : "gdzie do k***y nędzy jest ten prąd.""
psikacz WD40
rękawice robocze.
dywanik do kładzenia się na kilka godzin (gruby) pod pojazd samochodowy.
trójkąt ostrzegawczy a najlepiej dwa !!! :-)))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
papier toaletowy (serio !!!!! potrzebny jest ).
Awatar użytkownika
Ogarzysta
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 434
Rejestracja: 2006-07-29, 13:06
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: Ogarzysta »

taeda pisze:psikacz WD40
Moim zdaniem bardziej skuteczny jest ten produkowany przez firme Śnieżka
taeda pisze:papier toaletowy (serio !!!!! potrzebny jest ).
Recznik papierowy bedzie lepszy do oczyszczenia rak. Mozna go tez zaadaptowac do innych rzeczy...:)
Taeda, ja bym do Twojej listy dodał jeszcze naładowany telefon komórkowy i PF.
Ogarzysta
Awatar użytkownika
la2women
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 320
Rejestracja: 2005-08-14, 01:48
Lokalizacja: poland

Post autor: la2women »

potwierdzam ,że jak już zapali absolutnie nie gasić .wiem z praktyki ha,ha,ha
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

Niezroumienie tekstu to rowniez forma analfabetyzmu - wspołczuję.
Pierwszą syrene kupiłem w 1984 roku - pewnie ciebie jeszcze wtedy na świecie nie było. potem kupowalem rozne syrenki - naprawiałem je i sprzedawałem, głownie r20 bo w poczatach kapitalizmu było n nie wziecie - moja pracą dyplomową w technikum samochodowym w 1986 było przystosowanie silnika dwusuwowego ( s 31 ) do zasilania gazem płynnym i jeździłem tym około 2 lat. 6 lat temu kupilem 104 z 1969 roku i koncze jej remont, kilka lat pracowałem w serwisie mercedesa pod stuttgartem, a po powrocie do polski prowadze warsztat naprawy mercedesa, syrenka to moje hobby, ma sporo wspolnych rozwiazń z mercedesem 123. Więc jeśli ktoś chce konkretnej porady to służe, ale nie bede się wdawał w durne dyskursy na temat moich kompetencji - sorry za zarozumiałość, ale wiem na czym się znam.
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1845
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

tomekb pisze:ale wiem na czym się znam
To dobrze bo o fachowca dzisiaj trudno :ok3
tomekb pisze:jeśli ktoś chce konkretnej porady to służe
I na tym się koncentruj. Jedni to wykorzystają a inni będą się śmiać z tych rad.
tomekb pisze:nie bede się wdawał w durne dyskursy
Dyskurs żeby ustalić która opinia-rada jest lepsza nie jest durny. Nie atakuj wszystkich co mają inne zdanie.
Jeszcze tylko odpowiedz jak remontujesz łożyska stopy korbowodu (w wątku o remoncie silnika) i ja to będę czytał.
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
ODPOWIEDZ