Turbinka Kowalskiego

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

Mariusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2197
Rejestracja: 2006-01-05, 19:10
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Turbinka Kowalskiego

Post autor: Mariusz »

Wiecie coś o Turbince Kowalskiego???
Kolega spotkał gościa który na widok Bosto opowiedział jak miał Syrenę z zamontowaną Turbinką co dało zmniejszenie zużycia paliwa.
Co sądzicie????
A może ma ktoś coś takiego??
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Awatar użytkownika
Michael
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 366
Rejestracja: 2006-05-29, 12:43
Lokalizacja: Goleniów

Post autor: Michael »

O syrenkowej nie słyszałem, ale w maluchu miałem kiedyś 2 tygodnie, ale jedyne co mi po niej było to troche nerwów przy montażu i regulacji, większe zużycie paliwa o 0,5 litra i opóźniona reakcja na otwarcie przepustnicy :smiech więc pogoniłem. Mogło to być spowodowane tym, że jednak już miałem troche podkręcony silnik, ale źle mi się z tym jeździło, w rajdówce raczej brak zastosowania :devil3
Awatar użytkownika
szczupak
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 221
Rejestracja: 2006-12-10, 20:45
Lokalizacja: Wójcice

Post autor: szczupak »

Jak się nie myle to chodzi o elektrolizer czy jakoś tak mam to w paru numerach motoru z lat 80 pod wieczór poszukam tych artykułów i skanuje :D
GDZIE MÓJ ZNACZEK ARCZI !!!????
Awatar użytkownika
JaNN
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 271
Rejestracja: 2005-11-28, 23:18
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Post autor: JaNN »

szczupak pisze:elektrolizer
...turbulizator? :)

Gdzieś widziałem wyniki testów tego urządzenia, opisane chyba przez Pachonia. Turbinka przynosi niewielki spadek osiągów i wzrost zużycia paliwa. U kierowcy optymisty dupohamownia zawsze pokaże dodatkowe KM, ale lepiej już strzelić sobie naklejkę "2fast4you" na zderzaku - łatwiejszy montaż.
353W '88, 2107 '87
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

a jeszcze doda od 2 do 4 koni
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

w testach "z epoki" dzialało. niestety bardzo krotko ;)
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
arturromarr
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1633
Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
Lokalizacja: Łódź

Post autor: arturromarr »

Doda może doda ale takie nie podkute :)
Ludzie nie wierzcie w żadne patenty turbinki, magnetyzery itd....
Koncerny samochodowe wydaję miliony dolarów na usprawnienia swoich silników i przeorali takie pomysły na lewo i prawo. Dlaczego, żadna marka chwaląca się niskim zużyciem paliwa nie stosuje seryjnie takich gadżetów? .....
Bo to nic nie daje.
Weście na przykład sport motoryzacyjny tylko ten profesjonalny, tam się walczy o każdego konia i też sprawdzili już wszystko co się tylko da i jakoś nie cieszą się popularnością takie zabaweczki.
Są sprawdzone metody zwiększenia mocy i zmniejszenia złużycia ale nie takie.

PS:
Życzę zdrowego rozsądku. i pozdrawiam Syreniarzy.
Ostatnio zmieniony 2008-02-28, 09:20 przez arturromarr, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
makscom
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 972
Rejestracja: 2005-04-24, 22:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: makscom »

Turbina kowalskiego sprawdzała sie bardziej w samochodach 4 suw... chociazby dawała niby poprawienie osiągów w Fiacie 126p. A to dlaczego?

Bo zwiększała taka (turbinka) przestrzeń kolektora dolotowego. czyli Ta ów turbinka bardziej działała jako dystans. zwiekszając komore dolotowa.. a czy zmniejszała spalanie.. hmmm zdania są podzielone.

Podobne zastosowanie miała WSK 125 i 175 prosze zwrocić uwage na doloty (chociaż to 2-takt) ale działa podobnie. Sprobujcie w WSK 125 wyciagnać kruciec i załozyć sam gaznik na cylinder. Wiem z doświadczenia ze to nie był dobry pomysł.

Ale wracajac do turbinki kowalskiego..

Kawałek metalu z wiatraczkiem.. heheh kiedyś kosztował naprawdę majątek i nic nie dawało...
Bo z syrenkami nigdy nie wie oj nie wie sie......
Awatar użytkownika
Wojt
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2041
Rejestracja: 2005-05-02, 12:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Wojt »

To co opisuje max, to zasada, że im większa objętość kolektora dolotowego tym większa elastycznośc silnika w szerokim zakresie obrotów. Natomiast skrócenie drogi powietrza (zmniejszenie objętości) dodaje mocy, ale silnik robi się nieelastyczny, czyli działa to tylko przy ustalonych (wysokich) obrotach. Dlatego właśnie w niektórych współczesnych samochodach stosowane są kolektory dolotwe o zmiennej długości kanałów (dochodzą jeszcze do tego zjawiska falowe powodujące dynamiczne doładowanie silnika).
A ta nieszczęsna turbinka to gówno, które miało poprawić zawirowanie mieszanki, tylko, że część energii niestety była zużywana na jej napędzanie i dodatkowo zwiększała opory przeływu.
W maluchu niezły efekt dawało zastosowanie tzw. zawirowywacza, ale przed gaźnikiem. Jak kogoś ten temat interesuje to polecam dosyć starą książkę pt. "Poprawa ekonomiczności i dynamiki pojazdów"
Tyle w temacie.
...no i poszedł biedaczysko, po szerokim szukać świecie czegoś, co jest bardzo blisko.
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

w małym najwiecej dawało zmodyfikowanie puszki filtra powietrza. przyciecie tej rury w srodku i wywiercenie otworów pod filtrem. poprawialo osiagi a przy delikatnym jezdzeniu spalanie spadło prawie o litr.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
tomekb
-#Junior
-#Junior
Posty: 137
Rejestracja: 2008-03-01, 09:20
Lokalizacja: śląsk

Post autor: tomekb »

turbinka kowalskiego była wynalzkiem który dobrze zastosowany porawiał trochę elstyczność silnika i zmniejszał zuzycie paliwa. pojawiło się wtedy mnóstwo źle wykonanych turbinek, ktore nic nie dawały. Działanie turbinki polegało na spowodowaniu silnego zawirowania paliwa, co poprawiało jego jednorodność i niwelowało niedoskonałości wykonania kolektora ssącego. Drugim pozytywnym efektem było zwiekszenie objetosci czynnej kolektora ssącego. W syrenie dobrze srawdzała się zrobiona na frezarce 3 centymetrowa podkładka ebonitowa zmocowana pomiedy kolektorem sącym, a blokiem sinlika
walus90.pl
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 76
Rejestracja: 2007-06-07, 18:08
Lokalizacja: Kazala Stara

Post autor: walus90.pl »

mój wuja miał jakiś patent "podgrzewania" mieszanki...... :zdziwko nie wiem jak to działało, ale Syrena mu paliła od 5.5 do 7.5 litrów na 100km, miała większą moc i nie kopciła :helm (czyli lepiej spalała.... nie wiem jak to działało, ale jak o=do mnie przyjedzie to go o to wypytam :ok3 :piwo: :faja :majk
pozdro
nie uważałeś jak robisz to rób jak uważasz !!! ;P
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

tomekb pisze:urbinka kowalskiego była wynalzkiem który dobrze zastosowany porawiał trochę elstyczność silnika i zmniejszał zuzycie paliwa. pojawiło się wtedy mnóstwo źle wykonanych turbinek, ktore nic nie dawały. Działanie turbinki polegało na spowodowaniu silnego zawirowania paliwa, co poprawiało jego jednorodność i niwelowało niedoskonałości wykonania kolektora ssącego. Drugim pozytywnym efektem było zwiekszenie objetosci czynnej kolektora ssącego.
Kolego co ty opowiadasz. Zwiększenie zawirowanie powodowało również zwiększenie oporów ssania i wolniejsze wypełnianie cylindra mieszanką. Placebo i tyle. Już większą korzyść dałoby wyprowadzenie gardzieli gaźnika, kolektora i wszystkich ostry krawędzi...
walus90.pl pisze:mój wuja miał jakiś patent "podgrzewania" mieszanki...... :zdziwko nie wiem jak to działało, ale Syrena mu paliła od 5.5 do 7.5 litrów na 100km, miała większą moc i nie kopciła :helm (czyli lepiej spalała.... nie wiem jak to działało, ale jak o=do mnie przyjedzie to go o to wypyta
Tak samo jak no w wartburgu i większości nowoczesnych aut. Po prostu kolektor ssący jest podłączony po układ chłodzenia.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
Gieroy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1843
Rejestracja: 2005-12-24, 21:53
Lokalizacja: W-wa

Post autor: Gieroy »

walus90.pl pisze:ale jak o=do mnie przyjedzie to go o to wypytam
A kiedy on przyjedzie? Nie możesz posłać majla do wuja i się wszystkiego dowiedzieć teraz? Jakby to spalanie było takie małe jak piszesz to byłaby to prawdziwa rewolucja w syreniarstwie!
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
walus90.pl
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 76
Rejestracja: 2007-06-07, 18:08
Lokalizacja: Kazala Stara

Post autor: walus90.pl »

maila nie napisze, bo nie ma poczty, ale jak będzie okazja to Wam powiem o tym jako pierwszym :piwo: spytam go jak podgrzewała sie ta mieszanka itp. .....
spoko majonez-postaram sie dowiedzieć :devil3 :grinser :majk :faja
nie uważałeś jak robisz to rób jak uważasz !!! ;P
ODPOWIEDZ