Syrena 101 z silnikiem VW z tyłu

[szymoniec]

to był ten zuy faszysta!!!!!!!!!

[KAZIO_]

a to są i dobrzy ?

[KIEROWCA]

a to są i dobrzy ?

Z wiesci krazacych po Polsce to nie ma Gdziekolwiek tylko pojawia sie te lobuzy to zaraz probuja podkupywac od Polskiego chlopa autka bedace do dostania za grosze
Tydzien temu jak sie zesmy umawiali to oczywicie maszyna za tysiaca byla ale paaaanie tutaj Niemiec byl i 5.000 eUro mi daje
To jakas zmowa czy co???

[Plewka]

z tego co zauważam to coraz więcej niemców przyjeżdża do polskich blacharzy robić renowacje, sam stałem się obiektem zainteresowania ale ze względu na to że przy aucie robił już inny restaurator a ja miałem poprawiać po nim to odmówiłem

[KIEROWCA]

Co do samochodu ze zdjec to niewydaje mi sie, zeby to byla 101- patrz listwy boczne. Z tego co wiem w 101 byly tylko listwy progowe i to miedzy innymi odroznialo ja od Syreny 100. Listwy [ale w innym ksztalcie] wystepowaly tylko jesli samochod byl w dwukolorowym malowaniu ale osobiscie takiego nie widzialem
Czasami to zazdroszcze moim rodzicom, ze urodzili sie w roku 60
Natomiast listwy na fotce sa listwami ewidentnie typu 102/103. Jak 63 rok to na stotrojke i to do tego jeszcze przerobiona cgyba troche za wczesnie a wiec obstawiam, ze to moze byc jedna z pierwszych 102.
To tak w ramach sprostowania
Pozdro

[syrena-101]

Jest to 101, a dlatego że ma szybkę uchylną w drzwiach o zakończeniu okrągłym, póżniejsze 101 takie jak np w muzeum techniki miały szybkę już jak 102 czyli zakończoną ostro.

[papieju]

Myślę, że mógł to być motor z rozbitego Karmana - bywały takie w Polsce, lekarze i prawnicy takowe mieli. Prawdopodobnie na podwozie od vw wstawili budę skarpety i tyle. Rzemiosło, ale tuning ciekawy...

[KIEROWCA]

Myślę, że mógł to być motor z rozbitego Karmana - bywały takie w Polsce, lekarze i prawnicy takowe mieli. Prawdopodobnie na podwozie od vw wstawili budę skarpety i tyle. Rzemiosło, ale tuning ciekawy...

Wersja, ktora przedstawil papieju moze byc jak najbardziej prawdziwa. Watpie, zeby w latach 60 ktos wstawial do nowej Syreny silnik z KDF-a albo Kubelwagena- wiekszosc z tych samochodow, ktore jeszcze jezdzily w tych czasach bylo juz bardzo dobitych i poprzerabianych. Jesli jeszcze wziac pod uwage brak odpowiednich materialow eksploatacyjnych w czasach zaraz powojennych to nietrudno zrozumiec dlaczego lata 60 to czas gwaltownego zlomowania zabytkowych samochodow. Po prostu w wielu przypadkach nie dalo sie juz ich reanimowac. Musial to zrobic jakis niezly magik co mial dostep zarowno do silnika/podwozia VW w dobrej kondycji no i do prawie nowej Syreny z powiedzmy zatartym silnikiem. Zarowno to i to nie bylo w tamtych czasach takie tanie, patrzac na dzisiejsze warunki to na pewno sam zakup materialow pod przerobki wynioslby go spokojnie z 10-15 tysiakow. Poza tym przygotowanie budy Syreny, zaslepienie niepotrzebnych otworow na przegrodzie czolowej, zrobienie szczelnej komory na bagaznik z przodu...
Szkoda, ze juz wlasciwie nigdy raczej sie nie dowiemy, kto zrobil to autko i z czego dokladnie powstalo. Scenariusz byl pewnie standardowy- pojezdzila pewnie normalnie do polowy lat 70, pozniej trafila gdzies na wies gdzie silnik VW zostal szybko zarzniety i zostala pocieta

[syrena-101]

Akurat piszą, że wykonał ją Marian Mordwiński, mechanik z nadleśnictwa w Chyloni i wycenił na 70 tys zł (gazeta Motor kosztowała 3zł) i wystawił na giełdzie w Gdyni.

[KAZIO_]

Akurat piszą, że wykonał ją Marian Mordwiński, mechanik z nadleśnictwa w Chyloni i wycenił na 70 tys zł (gazeta Motor kosztowała 3zł) i wystawił na giełdzie w Gdyni.

To kto ma najbliżej do warsztatu pana Mariana Ciekawa misja do wykonania, na 100% ktoś w tej miejscowości będzie coś wiedział, lub chociaż słyszał o takim wynalazku

[sereniarz(atom1)]

trzeba uderzyc do Kemi zeby zbadala sprawe:D

[kemi]

hehehe, no sereniarz(atom1), ma racje mam tam "rzut beretem", ale nadleśnictwo w Chyloni (nawiasem mówiąc Chylonia to dzielnica Gdyni, a nie odrębna miejscowość) zostało jakoś w latach 90tych przeniesione i mocno zmodernizowane, wątpię żeby któryś z obecnych leśników coś wiedział, tym bardziej, że biurokracja dotarła i tam, więc nie jest to zwykła budka w lesie, tylko normalny urząd i nie bardzo będzie do kogo uderzyć w tej sprawie... jak znajdę chwilę to zapytam o pana Mariana może się czegoś dowiem...

[KIEROWCA]

No ale jak znamy miejscowosc i jeszcze nazwisko konstruktora to na bank musi sie ktos znalezc, co bedzie cos na ten temat wiedzial

[kemi]

zauważ tylko że od tamtego czasu minęło 40 lat... obiektywnie patrząc myślę że szanse na znalezienie twórcy tej syreny są małe... tym bardziej że nawet cała obsada nadleśnictwa już napewno się zmieniła... ciężko będzie

[Mateusz]

Kemi, wierzymy w Ciebie:)
I w pana Mariana, że jeszcze żyje