jak uniknąć płacenia oc ????
jak uniknąć płacenia oc ????
Kupuje auto ma ważne oc i przegląd i nie chce go na siebie rejestrować ani ubezpieczać jak to zrobić ?
Ostatnio zmieniony 2011-02-11, 17:37 przez szczupak, łącznie zmieniany 1 raz.
GDZIE MÓJ ZNACZEK ARCZI !!!????
Bzdura jeżdzę autem na papierach pierwszego właściciela od 2 lat i nic.ADAM pisze:Narazie jeździ na starych papierach tylko uważaj na kontrole policyjne itp...
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef
jak kupiłeś auto to musisz go opłacić do czternastu dni w urzędzie skarbowym jezeli cena auta nie przekraczała 1000 zł to go tylko zgłaszasz w urzędzie skarbowym, jezeli sie nie zgłosisz do urzędu w ciągu czternastu dni to płacisz karę a na OC możesz tylko jezdzić miesiąć na poprzedniego własciciela a następnie można iś na umowe kupna ubespieczyć jezeli go nie przerejestrujesz
Moja żółta Syrena 105L
Nie badz taki pewny , w tym tygodniu mylycja zlapala mojeg kumpla ktory ma wlasnie nie przerejstrowane auto. I wcale tak rozowo nie bylo wlasnie z powodu nie przerejstrowania auta.No chyba ze masz znajomosciSikor pisze:Bzdura jeżdzę autem na papierach pierwszego właściciela od 2 lat i nic.ADAM pisze:Narazie jeździ na starych papierach tylko uważaj na kontrole policyjne itp...
Jesli nie chcesz jezdzic z powodu remontu poprostu idz do ubezpieczyciela i zrezygnuj z umowy Wtedy nie bedzie naliczna skladka. Ubezpieczenie zalatwiasz sobie dopiero przy rejestracji w wydziale komunikacji Jesli kupiles i umowa kupna jest na ciebie musisz isc do skarbowki w ciagu 14 dni niezaleznie czy tylko podbic (cena samochodu ponizej 1000 zl) czy oplacic To cie i tak nie minie.
Mozesz rowiez spisac umowe kupna sprzedazy na inna osobe nie robiac nic dalej z papierami i oplatami Kiedy bedzesz chcial wszystko oplacic (np po remoncie) wtedy spisujesz nowa umowe juz na ciebie oblatujesz skarbowke, wydzial komunikacji, przeglad i ubezpieczyciela Ja tak zrobilem i nie bylo problemu.
[ Dodano: 2007-10-11, 22:52 ]
Jesli chcesz jezdzic na papierach poprzedniego wlasciciela nie ma zadnych przeszkod do czasu oplaty OC Wtedy poprzedni wlasciciel musi sie zgodzic zebys kontynuowal jazde na jego dokumantach poniewaz to do niego przyjdzie nastepny kwit od ubezpieczyciela
Mozesz rowiez spisac umowe kupna sprzedazy na inna osobe nie robiac nic dalej z papierami i oplatami Kiedy bedzesz chcial wszystko oplacic (np po remoncie) wtedy spisujesz nowa umowe juz na ciebie oblatujesz skarbowke, wydzial komunikacji, przeglad i ubezpieczyciela Ja tak zrobilem i nie bylo problemu.
[ Dodano: 2007-10-11, 22:52 ]
Jesli chcesz jezdzic na papierach poprzedniego wlasciciela nie ma zadnych przeszkod do czasu oplaty OC Wtedy poprzedni wlasciciel musi sie zgodzic zebys kontynuowal jazde na jego dokumantach poniewaz to do niego przyjdzie nastepny kwit od ubezpieczyciela
- arturromarr
- -#Weteran
- Posty: 1633
- Rejestracja: 2006-07-03, 14:19
- Lokalizacja: Łódź
Przedewszystkim zajmij się ubezpiczeniem bo jesli auto ma być na cześci czyt. nie jeździć to reszta nie jest chyba ważna a ubezpieczyciel prędzej czy później zapuka do domu z odsetkami.
Obecnie ubezpieczenie zawiera sie samo automatycznie z nowym czy starym właścicielem.
Masz miesiąc czasu na zrezygnowanie z ubezpieczyciela i jesli nie ubezpieczysz ponownie a auto nie bedzie poruszać sie po drogach to powinno być wszystko dobrze.
Ubezpieczenie jest jednak ważne bo albo przyjdą kiedys do byłego wlasciciela a on szybciutko do Ciebie albo jeśli on zglosil sprzedaź to auto będzie automatycznie ubezpieczone na Ciebie.
Oni tak szybko sie nie zgloszą poczekaja aż odsetki pulchnie urosną.
Inna sytuacja jest jeśli auto od lat jest nieubezpieczone jeszcze prze tym zanim wprowadzili idiotyczny przepis o przepisywaniu sie polis.
Obecnie ubezpieczenie zawiera sie samo automatycznie z nowym czy starym właścicielem.
Masz miesiąc czasu na zrezygnowanie z ubezpieczyciela i jesli nie ubezpieczysz ponownie a auto nie bedzie poruszać sie po drogach to powinno być wszystko dobrze.
Ubezpieczenie jest jednak ważne bo albo przyjdą kiedys do byłego wlasciciela a on szybciutko do Ciebie albo jeśli on zglosil sprzedaź to auto będzie automatycznie ubezpieczone na Ciebie.
Oni tak szybko sie nie zgloszą poczekaja aż odsetki pulchnie urosną.
Inna sytuacja jest jeśli auto od lat jest nieubezpieczone jeszcze prze tym zanim wprowadzili idiotyczny przepis o przepisywaniu sie polis.
samochod posiadajacy odpowiednie zaświadczenie od rzeczoznawcy jako pojazd za bytkowy nie musza wykupyac ciegłego ubezpieczenia oc.
nawet samochody bedace normalnie zarejstrowane na białe blachy majace 40 lat za soba, jest to samochod zabytkowy! czyli idziemy do ubezieczalni i wykupujemy ubezpieczenie na tyle ile chcemy wiec nie trzeba nic szczegolnego robic.
wielu ludzi tak robi i nie kombinuje.
wystarczy tylko poczytać dzienniki ustaw!
nawet samochody bedace normalnie zarejstrowane na białe blachy majace 40 lat za soba, jest to samochod zabytkowy! czyli idziemy do ubezieczalni i wykupujemy ubezpieczenie na tyle ile chcemy wiec nie trzeba nic szczegolnego robic.
wielu ludzi tak robi i nie kombinuje.
wystarczy tylko poczytać dzienniki ustaw!
Bo z syrenkami nigdy nie wie oj nie wie sie......
To ja wam wyjaśnię. Auta na części nie da się kupić. Chyba że ściągniesz z niemcowni, na tymczasowe blachy i po prostu nie przerejestrujesz. Co do mojego parcha to wszystko jest legalne. Po kupnie auta, opłaciłem umowę w skarbówce, podpisałem umowę o OC na swoje nazwisko, a na przerejestrowanie auta miałem 30 dni. Jednak konia z rzędem temu co znajdzie w przepisach, jaka kara mnie czeka, jeśli tego terminu nie wypełnię. Kontrolowano mnie już kilkakrotnie i po upewnieniu się że parch ma przegląd i to z niezłej stacji diagnostycznej i aktualne OC puszczano mnie dalej.
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Dwa suwy w miniaturzef