Konkurs na najbardziej niepotrzebną i bezużyteczną część;-))

nieposegregowane, z dawnych lat, bez opcji zakładania nowych

Moderator: adameo2

Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Konkurs na najbardziej niepotrzebną i bezużyteczną część;-))

Post autor: KIEROWCA »

A więc konkurs na najbardziej niepotrzebną i nieużyteczną część w twoim samochodzie. Coś co jest ale ani nie jest używane, ani nie wpływa znacząco na estetykę. Nie wyliczajcie tutaj tylko waszym zdaniem błędów konstrukcyjnych i jak to można przerobić tylko wszystko seryjne tak jak jest. Ja mam pierwszego kandydata na liście:
----popielniczka- jako ze jestem kierowcą niepalącym popielniczka jeszcze na dodatek typu syrenowskiego z pięcioma dziurkami do położenia papierosa zupełnie się nie przydaje. Lepsza byłaby już taka jak w autach zachodnich w postaci płaskiej szufladki to chociaż można by było położyć drobniaki.
----drzwi kierowcy w 104 bez zameczka- patent zupełnie bezużyteczny gdyż chcąc wsiąść do zamkniętego samochodu należy się przeczołgiwać po fotelu pasażera albo się wychylić i otworzyć sobie drzwi bolcem od środka i wrócić się na około samochodu;-)
----wąskie poziome przetłoczenie na tylnym pasie w 105- zakryte przez rejestrację.
Pozdro :grinser :helm
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
Hennos
-#Junior
-#Junior
Posty: 116
Rejestracja: 2006-05-15, 19:07
Lokalizacja: Płońsk
Kontakt:

Post autor: Hennos »

Przetłoczenie było użyteczne w czasach, gdy tablice były mniejsze i mieściły się w nim :-)
Ja wprawdzie nie mam Syreny, ale czasem jeżdzę Syrenami wuja-maniaka Syren, więc też popielniczkę mogę wskazać (nie palę).
Poza tym w modelu 105L najbardziej bezużyteczną częścią jest dźwignia zmiany biegów :grinser
Mam bowiem dość długie nogi i przez to operowanie niniejszą dźwignią nie jest dla mnie łatwe. Ale biegi przy kierownicy są dla mnie wygodne.
Pzdr, Hennos
Speedmen
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 321
Rejestracja: 2007-01-03, 12:56
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Speedmen »

W mojej karierze kierowcy - syreniarza zdarzyło się jeździć:
1.na desce zamiast fotela
2.bez tłumika
3.na resztkach hamulców
4.bez rezerwy
5.bez przedniej szyby
6.bez tapicerki i podnośników szyb
7.bez sprzęgła (często)
8.bez przerywacza kierunków
9.zupełnie bez stopu, świateł i migaczy – po małym pożarze na Wysokiej koło Jordanowa odłączyłem klemę i podłączyłem tylko zapłon.
10.bez wycieraczek w deszczu
11. z Łodzi do Włocławka wyłącznie na dwójce
12.bez prawego przedniego koła (niedaleko), jak się czop urwał
13.bez sprężyny pod gaźnikiem
14.w zimie, minus 20stC bez ogrzewania z Lublina do Warszawy
15.bez ręcznego
16.bez oleju w skrzyni (niedaleko), po tym jak kamień rozbił obudowę
17.bez filtra powietrza, uwaliła się obudowa
18.bez korka wlewu, został na benzyniarni
19.bez dokumentów
20.bez prawego kpl światła, zgubiłem
21.bez atrapy
22.bez stacyjki
23.bez wieszaków rury
24.bez amortyzatorów
25.bez zamka w bagażniku
26.bez zakrętki chłodnicy
27.bez benzyny z CPN
28.bez wolnego koła
29.praktycznie bez podłogi
30.bez bolca w przegubie
31.bez mieszka
32.bez homokinetycznego i półośki z prawej strony
33.z wydmuchaną uszczelką pod głowicą załataną na drodze poskładaną blachą z puszki po piwie
34.w zimie z uwaloną sercówką, tak że spaliny pchały się do środka, z Dębicy do Krakowa
35.bez ładowania i pompy wodnej, urwała się szpilka.
36.bez wentylatora, zmieliło go
37.bez maski, otworzyła się w czasie jazdy i ją pogięło
38.bez fajki
39.bez trzech śrub łączących silnik ze skrzynią, trzeba było dobrze kombinować, żeby gaz chodził.
40. na dwu cylindrach z Grójca do Częstochowy (może trzeci niepotrzebny?)
41. bez kulki na czopie
Tylko po zgubieniu koła i oleju i zgrzaniu skrzyni zostawiłem auto koło Rzeszowa, w pozostałych przypadkach dojechałem do domu.
Jeżeli by wywnioskować, że to wszystko jest niepotrzebne, to można by znacznie pojazd odchudzić.
Poz.
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Awatar użytkownika
taeda
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1249
Rejestracja: 2005-12-17, 12:12
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: taeda »

I tutaj proszę o dokładniejszy opis, jak z puszki po piwie zrobić uszczelkę pod głowicą.
Pomysł wspaniały !!!! Daję nagrodę NOBLA !
Awatar użytkownika
Jogurt
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 571
Rejestracja: 2005-02-02, 11:12
Lokalizacja: Tychy

Post autor: Jogurt »

u mnie sa to pasy bezpieczenstwa, ktorych nigdy nie uzywam. kwestia sporna ale syrenowskie i tak sa tylko picem na wode. pozatym popielniczka
Awatar użytkownika
tynium
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 251
Rejestracja: 2006-06-11, 13:14
Lokalizacja: Piła

Post autor: tynium »

- tylnia popielniczka
- konstrukcja przednich fartuchow i garnka na reflektor chyab specjalnie zrobiona tak zeby gniło i trzbaylo wymieniac
- zawiasy maski pozwalajace na jej podniesie "5mm" ponad liniae blotnikow
- lampka oswietlenia kabiny na srodku dachu, dosc ze ledwo myrli sie to jeszcze nie pozwala na czytanie mapy przez pasazera z przodu
- umiejscowienie baku!!! Gdyby go wywalic gdzie indziej mzona by przewozic dluzsze przedmioty w bagazniku jak we wspolczesnych autach
- patent recznego hamulca ( wyjatkiem Luxa) chyab nie mzona bylo tego bardziej skomplkowac i pewno jeszcze cos sie znajdzie
Polski Fiat 125p 1500: filtr powietrza 7 zł, komplet klocków hamulcowych 40zł spojrzenia przechodniów na jego widok...bezcenne
Awatar użytkownika
Hennos
-#Junior
-#Junior
Posty: 116
Rejestracja: 2006-05-15, 19:07
Lokalizacja: Płońsk
Kontakt:

Post autor: Hennos »

Dmuchawa też zbyt wydajna nie jest.
Poza tym należy wysiąść z samochodu, aby przesunąć siedzenie :-)
Pzdr, Hennos
Awatar użytkownika
SUPER.DAWID
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2045
Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska

Post autor: SUPER.DAWID »

Co do dmuchawy to ja bym sie troszku kucil albo poprostu mialem szczescie jezdzic dobrymi syrenami bo w zadnej nie narzekalem na niedogrzanie wlacznie z BOSTO. Co do baku to zalezy od ktorej strony patrzymy pod wzgledem przewozu towaru to fakt jest w zlym miejscu chociaz i tak by przeszkadzal resor natomiast pod wzgledem bezpieczenstwa to jest w dobrym miejscu.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Awatar użytkownika
sereniarz(atom1)
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2467
Rejestracja: 2005-07-28, 23:41
Lokalizacja: z Podlasia
Kontakt:

Post autor: sereniarz(atom1) »

reczny jak najbardziej wporzadku- nie tylko syrena ma taki patent :P citroen tez i merc prawie tez :P inapewno jeszcze jakies auta :)
30 VI 1983 po 30 latach produkcji zaprzestano wytwarzania Syreny ;-(
http://img47.imageshack.us/img47/1990/m ... zy1jb5.jpg
Speedmen
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 321
Rejestracja: 2007-01-03, 12:56
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Speedmen »

taeda pisze:I tutaj proszę o dokładniejszy opis, jak z puszki po piwie zrobić uszczelkę pod głowicą.
Pomysł wspaniały !!!! Daję nagrodę NOBLA !
Puszka z piwa.
Rzecz miała miejsce na krajowej jedynce, tam gdzie ją przecina Narew, na północ od Częstochowy, żadnego domu na horyzoncie.
Zatrzymałem się żeby odcedzić ziemniaki i skonsumować kotleta, którego usmażyłem na blasze na kolektorze wydechowym.

Jakbym był jasnowidzem albo miał rentgena w oczach to bym nie gasił silnika i dolewając wody dojechał do celu. No ale zgasiłem i zrobiła się dłuższa przerwa.

I dupa – nie zapali.
Zawsze miałem bardzo dobre ładowanie, sprawdzane woltomierzem i akumulator większy niż ustawa przewiduje, zapłon ustawiony mikrometrem i czysty (reszta taka sobie), przez to unikałem wielu kłopotów i kosztów.

Po dłuższych deliberacjach, próbach i diagnozach (akumulator wytrzymał), ściągnąłem głowicę i JEST. Wydmuchana uszczelka między cylindrem a kanałem wodnym, przedmuch niewielki, parę mm. Uszczelki nie miałem, poxipolu też nie.

Wpadła mi w oczy puszka po piwie leżąca w rowie i wyprodukowałem płaską wstawkę (tam gdzie była przerwa w uszczelce) – uszczelkę uszczelki – coś podobnego jak kiedyś były bele materiałów z metra. Wystawało toto do środka cylindra ale samozapłonu nie było.

Napoiłem Syrenę wodą z Narwi i dojechałem do Kamieńska (często i gęsto ponawiając pojenie), gdzie kupiłem i założyłem uszczelkę od warczyburga.
Dzięki Bezimiennemu Piwoszowi mogłem kontynuować podróż. Niech Go Mixol smaruje.

Proszę o Nobla
Ewentualnie z zamianą na skrzynkę Żywca
Pzdr
Hańbą wtedy byłby powrót do domu na sznurku.
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
Awatar użytkownika
master
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1040
Rejestracja: 2006-11-15, 18:57
Lokalizacja: a z Pruszkowa

Post autor: master »

o_O wg mnie najniepotrzebniejszą rzeczą w Syrence jest ZBIORNIK WYRÓWNAWCZY ( u mnie zrobiony ze starej butelki po mixolu)
to że sie wlewa do niego jest cacy, ale chłodnica nie umie później zassać płynu i trzeba ręcznie przelać z powrotem do chłodnicy
Awatar użytkownika
marcys
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1540
Rejestracja: 2005-06-15, 21:31
Lokalizacja: Bielsko-Biała/Żywiec

Post autor: marcys »

ee master bo jest alternatywa dla rurki cieknacej prosto na glebe. patrzac od tej strony spelnia swoje zadanie. Zbiornik toto nigdy nie byl.
105L 80' "Helena"
104 66' "Zośka"
104 69' "Baśka" sprzedana
WSK'85 "Wieśka"
126p 78' "żótłek"
Niewiadów N126E'83 "zapiekanka"
Jeep Cherokee ' 91 "brudas"
Peugeot J5 Knaus '91
Bielski klub? nie polecam :(
Awatar użytkownika
Sikor
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2005-10-12, 11:37
Lokalizacja: Pruszków
Kontakt:

Post autor: Sikor »

Speedmen pisze:którego usmażyłem na blasze na kolektorze wydechowym
LoL u mnie specjalnością zakładu swego czasu były kiełbaski z kolektora :D Tyle że u mnie blachy niet. :D
Trzy cylindry, dwa takty, jeden samochód!
Dwa suwy w miniaturzef
Awatar użytkownika
makscom
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 972
Rejestracja: 2005-04-24, 22:08
Lokalizacja: Polska

Post autor: makscom »

I tutaj proszę o dokładniejszy opis, jak z puszki po piwie zrobić uszczelkę pod głowicą.
Pomysł wspaniały !!!! Daję nagrodę NOBLA !

miałem taki w WSK 175 , zrobiłem tak podkładke ktora pomogła i to bardzo...DZIAŁA :)
Bo z syrenkami nigdy nie wie oj nie wie sie......
Speedmen
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 321
Rejestracja: 2007-01-03, 12:56
Lokalizacja: Galicja

Post autor: Speedmen »

Sikor pisze:
Speedmen pisze:którego usmażyłem na blasze na kolektorze wydechowym
LoL u mnie specjalnością zakładu swego czasu były kiełbaski z kolektora :D Tyle że u mnie blachy niet. :D
Smażenie kiełbasek i innych mięs na kolektorze jest kłopotliwe. Trzeba pilnować, żeby sie nie przypaliły.
Blacha Syreny nadaje się idealnie na grila, nawet po przejechaniu 100 km mięcho jest w sam raz, czyli blacha na kolektorze jest niezbędna.
poz
Ironia użyta w miarę nie szkodzi nawet w największych ilościach.
ODPOWIEDZ