Pojazd którego nie ma w CEPIKu a jest normalnie...
Pojazd którego nie ma w CEPIKu a jest normalnie...
Rodzynek może zdarzyć się tylko w przypadku czarnych tablic.
Pojazd który ma OC, jest normalnie zarejestrowany ale nie figuruje w CEPIK.
Zazwyczaj zdarza sie to w przypadku motorowerów chodz też zdażyło mi się to w przypadku pojazdu osobowego pokrewnego syrence.
Co wtedy i kiedy:
Wada wychodzi zazwyczaj na przeglądzie kiedy to diagnosta mimo iż ma DR w ręku i wykonuje badanie okresowe nie może pobrać danych z CEPIK, takie badanie mimo iz pozytywne powinno zostać zakończone przez diagnostę w trybie awaryjnym, zaraportowane, a kierowca petent klient powinien dostać potwierdzenie wykonania badania (w adnotacji uzupełnione dane do dowodu dla WK)
Minusy:
Brak wiedzy diagnostów może powodować dziwne zgrzyty na stacji kontroli pojazdów
Ciekawostki oraz plusy:
Wożąc ze sobą sama polisę OC i kartkę z badania technicznego policjant nie ma możliwości zatrzymania DR, jak fizycznie nie dostanie do ręki to nie zatrzyma go a wozić go nie musimy, w cepiku pojazd nie figuruje więc zatrzymanie dowodu rejestracyjnego jest również niemożliwe dzięki temu w sumie można dożywotnio mieć czarne
Od diagnosty dla diagnosty:
jeszcze dobra wola diagnosty aby skontaktował się z odpowiednim WK dla miejsca rejestracji ewentualnie zamieszkania nowego właściciela i uzgodnił temat
diagnosta tez musi wiedzieć czy pojazd nie został kiedyś wyrejestrowany
Podsumowanie:
Problem opisałem raczej w formie ciekawostki która bardzo rzadko ale się przytrafia.
Pojazd który ma OC, jest normalnie zarejestrowany ale nie figuruje w CEPIK.
Zazwyczaj zdarza sie to w przypadku motorowerów chodz też zdażyło mi się to w przypadku pojazdu osobowego pokrewnego syrence.
Co wtedy i kiedy:
Wada wychodzi zazwyczaj na przeglądzie kiedy to diagnosta mimo iż ma DR w ręku i wykonuje badanie okresowe nie może pobrać danych z CEPIK, takie badanie mimo iz pozytywne powinno zostać zakończone przez diagnostę w trybie awaryjnym, zaraportowane, a kierowca petent klient powinien dostać potwierdzenie wykonania badania (w adnotacji uzupełnione dane do dowodu dla WK)
Minusy:
Brak wiedzy diagnostów może powodować dziwne zgrzyty na stacji kontroli pojazdów
Ciekawostki oraz plusy:
Wożąc ze sobą sama polisę OC i kartkę z badania technicznego policjant nie ma możliwości zatrzymania DR, jak fizycznie nie dostanie do ręki to nie zatrzyma go a wozić go nie musimy, w cepiku pojazd nie figuruje więc zatrzymanie dowodu rejestracyjnego jest również niemożliwe dzięki temu w sumie można dożywotnio mieć czarne
Od diagnosty dla diagnosty:
jeszcze dobra wola diagnosty aby skontaktował się z odpowiednim WK dla miejsca rejestracji ewentualnie zamieszkania nowego właściciela i uzgodnił temat
diagnosta tez musi wiedzieć czy pojazd nie został kiedyś wyrejestrowany
Podsumowanie:
Problem opisałem raczej w formie ciekawostki która bardzo rzadko ale się przytrafia.
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
no właśnie
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Re: Pojazd którego nie ma w CEPIKu a jest normalnie...
Dokładnie tak właśnie było!motonita pisze:Rodzynek może zdarzyć się tylko w przypadku czarnych tablic.
(..)
Problem opisałem raczej w formie ciekawostki która bardzo rzadko ale się przytrafia.
Nie dalej jak tydzień temu przyszedłem przerejestrować Syrenę "100" do Wydziału Komunikacji, zdałem czarne tablice (numeracja jeszcze 1234 SR) oddałem dowód rejestracyjny no i pani mi każe poprawić we wniosku z:
"w celu rejestracji" co podkreśliłem, na
"w celu przejazdu na badanie techniczne".
No to ja zaprotestowałem, twierdząc, że nie chcę próbnych, że sobie na lawecie pojadę i chcę od razu na stały numer, bo i Syrenka na rybnickich blachach, to jaki problem.
No i mówię: pani, daj pani z powrotem te tablice- wszak pojazd nigdy nie został od Was wyrejestrowany!
To mi pani oddała, ale z pewną dozą satysfakcji oznajmia, że mogę sobie i tak jechać, ale więcej zapłacę za tą lawetę ( ) a diagnosta i tak mi nie wypisze, bo .. nie znajdzie tego auta w cepiku !
No to dzwonię. Faktycznie, diagnosta potwierdza, że nie znajdzie w cepiku.
No to mówię do pani: daj pani te próbne (..)
Kobieta warunkowała "machnięcie" tego rybnickiego auta do cepiku od wzięcia tablic próbnych!, i uiszczenia kwoty 62zł oczywiście
Osobiście uważam, że po tzw. znajomości, można było to auto wpisać "od ręki" bez tej opłaty.
Wszak nigdy nie zostało wyrejestrowane, figuruje w rejestrach "tzw. papierowych" (co pani sama wyznała) a ciekawe, czy jest warunek, że w bazie cepik mogą być tylko pojazdy z ważnym przeglądem??? Ale cóż, Kangur to nie Elvis..
"Syrenę skonstruowaliśmy w warunkach trudnych. Jest ona kompromisem (..) stanowi więc niejako produkt uboczny i tylko w ten sposób mogła się ukazać" Mgr inż. Karol Pionnier
Kangur w twoim przypadku badania mogło odbyć sie normalnie, tylko zakończone powinno zostac w trybie awaryjnym
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
tak na marginesie, czy macie jakieś doświadczenia z wycofaniem OC w pojezdzie ponad 40 letnim, ostatnio kupiłem aro muscela, a w WK straszyli, że nawet jak ma 40 lat skończone do ufg wszczyna kontrole i wali karę, mówiłem o pojezdzie historycznym itp ale zostałem poinformowany że ustawa o ubezpieczeniach ma niejasności w zwiazku z tym nic z tego (punkt nr 5)
1. Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych:
1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem pojazdów historycznych, ale nie później niż z chwilą wprowadzenia pojazdu do ruchu;
2) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. b, oraz pojazdów historycznych;
3) przed przekroczeniem granicy, w przypadku gdy posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym zarejestrowanym za granicą w państwie innym niż określone na podstawie art. 25 ust. 2 nie posiada ważnej Zielonej Karty lub ubezpieczenia granicznego;
4) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. a, które nie zostały zarejestrowane;
5) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. b, oraz pojazdów historycznych, które nie zostały dopuszczone do ruchu;
6) (uchylony);
7) najpóźniej w dniu ustania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w przypadku określonym w art. 28 ust. 3;
najpóźniej w dniu rozwiązania się dotychczasowej umowy w przypadkach określonych w art. 27 ust. 6 oraz w art. 31 ust. 1 i 4;
9) najpóźniej w dniu rozwiązania dotychczasowej umowy w związku z jej wypowiedzeniem w przypadku określonym w art. 28 ust. 1;
10) najpóźniej w dniu odstąpienia przez ubezpieczającego od umowy w trybie określonym w art. 40 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. z 2017 r. poz. 683 i 2361).
1. Posiadacz pojazdu jest obowiązany zawrzeć umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych:
1) najpóźniej w dniu rejestracji pojazdu mechanicznego, z wyjątkiem pojazdów historycznych, ale nie później niż z chwilą wprowadzenia pojazdu do ruchu;
2) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. b, oraz pojazdów historycznych;
3) przed przekroczeniem granicy, w przypadku gdy posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym zarejestrowanym za granicą w państwie innym niż określone na podstawie art. 25 ust. 2 nie posiada ważnej Zielonej Karty lub ubezpieczenia granicznego;
4) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. a, które nie zostały zarejestrowane;
5) przed wprowadzeniem do ruchu pojazdów, o których mowa w art. 2 pkt 10 lit. b, oraz pojazdów historycznych, które nie zostały dopuszczone do ruchu;
6) (uchylony);
7) najpóźniej w dniu ustania odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń w przypadku określonym w art. 28 ust. 3;
najpóźniej w dniu rozwiązania się dotychczasowej umowy w przypadkach określonych w art. 27 ust. 6 oraz w art. 31 ust. 1 i 4;
9) najpóźniej w dniu rozwiązania dotychczasowej umowy w związku z jej wypowiedzeniem w przypadku określonym w art. 28 ust. 1;
10) najpóźniej w dniu odstąpienia przez ubezpieczającego od umowy w trybie określonym w art. 40 ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz. U. z 2017 r. poz. 683 i 2361).
Towarzysz Mikrusiarz opisywał swoją sytuację jakiś (dość odległy) czas temu. Szło to mniej więcej tak:Jack pisze:tak na marginesie, czy macie jakieś doświadczenia z wycofaniem OC w pojezdzie ponad 40 letnim, ostatnio kupiłem aro muscela, a w WK straszyli,
Pani w okienku - poproszę OC
Mikrusiarz - nie mam bo nie muszę mieć
Pwo - poinformujemy UFG
M - a se możesz informować
UFG (listownie) - płać karę
M - nie muszę, bo ma 40 lat
UFG - no dobra
[ Dodano: 2019-09-09, 22:52 ]
Miałem taką samą sytuację jak Kangur. Motorower Ogar, zarejestrowany na zielonej tablicy w 1986 roku. Przeglądu nie przeszedł (tzn przegląd się nie odbył), bo diagnosta w CEPiKu pod nr "vin" (czyli 6cio cyfrowy nr ramy) znalazł ciągnik Ursus C328. Odesłał mnie do WK, gdzie pani powiedziała, że muszę wziąć próbne blachy. Oczywiście trochę oponowałem (i nie chodzi już o te 37,75 PLN). Może obeszło by się bez próbnych gdybym miał dowód rejestracyjny. Mam niestety "potwierdzenie zgłoszenia do rejestru" (czyli taką pojedyncza kartkę) bo tak rejestrowali motorowery w 1986 roku i bez próbnych blach się nie obejdzie.
Dodam, że motorower jest ciągle zarejestrowany w Pile i pan go nawet znalazł w wielkiej pożółkłej księdze z 1986 roku.
Ostatnio zmieniony 2019-09-11, 18:26 przez Yanosik, łącznie zmieniany 1 raz.
I get up at seven, yeah,
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
and I go to work at nine.
I got no time for livin'.
Yes, I'm workin' all the time.
yanosik nie prawda, udaj sie na inna stacje, potwierdzenie czasowe jest równoznaczne z DR nie maja prawa odmówic ci badania, a tablice nie sa do niczego potrzebne
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Trochę lat wstecz, kiedy to dopiero taki twór jak CEPiK powstawał, mieliśmy taką sytuację - auto (a konkretnie auto mojego taty) nie figurowało w nowym systemie elektronicznym (było jeszcze na czarnych tablicach). "Problem" powstał w momencie, gdy skończyło się miejsce w DR i należało wyrobić nowy DR, bo nagle pani z okienka klepie i klepie w klawiaturę - i takiego auta nie ma!Kangur pisze:Wszak nigdy nie zostało wyrejestrowane, figuruje w rejestrach "tzw. papierowych" (co pani sama wyznała) a ciekawe, czy jest warunek, że w bazie cepik mogą być tylko pojazdy z ważnym przeglądem??? Ale cóż, Kangur to nie Elvis..
Samochód został odnaleziony w rejestrze "na papierze" i wprowadzony do systemu. Tablice czarne oczywiście pozostały.
Chodziło właśnie o moją Skodę. Ponieważ ówczesny kierownik WK był moim dobrym znajomym - udało się nieco poszperać i wyjaśnić przyczyny.DizzyX pisze:Samochód został odnaleziony w rejestrze "na papierze" i wprowadzony do systemu. Tablice czarne oczywiście pozostały.
Otóż papierowe rejestry były przenoszone do ewidencji elektronicznej "z palca" przez zewnętrzną firmę, która zatrudniała do tej pracy kogo popadnie. Stąd masa błędów w rejestrach. W przypadku samochodów użytkowanych na bieżąco zostały one skorygowane "z marszu", natomiast pojazdy stojące od lat - nadal figurują w ewidencjach z błędami - i czasami są nie do odnalezienia bez użycia papierowych rejestrów.
Podobnie jest z aktualnie robioną Syreną - niby nie ma jej w rejestrach, a poświadczenie o wpisaniu do ewidencji zostało uzyskane "na papierze" bez większego problemu.
odnośnie tematu OC dla pojazdów ponad czterdziestoletnich - nie ma takiego obowiązku, o ile pojazd nie wyjeżdża na drogę publiczną i stoi na zabezpieczonym terenie prywatnym (postój w pasie drogi publicznej rodzi już obowiązek posiadania OC, podobnie jak i parkowanie na terenie ogólnie dostępnym). Przerabiałem temat z moim Gazem stojącym całe lata w remoncie - owszem, temat opłacalny, ale tylko w tym przypadku.
jeśli zamierza się samochodem wyjechać kilka razy w sezonie - z reguły lepiej wychodzi się opłacając składkę roczną z maksymalną ilością zniżek ( za ciężarowego Gaz-69M płacę rocznie 232,00 zł ) niż wykupić polisy czasowe np. na trzy miesiące ( polisy tylko na okresy miesiąca lub wielokrotności miesięcy ) - już dwumiesięczna polisa okresowa jest znacznie droższa, bo nie stosuje się do niej żadnych zniżek.