Biała/kremowa galanteria czyli wpływ promieni UV na tworzywo

czyli nasze pojazdy w miniaturze
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Biała/kremowa galanteria czyli wpływ promieni UV na tworzywo

Post autor: KIEROWCA »

Witam!

Od dłuższego czasu przyglądałem się dyskusjom prowadzonym nie tylko na łamach tego forum odnośnie tzw. "białej galanterii". Prawie zawsze userzy zastanawiają się czy te elementy oryginalnie wychodziły jako białe czy też od samego początku miały ciemniejszy przypominający kość słoniową odcień.
Pewni możemy być tylko jednego ===na pewno były one jaśniejsze niż obecnie po 50-ciu latach.
Nie tak dawno zrobiłem nie planowany test, gdzieś w okolicy kwietnia wystawiłem na parapecie za oknem nieudany odlew Syrenki na breloczek. W żaden sposób nie barwiona biała żywica Rencast fc52.
Kilka dni temu znalazłem go przy okazji otwierania na oścież tamtego okna. Przez ok. cztery miesiące ekspozycji na warunki atmosferyczne zmianie uległ kolor z białego na kość słoniową.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Wydawałoby się więc logicznym, że przez tyle lat zastosowany materiał musiał pociemnieć a kolor obecny jest wypadkową wielu czynników: nasłonecznienia, temperatury, z jaką częstotliwością we wnętrzu palono papierosy.
W latach 50 i 60 tworzywa dopiero raczkowały, ich ogólna jakość była niezadowalająca i zapewne to jest po części odpowiedzią.
Współczesna żywica syntetyczna zmieniła barwę po kilku miesiącach ===dlatego dzisiaj przy odlewaniu tego typu elementów spokojnie można to robić bez użycia barwników ponieważ po pewnym czasie wszystko i tak samo się spatynuje.

Tyle ode mnie.
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Mariusz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2197
Rejestracja: 2006-01-05, 19:10
Lokalizacja: Bielsko - Biała

Post autor: Mariusz »

To samo jest z materiałem na podsufitkę.
SyrenaBielskoklub
zapraszam też na:
www.martech.bielsko.pl
www.polmozbytbielsko.pl pierwszy i jedyny prawdziwy sklep z częściami do Syreny.
Awatar użytkownika
SyrHarMer
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2516
Rejestracja: 2015-12-29, 18:13
Lokalizacja: Wolsztyn

Post autor: SyrHarMer »

Mówicie o dwóch skrajnie różnych rzeczach :
1 innym tematem jest wpływ promieni słonecznych tkz. UV na typowo biały kolor
2 a innym tematem jest upieranie się, że kierownice i wszystkie cięgna były białe i pożułkły !
to samo się tyczy koloru felg i dachu - nigdy nie malowano na biało tylko pod kolor kierownicy !
Jak miałem 19 lat mój Ojciec miał Syrenę 101 z dł.kl. na niej nauczyłem się jeżdzić i do dziś pamiętam i mogę to powiedzieć pod przysięgą że :
Kierownica, wszystkie cięgna, felgi, i dach posiadały kolor kremowy lub jak kto woli kości słoniowej i Ojciec nie pozwolił by na to, żeby coś pożułkło - bo syrenka zawsze była wypucowana !
PRZYSIĘGAM ! :klnie
:klnie :klnie
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545

KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r

KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
Awatar użytkownika
KIEROWCA
-#Stara Gwardia
-#Stara Gwardia
Posty: 4555
Rejestracja: 2005-02-24, 23:43
Lokalizacja: PRL
Kontakt:

Post autor: KIEROWCA »

Nikt tego nie neguje, że były kremowe ale to jasny odcień, kość słoniowa. Widać to zresztą na czarno-białych fotkach z PRL-u przedstawiających samochody. Kierownice wyraźnie kontrastują jakby były białe albo prawie białe, nie wtapiają się w tło.
Teraz po 50-ciu latach te elementy wpadają niejednokrotnie wręcz w beżowy i to na pewno nie jest oryginalny kolor.

Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <=== :dresiarz
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Awatar użytkownika
eMO 1966
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 598
Rejestracja: 2006-07-12, 13:02
Lokalizacja: Ostrów Wlkp
Kontakt:

Post autor: eMO 1966 »

Kazdy kolor płowieje lub ciemnieje inaczej. Kazdy rodzaj towrzywa również. "Plastiki" z połowy lat 50. są zupełnie czym innym pod względem składu, niż te z początku lat 60. i znowy z przełomu lat 60. i 70. to jeszcze coś innego. Mówię o polskich samochodach.

Miałem okazję mieć w rekach elementy nowe z epoki, jak i całą masę używanych z różnych autek - jako nowe były kremowe / kość sloniowa - bardzo jasna i "ciemna"; były bardzo, bardzo jasnoszare (na zdjeciach mogły udawać białe); były jasnoszare, jak i jasnoszare z odcieniem beżu... Kierownice, gałki, uchwyty cięgien i przełączników, korbek.

Na używanych można sprawdzić pierwotny odcień (choć to nieco inwazyjna metoda) przez delikatne szlifowanie.
Wynik potrafi być zaskakujący, bo to wszystko, co opisał Kierowca, ma wielki wpływ na odbarwienia tworzyw w kontekscie naszych autek, najbardziej dawał się we znaki dym papierosowy i tłuszcz z rąk 8)
"Nie skarż się na nic, czemu nie musisz się poddawać"
------------------------------------------
http://forum.polskiedostawczaki.pl/
ODPOWIEDZ