Bosto 1978 czas zacząć

Relacje z przeprowadzonych remontów.
ODPOWIEDZ
czeresss
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1263
Rejestracja: 2016-01-09, 07:29
Lokalizacja: Wiśniowa

Post autor: czeresss »

suchy pisze:6 tys? Nieźle... :???: Ja bym wyremontował na full za 2. :majk
Nie wiem jak by ten remont miał wyglądać za 2 tys. :smiech
Same chromy to lekko licząc 1 tys.
Silnik 600-700 zł. (łożyska 150, szlif 70, tłok 100, wał 150, itd)
Mam dalej wyliczać?
Więc z całym szacunkiem Sychy, ale stwierdzenie że Ty byś full remont zrobił za 2 tys. jest conajmniej śmieszne.
Inna rzecz, że moja wizja remontu generalnego może biegunowo różnić się od Twojej :grinser
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.

http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Suwmiarka
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2014-07-07, 09:30
Lokalizacja: PL

Post autor: Suwmiarka »

Zgadzam się z Suchym. Za 2-3tys można wyremontować WSK.
Zależy tylko czy się robi motocykl muzealny czy sprzęt do jeźdźenia. No i oczywiście jaka jest wyjściowa baza jak również ile robimy sami, a co zlecamy...
Jeśli robimy motocykl do jeżdżenia a nasze chromy są zdecydowanie beznadziejne, to można jeszcze w miarę tanio nabyć PRLowskie w dobrym stanie. Piaskowanie (lub czyszczenie szlifierką) robimy sami jeżeli mamy odpowiedni sprzęt. Mogę wyliczać dalej ale już widzicie chyba o co mi chodzi - REMONT REMONTOWI NIE RÓWNY :>
czeresss
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1263
Rejestracja: 2016-01-09, 07:29
Lokalizacja: Wiśniowa

Post autor: czeresss »

Dokładnie tak. Remont remontowi nie równy. Ja mam na myśli doprowadzenie pojazdu do stanu idealnego.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.

http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
klima87
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 57
Rejestracja: 2017-01-16, 20:59
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: klima87 »

I ja też miałem taką myśl. Od dawna polowałem na Bosto lub R20 dlatego ze jest ich poprostu mniej. Widzialem parę po odbudowie gdzie właściciele chcieli ok 15 tyś. Cena wydawała mi się ok ale jak się bliżej przyjżałem zawsze coś było nie tak. Dlatego jak się trafiła Balbina to się ucieszyłem. Jeżeli chodzi o odbudowę to mam już na koncie Audi 80 z wraka zrobilem swietny egzemplarz. Skoro wyszło z Audi to dlaczego nie miało by wyjść z syreną. Tak sobie przynajmniej pomyślałem. Budrzet przy audi "przeszczeliłem" tylko o 2 tysie. Dlatego przeraża mnie to co napisaliscie. Nie chce żadnych półśrodków, auto ma być odbudowane tak, żebym się za nie wstydził. Ale nie może to też trwać 5 lat. Teraz to już i tak za późno..... samochód jest już w garażu a jak sobie pomyśle o sprzedaży i tych wszystkich Januszasz którzy przyjadą to mi się odechciewa...
Awatar użytkownika
SUPER.DAWID
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2045
Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska

Post autor: SUPER.DAWID »

A jeśli to nie tajemnica ile włożyłeś w Audi i kiedy? Bo być może tu jest pies pogrzebany. Podam kilka przykładów dla porównania błotnik przedni nowy do syreny teraz kosztuje około 400-500zł i jak coś się pojawi tańszego to długo nie czeka na zbyt. Ten sam błotnik około 10 lat temu by poszedł za 100-150zł. Dla innego porównania w 2007 roku podłogę do malucha kupiłem w sklepie za kwotę 600zł do syreny podłogi w sklepie nie dostaniesz a z kwotą 600zł to może uda się zdobyć używaną.

Jako pasjonat syreny daleki jestem odo odwodzenia cię od remontu. Bardziej zależy mi na uświadomieniu realnych kosztów. Bo lepiej sprzedać syrenę w takim stanie niż jak byś miał podjąć tą decyzję w połowie odbudowy jak fundusz będzie się kończył. Oczywiści życzę Ci zaczęcia i skończenia remontu.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
klima87
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 57
Rejestracja: 2017-01-16, 20:59
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: klima87 »

Trzy lata temu. Koszt to 13 tysięcy. Było to Quattro wiec za tylną część samochodu płaciłem w euro. Zawieszenie dyferencjał wał itp, w Polsce ciężkie do dostania. remont trwał rok. Generalny remont silnik, układ napędowy wnętrze, Była to edycja limitowana więc i części drogie. 80% prac wykonałem sam w garażu wiec na robocie oszczędziłem kupę kasy. Malowanie wiadomo kolega. Auto znalazło nabywcę na pierwszym moim zlocie w DE. Niemiec nie odpuścił docenił ogrom pracy.
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

klima87 pisze:Blacharka pasowanie itp 1500
Hahahaha . . . ! :smiech

Tak czytam opinie różnych userów na temat cen (ile co kosztuje) i nie wiem czy płakać czy się śmiać.
Cena to jedno,a pytanie za tą cenę o JAKOŚĆ to drugie (widziałem niejedno auto po REMONCIE blacharskim za 1500.. lapiej by było gdyby ten miszcz spawarki wcale się za to nie zabierał - auto w gorszym stanie "po remoncie"niż sprzed-najgorsza zmora dla poprawiającego zgodnie ze sztuką..).. :ok3 :smiech

Z drugiej zaś strony widzę źródełko typowych znaffffffcÓf, "bo na forum napisali",że to tyle kosztuje :smiech :smiech :smiech :smiech :smiech

Byście wiedzieli ile porządny remont kosztuje to byście się troszeczkę zdziwili.
Ale nie.. Wy wiecie...

Dobre podejście - zapytajcie Maćka o 101 ! :ok3
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

czeresss pisze: Więc z całym szacunkiem Sychy, ale stwierdzenie że Ty byś full remont zrobił za 2 tys. jest conajmniej śmieszne.
Inna rzecz, że moja wizja remontu generalnego może biegunowo różnić się od Twojej :grinser
I się różni, ja bym w życiu nie dał 100 za tłok do WSK, co do chromów, to warto poszukać dobrych a nie drogich, np Galux by zrobił na pewno za mniej niż 1000. Ale cóż, wszytko można robić do oporu, kto bogatemu zabroni.
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Awatar użytkownika
Tomasz
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2334
Rejestracja: 2006-11-21, 11:38
Lokalizacja: Bełdów

Post autor: Tomasz »

suchy ale nikt tu nie mówi o tym by bólić do oporu.
Tak kształtują się ceny, które są adekwatne do dobrej jakości.

[ Dodano: 2017-01-28, 18:07 ]
SUPER.DAWID pisze:Jeśli oglądałeś temat odbudowy mojej syreny to za wszystkie roboty widoczna na zdjęciach już mi wyszło około 4tyś zł.
Daaaawid... Kuuuuurde... To ja Ciebie muszę zatrudnić jak za 4 tak zrobisz mi ramę z podzespołami na niej ! :D
Policz sobie jeszcze roboczogodzinki przemnóż przez adekwatną stawkę i wtedy podaj sumę.
Ja rozumiem, że robisz dla siebie ale zwróć uwagę ilu tu się naogląda na te fałszywe niczym z d...y ceny, a kwestia czasu i pracy jest wogóle pomijana ! W momencie gdy ktoś się zupełnie nie zna,a chce coś komuś zlecić wali jakąś sumę i nie wiadomo czy śmiać się czy płakać :smiech
Rozumiem, że wszyscy tu charytatywnie lubią pracować.. :helm
Może rozważmy aspekt co ile pochłania czasu.. ? :ok3 :piwo: :smiech :helm
klima87
-#Nowy nabytek forum
-#Nowy nabytek forum
Posty: 57
Rejestracja: 2017-01-16, 20:59
Lokalizacja: Tarnów

Post autor: klima87 »

Hahahaha . . . ! :smiech

Tak czytam opinie różnych userów na temat cen (ile co kosztuje) i nie wiem czy płakać czy się śmiać.
Cena to jedno,a pytanie za tą cenę o JAKOŚĆ to drugie (widziałem niejedno auto po REMONCIE blacharskim za 1500.. lapiej by było gdyby ten miszcz spawarki wcale się za to nie zabierał - auto w gorszym stanie "po remoncie"niż sprzed-najgorsza zmora dla poprawiającego zgodnie ze sztuką..).. :ok3 :smiech

Z drugiej zaś strony widzę źródełko typowych znaffffffcÓf, "bo na forum napisali",że to tyle kosztuje :smiech :smiech :smiech :smiech :smiech

Byście wiedzieli ile porządny remont kosztuje to byście się troszeczkę zdziwili.
Ale nie.. Wy wiecie...

Dobre podejście - zapytajcie Maćka o 101 ! :ok3
Tak jak Pisałem wyżej Ceny za usługi blacharsko lakiernicze są Cenami po koleżeńsku!!! i w żaden sposób nie odnoszą się do Jego normalnych rynkowych cen!

Nie wiem jak Ty ale ja z moimi kolegami żyje dobrze i w takich sytuacjach zawsze ja dziś tobie pomogę a ty mi jutro.

Kolejnym warunkiem jest regionalizacja i niestety inne ceny panują w Poznaniu inne w Warszawie a jeszcze inne w Bieszczadach czy na Suwałkach.
Tomasz pisze:Daaaawid... Kuuuuurde... To ja Ciebie muszę zatrudnić jak za 4 tak zrobisz mi ramę z podzespołami na niej ! :D
Policz sobie jeszcze roboczogodzinki przemnóż przez adekwatną stawkę i wtedy podaj sumę.
Ja rozumiem, że robisz dla siebie ale zwróć uwagę ilu tu się naogląda na te fałszywe niczym z d...y ceny, a kwestia czasu i pracy jest wogóle pomijana ! W momencie gdy ktoś się zupełnie nie zna,a chce coś komuś zlecić wali jakąś sumę i nie wiadomo czy śmiać się czy płakać :smiech
Rozumiem, że wszyscy tu charytatywnie lubią pracować.. :helm
Może rozważmy aspekt co ile pochłania czasu.. ? :ok3 :piwo: :smiech :helm

Czyli Idąc twoją filozofią jak będę sobie Montował gniazdko w Hacie to skasuje się 20zł za usługę. Browo TY
czeresss
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1263
Rejestracja: 2016-01-09, 07:29
Lokalizacja: Wiśniowa

Post autor: czeresss »

Suchy szczerz mówiąc czekałem na ten moment. Zawsze, gdy przychodzi taki monent w dyskusji, że zaczyna brakować argumentów pojawia się już niemal legendarny zwrot "kto bogatemu zabroni". I nie przeliczyłem się oczekując na to, kiedy się ten zwrot pojawi.
A tu porostu chodzi o to, że renowacja to coś zgoła innego niż "podrepecenie i ogarnięcie do kupy". W renowacji nie da się iść półśrodkami, bo prędzej czy później to się zemścić.

Ps. Włóż do WSKi czy jakiegokolwiek innego motocykla tłok z allegro za 40zł. Pojeździsz 10 minut - spuchanie w cylindrze i koniec jazdy.
Wiem co mówię, bo już to przerabiałem.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.

http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Awatar użytkownika
suchy
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 1583
Rejestracja: 2009-01-06, 15:29
Lokalizacja: Kielce

Post autor: suchy »

Gdybym wiedział to bym tego kontrowersyjnego zwrotu nie użył. :oops: Ja zawsze mam szereg argumentów i jestem nie do zagięcia. :faja Już różne tłoki w życiu miałem i to sprawa złożona, ostatnio jeździłem na tłoku za ok 55 zł z Almotu w Junaku i ani razu nie przytarło. Kwestia wybrania dobrego tłoka, nie płacenia na oślep. Ale jak już przy tłokach jesteśmy to faktycznie zdarzają się takie zatarcia, tłok tłokowi nie równy, ja sobie z tym radzę gotując profilaktycznie każdy nowy tłok w oleju, niektóre się trwale rozszerzają i już dalej nie mają z czego spuchnąć, inne lepiej wykonane, np Almot, trzymają wymiar pierwotny.

Zależy co kto rozumie jako porządnie:dla jednego dać 4 rodzaje podkładu, lakier metalik z palety alfa romeo i klar to będzie porządnie. Dla drugiego jeden podkład i akryl ze sklepu z lakierami wystarczą. Jeden musi kupić opony za 300 zł/szt., do przekazywania straszliwej mocy, drugi się zadowoli Mitasami.
Ostatnio zmieniony 2017-01-28, 19:47 przez suchy, łącznie zmieniany 1 raz.
Syrena 105L 1980
1938 NSU 251 OSL
1956 Iż 49
1962 Junak M10
1979 2x Jawa Mustang
197... Komar
Suwmiarka
młody syreniarz
młody syreniarz
Posty: 248
Rejestracja: 2014-07-07, 09:30
Lokalizacja: PL

Post autor: Suwmiarka »

czeresss, masz rację. Tłoki za 4 dychy trzeba sobie odpuścić - na mechanice nie ma co oszczędzać. Osobiście preferuję jeździć na tym co jest ile się da, a gdy już trzeba zmienić to tylko ZMD. Co zaoszczędzimy w gotówce to potem będziemy musieli "wypłacić" nerwami i poprawami. A jeśli coś robić - to dbale, bo jak nie, to lepiej wcale.

Gdybym ja miał Syrene w podobnym stanie (to tylko moja opinia, nei sugestia ;) ) raczej robiłbym to etapami. Najpierw silnik (z czasem reszta mechaniki, innym razem wnętrze, potem blacharka. Rozłożysz w czasie to nie odczujesz kosztów, ale według mnie 15tys to minimum by dokonać kapitalnego remontu (dolicz jeszcze czas spędzony przy tym /w pół rolu to można najwyżej wyremontować motorower/, spaloną benzynę na "wycieczki" za częściami, bonus w postaci nieprzewidywanych wydatków).

Nie mniej jednak nie poddawaj się :ok3 Szczeże Ci życzę byś remont ukończył jak najmneij bezproblemowo i w przystępnej cenie. Chcemy Ci tylko uświadomić, ile to mniej więcej kosztuje, byś nie przeżył nieprzyjemnego rozczarowania. Zabytki to nie jest tanie hobby :>
czeresss
-#Youngtimer
-#Youngtimer
Posty: 1263
Rejestracja: 2016-01-09, 07:29
Lokalizacja: Wiśniowa

Post autor: czeresss »

Sprawa gotowania tłoków - popieram i stosuję, bo są tego wymierne korzyści. Nawet oryginalne PRLowskie mimo, że nie trzeba, gotuję na wszelki wypadek, lub wypiekam w piekarniku. Almot w ostatnich latach bardzo się poprawił i gdy już nie ma oryginału, wtedy Almot jest chyba najlepszą alternatywą.
Czy to Ptak? Samolot? Nie! To Syrena szosą mknie.

http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... sc&start=0
Awatar użytkownika
SUPER.DAWID
-#Weteran
-#Weteran
Posty: 2045
Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska

Post autor: SUPER.DAWID »

Tomku. Specjalnie policzyłem na dzień dzisiejszy w moje podwozie widoczne na zdjęciach mojej galerii już wpakowałem 5205zł i 59gr. Na tą kwotę składają się koszty zakupu materiałów takich jak papiery ścierne, lakiery, oleje. Wchodzi też koszt zakupów nowych części oraz usług za które musiałem zapłacić takie jak piaskowanie. Do kwoty trzeba doliczyć koszt remontu silnika gdyż nie został uwzględniony. Powodem tego był jego dokładny remont w 2004r a od tego czasu "syrena" zrobiła raptem kilka/kilkanaście metrów pchana. Nie są też uwzględnione koszty tokarza, z którym liczę się na zasadzie tak jak "klima87" pisze "ty zrobisz mi ja zrobię tobie". Tak, że kwota nie uwzględnia roboczo godzin, których jak sam wiesz jest sporo.
Np wczoraj montowałem dwie półosie, dziś jeszcze sprawdzałem łącznie wyszło około 3-4godz. Przemnażając przez stawkę roboczo godziny w okolicach Krakowa daje sumę około 200zł. A takich godzin są już z pewnością setki. Ale robiąc dla siebie tego się nie liczy. Inny przykład, za remont skrzyni w częściach zapłaciłem około 600zł kosztów robocizny nie mam żadnych bo zrobiłem to sam, ale jak bym oddał ta skrzynię do jakiegoś warsztatu to kwota samej robocizny mogła by mieć ciężko wyhamować przed 1tyś zł.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
ODPOWIEDZ