Modele PRL -Ruch, Siedlce, Estetyka
: 2016-08-20, 14:25
Witam!
Ciekaw jestem, czy ktoś posiada w swoich zbiorach obecnie już kultowe modele Ruchu i Estetyki? Poniżej zamieszczam link do strony która w sposób wyczerpujący opisuje historię ich powstania:
http://www.seriaminiatur.cba.pl/index.html
Modeliki były w skali 1:72 a więc zbliżonej do współczesnych resoraków, w całości wykonane z tworzywa sztucznego. Jakość wykonania i odwzorowanie detali -kiepskie, wręcz tandetne aczkolwiek były to właściwie jedyne zabawki polskich samochodów w tym Syreny do czasu Welly i KAP.
Autka były kiedyś dostępne w prawie każdym kiosku i sklepie zabawkowym [nie w Pepco i nie w chińczyku!] i w przeciwieństwie do Matchboxów z Pewexu kosztowały grosze. Miałem kilka Maluchów z serii Estetyka, na wypasie z fotelami we wnętrzu niestety zginęły w mrokach dziejów. Opakowanie po takim Fiaciku potrafi wśród kolekcjonerów kosztować 50 zł ===a kiedyś synek daj pudełko mamusia wyrzuci. Ale człowiek był wtedy młody i głupi
W połowie lat 90 polskie autka przepadły na dobre a ich miejsce zajęły Majorette, Bburago, Siku i tanie chińskie resoraki ze znalu grubości papieru. Podwozie do połowy wysokości drzwi, cieniutka karoseria i obowiązkowo ciemne szyby maskujące brak wyposażenia wnętrza. Niestety trend ten utrzymuje się do dziś tylko tamte generyczne resoraki nigdy nie będą wzbudzały takich emocji.
Pzdr
Ciekaw jestem, czy ktoś posiada w swoich zbiorach obecnie już kultowe modele Ruchu i Estetyki? Poniżej zamieszczam link do strony która w sposób wyczerpujący opisuje historię ich powstania:
http://www.seriaminiatur.cba.pl/index.html
Modeliki były w skali 1:72 a więc zbliżonej do współczesnych resoraków, w całości wykonane z tworzywa sztucznego. Jakość wykonania i odwzorowanie detali -kiepskie, wręcz tandetne aczkolwiek były to właściwie jedyne zabawki polskich samochodów w tym Syreny do czasu Welly i KAP.
Autka były kiedyś dostępne w prawie każdym kiosku i sklepie zabawkowym [nie w Pepco i nie w chińczyku!] i w przeciwieństwie do Matchboxów z Pewexu kosztowały grosze. Miałem kilka Maluchów z serii Estetyka, na wypasie z fotelami we wnętrzu niestety zginęły w mrokach dziejów. Opakowanie po takim Fiaciku potrafi wśród kolekcjonerów kosztować 50 zł ===a kiedyś synek daj pudełko mamusia wyrzuci. Ale człowiek był wtedy młody i głupi
W połowie lat 90 polskie autka przepadły na dobre a ich miejsce zajęły Majorette, Bburago, Siku i tanie chińskie resoraki ze znalu grubości papieru. Podwozie do połowy wysokości drzwi, cieniutka karoseria i obowiązkowo ciemne szyby maskujące brak wyposażenia wnętrza. Niestety trend ten utrzymuje się do dziś tylko tamte generyczne resoraki nigdy nie będą wzbudzały takich emocji.
Pzdr