105L z...?!?!?
105L z...?!?!?
No to jest... bez papierów, ale to nie problem; na razie bez odczytanych numerków, w sumie nawet roku urodzenia...
Przytargana, nie bez problemów ściągnięta. Z profilami ładniejszymi, brzydszymi, atrakcyjną dupcią i zdecydowanie kobiecym odbiciem w lusterku:P
Plany? Postawić upadłą damę na nogi, nakłonić do współpracy a to wszystko w ramach bardzo skromnego budżetu i sporej dozy samozaparcia...
Przytargana, nie bez problemów ściągnięta. Z profilami ładniejszymi, brzydszymi, atrakcyjną dupcią i zdecydowanie kobiecym odbiciem w lusterku:P
Plany? Postawić upadłą damę na nogi, nakłonić do współpracy a to wszystko w ramach bardzo skromnego budżetu i sporej dozy samozaparcia...
numeren biten
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4293
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
Do dziś przeszła nieco zabiegów kuracyjnych, na tyle wydajnych, na ile pozwalał mój portfel. Zadka nie urywa, ale da się już na nią patrzeć. A przy okazji wyciągania martwego silnika znalazłem coś, co nadało jej swojski przydomek "Krystyna".
W odsłonie nieco "romantycznej":
Wstępnie ogarnięta:
I stan na dziś (stoi schowana przed wszelkim syfem w garażu - podwórkowa lipa to morderczyni):
W odsłonie nieco "romantycznej":
Wstępnie ogarnięta:
I stan na dziś (stoi schowana przed wszelkim syfem w garażu - podwórkowa lipa to morderczyni):
A dlaczego założyłeś plastiki ? - te blaszane były nie do uratowania ?
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
No i spoko Plastiki są w porządku przynajmniej nie będą gniły
Pozdrawiam
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Czyżby w renowacji Twojej sarny konieczny był koroner?drabik pisze:Do dziś przeszła nieco zabiegów kuracyjnych, na tyle wydajnych, na ile pozwalał mój portfel. Zadka nie urywa, ale da się już na nią patrzeć. A przy okazji wyciągania martwego silnika znalazłem coś, co nadało jej swojski przydomek "Krystyna".
To jakieś gnatki?
:Wzrastająca z każdym rokiem liczba samochodów Syrena,...., wymaga przeprowadzenia fachowych zabiegów gwarantujących prawidłowe funkcjonowanie pojazdu"
mgr inż. Zdzisław Glinka
Warszawa, kwiecień 1976 r.
mgr inż. Zdzisław Glinka
Warszawa, kwiecień 1976 r.
Ja tam się nie zamierzam przyznawać, jakby co... gnatki zresztą się zawieruszyli. Stała w krzaczorach, skrzętnie obstawiona kołami kombajnu i porośnięta. Podejrzewam, że wlazł pod maskę jakiś kocur czy inne stworzenie i utknął, za łapę, między osłoną a chłodnicą. Po stworzeniu pozostały już tylko kosteczki - a krzaczorów nie miałem okazji przebadać, bo Kryśka dotarła do mnie już na... widlaku...DarioRec pisze:Czyżby w renowacji Twojej sarny konieczny był koroner?drabik pisze:Do dziś przeszła nieco zabiegów kuracyjnych, na tyle wydajnych, na ile pozwalał mój portfel. Zadka nie urywa, ale da się już na nią patrzeć. A przy okazji wyciągania martwego silnika znalazłem coś, co nadało jej swojski przydomek "Krystyna".
To jakieś gnatki?