Syrena 100 1959r
Syrena 100 1959r
Witam.
Swoją syrenkę nabyłem jakieś 4 late temu. Zamiarem zakupu była 104-ka w stanie jeżdżącym ale jak to zwykle bywa los płata nam figla i mam 100-kę do renowacji. Na domiar złego jakiś wizjoner zmienił jej klapę na krótką.
A oto kilka zdjęć z dnia zakupu.
Swoją syrenkę nabyłem jakieś 4 late temu. Zamiarem zakupu była 104-ka w stanie jeżdżącym ale jak to zwykle bywa los płata nam figla i mam 100-kę do renowacji. Na domiar złego jakiś wizjoner zmienił jej klapę na krótką.
A oto kilka zdjęć z dnia zakupu.
Ostatnio zmieniony 2014-11-08, 21:49 przez oldcaar, łącznie zmieniany 1 raz.
no kazdy by chciał takie rozczarowania...
podaj numer ramy na PW do spisu
podaj numer ramy na PW do spisu
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
W tej chwili nie posiadam aktualnych zdjęć -jednakże syrenka miewa się dobrze.
Poszukuję dokładnych zdjęć tylnej klapy i mechanizmu jej zamykania, jeżeli takie posiadacie proszę o przesłanie na PW.
Poszukuję również troszkę gratów:
- zderzaki z kłami,
- ramki lamp przednich,
- kierunków przód,
- klapy tył,
- lamp tylnych,
- klamek i korbek wewnętrznych do drzwi,
- podłogi do bagażnika,
- białej kierownicy,
- kółka pasowego na pompę,
- felgi 16'' do bagażnika,
- lampki do podświetlenia bagażnika,
- kompletny zamek klapy tył,
- wieszak na słupek kierowcy czarny z bordowym środkiem,
- kołpaki fso.
Na chwilę obecną o tych brakach wiem, a co będzie dalej to się okaże podczas remontu.
Poszukuję dokładnych zdjęć tylnej klapy i mechanizmu jej zamykania, jeżeli takie posiadacie proszę o przesłanie na PW.
Poszukuję również troszkę gratów:
- zderzaki z kłami,
- ramki lamp przednich,
- kierunków przód,
- klapy tył,
- lamp tylnych,
- klamek i korbek wewnętrznych do drzwi,
- podłogi do bagażnika,
- białej kierownicy,
- kółka pasowego na pompę,
- felgi 16'' do bagażnika,
- lampki do podświetlenia bagażnika,
- kompletny zamek klapy tył,
- wieszak na słupek kierowcy czarny z bordowym środkiem,
- kołpaki fso.
Na chwilę obecną o tych brakach wiem, a co będzie dalej to się okaże podczas remontu.
Z papierem niema problemu.
Trafiłem na nią przypadkiem. Tak jak pisałem wyżej chciałem sprawną jeżdżąca, kompletną 104-kę więc rozpuściłem chęć zakupu wśród znajomych. po pewnym czasie kumpel mówi mi że jest syrena, ja go pytam czy sprawna? On że nie ale jest to chyba 102 lub 103. No to odpowiedziałem że jej nie chcę. Kumpel uparł się i po jakichś 2 miesiącach zaciągnął mnie na oględziny. Po oględzinach myślałem że jest to 101-ka. Początkowo byłem nie zdecydowany bo nie ukrywam że wiem co to znaczy kupić pojazd niesprawny, zdekompletowany. Jak uzgodniliśmy z właścicielem cenę wynająłem lawetę, zajechałem a ten się rozmyślił. Po 2 tygodniach dzwoni do mnie że jak jestem dalej zainteresowany to żebym przyjeżdżał. Pożyczyłem po raz kolejny lawetę, namówiłem kumpla aby żukiem mi ja przyciągnął, sam wsiadłem w golfa i w drogę. Wyjechaliśmy z samego rana. Na miejscu od strony podwórka droga do syreny była zatarasowana. Właściciel stwierdził że jest duży mróz i bez problemu wyciągniemy ją ciągnikiem po łące. Po odkuciu lodu i przejechaniu na holu jakichś 15 m ciągnik się zarył. Decyzja - robimy drogę od podwórka i ciągniemy z powrotem. Po wyciągnięciu na podwórko napompowaliśmy koła, wprowadziliśmy na lawetę i w drogę. Wyjeżdżając z bramy okazało się że Żuk strasznie się ślizga. Troszkę go narzuciło i tylne koło lawety znalazło się w rowie na domiar złego operator razem z ciągnikiem się ulotnił. Żuk nie dał rady ani drgnąć. Posypaliśmy piachu pod koła jednak niewiele to pomogło. Potem wpadłem na genialny pomysł podczepić Golfa 3 w kombi do Żuka i razem wyciągnęliśmy lawetę na drogę. Odczepiłem Golfa a Żuk nadal nie da rady ruszyć lawety. Podczepiłem ponownie Golfa do Żuka i razem przejechaliśmy jakieś 5-6 km do głównej drogi- widok był niesamowity ludzie się z nas śmiali. Jak zajechaliśmy do miejsca przeznaczenia (jakieś 35km) było już ciemno.
Lepszego scenariusza chyba by nawet reżyser nie wymyślił, a jak sobie tylko przypominam ten zakup to zawsze chce mi się śmiać.
Trafiłem na nią przypadkiem. Tak jak pisałem wyżej chciałem sprawną jeżdżąca, kompletną 104-kę więc rozpuściłem chęć zakupu wśród znajomych. po pewnym czasie kumpel mówi mi że jest syrena, ja go pytam czy sprawna? On że nie ale jest to chyba 102 lub 103. No to odpowiedziałem że jej nie chcę. Kumpel uparł się i po jakichś 2 miesiącach zaciągnął mnie na oględziny. Po oględzinach myślałem że jest to 101-ka. Początkowo byłem nie zdecydowany bo nie ukrywam że wiem co to znaczy kupić pojazd niesprawny, zdekompletowany. Jak uzgodniliśmy z właścicielem cenę wynająłem lawetę, zajechałem a ten się rozmyślił. Po 2 tygodniach dzwoni do mnie że jak jestem dalej zainteresowany to żebym przyjeżdżał. Pożyczyłem po raz kolejny lawetę, namówiłem kumpla aby żukiem mi ja przyciągnął, sam wsiadłem w golfa i w drogę. Wyjechaliśmy z samego rana. Na miejscu od strony podwórka droga do syreny była zatarasowana. Właściciel stwierdził że jest duży mróz i bez problemu wyciągniemy ją ciągnikiem po łące. Po odkuciu lodu i przejechaniu na holu jakichś 15 m ciągnik się zarył. Decyzja - robimy drogę od podwórka i ciągniemy z powrotem. Po wyciągnięciu na podwórko napompowaliśmy koła, wprowadziliśmy na lawetę i w drogę. Wyjeżdżając z bramy okazało się że Żuk strasznie się ślizga. Troszkę go narzuciło i tylne koło lawety znalazło się w rowie na domiar złego operator razem z ciągnikiem się ulotnił. Żuk nie dał rady ani drgnąć. Posypaliśmy piachu pod koła jednak niewiele to pomogło. Potem wpadłem na genialny pomysł podczepić Golfa 3 w kombi do Żuka i razem wyciągnęliśmy lawetę na drogę. Odczepiłem Golfa a Żuk nadal nie da rady ruszyć lawety. Podczepiłem ponownie Golfa do Żuka i razem przejechaliśmy jakieś 5-6 km do głównej drogi- widok był niesamowity ludzie się z nas śmiali. Jak zajechaliśmy do miejsca przeznaczenia (jakieś 35km) było już ciemno.
Lepszego scenariusza chyba by nawet reżyser nie wymyślił, a jak sobie tylko przypominam ten zakup to zawsze chce mi się śmiać.
- CZESIO1958
- -#Stara Gwardia
- Posty: 4297
- Rejestracja: 2009-06-07, 19:20
- Lokalizacja: Mysłowice
- SUPER.DAWID
- -#Weteran
- Posty: 2045
- Rejestracja: 2006-01-17, 20:11
- Lokalizacja: Trzebinia-Małopolska
Fajne znalezisko. Czekam z niecierpliwością na aktualne zdjęcia.
NIECH MIXOL BEDZIE Z SYRENIARZAMI
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... 048#189048
Syrena 104 AD 1966r
Niesamowita przygoda, jak ja zrobisz i będziesz jeździł to powspominasz te przeżyciaoldcaar pisze:Z papierem niema problemu.
Trafiłem na nią przypadkiem. Tak jak pisałem wyżej chciałem sprawną jeżdżąca, kompletną 104-kę więc rozpuściłem chęć zakupu wśród znajomych. po pewnym czasie kumpel mówi mi że jest syrena, ja go pytam czy sprawna? On że nie ale jest to chyba 102 lub 103. No to odpowiedziałem że jej nie chcę. Kumpel uparł się i po jakichś 2 miesiącach zaciągnął mnie na oględziny. Po oględzinach myślałem że jest to 101-ka. Początkowo byłem nie zdecydowany bo nie ukrywam że wiem co to znaczy kupić pojazd niesprawny, zdekompletowany. Jak uzgodniliśmy z właścicielem cenę wynająłem lawetę, zajechałem a ten się rozmyślił. Po 2 tygodniach dzwoni do mnie że jak jestem dalej zainteresowany to żebym przyjeżdżał. Pożyczyłem po raz kolejny lawetę, namówiłem kumpla aby żukiem mi ja przyciągnął, sam wsiadłem w golfa i w drogę. Wyjechaliśmy z samego rana. Na miejscu od strony podwórka droga do syreny była zatarasowana. Właściciel stwierdził że jest duży mróz i bez problemu wyciągniemy ją ciągnikiem po łące. Po odkuciu lodu i przejechaniu na holu jakichś 15 m ciągnik się zarył. Decyzja - robimy drogę od podwórka i ciągniemy z powrotem. Po wyciągnięciu na podwórko napompowaliśmy koła, wprowadziliśmy na lawetę i w drogę. Wyjeżdżając z bramy okazało się że Żuk strasznie się ślizga. Troszkę go narzuciło i tylne koło lawety znalazło się w rowie na domiar złego operator razem z ciągnikiem się ulotnił. Żuk nie dał rady ani drgnąć. Posypaliśmy piachu pod koła jednak niewiele to pomogło. Potem wpadłem na genialny pomysł podczepić Golfa 3 w kombi do Żuka i razem wyciągnęliśmy lawetę na drogę. Odczepiłem Golfa a Żuk nadal nie da rady ruszyć lawety. Podczepiłem ponownie Golfa do Żuka i razem przejechaliśmy jakieś 5-6 km do głównej drogi- widok był niesamowity ludzie się z nas śmiali. Jak zajechaliśmy do miejsca przeznaczenia (jakieś 35km) było już ciemno.
Lepszego scenariusza chyba by nawet reżyser nie wymyślił, a jak sobie tylko przypominam ten zakup to zawsze chce mi się śmiać.
- syrena104bili
- -#Weteran
- Posty: 2021
- Rejestracja: 2010-03-14, 15:32
- Lokalizacja: Pionki
jeśli chodzi o podłogę bagażnika to mogę ci zrobić , robiłem już podłogę do 101 z długą klapą a to to samo , a ogólnie świetne znalezisko , super że jest oryginalny grill i błotniki przednie , , mam gdzieś fotkę tylnej klapy długiej , jak coś to daj maile to ci podeśle
syrena 104 1972r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=11318 ,syrena 105l 1977r - http://syrena.nekla.pl/forum/viewtopic.php?t=12229 , syrena 105l 1976r- http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=13220 , komar 2320 1971r ,
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
Lampkę do podświetlenia bagażnika- raczej nie do zdobycia z epoki- możesz zastosować współczesną.. ze wschodu tam się uchowała
(to ta z prawej strony zdjęcia):
http://allegro.pl/lampka-komory-silnika ... 18727.html
(to ta z prawej strony zdjęcia):
http://allegro.pl/lampka-komory-silnika ... 18727.html
Wielkie dzięki KANGUR, kopia lampki została zakupiona.
Jeżeli chodzi o kółko pasowe - troszkę się rozpędzi ze stwierdzeniem że od pompy (dokładniej ujmując chodzi o kółko napędzające wentylator).
Pompki paliwowej w moje syrenie niema i nie powinno być.
Poszukuję jeszcze białych pierścionków pod klamki i korbki, oraz biżuterii na konsolę.
Jeżeli chodzi o kółko pasowe - troszkę się rozpędzi ze stwierdzeniem że od pompy (dokładniej ujmując chodzi o kółko napędzające wentylator).
Pompki paliwowej w moje syrenie niema i nie powinno być.
Poszukuję jeszcze białych pierścionków pod klamki i korbki, oraz biżuterii na konsolę.
z ładnym uśmiechem do michlalexa....
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz