Cienias 900
Mała aktualizacja:
Po nowym roku wpadł nowy silnik ===a właściwie dwa silniki. Mechanicy okazali się rzetelni i robili do skutku
Ale zacznijmy od początku. 27-go grudnia panowie milicjanci zatrzymali mi dowód w związku ze zbyt dużym zadymieniem, walnęła UPG i borygo przedostawało się do spalin. Silnik miał nierówną kompresję dla poszczególnych cylindrów a po rozbiórce na jaw wyszło także minimalne pęknięcie głowicy.
Szybka decyzja ===wstawiamy "nowy" silnik. Dogadałem się z mechanikami, ich silnik i robocizna. Wóz postał sobie około dwa tygodnie.
Odbieram... i szlag mnie trafia. Sodoma i Gomora, Angelika wśród piratów. Nie podłączona linka licznika, brak osłony koła zamachowego, papierowej rury filtra, trzymaków akumulatora
OK.
Poprawili.
Jeżdżę dalej a tam smród oleju, ludzie na parkingu kolego zbyt bogata mieszanka ale siara, kolekor cały zarzygany olejem, na czwórce ledwo się rozpędzał od 60-80. Przestał pracować na jeden cylinder.
W trzy dni musiałem litr dolać.
Ostateczna decyzja:
Panowie ===SORY ale tym samochodem nie da się jeździć!!!!!!!! On pali tyle oleju co benzyny.
Na początku trochę się tłumaczyli, że to u nich sobie kolega dorabiał na czarno, brudas i patałach nie potrafił wstawić silnika w CC $%$#^%$^^%$&$&$^$ ale stanęli na wysokości zadania.
Okazało się, że w tym ich cudownym silniku były walnięte m.in. pierścienie i uszczelka pod deklem zaworów. W ramach gwarancji wstawili mi nowy silnik, dorzucając przy okazji linkę gazu i bakelitową miseczkę pod gaźnik.
NASZ SILNIK ==>ROBIMY AŻ BĘDZIE DOBRZE
Nowa dziewięćseta trzyma olej i płyn a na jałowym bez ssania wręcz nie słychać pracy tego silnika.
Można? Można.
Także miesiąc się pomęczyłem do pracy rowerem albo na okazję z kolegami ale opłaciło się obstawać przy swoim.
Poza tym wpadły PRL-owskie kołpaki przez niektórych kolegów złośliwie nazywane PGR-owskimi.
Tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam
Po nowym roku wpadł nowy silnik ===a właściwie dwa silniki. Mechanicy okazali się rzetelni i robili do skutku
Ale zacznijmy od początku. 27-go grudnia panowie milicjanci zatrzymali mi dowód w związku ze zbyt dużym zadymieniem, walnęła UPG i borygo przedostawało się do spalin. Silnik miał nierówną kompresję dla poszczególnych cylindrów a po rozbiórce na jaw wyszło także minimalne pęknięcie głowicy.
Szybka decyzja ===wstawiamy "nowy" silnik. Dogadałem się z mechanikami, ich silnik i robocizna. Wóz postał sobie około dwa tygodnie.
Odbieram... i szlag mnie trafia. Sodoma i Gomora, Angelika wśród piratów. Nie podłączona linka licznika, brak osłony koła zamachowego, papierowej rury filtra, trzymaków akumulatora
OK.
Poprawili.
Jeżdżę dalej a tam smród oleju, ludzie na parkingu kolego zbyt bogata mieszanka ale siara, kolekor cały zarzygany olejem, na czwórce ledwo się rozpędzał od 60-80. Przestał pracować na jeden cylinder.
W trzy dni musiałem litr dolać.
Ostateczna decyzja:
Panowie ===SORY ale tym samochodem nie da się jeździć!!!!!!!! On pali tyle oleju co benzyny.
Na początku trochę się tłumaczyli, że to u nich sobie kolega dorabiał na czarno, brudas i patałach nie potrafił wstawić silnika w CC $%$#^%$^^%$&$&$^$ ale stanęli na wysokości zadania.
Okazało się, że w tym ich cudownym silniku były walnięte m.in. pierścienie i uszczelka pod deklem zaworów. W ramach gwarancji wstawili mi nowy silnik, dorzucając przy okazji linkę gazu i bakelitową miseczkę pod gaźnik.
NASZ SILNIK ==>ROBIMY AŻ BĘDZIE DOBRZE
Nowa dziewięćseta trzyma olej i płyn a na jałowym bez ssania wręcz nie słychać pracy tego silnika.
Można? Można.
Także miesiąc się pomęczyłem do pracy rowerem albo na okazję z kolegami ale opłaciło się obstawać przy swoim.
Poza tym wpadły PRL-owskie kołpaki przez niektórych kolegów złośliwie nazywane PGR-owskimi.
Tyle na dzisiaj.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 2016-07-17, 13:12 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
i jak tam po kwartale jazdy ? silnik OK ?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
@Motonita ====wiadomo jak to 20-sto letni silnik w 24-ro letnim Fiacie Szału nie ma, potrzebuje trochę ssania, przy zimnym rozruchu odzywają się popychacze ale oleju nie bierze, trochę wyrzuca spod węża przewietrzania skrzyni korbowej ===idzie z tym żyć, nie bądźmy małostkowi Poziom płynu borygo w normie.
Tydzień temu wymieniłem olej, filtr paliwa i powietrza, trochę wcześniej kostki od reflektorów ==nie miałem krótkich.
Wykwity korozji po zimie wyczyszczone druciakiem, pokryte minią ołowianą i czarną farbą.
W poniedziałek wpadły lusterka od Sejo ===w lewym miałem ułamaną regulację po spotkaniu z torebką "wielbicielki" a prawe było pęknięte
Wczoraj korzystając z pogody pomalowałem stalaki srebrzanką młotkową. Po PRL-owsku czyli pod blokiem. Szczotka druciana, benzyna ekstrakcyjna, pędzel. I tak zakrywam kołpakami ale po prostu nie lubię takich "zimowych" zapuszczonych felg. Przy pomocy terpentyny zmyłem także pozostałości rozpływających się naklejek Autoalarm od wewnętrznej strony szyb.
Na koniec trochę zdjęć:
Stan obecny z wypadu do Wilczego Szańca
Pozdrawiam
Tydzień temu wymieniłem olej, filtr paliwa i powietrza, trochę wcześniej kostki od reflektorów ==nie miałem krótkich.
Wykwity korozji po zimie wyczyszczone druciakiem, pokryte minią ołowianą i czarną farbą.
W poniedziałek wpadły lusterka od Sejo ===w lewym miałem ułamaną regulację po spotkaniu z torebką "wielbicielki" a prawe było pęknięte
Wczoraj korzystając z pogody pomalowałem stalaki srebrzanką młotkową. Po PRL-owsku czyli pod blokiem. Szczotka druciana, benzyna ekstrakcyjna, pędzel. I tak zakrywam kołpakami ale po prostu nie lubię takich "zimowych" zapuszczonych felg. Przy pomocy terpentyny zmyłem także pozostałości rozpływających się naklejek Autoalarm od wewnętrznej strony szyb.
Na koniec trochę zdjęć:
Stan obecny z wypadu do Wilczego Szańca
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
a ten stary silnik masz?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Cinquecento 900
KIEROWCA a pytanko ! Napisz który to jest rocznik (może nie doczytałem) i czy nie masz problemu z korozją ! Mój syn miał takiego samego ,ładnie chodził ale blachówa szybko posypała się . Okazało się, że był kiedyś Vanem i te wersje chyba wychodziły bez cynowania całej kasty przed malowaniem. Szybę tylną masz uchylną czyli najprawdopodobniej wersja exportowa. Syn miał nieuchylną. Korozja postępowała w błyskawicznym tempie. Już nie było
co ratować, dziury duże na wylot .Woda i kurz dostawała się do środka. Odsprzedaliśmy go jakimś mechanikom potrzebowali silnik !!!! Szkoda, chodził ładnie.
co ratować, dziury duże na wylot .Woda i kurz dostawała się do środka. Odsprzedaliśmy go jakimś mechanikom potrzebowali silnik !!!! Szkoda, chodził ładnie.
Roman roman.bloszyk@gmail.com 799 860 545
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
KATALOGI CZĘŚCI ZAMIENNYCH
Syrena 100, 101, 102 na płycie CD
Wydanie I 1959r i wydanie II 1962r
KOSZULKI Z NADRUKIEM
Dla Syreniarzy - wszystkie modele i roczniki
i dziewęć pozostałych aut z PRL
Nie mam i szczerze mówiąc to nie był mi on do niczego potrzebny. Cały osprzęt został przełożony do nowego silnika, została więc głowica z wyszczerbionym kanałem wodnym, klekoczące popychacze, blok. Padlina do remontu przewyższającego koszt zakupu sprawnej używki.motonita pisze:a ten stary silnik masz?
To FSM z datą pierwszej rejestracji 6-go kwietnia '92. Nie wiem jak z tym VANem, ale na 100% był 700-tą. Świadczy o tym nr. VIN i małe znaczki ED na błotnikach, które w 900 nie występowały.SyrHarMer pisze:KIEROWCA a pytanko ! Napisz który to jest rocznik (może nie doczytałem) i czy nie masz problemu z korozją ! Mój syn miał takiego samego ,ładnie chodził ale blachówa szybko posypała się . Okazało się, że był kiedyś Vanem i te wersje chyba wychodziły bez cynowania całej kasty przed malowaniem.
Jeśli chodzi o stan blacharski to w porównaniu z Syreną można powiedzieć, że jestem zadowolony ===chociaż oczywiście szału nie ma
Cynkowanie kasty CC to w pewnym sensie mit ===było ale jednostronne, później może wrzucę skan z materiałów szkoleniowych BOSMAL.
Z moich obserwacji samochodów przed zakupem i na dzielnicy wynika, że [prawie] wszystkie CC mają newralgiczne punkty, tj.
* Ranty nadkoli [głównie tylnie prawe i przednie od kierowcy];
* Końcówki progów gdzie podstawia się lewarek;
* Dookoła zameczka pokrywy bagażnika;
* Prawe drzwi poniżej listwy odbojowej;
* Podłoga głównie wzdłuż progu kierowcy;
W moim cenę zakupu obniżyła dodatkowo przełamująca się belka tylnego zawiasu
Reszta można powiedzieć, że w normie.
P.S. Młotki wyszły jak wyszły, na przednim lewym kole pojawiło się trochę zacieków ====ale ja jestem zadowolony. Jest lepiej niż było.
Malowanie tego typu farbą to wbrew pozorom nie taka prosta sprawa. Nie wystarczy żeby tylko kryła jak w przypadku zwykłej olejnej. Za mało farby, albo za bardzo rozcieńczona ===nie będzie "młotków". Trzeba nakładać odpowiednio grubą warstwę jednocześnie uważając na zacieki.
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
- pietrekder
- -#Youngtimer
- Posty: 1106
- Rejestracja: 2013-06-01, 18:21
- Lokalizacja: Chrzanów
A jak tam tylna oś czy belka skrętna, czy co tam jest. Pamiętam że było malowane minią i jakimś lakierem. Jak tam to wytrzymuje, rdza się nie pojawia?
Katalog części Syrena 105: https://www.dropbox.com/s/2ajw4ffagxqss ... 5.zip?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
Schemat elektryczny 105/105L: https://www.dropbox.com/s/qa2cvfo25u3lj ... 0.PDF?dl=0
ogólnie podoba mi się ten samochód mogł byś Kierowca tylko zrobic mu porządne zaprawki lakiernicze żeby nie wygladał jak czarna biedronka
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
- syreniarz1992
- -#Weteran
- Posty: 2631
- Rejestracja: 2005-01-24, 16:21
- Lokalizacja: Kraków
Jest typowo fiatowska belka tylnego zawieszenia. Prosta rura z gniazdami sprężyn i mocowaniem wydechu. Na dzień dzisiejszy nic się nie dzieje. Od środka zalana mieszaniną mixolu i smaru grafitowego. Wnęki kół przed założeniem plastikowych nadkoli grubo wysmarowane towotem jak w ruskim czołgupietrekder pisze:A jak tam tylna oś czy belka skrętna, czy co tam jest. Pamiętam że było malowane minią i jakimś lakierem. Jak tam to wytrzymuje, rdza się nie pojawia?
Do tego jeszcze droga daleka Na razie staram się systematycznie poskramiać ogniska rudej...motonita pisze:mogł byś Kierowca tylko zrobic mu porządne zaprawki lakiernicze żeby nie wygladał jak czarna biedronka
To by raczej nie przeszło. Zbyt wiele przeróbek [jest 900 a wg. VIN 700] poza tym ogólny stan jak na pojazd kolekcjonerski objęty ochroną konserwatora pozostawia wieeeele do życzenia. To po prostu w miarę zadbany ponad 20-sto letni samochód parkujący pod blokiem. Są gorsze, ale z pewnością są i lepsze.syreniarz1992 pisze:wrzucasz go za pół roku na żółte?
Z kolei powrót do oryginału raczej mi się nie uśmiecha...
Pzdr
Ostatnio zmieniony 2016-07-17, 13:14 przez KIEROWCA, łącznie zmieniany 1 raz.
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Czytam co jest napisane tutaj i to co kierowca piszesz w shoutboxie i sie zastanawiam czy to ta sama osoba...Można tak nagle zmienić punkt widzenia?? Czy to może jakieś rozdwojenie jazni czy coś...I gdzie tu teraz prostota,prl itp ? Wstyd Panie Kierowca,wychodzi na to,że wszystko co piszesz nie ma żadnej wartości,nie ma tu żadnego własnego zdania ani konsekwencji.Jesteś w stanie kłócić się i bronić swoich dziwnych przekonań,które póżniej w jednej chwili potrafisz zmienić ...Miałeś kiedyś badania psychologiczne?
KOMAR 2330 1972r
ROMET 2375 1981r
ROMET JUBILAT 1978r
ROMET DUET 1974r
ROMET 2375 1981r
ROMET JUBILAT 1978r
ROMET DUET 1974r
Heloł ==Cienias na złom nie poszedł.tomekM pisze:wychodzi na to,że wszystko co piszesz nie ma żadnej wartości,nie ma tu żadnego własnego zdania ani konsekwencji.
Sprzedałem i to po ogoleniu z gadżetów.
Po prostu znalazł się klient gotowy zapłacić żądaną przeze mnie kwotę [dzwoniło też dwóch Mirków ==ja wiem jaka cena w ogłoszeniu ale za ile do ODDANIA? Daję 700 i zabieram pisz pan umowę bo nie mam czasu]. Jednocześnie zdawałem sobie sprawę, że teraz znowu będę musiał kilka rzeczy robić w tym sprzęgło, amortyzatory, tylne hamulce i opony, podłogę kornik wpierdziela ==już wcześniej spawana i klejona na żywicę, w październiku OC.
Znowu włożyłbym tyle kasy a po zimie dziury na wylot i wziąłbym cenę złomu Tak robiło się w PRL i w latach 90 =="remont" na szybko odkurzaczem w stodole, podłogę lepikiem i do żyda.
Wciąż jestem zdania, że jak się kupi wóz kilkuletni, garażuje, nie wyjeżdża w zimę to powinien wystarczyć on na całe życie. Leasingi, kredyty, gonienie po upływie gwarancji to czysto konsumenckie fanaberie.
Ponad 20-sto letnia padlina [dotyczy to także Mecedesów] nadaje się albo do renowacji albo do późniejszego pogonienia kiedy na dobre zaczyna się sypać.
Na Alfę kredytu nie brałem, najprostsza wersja wyposażona w koła stalówki. Nie jest to też dupowóz. Do pracy chodzę z buta albo Wigry 3, to samo do sklepu albo na miasto a samochód jest na większe trasy weekendowe a mam trochę przyjaciółek rozsianych w promieniu 40 km.
Pzdr
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::