Zalewanie świec
Zalewanie świec
Witam panowie, jestem w trakcie remontu mojej syreny, co jakiś czas muszę nią przejechać z racji braku miejsca, silnik zrobiony, na początku palił rewelacyjnie, na dotyk, równo itd
Od jakiegoś czasu ma problemy z zapalaniem, zalewa świece 1 i 2 cylindra, po spuszczeniu paliwa z komór i wyczyszczeniu świec chwilę chodzi dobrze, a po chwili chodzenia zaczyna chodzić na 1 cylinder, wykręcam świece i zalane....
Może być padnięta uszczelka pod głowicą? Wolę się upewnić bo nie chcę niepotrzebnie zdejmować.
Od jakiegoś czasu ma problemy z zapalaniem, zalewa świece 1 i 2 cylindra, po spuszczeniu paliwa z komór i wyczyszczeniu świec chwilę chodzi dobrze, a po chwili chodzenia zaczyna chodzić na 1 cylinder, wykręcam świece i zalane....
Może być padnięta uszczelka pod głowicą? Wolę się upewnić bo nie chcę niepotrzebnie zdejmować.
Mogą być uszkodzone cewki, po nagrzaniu dają słabą iskrę.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
napewno 1 i 2? a może sam 1?
Twoj symbol WSK twój bak słodko zaokrąglony...
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
Dewiacji posiadania nie da się wyleczyć
mój mail:
motonita@syrena.biz
sprawdź przeponę w pompie paliwa
jeżdżę Syreną od urodzenia non stop....
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
To takie małe perpetuom mobile dolnej zwrotnicy, życie po życiu na wieki Syrena
http://images77.fotosik.pl/645/9e851aeb87c4a225med.jpg
Nie ma jak posłuchać mądrzejszych
Po całej akcji zdejmuję fajki i na 1 i 2 nie ma reakcji, z tego wnioskuję że nie palą.
Ale muszę też o przykrej przygodzie, może ona ma też coś z tym wspólnego.
Zimą mało kompetentny pracownik mimo polecenia nie spuścił wody z silnika syreny, silnik przymarzł, jak to zauważyłem to szybko do garażu i wszystko ładnie puściło, silnik zapaliło normalnie, płyn chłodniczy nie ucieka, chłodnica szczelna, pompa wody szczelna, jeszcze jakiś czas po tej przygodzie normalnie chodził (pomyślałem że miałem niesamowite szczęście ) , a jazdy zaczęły się ok tygodnia temu.
[ Dodano: 2014-04-18, 15:53 ]
A ile powinno być w pompce ze szklaną bańką, znaczy jaki poziom, bo wydaje mi się że się zwiększył, szkiełko jest prawie pełne benzyny, może przez to się zalewa?
Po całej akcji zdejmuję fajki i na 1 i 2 nie ma reakcji, z tego wnioskuję że nie palą.
Ale muszę też o przykrej przygodzie, może ona ma też coś z tym wspólnego.
Zimą mało kompetentny pracownik mimo polecenia nie spuścił wody z silnika syreny, silnik przymarzł, jak to zauważyłem to szybko do garażu i wszystko ładnie puściło, silnik zapaliło normalnie, płyn chłodniczy nie ucieka, chłodnica szczelna, pompa wody szczelna, jeszcze jakiś czas po tej przygodzie normalnie chodził (pomyślałem że miałem niesamowite szczęście ) , a jazdy zaczęły się ok tygodnia temu.
[ Dodano: 2014-04-18, 15:53 ]
A ile powinno być w pompce ze szklaną bańką, znaczy jaki poziom, bo wydaje mi się że się zwiększył, szkiełko jest prawie pełne benzyny, może przez to się zalewa?
Miałem identyczną sytuację, przy -15 zamarzła po długiej walce odpaliła i puściła. Jak przyszła wiosna trza było przygotowywać się do sezonu, Syrena nie chciała palić, niby zapaliła ale to nie tak jak powinna już myślałem że coś w bloku puściło i tak trwała dłuuuuga walka. A okazało się że mam trzy cewki do wyrzucenia, po wymianie na inne i pali jak strzała nawet z kółeczka na linkęAle muszę też o przykrej przygodzie, może ona ma też coś z tym wspólnego.
Zimą mało kompetentny pracownik mimo polecenia nie spuścił wody z silnika syreny, silnik przymarzł, jak to zauważyłem to szybko do garażu i wszystko ładnie puściło, silnik zapaliło normalnie, płyn chłodniczy nie ucieka, chłodnica szczelna, pompa wody szczelna, jeszcze jakiś czas po tej przygodzie normalnie chodził (pomyślałem że miałem niesamowite szczęście ) , a jazdy zaczęły się ok tygodnia temu.
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
To teraz przepal porządnie ten nagar
Syrena 105 naprawdę wspaniała
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#62854
Syrena R20 i remont
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewt ... ght=#68812
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=8762
Pytanie o przypadłość jak w temacie kolegi witek88.
Otóż, zalewa świecę na pierwszym cylindrze.
Ponieważ walczę z tym już trochę czasu część możliwych przyczyn starałem się wyeliminować. Wymieniłem świece na iskry czarne (nowe i używane ze trzy komplety), zamieniałem je miejscami, starą za nową i odwrotnie. Nadal bez poprawy. Wymieniłem cewki na nowe z epoki, je także zamieniałem miejscami też nic to nie zmieniło. Wymieniłem membranę pompki paliwa na nową (szklana pompka) dalej bez zmiany. Wymieniłem kondensatory nad aparatem - dalej to samo. Syrena zapala od tzw. "strzała", zapłon ustawiany przy każdej zmianie czegokolwiek, na wszystkich trzech cylindrach. Gaźnik tez nowy, bez luzów na ośce.
Podczas jazdy zauważyłem już kolejny raz, że pierwszy cylinder załapuje w określonych okolicznościach. Mianowicie, gdy podjeżdżam pod górkę (pali na 2 cyl.) i na szycie wspinaczki odpuszczam gaz zaczyna chodzić na trzech, jak dodam gazu potrafi ją ponownie zalać, ale nie zawsze. Takie objawy ma nawet po dobrym nagrzaniu przy wycieczkach 15-20km.
Moje pytanie, czy przyczyną może być
1 - niewłaściwy poziom paliwa w komorze pływaka?
2 - fałszywe powietrze w dolocie (kolektor dolotowy?)
3 - brak pierścieni na 1 cylindrze?
A może zwyczajnie, jak to Syrenka ma focha?
Proszę o sugestie gdzie szukać problemu.
Otóż, zalewa świecę na pierwszym cylindrze.
Ponieważ walczę z tym już trochę czasu część możliwych przyczyn starałem się wyeliminować. Wymieniłem świece na iskry czarne (nowe i używane ze trzy komplety), zamieniałem je miejscami, starą za nową i odwrotnie. Nadal bez poprawy. Wymieniłem cewki na nowe z epoki, je także zamieniałem miejscami też nic to nie zmieniło. Wymieniłem membranę pompki paliwa na nową (szklana pompka) dalej bez zmiany. Wymieniłem kondensatory nad aparatem - dalej to samo. Syrena zapala od tzw. "strzała", zapłon ustawiany przy każdej zmianie czegokolwiek, na wszystkich trzech cylindrach. Gaźnik tez nowy, bez luzów na ośce.
Podczas jazdy zauważyłem już kolejny raz, że pierwszy cylinder załapuje w określonych okolicznościach. Mianowicie, gdy podjeżdżam pod górkę (pali na 2 cyl.) i na szycie wspinaczki odpuszczam gaz zaczyna chodzić na trzech, jak dodam gazu potrafi ją ponownie zalać, ale nie zawsze. Takie objawy ma nawet po dobrym nagrzaniu przy wycieczkach 15-20km.
Moje pytanie, czy przyczyną może być
1 - niewłaściwy poziom paliwa w komorze pływaka?
2 - fałszywe powietrze w dolocie (kolektor dolotowy?)
3 - brak pierścieni na 1 cylindrze?
A może zwyczajnie, jak to Syrenka ma focha?
Proszę o sugestie gdzie szukać problemu.
Kolego Dario,
Poziom paliwa nie bedzie powodowal, ze jeden cylinder chodzi koslawo. Gaznik mozesz wyeliminowac. Sproboj zdjac oslonke aparatu zaplonowego i najlepiej jak juz bedzie ciemno odpal silnik. Obserwuj jak mocno iskrza przerywacze - jest bardzo mozliwe, ze przerywacz jednego cylindra bedzie iskrzyl duzo mocniej niz pozostale. Moze byc tak, ze masz jakis problem we wtyczce ktora laczy kondensatory z aparatem zaplonowym. Moja sugestia:
1. wyczysc jakis preparatem "kontakt" zlacza miedzy kondensatorami, a takze gniazdo kondesatorow (musza bardzo dobrze lapac mase)
2. sprawdz meirnikiem czy wszystkie trzy kondensatory maja mase + polaczenia kabelkami z cewka (ustaw miernik aby piszczal przy zwarciu kabli miernika - bedzie latwiej)
3. Ewentualnie jak nic to nie da zamien przerywacz z przerywaczem cylindra ktory pracuje prawidlowo.
To takie pierwsze kroki, sprawdz to i raportuj, bedziemy myslec dalej. Jak mozesz wykrec swiece i wrzuc zdjecie - ciekawe jak wygladaja...
1. wyczysc jakis preparatem "kontakt" zlacza miedzy kondensatorami, a takze gniazdo kondesatorow (musza bardzo dobrze lapac mase)
2. sprawdz meirnikiem czy wszystkie trzy kondensatory maja mase + polaczenia kabelkami z cewka (ustaw miernik aby piszczal przy zwarciu kabli miernika - bedzie latwiej)
3. Ewentualnie jak nic to nie da zamien przerywacz z przerywaczem cylindra ktory pracuje prawidlowo.
To takie pierwsze kroki, sprawdz to i raportuj, bedziemy myslec dalej. Jak mozesz wykrec swiece i wrzuc zdjecie - ciekawe jak wygladaja...
Citoz
ja bym powrócił pod aparat zapłonowy, sprawdź jak ten przerywacz chodzi czy ma cięzko sie otwierać ? i przerywacze wymyj szmatką lub papierem nasączonym w nitrze lub czymś rozrpuszczlanym i szybko wysychającym
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
- Kozichwost
- -#Youngtimer
- Posty: 1477
- Rejestracja: 2006-04-11, 19:24
- Lokalizacja: Polska
1. Spuść śrubką syfy ze skrzyni korbowej pierwszego cylindra.
2. Wkręć na ten cylinder świecę z innego niezalewanego cylindra a tą zalewaną o ile jeszcze działa wkręć na miejsce tej dobrej.
3. Odpal i spróbuj jeździć.
Jeśli nic to nie pomoże - masz zdiagnozowane, że to nie wina świecy.
Ponownie spuść syfy ze skrzyni korbowej pierwszego cylindra.
Podmień cewkę z innego sprawnego cylindra - analogicznie do świecy
Jeśli nadal nie będzie poprawy na tym cylindrze - zostaje ci aparat zapłonowy bądź pompka.
2. Wkręć na ten cylinder świecę z innego niezalewanego cylindra a tą zalewaną o ile jeszcze działa wkręć na miejsce tej dobrej.
3. Odpal i spróbuj jeździć.
Jeśli nic to nie pomoże - masz zdiagnozowane, że to nie wina świecy.
Ponownie spuść syfy ze skrzyni korbowej pierwszego cylindra.
Podmień cewkę z innego sprawnego cylindra - analogicznie do świecy
Jeśli nadal nie będzie poprawy na tym cylindrze - zostaje ci aparat zapłonowy bądź pompka.