Warszawa Ghia - w końcu ją można zobaczyć!
jaka ta wizja nowej warszawy, tak jak kozak90 mówi, skłądaki, innego silnika nie zamontują słabszego bo przecież musi być lans na dzielni kurfa, nie stworzą milszego dl oka nadwozia tlyko kawałek prostokątu wystruganego z małymi szybkami
Gaz gaz gaz , wciskam do dechy gaz ,
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
Gaz gaz gaz , słychać syreny wrzask .
"Ja jestem chłop z Mazur,
I tak wołajcie na mnie - chłop z Mazur."
http://www.youtube.com/watch?v=OGXvxtiMOew
artykuł z motoru
W załączeniu artykuł z Motoru z 1958 z jedynym, oryginalnym zdjęciem podwozi Warszawy przed wysyłka do Włoch. Spośród łącznie ośmiu artykułów jakie ukazały się w prasie w 1958-59, ten jest najdłuższy i zawiera najwięcej konkretnych informacji o samym projekcie. Wygląda na to że Motor był swoim sposobem wtedy najlepiej poinformowany. Pozostałe artykuły to była w zasadzie polemika o tym czy warto było wydawać dolary czy nie. Jak widać z treści, Motor projektu zdecydowanie bronił.Maciekb pisze:stabby w jakim sensie wysłano podwozia ? płytę podłogową z półramą pomocniczą ? to od spodu były takie 100 % Warszawy ?
Poza tym na razie to jedyne "polskie" zdjecie Warszaw Ghia... Tyle że przed metamorfozą.
No i, jesli ktoś potrafi zidentyfikować to auto które jest na górze... to ma 100 punktów (nie szukałem co to jest)
pozdrawiam
Aelfric
E’ la piu bella vettura costruita oltre cortina.
Dalszy ciąg przyjemności oglądania "najpiękniejszego auta zza żelaznej kurtyny" (...ale patrząc od naszej wschodniej strony)...
Tekst z gatunku konstrukcyjne science fiction, co prawda nie mój, ale jest tak dobry że zacytuję w całości:
"Przy okazji, z cyklu "historia alternatywna" - pewnie tak wyglądałyby nasze wspomnienia z dzieciństwa związane z modelem warszawa. Na zlotach oldtimerów pojawiałyby się głównie berliny i giardinery. "Garbuska" M-20 byłaby przy nich wielkim, rzadkim rarytasem. Szyku zadawaliby zamożni kolekcjonerzy w syrenach sport, których krótka seria powstałaby pod patronatem PZMotu w warsztatach na Kickiego (podwozie, montaż), FSO (tuningowany "boxer" wywodzący się z S-16) i którymś z przedsiębiorstw zajmujących się tworzywami sztucznymi (nadwozie). Białym krukiem byłby powstały ze "sporta" na potrzeby wyścigów spider - prawie wszystkie zostały zajeżdżone lub rozbite na torach wyścigowych... Na bazie "ghii" powstałby pewnie pickup i furgon. Nie powstałyby natomiast znane nam wszystkim sedan i kombi 223/224 autorstwa Cezarego Nawrota. Za to być może najpopularniejszym oldtimerem, zajeżdżanym przez branżę ślubno-pogrzebową byłby obszerny model 210, chociaż kto wie, czy też w ogóle by powstał, być może "ghie" tłuczonoby w coraz bardziej okaleczonej, odchromowanej i uplastikowanej wersji, jeszcze dłużej niż 223/224... Wszystko to w otoczeniu pospolitych czterosuwowych syren 110 i bardziej cenionych jako oldtimery modeli 100-104, ten ostatni z tylnym zawieszeniem na drążkach skrętnych. Do tego powyciągane z PGR-ów syreny mikrobus, również w wersjach towos i ze skrzynią ładunkową. Nie powstałaby w związku z tym "bostonka" Nawrota i R-20. Nie byłoby też syreny 105, chociaż może takim oznaczeniem sygnowanoby ostatnią syrenę w karoserii Panczakiewicza z płytoramą i czterosuwowym "bokserem" wywodzącym się z S-16... Zloty polskich oldtimerów wyglądałyby w każdym razie bardzo ciekawie..."
pozdrawiam życząc przyjemnego oglądania
Aelfric
Tekst z gatunku konstrukcyjne science fiction, co prawda nie mój, ale jest tak dobry że zacytuję w całości:
"Przy okazji, z cyklu "historia alternatywna" - pewnie tak wyglądałyby nasze wspomnienia z dzieciństwa związane z modelem warszawa. Na zlotach oldtimerów pojawiałyby się głównie berliny i giardinery. "Garbuska" M-20 byłaby przy nich wielkim, rzadkim rarytasem. Szyku zadawaliby zamożni kolekcjonerzy w syrenach sport, których krótka seria powstałaby pod patronatem PZMotu w warsztatach na Kickiego (podwozie, montaż), FSO (tuningowany "boxer" wywodzący się z S-16) i którymś z przedsiębiorstw zajmujących się tworzywami sztucznymi (nadwozie). Białym krukiem byłby powstały ze "sporta" na potrzeby wyścigów spider - prawie wszystkie zostały zajeżdżone lub rozbite na torach wyścigowych... Na bazie "ghii" powstałby pewnie pickup i furgon. Nie powstałyby natomiast znane nam wszystkim sedan i kombi 223/224 autorstwa Cezarego Nawrota. Za to być może najpopularniejszym oldtimerem, zajeżdżanym przez branżę ślubno-pogrzebową byłby obszerny model 210, chociaż kto wie, czy też w ogóle by powstał, być może "ghie" tłuczonoby w coraz bardziej okaleczonej, odchromowanej i uplastikowanej wersji, jeszcze dłużej niż 223/224... Wszystko to w otoczeniu pospolitych czterosuwowych syren 110 i bardziej cenionych jako oldtimery modeli 100-104, ten ostatni z tylnym zawieszeniem na drążkach skrętnych. Do tego powyciągane z PGR-ów syreny mikrobus, również w wersjach towos i ze skrzynią ładunkową. Nie powstałaby w związku z tym "bostonka" Nawrota i R-20. Nie byłoby też syreny 105, chociaż może takim oznaczeniem sygnowanoby ostatnią syrenę w karoserii Panczakiewicza z płytoramą i czterosuwowym "bokserem" wywodzącym się z S-16... Zloty polskich oldtimerów wyglądałyby w każdym razie bardzo ciekawie..."
pozdrawiam życząc przyjemnego oglądania
Aelfric
E’ la piu bella vettura costruita oltre cortina.
za to dzisiaj taka bywa...(...felunek) No ale "wersja czterofurtkowa" Syreny to już byłby niezły dziwolągGieroy pisze:Nie napisał tylko czy ostatnia syrena 105 byłaby w kaście 4-ro czy 5-cio furtkowej i czy na jebutnym felunku.
Może 110-tki pięciodrzwiowa...? (szkoda że nie mam mad photoshop skillz)
Ae.
E’ la piu bella vettura costruita oltre cortina.
===Nie pierwszy raz, że od Nas uskutecznili jakąś zrzynkę...Kain pisze:Przód Warszawy Ghia szczęśliwie odnaleziony w Stanach Zjednoczonych dzisiaj przed obiadem.
Zawsze tak było, że nasi inżynierowie coś sami skonstruowali albo jak w powyższym przypadku kupiliśmy to za grube dolary po czym wykorzystywał to ktoś inny. Przykłady można mnożyć w nieskończoność. Syrena Sport, Beskid 106, Warszawa Ghia, prototyp Coupe. Ale wystarczyło, żeby Peugeot zaprotestował przeciwko używaniu znaczka z zerem po środku to już przeprosiny w imieniu całego narodu. 10 lat później Skoda zaczęła oznaczać swój model "1-0-5-L" to ze strony Polskiej jak zwykle cisza...
Eeeeh, szkoda słów.
::::Mówiąc szczerze to kombiaczka ma troszkę skopane proporcje na tle "naszej" 203K ===za długa maska w stosunku do krótkiego tyłu z grubym słupkiem...aelfric pisze:Na zlotach oldtimerów pojawiałyby się głównie berliny i giardinery.
Coś jak Wołga 21 z doklejoną budką od starej Łady Combi.
===Chyba już kiedyś o tym wspominałem, ale chciałbym to zobaczyć. Warszawa MR-77. Znając nasze PO-lskie realia to pewnie daliby fiatowskiego pająka pod kierownicę, plastikowy "zintegrowany" przód a'la Zastava 1100/Skoda 105, deskę rozdzielczą ze smoły pokrytej ceratą i HEJA.aelfric pisze:być może "ghie" tłuczonoby w coraz bardziej okaleczonej, odchromowanej i uplastikowanej wersji, jeszcze dłużej niż 223/224...
aelfric pisze:za to dzisiaj taka bywa...(...felunek) No ale "wersja czterofurtkowa" Syreny to już byłby niezły dziwoląg
Może 110-tki pięciodrzwiowa...? (szkoda że nie mam mad photoshop skillz)
Coś na wzór R-4...
A tak na poważnie to 110-tka ze swoim czterosuwem i nowoczesną kanciastą karoserią miała wszelkie predyspozycje ku temu żeby stać się autem "pospolitym". Tego typu nadwozie stwarzało niewyczerpane możliwości modernizacji ===klamki kasetowe, plastikowe zderzaki lakierowane pod kolor, prostokątne reflektory, boczne listwy odbojowe, lusterka regulowane od wewnątrz i pewnie pod koniec produkcji w roku 2000 doczekalibyśmy się FSM Syreny 110 Plus (fabrycznie stjuninkowanej elementami Poloneza).
Wyobraźcie sobie takie ogłoszenie na Tablicy ===Skarpeta 110, rok prod. 98, autko jest zagazowane, jest to wersja Plus z obrotomierzem i zagłówkami. 1700 pln.
Pzdr
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
Tak, tak. Gdyby nie nasi inżynierowie to w ogóle jeszcze do tej pory nikt by nie wynalazł samochodu. Ktoś musi ciągnąć ten świat do przodu.KIEROWCA pisze:Zawsze tak było, że nasi inżynierowie coś sami skonstruowali albo jak w powyższym przypadku kupiliśmy to za grube dolary po czym wykorzystywał to ktoś inny. Przykłady można mnożyć w nieskończoność
"Samochody Syrena nie są na pewno pojazdami na wskroś nowoczesnymi" mgr inż. Z. Glinka
Koledzy, Warszawy po 1973 już być nie mogło ! oprzyrządowanie do produkcji było skrajnie zużyte, trzeba by zrobić je od nowa a po jakiego to robić skoro był Fiat 125p ? To jest opinia usłyszana od pracowników FSO
Polski Fiat 125p '72
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99
===Przecież tutaj chodziło o prawie 10 lat młodszą Warszawę Ghia, która nigdy nie weszła do produkcji. Jakby wykonali tłoczniki w powiedzmy '61 to spokojnie mogli ją tłuc przynajmniej do stanu wojennego.Maciekb pisze:Koledzy, Warszawy po 1973 już być nie mogło ! oprzyrządowanie do produkcji było skrajnie zużyte, trzeba by zrobić je od nowa a po jakiego to robić skoro był Fiat 125p ? To jest opinia usłyszana od pracowników FSO
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
::::Trzeba było jeszcze napisać jak w '32 roku to NASZ cudowny rząd pod wodzą jeszcze wspanialszego, jaśnie oświeconego Marszałka wydał rozkaz przerwania wszelkich prac nad projektem CWS Tańskiego...Mateusz pisze:Bez sensu takie gdybanie... Co by było gdyby, bla bla. Jakby pewien niespełniony malarz nie postanowił pod koniec lat 30. nawiedzić naszego kraju to nasza motorzyacja mogłaby być zdecydowanie ciekawsza i lepiej rozwinięta. Ale nie jest i nie ma raczej nadziei na to, że ten stan ulegnie zmianie...
========[Polska podpisała wówczas umowę licencyjną z Włochami na produkcję Fiata 508. Warunki umowy zakładały, że w naszym kraju nie może być produkowany żaden konkurencyjny dla Fiata pojazd]. Rodzima myśl techniczna NIGDY tak naprawdę się w tym kraju nie liczyła. Nawet Syrena powstała nie ukrywajmy, że z wykorzystaniem podzespołów licencyjnej Pabiedy i 125p.
====Po prostu naszą misją dziejową było jak widać ratowanie od zapaści finansowej makaroniarskiego koncernu FIAT-a. Z ostatnim zdaniem nie pozostaje mi jednak nic innego jak tylko się zgodzić ===Jaro nawet nie ma prawka także wielkim sukcesem byłoby nawet wyprodukowanie przez Polskę hulajnogi...
Pozdrawiam
::::Poradnik kompleksowej wiedzy syrenkowej ==UZUPEŁNIENIE GLINKI::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
===> http://chomikuj.pl/mariuszw2145/SYRENA <===
::::Najljepsze jest nalanie do pełna w progi łoju baraniego na gorąco::::
mój znajomy mechanik w 1975 rozpoczął pracę na kontroli jakości w FSO, już wtedy widział że oprzyrządowanie do produkcji 125p jest dosyć zużyte, gdy podzielił się tym spostrzeżeniem z jakimś starszym majstrem, ten uśmiechnął się i powiedział: to niewidziałeś cośmy mieli z Warszawą...
Polski Fiat 125p '72
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99
ZAZ Zaporożec 968 '77
FSO Syrena 104 '69
FSM Syrena 105 '73
FSC Star 3W200-803 '80
Wartburg 1.3 '90
Renault Safrane 3.0 RXE '94
Fiat Seicento 900 SX '99